Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Autor tematu
popek1990
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 mar 2013, 15:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:

Post autor: popek1990 »

Witam wszystkich forumowiczów.

Stałem się posiadaczem kilkudziesięciu słoików starych, oraz bardzo starych przetworów.

Przetwory jakie mam to : dżemy i soki z przeróżnych owoców ( minimum 4 lata ) miody pszczele zbarylone - również bardzo stare, oraz kilka butelek nalewek robionych domowymi sposobami kilka dobrych lat temu, z nalewek na spodzie zrobił się cukier, a na górze gęsty płyn...

Wiem, że o taki materiał ciężko, więc chcę wykorzystać to jak najlepiej, i nie zmarnować tego.

Teraz mój dylemat.
Zacier czy wino :?: :?: :?:

Teraz jestem trochę takiej myśli, że na zacier szkoda takiego starego materiału, przecież można go zrobić niemal z wszystkiego.
Mogło by jednak wyjść z tego bardzo dobre wino.

:help: :help: :help:

Za odpowiedź będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.
alembiki
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: BartekBartek1 »

Ja to widzę tak jak ja zrobiłem z 3 dużymi skrzynkami słoików. Beczka+bayanusy+soki,kompoty+cukier do 20*blg+ok.18dni. Jedno pędzenie lub dwa (ja tylko raz). Wyszedł 60% trunek o miłym aromacie i wspaniałym słodkawym smaku. Polecam i pozdrawiam Bartek :)
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

Autor tematu
popek1990
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 mar 2013, 15:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: popek1990 »

Domyślam się, że trunek wyszedł dobry, jednak myślę, że robiąc wino mógłby wyjść jeszcze lepszy i było by tego więcej.. kładę nacisk na jakość, a nie na moc.

Byłem dziś w piwnicy, poczytałem przylepki na słoikach i co zobaczyłem ?
Nalewki, soki z roku od 1984... (pozostałości po świętej pamięci niewidomym organiście)

Mam do tego duży sentyment, alkohol który z tego zrobię chcę przetrzymać równie długo i nadal myślę, że szkoda tego na bimber.

Prosiłbym o komentarze bardziej doświadczonych ludzi w tej branży.

Pozdrawiam.

NASTAWIONY
20
Posty: 29
Rejestracja: czwartek, 23 lut 2012, 14:33
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: NASTAWIONY »

Trzymam w piwnicy już półtora roku takie winko ze starych soków. Ale nie dlatego, że takie dobre i jest na większe święta ;) jak chce się napić alkoholu bez przyjemności jego picia to sięgam po nie.
Dlatego lepiej zrobić z tych soków '"zacier", tym bardziej że są czteroletnie. Robiłem ostatnio taki nastaw, dla wzbogacenia smaku dodałem trochę zboża.
W szkole lubiłem chemię i biologię.
Wiedziałem, że ta wiedza kiedyś zaprocentuje...
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: mtx »

Super wina to z tego napewno już nie zrobisz, tym bardziej, że z nalewek ono nie wyjdzie przez zawartość
alokoholu - więc nalewki możesz odedestylować (po lekkim rozcienczeniu), to co z nich zostanie (smakowy
i słodki dunder) użyj jako dodatek do reszty nastawawu z pozostałych soków, zmierz Blg, doprowadź je
do odpowiedniego poziomu (20-22blg) i zadaj drożdże - tylko nie baw się w bayanusy i daj jakieś turbo do
nastawów owocowych, pózniej przedestyluj, to co otrzymasz zapraw dębem i zostaw do dojrzewania na
mimum rok - trunek wyjdzie bardzo smaczny i będziesz się mógl nim chwalić :ok:
Z kolei z miodu możesz próbować zrobić różne pitne miody - ale to już nie moja działka i o miodach "musi" sie
wypowiedzieć ktoś mądrzejszy :ok:

Pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika

Autor tematu
popek1990
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 mar 2013, 15:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: popek1990 »

Witam.
Wasze posty mnie zniechęciły do zrobienia z tego wina.
Najbardziej do tematu wniósł post wyżej.

