Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy

Post autor: ta_moko »

Wszedłem dzisiaj na forum z nadzieją, że się dowiem jakie to rewelacyjne informacje przekazał Ci gorzelnik, a tu nic.... Podziel że się z nami tą wiedzą wreszcie. :D
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: gr000by »

Ta wiedza jest tak cenna, że wypłynąć nie może :D. Grozi to karą śmierci, a ty tak naciskasz na kolegę ;).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: ta_moko »

:D gr000by to chyba nie wiedza, a magia jakaś, tajemne receptury i praktyki. Kara będzie okrutniejsza niż piszesz, okrutniejsza po stokroć. Zamilczmy więc, bo i nas pokarze, jako zbyt wścibskich... :shock: :twisted:
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
swierzy84
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 24 paź 2013, 08:31
Podziękował: 6 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: swierzy84 »

Też bym chętnie poczytał ;)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: gr000by »

Mnie już pokarało wczoraj, jak padł mi mechanizm od wycieraczek w aucie ;).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

woxy
100
Posty: 139
Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: woxy »

No i gdzie ta tajemnica, będzie wreszcie ?
Woxy
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: lesgo58 »

Ale jesteście upierdliwi. Cierpliwość w naszym fachu to cnota...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
swierzy84
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 24 paź 2013, 08:31
Podziękował: 6 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: swierzy84 »

Dostosowałem się do waszych rad i efekt wręcz piorunujący. Teraz psota nie śmierdzi i jest przyjemna w spożywaniu :-) Drożdże gorzelnicze, klarowanie zacieru, wolniejsze odbieranie, dzielenie frakcji, wypełnienie rury z pierścieni miedzianych a nie zmywaków nierdzewnych, a na koniec pozostawienie psoty na 24 h w otwartych słoikach nakrytych gazą. Wszystko razem sprawia że nawet drugi raz nie trzeba puszczać. Jeszcze raz dziękuje wszystkim za podpowiedzi. Pozdrawiam
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: ramzol »

Witam szanowne grono psotników i pozdrawiam serdecznie.
Od pewnego czasu śledzę forum i czerpię wiedzę teoretyczną i ciesze się bardzo, że tu trafiłem.
Podpinam się pod temat bo nie wiem co robię nie tak, POTRZEBUJĘ POMOCY??

sprzęt:
szybkowar 12 litrów
deflegmator( butelka 0,7l wypełniona miedzią )
chłodnica szklana
beczka 120l z wodą
butla i palnik gazowy
termometr w pokrywie.
P101213_01.09.jpg
do tego cukromierz i "voltomierz"

pierwsze kroki
1.Wino z kompotów z truskawek 10 l około 15%(stanęło na BLG 7 i było nie dobre :( ) wlane do gara i szybko podgrzane do 82st.C gaz skręcony do minimum, zaczęło kapać przy 91.2 C . Rozgrzanie sprzętu około 45 min. do pierwszych kropel. Pierwsza setka 80% jako rozpuszczalnik, potem odebrałem około 1,5l po setce do 30%(niestety całość smakuje jak rozpuszczalnik) nie byłem w stanie rozdzielić frakcji smakowo. Pachnie bardzo ładnie. Cały proces ok 4 godz.

2.Wino z winogrona 5l taki sam proces jak w punkcie 1 wino mocniejsze i bardziej słodkie, brak wskazań temp. bo umarł termometr odebrane na szybko i jeszcze gorsze w smaku. Zapach owocowy.

3. Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie proporcje według przepisu dzielone na pół. Drożdże Cobra Jeast z enzymem do "wisk" 12% w ilości łyżeczka od herbaty . Grzybki ogarnęły 1,75 cukru w 4 dni , BLG -2 i do gara.
Start procesu, szybkie grzanie klarownego nastawu do 90st.C zmniejszenie gazu, pierwsze krople 91.7st.C . Pierwsza setka rozpuszczalnik, reszta odbierana po 75 ml od 80% do 20%.

Destylat pachnie wódką i smakuje rozpuszczalnikiem tak jak wyżej. proces przeprowadzony wolno 100ml w 8-10 minut.

