Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Temat rozwiązany
Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Podaj więcej danych: jaki destylat, jak długo zamierzasz trzymać w beczce, jak wypalona beczka. Bo producent często mówi, to co chciałby usłyszeć kupujący. "Odpaliłem" beczkę mocno paloną od magasa mocząc i płucząc ją przed zalaniem. I myślę, ze powinienem ją mocniej wypłukać aby osłabić nuty spalenizny. Chociaż po kilkunastu tygodniach w leżakowanym rumie przestaje dominować zapach palonego dębu i czuć przyjemne aromaty i smaki ;)
Pozdrawiam,
Waldek

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: dmatys »

Destylat z kolumny Aabratek około 95% z wody brzozowej tegorocznej i cukru (jak czysty spiryt), nie wiem czy go rozcieńczać prze wlaniem do beczki czy nie.... Myślałem aby go trzymać w beczce od 0,5 roku do max 2 lat - podobno trzeba próbować i wybrać odpowiedni moment.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: wawaldek11 »

95% to wg mnie za dużo. 65, max 70%. Dobrze byłoby rozcieńczyć wodą brzozową - jeśli zamroziłeś.
A o beczce nic nie napisałeś.
Pozdrawiam,
Waldek

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: dmatys »

Mocno wypalona

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: Marsaw30 »

Kawał wiedzy ,ktòry mi był potrzebny. Właśnie mam gotowy destylat na burbon , zamówiłem małą paloną beczke z dębu amerykańskiegp i nosiłem się z zamiarem leżakowania w niej przez 15 lat by dać córce na 18 urodziny. Ale bym odwalił numer. Pewnie 3 miesiące starczy i reszta w butelce niech się układa. To jesscze lepiej bedę mògł używać beczek małych zamiast czipsów. Dzięki wielkie za super artykòł.

Jan_Ovc
20
Posty: 28
Rejestracja: środa, 12 wrz 2018, 13:01
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: Jan_Ovc »

Pełen respekt za to tłumaczenie!
Awatar użytkownika

Dagome
5
Posty: 6
Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 16:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: Dagome »

Marsaw30 pisze:Kawał wiedzy ,ktòry mi był potrzebny. Właśnie mam gotowy destylat na burbon , zamówiłem małą paloną beczke z dębu amerykańskiegp i nosiłem się z zamiarem leżakowania w niej przez 15 lat by dać córce na 18 urodziny. Ale bym odwalił numer. Pewnie 3 miesiące starczy i reszta w butelce niech się układa. To jesscze lepiej bedę mògł używać beczek małych zamiast czipsów. Dzięki wielkie za super artykòł.
A gdzie zamówiłeś? Googlałem sporo, ale z amerykańskiego znalazłem tylko duże.
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: sargas »

Podziękowania dla kolegi za tłumaczenie. Ja jednak z obserwacji stwierdzam ze nawet rok dla beczki 20L to za mało. Być może opisane tutaj zostały świeże beczki nigdy nie zalewane niczym wówczas się zgodzę. Beczki po winie potrzebują 2x tyle czasu żeby oddać to co wartościowe.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: Doody »

Chętnych do poczytania o beczkach odsyłam do postu kolegi z białego forum:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... %C5%82kiem
Pozdrawiam
Darek

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Starzenie w beczkach: fragment książki "Craft of Whiskey Distilling"

Post autor: Marsaw30 »

Dagome pisze: A gdzie zamówiłeś? Googlałem sporo, ale z amerykańskiego znalazłem tylko duże.
Ja mieszkam w Usa wiec tutaj tego mam pod dostatkiem. Szkoda ,że w Polsce z tego co widze dużo rzeczy brakuje do robienia whisky. Tutaj zapłaciłem 40$ za litrową beczke z wypalonym inicjałem swoim. Do Polski raczej sie nie opłaca sprowadzać bo wyjdzie naprawdę drogo, szczególnie porównując stosunek ceny do zarobków. Szkoda. Sam jestem ciekaw jaki wyjdzie trunek bo myślę,że leżakowanie z dodatkiem czipsów a leżakowanie w wypalanej beczce dębowej to dwie różne historie. Mam w planach zakupić kilka różnych wielkości i korzystać z tej dobroci.

Mod.
Nie cytuj cytatów.
Ostatnio zmieniony środa, 6 lut 2019, 16:52 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”