Nalewek jest zbyt mało, aby je odestylować.

Przedmówca radzi, aby nastaw doprowadzić do 20-22blg i dodać drożdże.

W życiu robiłem tylko jeden nastaw "zacierowy"

Dodając soki, dżemy + nalewki i, miód + zarobić to z wodą i cukrem aby otrzymać blg20-22, następnie dodać drożdże, postoi do czasu, aż przestanie pracować. Wtedy destylacja i ma być ?

Dobrze zrozumiałem przesłanie przedmówco ? :D

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: mtx »

Ile jest tych nalewek?
A jeśli jest ich faktycznie mało to ja nastaw zrobił bym tak:
Dżemy i soki rozrobiłbym wodą, doprowadził do odpowiedniego Blg., zadał drożdże i fermentował,
następnie po zakonczeniu fermentacji dolał nalewki, wszystko wymieszał i dopiero w takiej postaci
to destylował - bo jeśli dolejesz nalewki przed fermentacją, to nie wiem czy Ci drożdże wszystko
przerobią (może być zbyt wysokie stężenie alko. w nastawie i drożdże po prostu padną od tego).
A z miodem do tego nastawu bym uważał, bo po destylacji mocno go będzie czuć i prawdopodobnie
"zagłuszy" smaki tych soków, dżemów itd. A pozbyć się tego smaku (miodu) będzie bardzo ciężko,
więc nie wiem czy jest sens dodwania wszystkiego razem :bezradny:
Jeśli chcesz też ten miód użyć jako składnik nastawu do destylacji, to lepiej zrób z niego osobny
nastaw i osobno przedestyluj - dostaniesz destylat z posmakami miodu który też po starzeniu bedzie :ok:

Pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika

Autor tematu
popek1990
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 mar 2013, 15:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: popek1990 »

Witam, chwile mnie nie było w tym temacie.
Materiał do przerobienia leżał do dziś.
Dziś zrobiłem tak jak pisaliście.
Miałem około 23l soków z dżemami. Do tego dodałem około 6l wody z 2kg cukru. BLG pokazuje około 20 ale nie wiem czy jest prawdziwe, ponieważ całość jest trochę gęsta i to może psuć wynik.

Jutro dodam drożdże turbo fruit z spirit fermu.

I co gdy Blg osiągnie 0? Robić tak jak z winem czyli przez szmatę lnianą wycisnąć a pozostałość zalać jeszcze raz wodą z cukrem? Czy może lepiej pozostałość zalać spirytusem ( tak doradzali w jednym z tematów tego forum ).

Chcę z tego wyciągnąć jak najwięcej i najlepiej, bez marnotrawstwa. :freak:

Grał będę na Aabartku z dzieloną kolumną, a dokładniej na 30cm z wypełnieniem miedzianym.
Będzie to moje pierwsze granie na owocówkach, do tej pory była tylko cukrówka. Rady mile widziane.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: ta_moko »

Możesz trochę przecedzić i wtedy zmierzysz rzeczywiste Blg.
Po zejściu do 0Blg nie będziesz miał co odciskać. Zostanie sam muł bez zapachu i smaku (po dżemach). Drugiego nastawu na tym nie zrobisz. Jeżeli zastosujesz turbo fruit to rzeczywiście możesz mieć dużo, ale niekoniecznie najlepiej. Zastosuj jakieś drożdże winne, destylat będzie bardziej aromatyczny.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Autor tematu
popek1990
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 mar 2013, 15:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: popek1990 »

ta_moko dzięki za odpowiedź.
Mówisz, że jak będzie 0 blg to wszystko siądzie na dno?
Gdy robię wino, to wszystko zwykle idzie w górę nie w dół.

Obecnie tych owoców jest naprawdę sporo, z 10słoików dżemów,truskawki, drelowane wiśnie, śliwki i soki...