4. Wszystko razem(ze względu na ohydny smak) rozcieńczone do 40% (+/- 6 litrów),wlane do
gara i gramy.
Szybkie grzanie na największym ogniu do 78st.C zmniejszenie płomienia do minimum. regulacja grzania i przy 84,2st.C pierwsze krople. odbierane po;

1. 90% rozpuszczalnik 100ml
2. 80% przedgon 200ml (kropla na 1s)
3. 78% gon odebrane do 50% razem około 1.4l 75% gon długi czas utrzymywał 78%
4. do 20% odebrane jako pogon około 0.6l na szybkim grzaniu.
Całość odebrana 2,3 krople na sekundę 100ml ok 15min. cały proces 5.5halbo lepiej bo próby oddzielenia frakcji troszkę mnie zmęczyły :freak:
Następnie serduszko, bardzo ładnie pachnie, podzieliłem i 0,75l do lodówki reszta w słoik i do wietrzenia. Po 24 Godzinach rozrobione do 50% straciło zapach owoców i da się wypić z pepsiakiem ale i tak czuć w tle rozpuszczalnik. 75% z pepsiakiem dużo lepiej i pachnie owocami.

Podsumowanie:
1. Nie jestem zadowolony z tego co otrzymałem smakuje nie za bardzo.
2. Czy odbiór 15min. na 100ml to szybko czy wolno?
3. Czy na tym sprzęcie da się otrzymać coś lepszego (3xdestylacja?)
4. Gdzie popełniam błędy??


pozdrawiam i czekam na pomoc
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7328
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: radius »

ramzol pisze:Nie jestem zadowolony z tego co otrzymałem smakuje nie za bardzo.
To stwierdzenie jest kwintesencją efektów destylacji na najprostszym sprzęcie, na którym nigdy nie oddzielisz tych najbardziej śmierdzących przedgonów i najbardziej wstrętnych smakowo pogonów choćbyś nie wiem jak się starał. Po prostu zrobiłeś najzwyklejszy bimber :( Sam proces prowadziłeś prawidłowo, nie za szybko i na niedużej mocy grzania. Jedyne co jeszcze możesz zrobić aby poprawić smak destylatu, to przefiltrować go przez węgiel aktywny.
Co do sprzętu, to postaraj się o dłuższy deflegmator, wypełnij go miedzią i np. zmywakami a trochę smak i osiągi się poprawią, nie licz jednak na cuda. No i co najmniej dwukrotna destylacja i czas, czas zrobi swoje. Daj destylatowi trochę dojrzeć ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

damonum
10
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 04:07
Ulubiony Alkohol: pivo Fosters
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Bath, England
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: damonum »

Ale dlaczego pachnie i smakuje rozpuszczalnikiem, jeżeli przedgony i pogony oddzielone. Mam prawie metrową kolumnę na swoim stilu i ten sam problem : rozpuszczalnik :cry: . Wiana kiepskiej miedzi?
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: ramzol »

Dzięki bardzo za szybką odpowiedź i jest tak jak myślałem. Jest to pierwszy kontakt z alkoholem tego typu i nie wiedziałem jak smakuje bimberek. Rozdałem próbki po starszych w rodzinie i wszyscy twierdza, ze może być. Mnie to nie wystarczy i zaczynam zbierać na sprzęcik z półki wyżej.
Spróbuje dodać jeszcze odstojnik i kombinuje coś dłuższego na deflegmator. Węgiel zamówiłem wczoraj i czekam. Co do dojrzewania to może być problem bo "dobze w copke piz..."
Jeszcze raz dziękuje i wracam do lektury jakże pomocnego forum.

Pozdrawiam Ramzol
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: lesgo58 »

damonum pisze:Ale dlaczego pachnie i smakuje rozpuszczalnikiem, jeżeli przedgony i pogony oddzielone. Mam prawie metrową kolumnę na swoim stilu i ten sam problem : rozpuszczalnik :cry: . Wiana kiepskiej miedzi?
Przyczyn może być wiele.
Opisz deko jaki masz sprzęt i jak destylowałeś, bo z takiego opisu trudno cokolwiek wnioskować i radzić.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: Lootzek »

