Sterownik na arduino
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Sterownik na arduino
Z termoparą problem jest taki że nie jest to czujnik temperatury bezwzględnej tylko różnicy temperatur, jak to podłączysz bezpośrednio do arduino czy tam nawet przez jakiś opamp to temperatura będzie pływać w zależności od temperatury zewnętrznej a dokładnej temperatury tych zacisków.
Jak kolega zamknie całość razem z tym sterownikiem w jednym słabo wentylowanym pudełku to termopara pokaże ujemną wrzenia azeotropu
Ale jak kupiłeś takie sondy... to czujnik PT100 ma tylko ta ostatnia... bo dwie pierwsze to termopara typu K (czy tam termoogniwo, zależy od mody).lucjan23 pisze:Witam szanownych panów/panie.
Pomiar temperatur oparty o sondy PT100:
https://pl.aliexpress.com/item/Arrive-3 ... 97598.html
https://pl.aliexpress.com/item/3M-K-Typ ... 48250.html
https://pl.aliexpress.com/item/FTARP01- ... 43160.html - ta sonda ma lance 300mm i bedzie zamontowana w wieczku gara
Z termoparą problem jest taki że nie jest to czujnik temperatury bezwzględnej tylko różnicy temperatur, jak to podłączysz bezpośrednio do arduino czy tam nawet przez jakiś opamp to temperatura będzie pływać w zależności od temperatury zewnętrznej a dokładnej temperatury tych zacisków.
Jak kolega zamknie całość razem z tym sterownikiem w jednym słabo wentylowanym pudełku to termopara pokaże ujemną wrzenia azeotropu
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Sterownik na arduino
Z tej termopary też by się dało wystrugać coś fajnego, ale to już nie tak prosto żeby było w miarę dokładnie. Będziesz stosował jakiś zewnętrzny ADC do tych PT100/1000 czy raczej jakiś OpAmp do kondycjonowania sygnału i ADC dostępne w UC?
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 26
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lut 2017, 21:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: >40%
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Sterownik na arduino
zewnętrzny ADC własne,j konstrukcji. Ogólnie cały układ z kumplem konstruujemy. Na chwile obecną grzanie 1,5kw grzałka + płyka inducja 2kw. Docelowo 2x2kw grzałka. Obie na oddzielnych sterowaniach. Całość zamknięte w jednej obudowie z wyświetlaczem 128x64. Taki jest beta projekt.
Na chwile obecną tak jak pisałem sterowanie grzałki jest zrobione na mostku prostowniczym przez MOSFET'a - zobaczymy co dalej czas i doświadczenie przyniesie...
Na chwile obecną tak jak pisałem sterowanie grzałki jest zrobione na mostku prostowniczym przez MOSFET'a - zobaczymy co dalej czas i doświadczenie przyniesie...
Wysłano z Nokia 3310
Re: Sterownik na arduino
A ja mam pytanie dotyczące odbioru pogonów w E-ARC. Jak go realizujecie, przy założeniu braku ingerencji użytkownika? Dodatkowym elektrozaworkiem podłączonym do osobnego naczynia?
Pytam ponieważ jestem w trakcie rozbudowywania swojego sterownika opartego na nodeMCU (arduino). Napisałem swój soft, poskładałem, odpaliłem, przetestowałem na jednym pędzeniu - działa jak chciałem.
Co już mam:
1. 4x DS18B20 w kegu, na 10 pólce, w głowicy, i na wyjściu wody chłodzącej.
2. Grzałki 2kw + 1,5kw sterowane przekaźnikami i regulatorem - pozwala to sterownikowi na załączanie full grzania, 2kw mocy roboczej, wyłączania w zależności od alarmów.
3. Całość podpięta pod Blynk i apkę na telefonie (alarmy, aktualnie info co się dzieje z temp, grzaniem).
Co dokładam aktualnie:
3. 4 kolejne sterowane przekaźniki do załączania zaworów (1 - przedgon, 2 - serce, 3 i 4 - woda chłodząca (max i chłodzenie robocze).
5. 4 elektrozaworki do pkt.3
Kolumna: Aabratek 60,3mm + 1,8m wypełnienia sprężynkami (miedź + ko) + keg 30l. Ocieplone, ogólnie wykonane zgodnie ze sztuką.
Sterownik oparty głównie o pomysły z forum, nic specjalnie odkrywczego. 1 e-zawór podpięty pod zaworek precyzyjny (kropelkowo) do przedgonu, 2 e-zawór podpięty przez trójnik do zaworka odbioru (2l/h na start)- całość z LM (temat OLM mam do przemyślenia, bo utrudnia znacząco dążenie do pełnej automatyki procesu). 2 e-zawory do włączania przepływu wody chłodzącej: jeden przy rozgrzewaniu i zalewaniu, drugi do pracy roboczej. Sterownik gdy temp wody skoczy powyżej progu dołącza drugi zawór żeby zniwelować spadek ciśnienia wody (a się u mnie zdarza, takie wodociagi).