Nie daje mi jeszcze jedno spokoju, czy nie dałem za mało wody na tyle materiału? 6l wody na jakieś 23l takiego materiału to nie mało ? Zapas w beczce jest .
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: gr000by »

Rozrób nastaw do 22-25 BLG i będzie gites. Nie kieruj się ilością wody, tylko stężeniem cukru w nastawie i wodę dolewaj jak jest zbyt wysokie. Drożdże Turbo Fruit odstaw na inną okazję, bo dobrze się spisują dopiero w 50-75l nastawu na 1 paczkę.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: ta_moko »

Napisałem "muł" bardziej mając na myśli jakie to będzie, a nie gdzie. Będzie czapa, ale taka mulista, pozbawiona już owocowego charakteru. Jak nastaw długo postoi i odgazuje, a czapę będziesz regularnie topił, to sporo będzie na dnie.
Ilość wody wyznacza Blg. Najlepiej dać tyle przetworów, by nie dosładzać cukrem. Rozcieńczyć tylko wodą do początkowego 21-22Blg w pożądanej objętości nastawu i już. Jak będzie za słodkie to nie ruszy. Wymieszaj dobrze, przefiltruj odrobinę, by pozbyć się cząstek owoców i otrzymać sam płyn i zmierz poziom cukru (próbka odgazowana i w temp. 20*C). Będziesz wiedział, czy dodać jeszcze wody czy nie. Prawda, że im jej mniej tym lepiej, ale w przetworach jest zwykle tak dużo cukru, że trzeba jej często dużo dolać.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Trener »

Podczepię się do tematu. W wolnej chwili zacząłem robić porządki w szafach i piwnicy. Znalazłem dziesiątki słoików z kilkunastoletnimi sokami, przecierami pomidorowymi, kiszonymi ogórkami, dżemami, kompotami, itp. itd. Znalazłem nawet kilka litrów zrobionego przez dziadka wina z czerwonych porzeczek. Wino ma lekko ponad 20 lat, domyślam się, że jest trochę utlenione (ceglasty kolor), ale w smaku całkiem niezłe.
Przetwory o kolorze brązowego błota i bez konkretnego zapachu (domyślam się, że mogły to być soki z winogron oraz przeciery pomidorowe), zlałem już do baniaka i zaszczepiłem drożdżami w celu "odzyskania cukru" ;) Mam jednak pytanie innego rodzaju dotyczące kompotów ze śliwek, dżemów (chyba) z truskawek oraz kiszonych ogórków. Pomimo, że mają już dobre kilkanaście lat, po otwarciu cały czas ładnie pachną i wyglądają. Aż żal mi je przetwarzać, a ogórki wyrzucać. Czy jest możliwe, że nadają się jeszcze do bezpośredniego spożycia? Nie chciałbym się niczym zatruć, ale pachną i wyglądają naprawdę zachęcająco :ok:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Kamal »

Skoro były szczelnie zawekowane, i po otwarciu nie widać pleśni, ani nie czuć odrzucającego zapachu to powinny być dobre. Jadłem kilku letnie dżemy, i żyje. ;-)
Obrazek

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: janik »

Trener pisze: Przetwory o kolorze brązowego błota i bez konkretnego zapachu (domyślam się, że mogły to być soki z winogron oraz przeciery pomidorowe), zlałem już do baniaka i zaszczepiłem drożdżami w celu "odzyskania cukru" ;)

Kolor błota i brak zapachu cechuje przetwory już przestarzałe i utlenione.
Wprawdzie są przypadki dodawanie przecieru pomidorowego do zacieru,ale cel tego zabiegu jest inny
niż wzbogacanie aromatu czy podnoszenie Blg. nastawu.

