To, że czegoś się nie rozumie, to nie jest powód do wstydu. Mając chociaż odrobinę kultury osobistej, nie jest to powodem, aby nazywać chęć pomocy jak to robert4you napisał:
w swoim pseudonaukowym bełkocie
Otóż tak się jakoś składa, że pracuję zawodowo od ...dziestu lat w zakresie projektowania układów chłodniczych, w tym w szczególności, że je tak ogólnie nazwę: cyklu Carnota. Dlatego, czytając niektóre rady z mojego obszaru pracy, które to są pomieszaniem pojęć, kompletnymi bzdurami lub próbami budowy pertepuum mobile drugiego rodzaju, po prostu postanowiłem napisać kilka sprostowań. które to zostały nazwane "pseudonaukowym bełkotem"... Rozumiem, że brak zrozumienia zjawiska, brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, czy wręcz brak wiedzy, powoduje agresję, ale przecież to forum ma także charakter edukacyjny. Szanujmy swą wiedzę i starajmy się prowadzić dyskusję na rzeczach i wiedzy nam znanej, a będzie wszystko prostsze.
Gdzie został użyty wzór na ciepło? Bardzo proszę:
Co do przypadku, gdy dysponujemy wymiennikiem od odpowiedniej sprawności:
Ciepło właściwe wody: 4189,9 J/(kg*K)
Ciepło do obebrania: 3 kW w ciągu jednej godziny, czyli 10,8 MJ
Zakładana temperatura początkowa wody 20°C
Tempera
tura końcowa wody: 70°C
Daje to 51,6kg wody, czyli około 50L wody.
Został użyty kilkunastokrotnie w podlinkowanym opracowaniu, co zresztą już raz wcześniej pisałem. Jak widać bez skutku.
Zawsze, analizując jakiś układ termodynamiczny (w tym przypadku np. chłodzenia i skraplania), najpierw przeprowadźmy bilans ciepła, który to jest podstawą podstaw. Przecież jak ciepło w układzie się nie bilansuje, to jakiekolwiek dodawanie rurek, ich zmiana średnicy czy cokolwiek innego NIE BĘDZIE DZIALAĆ. Potem popracujmy nad sprawnością układu.
Dla mnie, w każdym bądź razie to EOT w tym temacie. Autor wątku chyba uzyskał odpowiedź, a na odpowiadanie na poziomie robert4you nie mam zwyczajnie ani ochoty, ani czasu.
Powodzenia.
Można coś zrobić szybko, dobrze i tanio, ale zawsze mamy do wyboru tylko dwie możliwości.