Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...
Awatar użytkownika

Autor tematu
michalbe
30
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 05:20
Podziękował: 1 raz

Post autor: michalbe »

Wpadła mi w ręce po znajomym, który zajmuje się wędliniarstwem, paczka zrębków wędzarniczych firmy AWPOL, takich jak w ofercie na ich stronie: http://www.fwawpol.pl/pl/oferta

Niby nie są opalane, opiekane czy nic z tych rzeczy, jednak dąb to dąb, może więc podwędzić je wcześniej w piekarniku?

Czy próbował ktoś z Was starzyć trunki używając podobnych wynalazków?

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: wawaldek11 »

Ja bym z nich nie korzystał - mogą być z higieną na bakier, a Ty będziesz to spożywał ;)
Skombinuj klocek czy szczapy dębowe i zapiekaj.
Powódzenia!
Pozdrawiam,
Waldek

clockens
20
Posty: 24
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2012, 22:42
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: clockens »

Zawsze możesz wysłać do nich wiadomość z zapytaniem czy są z jakimiś dodatkowymi substancjami.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: wawaldek11 »

Jak kot czy pies nasika na pryzmę zrąbków, to tego nie podadzą :mrgreen:

Ale oczywiście mogę się mylić :poklon;
Pozdrawiam,
Waldek

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: liyo78 »

A do tych co używasz do starzenia masz pewność że pies nie nasikał?

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: wawaldek11 »

Tak, jestem pewien ;) Do beczki żaden jeszcze mi nie nasikał, a szczapki pozyskuję z drewna powyżej psiego zasięgu :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Autor tematu
michalbe
30
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 05:20
Podziękował: 1 raz
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: michalbe »

Uzyskałem od producenta wiadomość że to 100% naturalne drewno i powinno być bezpieczne. Myślicie że powinienem je w międzyczasie jeszcze opalić? Wtedy raczej zwierzęcy mocz nie będzie tak straszny :)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: Kamal »

Dzięki wysokiej temp. większość bakterii/zarazków zostanie zniszczona.
K.
Obrazek

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: janik »

michalbe pisze:Uzyskałem od producenta wiadomość że to 100% naturalne drewno i powinno być bezpieczne. Myślicie że powinienem je w międzyczasie jeszcze opalić? Wtedy raczej zwierzęcy mocz nie będzie tak straszny :)
Mówią,że mocz niektórych zwierząt jest bardzo intensywny i nieprzyjemny:bardzo :bardzo_zly: :roll: ,ale pozostając dalej w sferze humorystycznej to niech niektórzy koledzy nie będą pewni,że jak pies nie dosięgnie to kot nie potrafi :hahaha: .....

Wysoka temp. opiekania wiór czy szczap z pewnością odkazi :!:
Uważam,że nie ma co rozdzierać szat bo cena płatków dębowych jest tak niska,że można zakupić,jeżeli mamy pewne podejrzenia tego typu ,ale jeśli wejdziemy w paranoje podejrzeń to do końca nie będziemy pewni,czy i te z beczek Francuskich są sterylne. :?:

Ps. Niech kol. @michalbe spróbuje mocno opiec swoje zrębki i można sprawdzić ,czy zapachowo wszystko jest w normie. Jeśli chodzi o opalenie to już inna bajka , inne aromaty i smak końcowy destylatu,ale warto eksperymentować ponieważ w każdej formie: inny typ drewna czy stopniem opieczenia można odnaleść swoją drogę zaprawiania destylatu. :idea:

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: michal278 »

Dąb do starzenia ma byc sezonowany przynajmniej 3 lata. Bym nie liczył, że zrąbki są tak sezonowane.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Starzenie zrębkami wędzarniczymi

Post autor: wawaldek11 »

Nie jestem ogólnie wyznawcą nadmiernej czystości i sterylności - co mnie nie zabije, to mnie wzmocni ;)
A do podjęcia tematu skłonił mnie widok kota zagrzebującego swoje ekstrementy w pryźmie zrąbków wędzarniczych w miejscowej masarni.
Pozdrawiam,
Waldek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”