Mam jednak pytanie innego rodzaju dotyczące kompotów ze śliwek, dżemów (chyba) z truskawek oraz kiszonych ogórków. Pomimo, że mają już dobre kilkanaście lat, po otwarciu cały czas ładnie pachną i wyglądają. Aż żal mi je przetwarzać, a ogórki wyrzucać. Czy jest możliwe, że nadają się jeszcze do bezpośredniego spożycia? Nie chciałbym się niczym zatruć, ale pachną i wyglądają naprawdę zachęcająco :ok:
Jeżeli przetwory maja kilkanaście lat to ogórki osobiście bałbym się spożywać...
Natomiast kompoty i drzemy trzeba było dodać do pierwszego nastawu.
Nie oszczędzajmy kosztem ryzyka utraty zdrowia :!:
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Trener »

Tu nie chodzi o oszczędność tylko o potencjalnie niepotrzebne pozbywanie się świetnej jakości przetworów domowych z działkowych warzyw i owoców, bez grama przemysłowej chemii. Drażliwą kwestią jest tylko ich wiek.
W pierwszym nastawie kotłuje się wszystko, co zdecydowanie nie nadawało się już do spożycia. Mimo wszystko drożdże są zachwycone. Drugi nastaw dla tej smacznej części mogę zrobić w każdej chwili i to już typowo pod destylat smakowy. Jednakże najpierw zaryzykuję. Przy okazji dowiem się, czy wekowanie jest skuteczne nawet po kilkunastu latach.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: gr000by »

Panowie, osobiście przerobiłem 25-letnie domowe soki, dżemy i kompoty na destylat. Równie dobrze można było je spożywać, nic im nie dolegało. @janik, nie ma co się bać starszych przetworów, jak zostały dobrze zabezpieczone (pasteryzacja, wekowanie, itp.) i przechowywane w odpowiednich warunkach. Teraz trochę żałuję niektórych soków, bo były naprawdę smaczne, a w smaku i zapachu nic im nie dolegało. Dlatego nie ma co siać paniki, jak coś wygląda, pachnie i smakuje dobrze, to nie jest zepsute - @Trener, konsumuj bez obaw, jak nie masz żadnych podejrzeń oprócz wieku :).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: ta_moko »

Też przerabaiałem starocie i jadłem wieloletnie ogórki. Były pyszne i gdybym nie wiedział, że mają wiele lat, upierałbym się, że są z ostatniego sezonu. Trener - kieruj się smakiem i węchem i jedz śmiało.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: aronia »

Ja jestem w trakcie czyszczenia babcinej spiżarni ze starych przetworów. Większość surowców(soki, dżemy) miała ponad 10 lat. Destylaty malinowe, porzeczkowe i aroniowe rozchodzą się w zastraszającym tempie. Do prób pozostały jeszcze powidła śliwkowe, ale to w miarę wolnego czasu i pojemników.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: janik »

Ja również nie neguję zasadności wykorzystania starych zapomnianych zasobów spiżarni dla naszych celów.Szczególnie jeżeli dotyczy to wszelkiego rodzajów konfitur,kompotów,owoców w syropie itd.
Cukier jest doskonałym konserwantem a jego stężenie w roztworze hamuje wszelkie procesy psujące wyrób. Sam również korzystam z zapomnianych słoików i jeżeli nie wykazują żadnych oznak zepsucia
to jest to materiał bardzo wartościowy dla przetworzenia na wszelkiego rodzaju nalewki czy destylaty.
Warto jednak dobrze sprawdzić wartość tych wyrobów przed przystąpieniem do przetworzenia.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Trener »

Jestem po spożyciu dwóch starych kompotów z wiśni oraz śliwek. Od próby minęły już 24h, nadal żyje i czuję się świetnie. Do tego były bardzo smaczne :ok: Zostały jeszcze ogórki, dżemy, fasolka i soki z czarnej porzeczki, ale zapewne i po nich nic niepokojącego się nie wydarzy. Jeśli się struję, na pewno o tym napiszę, ale jeśli nie, będzie to oznaczało, że albo nie żyję, albo wszystkie przetwory są smaczne, zdrowe i po prawidłowym umieszczeniu w słoikach czas ich nie rusza :)
Dziękuję za odpowiedzi i jeśli będziecie w Poznaniu, to zapraszam na wyżerkę połączoną z degustacją (lub na odwrót) :D
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: aronia »