Heh, Ramzol, masz praktycznie brata bliźniaka mojego PS-a ;) Taki sam kociołek i niemal identyczna chłodnica (moja jest starsza ode mnie). Jedyna różnica to deflegmator, ja mam biowinowski ale myślę że twoja butla lepiej się sprawdza bo ma mniejszą tendencję do zalewania się.
Co do rezultatu gotowań, to dziwne, bo u mnie w smaku jeśli już, raczej pojawiają się pogony niż przedgon. Sprawdziłbym na twoim miejscu wszystkie elementy mające kontakt z oparami, głównie wężyki i uszczelnienia, czy są odporne na opary gorącego etanolu. Może to alkohol z nich coś wypłukuje?
Osobną kwestią jest sam kociołek. Mam silne podejrzenia że te tureckie szybkowary dodają coś od siebie do smaku psoty. Czy to metal z którego są wykonane katalizuje jakieś reakcje, czy uszczelka pod rantem śmierdzi czymś dziwnym, nie wiem. Dość napisać że we wszystkich produktach, niezależnie od nastawu i drożdży, cukrówka, owocówka czy zbożówka, wyczuwam podobną, obcą nutę smakową..
No i to co słusznie napisał radius: kilkukrotna destylacja i czas na dojrzewanie ;) Smak trunku na początku zmienia się bardzo dynamicznie, to co niepijalne po destylacji za kilka dni zaczyna być fajne, aby po kilku dniach znów się "zepsuć" a po upływie jeszcze jakiegoś czasu zacząć smakować. Fascynujący proces ;)
Ja też montuję właśnie lepsze organki, wg pomysłu w/w radiusa i mam nadzieję że wreszcie zacznę być naprawdę zadowolony z owoców naszego procederu ;).
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika

damonum
10
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 04:07
Ulubiony Alkohol: pivo Fosters
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Bath, England
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: damonum »

Stare zdjęcie ale układ ten sam z tą różnicą że w deflegmatorze jest 2 razy tyle miedzi i jest na spodzie a zmywaki dochodzą do końca.
Destylowałem grappę i śliwowicę by sprawdzić czy nam to posmakuje, aby za rok zrobić większy zapas jak coś. Destylacja była przeprowadzona forumowo: pierwszy raz na szybko z odebraniem pierwszej 50 i lekkiego przedgonu, i ciągnięte do momentu jak leciało 35%. Potem druga destylacja: 50 ml do zlewu znowu, potem przedgony powoli do osobnych zbiorniczków (4x 100 ml) środek 0,7l i ogon odbierany od 50% do osobnych zbiorniczków 4x100 ml. Na całej długości odbierania wyczuwalny rozpuszczalnik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: gr000by »

Nie zalewa ci tej miedzianej rurki łączącej szybkowar z deflegmatorem?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

damonum
10
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 04:07
Ulubiony Alkohol: pivo Fosters
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Bath, England
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: damonum »

Nigdy mi się to nie zdarzyło zalać rurki lub deflegmatora, rurka ma średnicę 15mm.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: ramzol »

[quote="Lootzek"] Jedyna różnica to deflegmator, ja mam biowinowski ale myślę że twoja butla lepiej się sprawdza bo ma mniejszą tendencję do zalewania się.

Miałem Biowinowski wypełniony szkłem, zalewał się do połowy, dlatego zrobiłem z butelki.
Wężyki mam silikonowe a łączenia na teflon. Próbuje ogarnąć sprzęt jak najmniejszym
kosztem (zbieram na Abratka) z jak najlepszym rezultatem. Zobaczymy co wyjdzie.
Jak już pisałem, rodzinka która pamięta bimberek z lat komuny, twierdzi że dobre :klaszcze: .
Mnie to nie odpowiada. Kombinuje z połączeniem dwóch butelek i wydłużeniem deflegmatora tak jak pisał kolega Radius, może dzisiaj to ogarnę bo ŁKZWJ już zamilkł.
Zmienię jeszcze wypełnienie na drobniejsze sprężynki CU i dorzucę zmywaki.

"75" którą trzymałem w lodówce smakuje dużo lepiej niż na poczatku, "55" nie da sie pić na czysto.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

premier078
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 10 wrz 2012, 01:10
Podziękował: 3 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: premier078 »

Miedź działa jak katalizator i wyłapuje podczas psocenia nie pożądane związki. Pytasz ile, na pewno lepiej mniej niż więcej. Daj sobie czasu, a doświadczenia przybędzie.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 gru 2013, 07:16 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: ramzol »