I ogólnie plan procesu przy automacie mam rozpracowany. Rozgrzewanie w automacie, po pójściu par czasowa stabilizacja. Po ustalonym czasie start odbioru przedgonu kropelkowo, ~30min kropelkowania (z czasem postaram się to doprecyzować wskazaniami temp 10p i głowicy), zamknięcie EZ przegodnu, otwarcie EZ serca i jazda do końca. Po skoku na 10p, zamkniecie EZ serca, odcięcie zasilania, wyłączenie wody po spadku temperatur.
Tylko ten pogon mi umknął. Bo przy takim planie zostaje w kegu. A trochę szkoda. Cukrówki są banalnie powtarzalne, więc głównie do nich narazie będzie projekt.
Mogę co prawda dodać alert i maszyna może wstrzymać odbiór i czekać na potwierdzenie od użytkownika, że zmienił naczynie, ale to się mija wg mnie z celem. Chciałbym osiągnąć sterownik, przy którym odpalam kolumnę wieczorem i spokojnie idę spać (zaprogramowałem progi alertów i procedury awaryjne - głównie kończące się zakończeniem procesu). I te pogony mnie trapią, bo je zawsze odbierałem, a później puszczałem jeszcze raz.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Pytam ponieważ jestem w trakcie rozbudowywania swojego sterownika opartego na nodeMCU (arduino). Napisałem swój soft, poskładałem, odpaliłem, przetestowałem na jednym pędzeniu - działa jak chciałem.
Co już mam:
1. 4x DS18B20 w kegu, na 10 pólce, w głowicy, i na wyjściu wody chłodzącej.
2. Grzałki 2kw + 1,5kw sterowane przekaźnikami i regulatorem - pozwala to sterownikowi na załączanie full grzania, 2kw mocy roboczej, wyłączania w zależności od alarmów.
3. Całość podpięta pod Blynk i apkę na telefonie (alarmy, aktualnie info co się dzieje z temp, grzaniem).
Co dokładam aktualnie:
3. 4 kolejne sterowane przekaźniki do załączania zaworów (1 - przedgon, 2 - serce, 3 i 4 - woda chłodząca (max i chłodzenie robocze).
5. 4 elektrozaworki do pkt.3
Kolumna: Aabratek 60,3mm + 1,8m wypełnienia sprężynkami (miedź + ko) + keg 30l. Ocieplone, ogólnie wykonane zgodnie ze sztuką.
Sterownik oparty głównie o pomysły z forum, nic specjalnie odkrywczego. 1 e-zawór podpięty pod zaworek precyzyjny (kropelkowo) do przedgonu, 2 e-zawór podpięty przez trójnik do zaworka odbioru (2l/h na start)- całość z LM (temat OLM mam do przemyślenia, bo utrudnia znacząco dążenie do pełnej automatyki procesu). 2 e-zawory do włączania przepływu wody chłodzącej: jeden przy rozgrzewaniu i zalewaniu, drugi do pracy roboczej. Sterownik gdy temp wody skoczy powyżej progu dołącza drugi zawór żeby zniwelować spadek ciśnienia wody (a się u mnie zdarza, takie wodociagi).
I ogólnie plan procesu przy automacie mam rozpracowany. Rozgrzewanie w automacie, po pójściu par czasowa stabilizacja. Po ustalonym czasie start odbioru przedgonu kropelkowo, ~30min kropelkowania (z czasem postaram się to doprecyzować wskazaniami temp 10p i głowicy), zamknięcie EZ przegodnu, otwarcie EZ serca i jazda do końca. Po skoku na 10p, zamkniecie EZ serca, odcięcie zasilania, wyłączenie wody po spadku temperatur.
Tylko ten pogon mi umknął. Bo przy takim planie zostaje w kegu. A trochę szkoda. Cukrówki są banalnie powtarzalne, więc głównie do nich narazie będzie projekt.
Mogę co prawda dodać alert i maszyna może wstrzymać odbiór i czekać na potwierdzenie od użytkownika, że zmienił naczynie, ale to się mija wg mnie z celem. Chciałbym osiągnąć sterownik, przy którym odpalam kolumnę wieczorem i spokojnie idę spać (zaprogramowałem progi alertów i procedury awaryjne - głównie kończące się zakończeniem procesu). I te pogony mnie trapią, bo je zawsze odbierałem, a później puszczałem jeszcze raz.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Re: Sterownik na arduino
Można to rozwiązać w prosty sposób wystarczy na odbiorze serca dać trójnik i 2 elektrozawory jeden do głównego odbioru drugi załączy się dopiero po przekroczeniu odp. temp. w kegu a ten 1-wszy zamknie. Pogony będą leciały do nowego naczynia.sailence pisze:
Tylko ten pogon mi umknął. Bo przy takim planie zostaje w kegu. A trochę szkoda. Cukrówki są banalnie powtarzalne, więc głównie do nich narazie będzie projekt.
Mogę co prawda dodać alert i maszyna może wstrzymać odbiór i czekać na potwierdzenie od użytkownika, że zmienił naczynie, ale to się mija wg mnie z celem. Chciałbym osiągnąć sterownik, przy którym odpalam kolumnę wieczorem i spokojnie idę spać (zaprogramowałem progi alertów i procedury awaryjne - głównie kończące się zakończeniem procesu). I te pogony mnie trapią, bo je zawsze odbierałem, a później puszczałem jeszcze raz.
Ma ktoś jakiś pomysł?