Trener pisze: Dziękuję za odpowiedzi i jeśli będziecie w Poznaniu, to zapraszam na wyżerkę połączoną z degustacją (lub na odwrót) :D
Trener nie kuś, bo w najbliższym czasie się wybieram w tamte okolice.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Trener »

Nie mam w zwyczaju rzucać słów na wiatr :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Witajcie. Ze starych dżemów i kompotów zrobiłem nastaw. Po przefermentowaniu, odcedzeniu wyszło ok 40l wina. Zastanawiam się czy przepuścić całość w "jednym rzucie" czy może raczej dolać 10l wody i przepuścić 2 po 25l. Mam keg 50l ale nie wiem czy 40l wina po doprowadzeniu do wrzenia za bardzo nie zwiększy objętości. Pozdrawiam.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: lesgo58 »

wojs40 pisze:... Po przefermentowaniu, odcedzeniu wyszło ok 40l wina. Zastanawiam się czy przepuścić całość w "jednym rzucie"
Właśnie tak. Jeśli masz obawy( zresztą niesłuszne) to wsyp kilka pigułek espumisanu ( ja dawałem zawsze 5 tabletek- ale to było do nastawu gęstego), bądż antypiany i masz po problemie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Dzięki Lesgo58 :respect: I tu sprawdza się stara prawda "człowiek uczy się całe życie". Jeszcze jedno, czy uzyskane wino może postać parę dni, czy nie zrobi mi się ocet. Dopiero w weekend mam cały dzień na zabawę, po pracy raczej nie zdążę na granie. A może się mylę, ile godzin zajmuje pierwszy odpęd? Zagotowanie 40l zajmie ok 1 godz. przy moim sprzęcichu.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Pretender »

Temperatury nie są sprzyjające, ale jeślu nastaw ma swój procent i będzie stał w miarę niskiej temperaturze to nie powinno wydarzyć się nic złego. Ale pewności nie da nikt, niestety. Po pracy spokojnie powinieneś dać radę. Jak zamierzasz to pędzić?
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Muszę się przyznać że nigdy tego nie robiłem, nie mam żadnego doświadczenie w tej kwestii. Za mną kilka koncertów z cukrówką. Mam kolumnę aabratek 60,3, keg 50l, dwie grzałki 2x2kw. Do kega rura 20 cm z wypełnieniem miedzianym/sprężynki/ i na górę głowica. To tyle jeżeli chodzi o sprzęt, a proces jak doradził mi mój guru :respect:

Pierwsze gotowanie prowadź tak:
- gotowanie i stabilizacja z 1/2 godz.
- kropelkowy odbiór przedgonów tak ze 100ml. przy grzaniu roboczym 2000W
- odkręcasz zawór odbioru na maksa i odbierasz jak leci.
- przy 96-97*C w kegu zmniejszasz odbiór tak aby utrzymać 90-92*C w głowicy
- i odbiór do końca aż Ci się znudzi czekać ( będzie wolno leciało)

Drugie gotowanie; rozcieńczasz wsad do 25%.
- gotowanie i stabilizacja z 1/2 godz.
- odbierasz kropelkowo przedgon ok. 100ml.
- odkręcasz odbiór i lecisz na maksa do momentu aż w głowicy pokaże się 90*C.
- regulujesz odbiorem żeby utrzymać temp. w głowicy na tym poziomie. Jak tam trochę ucieknie temp. to się zbytnio nie przejmuj. Ważne żeby nie przesadzać zbyt długo.
- przy temp w kegu 96*C przerywasz odbiór serca i reszta jako pogon.
Temperatury jakie podaję to temp. rzeczywiste. Musisz wziąć poprawkę na wskazania Twoich termometrów, no chyba, że pokazują dobrze.
Jesli nie jesteś pewien to kończ serce na węch i smak, ale to jest zawodne. Więc końcówkę serca odbieraj w małe porcje i później porównasz zapach i smak i dobry towar zmieszasz z sercxem.