Tereferek Dziędoberek.
Troszkę nie wyspany, ale jestem. Wprowadziłem zmiany, tak jak pisałem wcześniej i efekty przerosły moje oczekiwania. Wydłużyłem deflegmator z niecałych 25cm do 70cm, a nie było to łatwe,
wypełniłem 6 zmywakami (przetestowane na kwasku cytr. i sodzie oczysz.) i miedzianymi sprężynkami, 3/4 szklanki drobnych fi 3mm, troszkę cienkiej rurki i grube sprężynki do góry razem około 3/4 litra. wytrawione tak jak zmywaki (dobrze wypłukane). Zalane wodą.
Fotki poglądowe:
1.jpg
3.jpg
2.jpg



ŁKZWJ 2 pęd nastaw jak w poście wyżej BLG -4 (8l mętnego nastawu). 23:00 zaczynamy koncert. Sprzęt rozgrzany do 88st.C gaz na minimum i czekamy. 23:48 pierwsze krople.

00:10 50ml 82% temp. 89,6 rozpuszczalnik kropla na sek.
00:30 50ml 82% 89.8 przedgon kropla na sek.
00:48 75ml 90% 90.1 przedgon
1:00 75 91% 90.4 osobna butelka
1:08 75 90% 90.8 osobna but.
1:19 75 90% 91.1 gon 2 3 krople na min.

Tak około 2:00 w smaku wyraźnie migdały, zero rozpuszczalnika. Serce odebrane do 94st.C 88%.
3:00 zakończyłem proces. Rano do roboty. :odlot:

Podsumowanie:
Smak i Zapach 5+ (jak dla mnie), volty przerosły moje oczekiwania 0,5l migdałowego sprytu + 0,150
Dzisiaj jeszcze ogarnę sklepowy alkohol i sprawdzę "voltomierz". Cały proces przebiega dużo stabilniej niż na wcześniejszym sprzęcie, brak skoków temp. w garze. Całość zostanie rozrobiona do 60% i "zadębiona".
Słowo da nowicjuszy. Przyswajajcie wiedzę zawartą na forum, dokładnie i ze zrozumieniem, wprowadzajcie ją w życie, popełniajcie błędy, wyciągajcie wnioski, pytajcie. Na pewno będziecie zadowoleni.

Pozdrawiam Ramzol

P.S. Skok % po 1 setce?? Wydaje mi się że spowodowany jest wodą, raczej odparowaniem wody z deflegmatora. Grałem w garażu przy jakiś 4-6 st.C
JESZCZE RAZ DZIĘKI ZA POMOC :piwo: :D :D :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 gru 2013, 21:13 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: Trener »

ramzol pisze:Tak około 2:00 w smaku wyraźnie migdały, zero rozpuszczalnika. Serce odebrane do 94st.C 88%.
3:00 zakończyłem proces.
Rozumiem że to pewnie przez godzinę, ale następnym razem spróbuj pociągnąć proces nawet do 97*C w zbiorniku na minimalnym grzaniu. Aby sie nie powtarzać, zerknij na to http://alkohole-domowe.com/forum/sliwow ... 7-317.html
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: ramzol »

Po powrocie do domku zmierzyłem serduszko 96% :))(temp. cieczy 20.3st.C) potem sprawdziłem alkoholomierz na zakupionej "małpce". Błąd pomiarowy miedzy 8-10%.
Poprawiać posta z błędnymi danymi??

Co do posta wyżej: to odkąd zacząłem zabawę z nauką grania na "Dubel puzonie", sypiam po 3-4h
( i śnie tylko o jednym owoce, grzybki,bąbelki,butelki :lol: ) masakra :odlot: resztę doby spędzam w pracy i garażu lub na szanownym forum. Dzięki za linka do postu o śliwowicy, już przeczytany jakiś czas temu. jak zacząłem zabawę z winem to było to samo, wszędzie butle z nastawami i nawet budzik w tel. brzmiał bul,bul,bul,bul :lol: Teraz wszędzie stoją wiadra i słychać przyjemny dla ucha szuuuuumm.
Tak już mam :D
Proces zakończyłem o 3 bo mi się ślepia zamykały. Wczoraj dokończyłem(3 w nocy w domu) a dzisiaj mi się oczy zamykają w robocie. Ogólnie to zauważyłem że gar 12l to mało :cry: i będę musiał ogarnąć co najmniej 20l. Grałem wczoraj 93.3-97.8st.C wszystko jako pogon. Na tym moim "dubel puzonie" przy 94st.C zaczyna wchodzić pogon, taki dziwny posmak "woda po pyrkach czy cuś".

pytanko: Czy nastaw jak odrobi do -4 może postać tak jak wino w balonie?
Takie klarowanie ,dojrzewanie>
Troszkę przesadziłem z ilościami i teraz mi to ciężko ogarnąć na małym garnku.
Święta już za pasem i żonka się troszkę drażliwa zrobiła :bardzo_zly:
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: Trener »

ramzol pisze:Czy nastaw jak odrobi do -4 może postać tak jak wino w balonie?
Takie klarowanie ,dojrzewanie>
http://alkohole-domowe.com/forum/czy-to ... 159-7.html ;)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak ?

