Temperatura w kegu.

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy

Post autor: Zbynek80 »

Dawid_nh wcale nie za wcześnie a wręcz dobrze, choć jest to w ostatnim czasie sprawa bardzo indywidualna. Różne osoby przy różnej temp w kegu kończą proces są i tacy co przy 96-97-98 itd.
Ja zależnie od widzimisię danego dnia i która destylacja, przy drugiej na pewno nie ciągnę dalej niż 98. Alkohol z tej temp i wyżej smakuje dla mnie jak kiepski bimber i nie chcę dolewać łyżki dziegciu do beczki miodu.
@Wladca widzisz ja na przykład można by powiedzieć prowadzę proces termometrem w kegu, pod jego wskazania robię sobie korekty nie doprowadzając do skoków na 10p

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: meleństwo »

patison pisze:Kolumna od Franzmastera.
To dostałeś instrukcję - tam jest wszystko napisane od strony technicznej - ale tak jak napisali koledzy, troszkę stresu jest. Ja przez kilka pierwszych procesów uzyskiwałem 3,4 l spirytusu teraz mam 7-7,4 litra z takich samych nastawów jak na początku.
Życie jest krótkie, a pić się chce

Autor tematu
patison
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 11 sie 2015, 17:29
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: patison »

Zgadza się dostałem instrukcje ale trochę wszystko to dziwne.
Dostałem w instrukcji taki wzór do wyliczenia ilości przedgonu, pogonu i serca.
Z tych wyliczeń wyszło, że z nastawu 45 litrów mam odebrać 900ml podpałki.
Przedgon odbierać dwa razy. Pierwsze 300ml zaraz po zalaniu kolumny a pozostałe 600ml po godzinnej stabilizacji. A cały proces zakończyć przy 95-97 C w kegu. A ja miałem 91 C już na początku przy odbiorze przedgonów dlatego spanikowałem bo ledwo zacząłem odbierać serce a tu już trzeba było kończyć.

interno
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2016, 11:13
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: interno »

@patison - Podpałka 0,3l, przedgon 0.6l, pogon - 0.3(ale tu patrzysz na temp w głowicy) - chyba, że się mylę?

Ale z innej beczki - jak dokładnie sprawdzić czy prawidłowo jest skalibrowany termometr w kegu?
Wlać 50% pojemności Kega wody, grzanie na opór - i co dalej? teoretycznie nie powinno pójść wyżej, niż 100*, jeśli pójdzie - to i tą wartość mam błąd, tak?

I pytanie jeszcze z innej beczki.
OLM, 100l Keg, ocieplone. Regulator mocy na grzałce.
Od około 86* na KEGU zaczynam odbierać już serduszko - ale , ulatuje mi ok 8 litrów piękne pachnącego gonu, potem zaczyna lecieć bardziej "śmierdzący". Moc towaru ta sama. Nie byłoby w Tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ulatuje mi tej śmierdziawki jakieś kolejne 8 litrów. (Tutaj zaznaczę,że do kega dolałem ok 3 litrów serca z poprzedniej destylacji, więc wynik może dziwić), I leciałoby jeszcze długo, ale była noc i mi się spieszyło. Zamknałem grzanie przy 93* na KEGU, więc poleciałoby mi jeszcze duzio.

Skąd taki przykry zapach tak szybko? Rozumiem, że przy OLM może polecieć "gorszy" jaklościowo towar, ale to pod koniec odbioru serca.

Spotkał się ktoś wcześniej z czymś takim?

Zacier stał w dwóch beczkach, jeden ok 6 tygodni , drugi ok 3 tygodni. Beczki zakręcone szczelnie, moc była. Ale czy to mogło mieć wpływ na zapach? (to, że tak długo stał?)