Pozdrawiam.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Pretender »

noo, to wiesz już wszystko. Z tym, że ja gotuję tylko jeden raz, z ostrymi cięciami.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Dzięki za rady. Wino przechowuję w dość chłodnym pomieszczeniu, dodatkowo włożyłem do środka butelkę zamarzniętej wody, tak dodatkowo dla schłodzenia wina.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Witajcie. Zagotowałem moją zupkę, wyszło 6l smakówki. Moc 70 vol. W nastawie przeważała truskawka i wyraźnie czuć jej smak. I teraz co dalej? Muszę wszystko odstawić i na jakiś czas zapomnieć o trunku. Tylko pytanie czy najpierw rozcieńczyć całość , czy dodać płatki dębowe? a może nic nie robić tylko jak wspomniałem zapomnieć o trunku.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: gr000by »

Do spożycia proponuję stężenie 45-60%. Część możesz potraktować dębem, a część pozostawić czystą - robię tak jak chcę zachować próbki do porównywania.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Pisałem i oglądałem jednocześnie mundial i może mało precyzyjnie zadałem pytanie, sorry. Chciałbym się dowiedzieć czy rozcieńczyć i odstawić, czy może odstawić tak jak nakapało /70%/. Jak długo sezonujecie swoje trunki? Pozdrawiam.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: gr000by »

Raczej rozcieńcz do % przeznaczonego do spożycia - każde rozcieńczanie wymaga czasu na układanie się trunku, więc w ten sposób będziesz miał gotowe do spożycia prosto z piwniczki, a tak będziesz musiał rozcieńczać i znów czekać na przegryzienie się. Moje trunki leżą tak długo aż nie zostaną wypite, rok, dwa, trzy... Więcej jeszcze nie leżały, bo ich nie było ;).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

gr000by pisze: Moje trunki leżą tak długo aż nie zostaną wypite, rok, dwa, trzy... Więcej jeszcze nie leżały, bo ich nie było ;).
Szacun. :respect:

Ja z moją ilością daję sobie pół roku, myślę że wystarczy aby trunek dojrzał.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: klodek4 »

Ja wcześniej rozrabiałem trunki do około 70% i tak macerowałem z dodatkami, ale tak jak wspomniał kol Grooby, ciężko było to pić, choćby żeby sprawdzić smaki, teraz rozrabiam do mocy konsumpcyjnej i buteleczki szklane o pojemnościach /4 do 8 litrów/sobie spokojnie stoją i można z nich podbierać jak jest okazja.

misiekc
20
Posty: 23
Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 23:08
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: misiekc »

W tym temacie było kilka wpisów na temat drożdży. Poradźcie jakie zastosować, bo jedni polecają winne, inni turbo fruit? Nie wiem co zamówić, a w weekend chcę nastawić stare soki i dżemy. Nastaw będzie podzielony na partie po 24 l w fermentatorach 30l
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: Wald »

Jedne i drugie nadają się, są do nastawów owocowych. Turbo są szybsze, ale trzeba uważać kiedy kończą. Nie powinno się przetrzymywać przerobionego nastawu z osadem.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: JanOkowita »

Warto taki nastaw sklarować po zakończonej fermentacji, szczególnie jeśli użyte były drożdże owocowe turbo. Drożdże winne mają lepszą naturalną zdolność tworzenia gęstwy, natomiast drożdże turbo ze względu na szybkość pracy wytwarzają dużo CO2, który przeszkadza w osadzaniu się gęstwy na dnie pojemnika fermentacyjnego. Najlepiej użyć środka do klarowania http://alkohole-domowe.pl/product-pl-93 ... turbo.html
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stare dżemy, soki, miody i nalewki - dylemat.

Post autor: wojs40 »

Ja osobiście użyłem zwykłych drożdży winnych. Nastaw długo pracował, świetnie drożdże przerobiły cukier. Nasze hobby jest przecież dla cierpliwych. :D
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”