Post autor: lesgo58 »

ramzol pisze: pytanko: Czy nastaw jak odrobi do -4 może postać tak jak wino w balonie?
Takie klarowanie ,dojrzewanie>
To zależy jak długo miałoby stać. Gdy zapowiada się z jakiś tam przyczyn długi okres np. miesiąc to lepiej zlać po kilku dniach jak się wstępnie sklaruje i można przechowywać ile się chce.
A tak po prawdzie - nastaw to po prostu pewnego rodzaju wino, którego głownym zadaniem jest być przerobionym w szybkim czasie na destylat/rektyfikat. I dlatego należy do niego podchodzić jak do wina.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: ramzol »

Zlałem do balona i dodałem cukru, grzybki podjęły pracę. Po co ma stać i dojrzewać jak może robić %. Będę dodawał po troszkę do końca świąt.
Co ciekawe grzybki jakimi zaczynałem ŁKZWJ były do 12%, jestem po 3 gotowaniu i tak, jakby stały się bardziej odporne na %. Nastaw mam liczony na 12%, a do tego może coś jeszcze z kuku przerobią. Coraz bardziej mnie to wszystko fascynuje.
Dzieki.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: ramzol »

Mam jeszcze jedno pytanko.
Ile czasu zajmuje proces na 30l kegu i 50l? Tak +/-
Mam zamiar zbudować pot-still z kega i Cu. Zastanawiam się nad garem 30 czy 50
Może poratujecie jakimś ciekawym linkiem.

Pozdrawiam Ramzol
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
swierzy84
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 24 paź 2013, 08:31
Podziękował: 6 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: swierzy84 »

Witam. Dawno już pisałem i nie pojawił się post. Ja mam pot stila 50 L i wsad 35-40 L bo więcej lepiej nie lać, psocę miedzy 5 a 6 godz. i uzyskuje po rozcięczeniu do mocy 45 % około 6 L picia. Proponuje ci jednak to drugie rozwiązanie czyli 50 L ponieważ i tak będziesz spędzał przy psoceniu pól dnia, to lepiej jak uzyskasz więcej. Co do kega ok. ale resztę proponuje zrobić z nierdzewki i wypełnić rurę miedzią np: sprężynki pryzmatyczne bądź jak to w moim przypadku pocięte miedziane rurki fi 18 w pierścienie około 0.5 cm zasypane na wysokość około 30 cm które to przy okazji spełniają role prowizorycznego deflegmentora. Świetnie spełniają swoją role. Dlaczego wypełnienie w środku a nie rura wykonana z cu ? Ponieważ w każdej chwili możesz wsad wyczyścić a trzeba to robić co jakieś trzecie psocenie i to zależy jaki nastaw będziesz puszczał. Jak masz jakieś jeszcze pytania to pisz. Odpisze szczegółowo. Pozdrawiam.

1KOO
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 15 paź 2014, 12:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: 1KOO »

Witam. Czy do takiego lipnego sprzętu do środka rureczki która wychodzi z szybkowary mogę włożyć drut miedziany by dało to lepszy efekt smakowy ?