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: golec269 »

Witaj interno. Napisz jaki masz sprzęt,wypełnienie,termometry, prędkość odbioru.Na pewno to nie wina nastawu, bo od początku leciał by taki sam zapach. Napisz jakie było BLG nastawu i ile dokładnie dolałeś spirytusu? Na jakim termometrze prowadzisz proces?

interno
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2016, 11:13
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: interno »

Witam
Aabratek, 100l leg, ocieplony, katalizator - miedziany, wypełnienie kolumny - sprężyny. OLM.

Prędkość odbioru - do 100ml na 4 min.
BLG nastawy nie sprawdzałem, ale zacier utrzymywany w odpowiednich temperaturach.
Spirytusu dolałem ok 3 litrów.
Prowadząc proces obserwuje temp na kegu i oczywiście na kolumnach.

I jeszcze jedno, być może ma to znaczenie.
Z racji tego, że pierwszy raz psociłem na OLMie, na regulator mocy skręciłem do 80% przy odbiorze podpałki. Pod koniec odbioru podpałki - zagotował mi się destylat w głowicy. Za mocno grzałem zacier. Zjechałem do 70%, uspokoiło się. Godzinna stabilizacja - temp na kolumnie 77.7 (na obu termometrach) i zaczynam odbierać przedgon. (2 krople /sek). Po odebraniu 50% przedgonu - skręcam odbiór przedgonu na 1krople na 4 sek i zaczynam odbiór serca.

Po jakiś 3-4h skoczyła mi temperatura na dolnym termometrze na 77.8 - ale według mnie to wahnięcie atmosferyczne, bo temp na kegu miałem ok 88-89 stopni dopiero.

Ogólnie jest tak, że poleciało mi według mnie dużo serca, ale początkowa część posiada ładny zapach.
Załóżmy, że 1/3 serca ładnie pachnie, 2/3 - nie ładnie.

Co tak ogólnie wpływa na woń serca?

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: golec269 »

Witaj. Podaj średnicę rury i długość do OLM i ile masz bufora OLM oraz jaka moc grzałek? Skoro na 4 minuty odbierasz 100ml destylatu to rozumiem,że na minutę odbierasz 25ml? Skoro nie mierzyłeś BLG nastawu to napisz ile dałeś cukru do całkowitej ilości nastawu? Czy w kegu masz termometr tarczowy? Jaki masz na 10-tej półce? Przy 80% grzania zalałeś kolumnę co sam zauważyłeś. Musisz znać wydajność swojej kolumny to wtedy będzie Ci łatwo ustalić RR , a jak będziesz trzymał temperaturę na 10-tej półce stabilną to wtedy otrzymasz spirytus bezzapachowy do 98C w kegu jak będziesz miał dobrze skalibrowany termometr. Odpisz na pytania bo za dużo jest niewiadomych.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: kmarian »

Witam
patison pisze: ... ale też nie jestem pewny czy dobrze zrobiłem wyłączając grzałkę 2 kw a włączając 1,5 kw gdy temperatura na 10-tej półce skoczyła o 0,1 C ...
Dość dawno to było, po zrobieniu sobie kolumny rektyfikacyjnej LM (fi 50, wypełnienie sprężynki). Proces prowadziłem grzejąc 1,5 kW, po skoku temperatury o 0,2 ºC, przełączyłem na 2 kW (żeby zwiększyć ratio). Chwila stabilizacji. Temperatura jednak nie utrzymywała się na wymaganej wartości, pominąłem organoleptykę i zakończyłem proces. Coś mało było urobku. Wylewając zawartość kega czułem wyraźnie alkohol.

Przyczyna niepowodzenia:
1. moc 2 kW było za dużo i zalałem kolumnę
2. nowy sprzęt, emocje i nie pomyślałem (należało wyłączyć grzanie i pomyśleć co i dlaczego).

