Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Jak zachować zdrowie podczas destylacji, jak zadbać o bezpieczeństwo pędzenia, dział dla tych którzy cenią sobie spokojne, bezpieczne bimbrownictwo...
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5378
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

A datę założenia tematu widzieliście? :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
koncentraty wina
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: pokrec »

Szczerze mówiąc, to stwierdzenie "po własnym kaca nie ma" jest na wyrost. Mi się zdarzało czasem wypić szklankę (250 ml) na wieczór z sąsiadem i następnego ranka nic, innym razem już po 200 ml. tego samego, następnego ranka czułem się niezbyt dobrze. Nie, żeby mnie wyżymało jak szmatę, ale ból głowy i dolegliwości żołądkowe dawały o sobie znać.
Różnie bywa. Czasem uwalę się dość solidnie i rano budzę się rześki, czasem nie tak znowu solidnie i mam skasowany następny dzień.
Dlatego nie lubię wypić za dużo. 100 ml. pod dobry film i dość. Wolę smak.

Choć jeszcze się nie zdarzyło, żebym po 250 ml. sklepowej czyściochy następnego ranka wstał bezproblemowo.

@Zygmunt: a co ma do rzeczy data? Ważne, że temat się zgadza. Ktoś będzie szukał i trafi na zylion tematów w temacie?
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

szeyker89
200
Posty: 244
Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: szeyker89 »

Zygmunt pisze:A datę założenia tematu widzieliście? :)
Mój post nie miał tylko na celu udzielenia odpowiedzi ale również ...
sprawdzenie jaki wpływ po takim czasie miało te zatrucie na założyciela tematu ... :smiech:
Pozdrawiam szeyker89

Autor tematu
Świerzak
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 6 mar 2011, 00:20
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: Świerzak »

Witam. Założyciel tematu żyje i ma się dobrze :odlot: . Dopracowałem trochę detali i ogólnie jestem zadowolony z otrzymanych destylatów. Zauważyłem, że podstawowym czynnikiem decydującym o jakości trunku jest czas jaki jest mu dany aby sobie postał (min. 1 miesiąc) choć jest to trudne do realizacji :pije:. Jedyna rzecz, którą chciałbym jeszcze dopracować, to delikatne palenie w przełyku podczas picia, choć trunek ogólnie po odstaniu wydaje się być bardzo łagodny. Nie zauważyłem większej różnicy czy nastaw zdążył się sklarować czy nie. Ogólna moc otrzymanego destylatu waha się w granicach 40-45% i taką zostawiam. Może cyklicznie popełniam jakiś błąd ale nie mam pomysłu co jeszcze zmienić. A może rzeczywiście to te silikonowe wężyki?
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: Trener »

Kolego Świerzak, trochę późno ale podłączę się do tematu.
Wężyki jeśli naprawdę są silikonowe nie mają żadnego wpływu na smak trunku. Nie zgodzę się też z przedmówcami, iż nieopróżnienie odstojnika (w tym przypadku drugiego deflegmatora) może mieć wpływ na to strucie. Mam całkiem podobny sprzęt którym robię wyłącznie owocówki. Jedyne różnice to zamiast kanki - 9L szybkowar ze stali INOX, a zamiast drugiego deflegmatora - typowy odstojnik. Oczywiście poza szybkowarem wszystko szklane.
Generalnie w owocówkach nie odbieram nawet przedgonu gdyż jego większość skrapla się w odstojniku. Sam odstojnik opróżniam dopiero wtedy gdy ten jest nieco bardziej niż w połowie pełny ponieważ dopiero wtedy psuje się nieco smak destylatu. Odbiór kończę gdy woltaż spada do 45-50%. Resztę traktuję jak pogon. W sumie po zmieszaniu całego urobku wychodzi około 70%.
Jestem na 99,9% pewien, że przyczyną Twojego strucia jest owa "nierdzewna" kanka. Zamień ją na coś pewniejszego, a Twój problem zniknie raz na zawsze.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Frantz
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 6 sie 2012, 21:06
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: Frantz »

Słaba głowa. :smiech:

szha
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 24 kwie 2013, 20:17
Podziękował: 1 raz
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: szha »

Hej.
Chciałem się pochwali tym że wczoraj pierwszy raz miałem przyjemność skosztować swojego wyrobu. Wino z ryżu wyszło niedobre więc je przepędziłem. Bałem się kaca na następny dzień, ale miło mnie zaskoczyło, że nic nie ma. O wiele gorzej się czuje po wódce. Także produkcja alkoholu będzie szła pełną parą. :punk:
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: grzesieksz7 »

Ja też się nie raz truję, bimbrem i nie tylko, ale winna wszystkiemu jest ilość ;)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

maro_1955
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 26 mar 2013, 13:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: centalnie~
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: maro_1955 »

A przede wszystkim chodzi o kulturę... kulturę picia, :pije: trzeba pić z głową :odlot: .
...pędzę pędzić...
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Strułem się samogonem ale nie wiem dlaczego

Post autor: Lootzek »

Najgorsze to są miksy Panowie, niezależnie co się wprowadza, sklepową czy własną ;).
Wysuszyliśmy z kolegą 0,7 mojej psotnej "łiski" i następnego dnia jakby nigdy nic obaj udaliśmy się do pracy, czas jakiś później wypiłem najpierw piwo sztuk 2, potem w/w rudą na myszach w ilości może 100 ml i następnego dnia musiałem sprawdzać w dokumentach jak się nazywam.. Na "skutki dnia po" ma wpływ zbyt duża ilość czynników żeby obwiniać tylko jeden z nich :).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie i Bezpieczeństwo”