Obrazek

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: aronia »

Chcesz jeszcze bardziej ograniczyć średnicę wylotową i spowodować jeszcze wolniejszą pracę? Poszukaj na forum są dostępne lepsze rozwiązania niż to przedstawione przez Ciebie z użyciem takiego szybkowaru(no chyba że się zapatrzyłeś na jednego Pana w tv, który paradował z takim sprzętem). Nawet najprostszy szklany zestaw połączony z tym szybkowarem przy prawidłowej obsłudze da lepsze efekty niż to co zamieściłeś.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: Trener »

Założę się, że te rurki da się z pokrywy wykręcić. Najtańsza przeróbka to chyba dokupienie szklanego deflegmatora (możesz go napełnić czym chcesz) z wąską szyjką, która wejdzie w powstały otwór. Uszczelnisz go kawałkiem silikonowego wężyka. Potem wystarczy połączyć go z chłodnicą, którą już masz, również wężykiem z silikonu. W drugim otworze po zaworze bezpieczeństwa, możesz umieścić za pomocą silikonowego koreczka, cyfrowy termometr szpilkowy. Będziesz wiedział kiedy zacznie kapać oraz kiedy należy przerwać odbiór.
Poczytaj sobie o tym tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/jak-po ... t9590.html.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: ramzol »

Kolego 1KOO ugotowałeś coś na tym garnku, po założeniu tematu o winku z pigwy? Próbowałeś chociaż? Dostajesz jasną informację w tym temacie http://alkohole-domowe.com/forum/wino-b ... 11-20.html. Jeżeli nie zrozumiałeś to wyciągnę najważniejsze. Sprzęt do :dupa: Chcesz pić to spróbuj go zrozumieć. Zasadę działania, po co jest tam termometr, odstojnik, chłodnica. Co się dzieje w środku jak zaczynasz gotować itd. Nikt tego Za Ciebie nie zrobi :!:
Chcesz pić szybciej to zacznij robić to co Ci podpowiadamy. Wytnij odstojnik, albo naucz się jego obsługi!!!
Wiem, że nie jest łatwo, a by się chciało już i teraz. Jeżeli tego nie potrafisz zrozumieć to sobie odpuść i zacznij zbierać znaczki. Wszyscy na tym forum ze stażem minimum rok, produkują alkohol po to by się z tego cieszyć. Nie po to by się sponiewierać, bo do tego nie potrzeba smaku. No zawsze można popić, ale nie oto chodzi. Na tym garnku to nie zrobisz dobrego pitku. Każdy z nas pił na początku bimber, taki prawdziwy :womit:
Czy teraz zrozumiałeś??
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

1KOO
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 15 paź 2014, 12:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: 1KOO »

Powiem tak, na początku podziękuję za owe rady, gotowałem na nim cukrówkę kilka razy i kilka razy owocówki, nie jestem jakimś smakoszem (bynajmniej na razie) i jak na moje oko wyszły bynajmniej nie nagannie. Sprzęt jest sąsiada i dla tego nie chcę nic zmieniać bo ja odkładam powoli kasę na coś naprawdę dobrego. Chciałem się tylko kogoś poradzić jak zrobić coś z niczego. Myślałem że ktoś podpowie jak przeprowadzać same gotowanie. Jak na razie to by zmiany były odwracalne to tak jak kolega podpowiedział spróbuję podłączyć szklany deflegmator i wypełnię miedzianymi krążkami. Kiedyś trzeba się nauczyć i gdzieś tą wiedzę muszę uzyskać także spokojnie powoli będę próbował a ktoś jeśli będzie chętny może dopowie kilka pomocniczych słów.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: aronia »

To przeczytaj temat kilka razy i wyłów z niego rzeczy, które jesteś w stanie zrobić. Jak chcesz przeróbkę niewielkim kosztem to ramzol Ci dobrze poradził: odkręcić to co jest i na to miejsce deflegmator, chłodnica i powolny proces :D a i 90% powinieneś przekroczyć chwilami :D

1KOO
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 15 paź 2014, 12:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: 1KOO »

Tak też zrobię, kupię deflegmator i podziałam :) Pewnie kiepskim pomysłem będzie dołożyć deflegmator do szybkowaru i połączyć go bezpośrednio z odstojnikiem, chłodnicą i filtrem ?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: Wald »

Filtr włączony do reszty, to faktycznie kiepski pomysł. Poczytaj czemu i jak to zrobić dobrze. Reszta OK, ale jak podłączysz w/g wskazówek producenta, to znowu kiszka. Poczytaj http://alkohole-domowe.com/forum/popraw ... html?hilit jak to zrobić poprawnie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: ramzol »