Zrobiłem błąd zupełnie odwrotny do błędu kolegi patison'a z identycznym skutkiem. Część alkoholu wylałem do zlewu. Przy drugim grzaniu nie popełniłem tego błędu.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: lesgo58 »

patison pisze:Zgadza się dostałem instrukcje ale trochę wszystko to dziwne.
Dostałem w instrukcji taki wzór do wyliczenia ilości przedgonu, pogonu i serca.
Z tych wyliczeń wyszło, że z nastawu 45 litrów mam odebrać 900ml podpałki.
Przedgon odbierać dwa razy. Pierwsze 300ml zaraz po zalaniu kolumny a pozostałe 600ml po godzinnej stabilizacji. A cały proces zakończyć przy 95-97 C w kegu. A ja miałem 91 C już na początku przy odbiorze przedgonów dlatego spanikowałem bo ledwo zacząłem odbierać serce a tu już trzeba było kończyć.
Instrukcja instrukcją ale jedno moge Ci powiedzieć - nie istnieje instrukcja opisująca ile przedgonu odebrać. Za to jest instrukcja jak ten przedgon odebrać. Tym sposobem z kega 50 litrów są osoby, które odbierają 100-200ml przedgonów a są osoby, które odbierają 500ml a czasami i 700. Wszystko zależy od temperamentu operatora i konfiguracji sprzętu, a także rodzaju nastawu. Ogólna zasada jst taka - odpowiednio długa stabilizacja i wolny odbiór przedgonów, który można (w zależności od okoliczności) połączyć z cyklicznym opróżnianiem jeziorka.
I pytanie jeszcze z innej beczki.
OLM, 100l Keg, ocieplone. Regulator mocy na grzałce.
Od około 86* na KEGU zaczynam odbierać już serduszko - ale , ulatuje mi ok 8 litrów piękne pachnącego gonu, potem zaczyna lecieć bardziej "śmierdzący". Moc towaru ta sama. Nie byłoby w Tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ulatuje mi tej śmierdziawki jakieś kolejne 8 litrów.
Odpowiedź prosta. W którymś momencie popełniasz błędy w prowadzeniu procesu. Czy kiedykolwiek redukujesz odbiór? I na ile? Co w tym momencie obserwujesz na termometrach? A może w trakcie procesu Ci zalewa i tego nie zauważasz? Bo z tego co przeczytałem stosujesz moc na chybił trafił. A znasz dokładną moc z jaką grzejesz? Bo procenty to nic nie powiedzą. Tak więc widzisz przyczyn pogorszenia się gonu w końcowym etapie odbioru może być wiele.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

interno
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2016, 11:13
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: interno »

@golec269, @lesgo58.
Zamrażam problem, prawdopodobnie wiem, co robię nie tak. Jak sprawdzę i będzie ok, to opisze dla potomnych.
Pomógł mi - standardowo - producent psotnika ;-)
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: kmarian »

Zgadzam się z kolegą lesgo58, może być wiele przyczyn.

Sądzę że termometr na kegu należy dać do legalizacji - coś nie te wskazania na początku procesu.

Druga sprawa to możliwość zalania kolumny (tak jak i w moim przypadku) - po przełączeniu na 1,5 kW należało dłuższą chwile poczekać na zmiany bo ciepło jest wciąż dostarczane i spływ cieczy z kolumny chwilę potrwa (wyłączenie na parę minut było lepszym rozwiązaniem).

Trzecia sprawa to możliwość, że grzałki są mocniejsze niż się nam wydaje.

Inna sprawa to jest to, że kolega patison problem na tym forum zgłosił już prawie 2 miesiące temu. Możliwe, że już się uporał z problemem. :twisted:
Ciekawi mnie jak poszło grzanie drugiej części nastawu?

Pozdrawiam
kmarian
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: JasnyPierun »

Podepnę się pod temat, jeśli można.
Zaobserwowałem dziwną sytuację z temperaturą w moim kegu. Po zainstalowaniu sterownika Msr zauważyłem że na 10 półce po stabilizacji pokazuje mi się temp w okolicach 78,3* czyli jest ok. Ale dokupiłem czujnik do kega i przy wskazaniach ok 92-93* już nie mogę utrzymać temperatury na 10 półce. Ze wsadu 25l (w tym woda + 7 kg glukozy) odeszło 400ml przedgonów i wyszło 2,7l serca a temp już rosła, trochę pompowałem ale odpuściłem przy odbiorze ok 5-8ml/min od razu rosło musiałem stać przy kolumnie i co chwila stabilizować. Proces robię na 2,5 kW. Pogonów nie odbieram. O co może chodzić?