1KOO Wysłałem Ci link do tego tematu, żebyś zrozumiał co nieco. Zrozumiałeś :?:
Jest to temat w którym sam prosiłem o pomoc i po uzyskaniu odpowiedzi, analizowałem i wprowadzałem poprawki do budowy aparatu.
Jeżeli nie wiesz jak ma wyglądać przebieg procesu, to nie zabieraj się za budowę garnka tylko za lekturę forum AD. Albo wyciągnij z portfela 700zł i kup sobie dobry aparat typu PS. Tylko wcześniej przeczytaj jakich nie kupować :!: W tematach które założyłeś otrzymałeś dokładne wskazówki jak i co wystarczy je przeczytać i wprowadzić w życie. Nie masz innego sprzętu, gotuj na tym i próbuj otrzymać najlepsze co się da to najkrótsza droga. Piszesz wcześniej że smakuje Ci to co wykapało. To po co zawracasz... Jeżeli opiszesz swoje kroki tak jak w tym temacie to na pewno otrzymasz pomoc. Musisz pokazać, że chcesz i że już ogarnąłeś trochę teorii. Nikt Ci tam gotować i tłumaczyć nie będzie. Pisząc że filtr węglowy oczyszcza Ci smakówki i są pysznie owocowe. Pokazałeś że jesteś na początku i wiesz bardzo mało. Czytaj ze zrozumieniem :!:
Dorzucę jeszcze fotki starego garnka, modyfikacja po"dubel puzonie" ostatnia. Myślę, że pomogą tym którzy myślą o tanim PS.
-Garnek 12l miękka pokrywka
-Rura miedziana FI28 (85cm) mufy i redukcje miedziane, wszystko ze złomu za browara :D Zrobione na szybko. Nauka lutowania :ok:
-Wypełnienie sprężynki miedziane własnej roboty i upchane zmywaki
-Chłodnica szklana
-Termometr
-Wężyk silikonowy
-Wężyk do podłączenia chłodnicy
-Palnik gazowy turystyczny
Kapie pod 90% na początku przy odpowiednim grzaniu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

cyqor
30
Posty: 35
Rejestracja: środa, 20 maja 2015, 19:52
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: cyqor »

Witam. Co by nie zakładać nowego tematu napiszę tutaj.

Robię coś takiego jak ma ramzol rura fi28 (z tym że wysoka na 60cm) do tego przejście na rurkę fi15 i albo chłodnica Liebiga lub osobna chłodnica jak jeszcze wytrzyma.

Tylko prawdopodobnie będę miał kanę na mleko 20l, czy to nie za mała średnica na takie coś?


PS: W sobotę psociłem na kanie 10l miałem tam z 7 litrów starego wina (temp 86st). Miałem deflegmator 13mm wejście/wyjście i nie zalewało go (od dziwo), tylko leciało raz wolniej raz szybko ale 70% nakapało z tym że prawie tylko 0.5l w ciągu 3 godzin :(

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: aronia »

Jak chcesz mieć dobrej jakości produkt to przy takim połączeniu: zbiornik 20l i fi 28 to będziesz musiał po prostu dużo czasu przy tym spędzić(już nie mówiąc o 2-krotnym przepuszczeniu) - ale Twój wybór.
Ad PS: Jak leciało raz szybciej, raz wolniej tzn że jednak coś nie tak jak powinno być. Możesz scharakteryzować jak według Ciebie wygląda zalewanie? Możliwe, że jest to też spowodowane "zatorami" w chłodnicy - spróbuj zmienić ustawienie.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: Lootzek »

Obstawiam grzanie na kuchence elektrycznej, one tak falują. Wejście/wyjście pewnie z redukcji miedzianej na 15 mm - przy spokojnym grzaniu (a na takie wskazuje uzysk) spokojnie wystarcza by uniknąć zalewania, żadne dziwo. ;)
Awatar użytkownika

Szymciu
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 28 kwie 2015, 10:29
Krótko o sobie: Pokora i nauka - to czego obecnie potrzebuję :D
Ulubiony Alkohol: To com sam spreparował - musi napawać mnie dumą do tego stopnia, że się nie będę chciał dzielić!
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Świeżak prosi o pomoc. Co robię nie tak (pot-still)?

Post autor: Szymciu »

I ja mogę powiedzieć, że mam podobny efekt (chodzi o falowanie przepływu) - ale winą ewidentną jest właśnie kuchenka elektryczna (w zasadzie ceramiczna). Jeżeli kolega Cyqor takowej używał to ma odpowiedź na swój problem.
Używając kuchenki starszego typu efektu takiego nie ma bo ma większą bezwładność cieplną od ceramicznych i indukcyjnych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”