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: Szlumf »

Sprawdź czujnik we wrzątku.
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: JasnyPierun »

Sprawdzę jak skończę proces a teraz sprawdziłem go jeszcze na wylocie wody z chłodnicy, bo tam mam czujnik i obydwa pokazują to samo. Chyba dobrze liczę że z tego wsadu wszystkiego powinno być ok 3,5 litra? Wtedy by się zgadzało 0,4l przedgon + 2,7l serce i zostało by 0,4 na pogon którego nie odebrałem?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7330
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: radius »

Musisz także wiedzieć, że glukoza ma mniejszą wydajność alkoholową, więc uzyskany wynik jest OK.
Jeżeli niepokoją cię wskazania termometru w kotle, to tak jak napisał Szlumf, sprawdź czujnik.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: wkg_1 »

Bufor pozwoliłby Ci jeszcze z pół litra wyciągnąć bez znaczącego zmniejszania odbioru pod koniec.
92-93 to faktycznie bardzo nisko, ilość odebranego gonu wydaje się OK - sprawdź więc koniecznie termometr.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: .Gacek »

Jasny Pierunie a czy Ty przypadkiem nie mierzysz temperatury par? Ja miałem taki mały problem gdy mierzyłem opary a nie ciecz. Okazało się, źe temperatura oparów w kegu była chyba 4*C wyższa od temperatury wsadu... może tu leży problem?
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: JasnyPierun »

No w końcu udało się pogotować sondę i muszę przyznać, że po kilku minutach gotowania w czajniku stanęło no 99,50* przy okazji gotowałem termometr do pieczenia mięs i pokazywał 99* tu si nie spodziewałem że jest taki dokładny. Wychodzi na to, że port mam do bani, jest to płytki port miedziany wkręcany w mufę pod termometr analogowy kilka cm nad grzałką i jest zawsze zalany. Jak to teraz przerobić bez spawania? Ktoś to przerabiał?

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: wkg_1 »

W ogóle nie przerabiać !
Wprowadź sobie mentalną korektę : D
Przecież widzisz, kiedy kolumny już nie można ustabilizować : )

Możesz uszczelnić jakąś koszulką jeżeli średnice nie pasują ...
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: .Gacek »

Puść nam zdjęcie. Będzie jaśniej... jeżeli port jest wkręcany to nie wiem czy można łatwiej, a poza tym to miedź bardzo dobrze przewodzi ciepło. Zawsze masz możliwość ustawiania większego offsetu na MSR.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

JasnyPierun
100
Posty: 130
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2018, 17:40
Krótko o sobie: Jestem sobą. Lubie wypić ale z umiarem a to o czym piszę tu na forum to tylko fantazja.
Ulubiony Alkohol: Driny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: JasnyPierun »

Tak to wygląda i nie wiem czy dla czujnika ten port nie jest za płytki. Gwint dochodzi do ścianki kega do tego grubość samej miedzi, wychodzi na to że trochę więcej niż połowa sondy jest w zbiorniku. Wiem że miedź doskonale przewodzi ciepło i też wtykam piankę żeby sonda nie latała. Chyba doczytam co to ten offset i tyle.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7330
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Temperatura w kegu.

Post autor: radius »

Po pierwsze, to nie jest miedź tylko mosiądz.
Po drugie, średnica sondy termometru jest mniejsza niż wewnętrzna średnica portu, więc mogą nie stykać się ściankami i robi się poduszka powietrzna. To skutkuje ciut niższymi wskazaniami temperatury niż jej rzeczywista wartość. Rozwiązaniem może być wciśnięcie do pochewki portu, odrobiny pasty termoprzewodzącej :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”