Stabilizacja po przerwaniu pracy

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy

Post autor: gr000by »

Rozkład części estrów też jest mało prawdopodobny, bo nie zachodzi tak prosto, nawet podczas długiego gotowania...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
promocja
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: lesgo58 »

@Zygmunt
OK przejęzyczyłem się. Muszę bardziej uważać jak piszę. To nie są przedgony. :oops:
Jaki z kolei problem problem sprostować mój post i wytłumaczyć obecność "czegoś" co obniża temp. w głowicy i ma ewidentny inny zapach od spirytusu? Nawet pod koniec procesu i nawet gdy z głowicy przez cały proces był odbierany kropelkowo to "coś". A także po przerwaniu procesu i wznowieniu go po jakimś czasie. No chyba, że to jest dla mnie pewnego rodzaju "fatamorgana: zapachowa.
A co jest najlepsze - ten objaw obserwuję nie tylko ja ale też i inne osoby. Co można przeczytać nie tylko na tym ale i sąsiednim forum. I piszą o tym osoby bardziej kumate ode mnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: soltys »

Czy mogę grzecznie prosić o wytłumaczenie lub nakierowanie mnie na odpowiednią lekturę dotyczącą wspomnianego w tym temacie "bąblowania"?
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: aronia »

W kwestii bąblowania to chyba ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/nieprz ... 11416.html (chyba na 2 stronie się o tym zaczyna).
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
radonix
100
Posty: 107
Rejestracja: wtorek, 25 gru 2012, 17:32
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: radonix »

Czyli znaczy się, że nie tylko muszę stabilizować, ale przydałoby się jeszcze raz odebrać przedgon? Moja kolumna to Aabratek długość 2 metry, średnica 70mm, wypełniona sprężynkami, termometr tyko jeden 40cm od dołu kolumny, zwykły o rozdzielczości 0,1 stopnia, 25cm od góry odejście ovm.

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: Szlumf »

radonix pisze:Czyli znaczy się, że nie tylko muszę stabilizować, ale przydałoby się jeszcze raz odebrać przedgon?
Moim zdaniem tak. Ale pociesz się, że będzie ich mniej.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: Emiel Regis »

lesgo58 pisze:@Zygmunt
OK przejęzyczyłem się. Muszę bardziej uważać jak piszę. To nie są przedgony. :oops:
Jaki z kolei problem problem sprostować mój post i wytłumaczyć obecność "czegoś" co obniża temp. w głowicy i ma ewidentny inny zapach od spirytusu? Nawet pod koniec procesu i nawet gdy z głowicy przez cały proces był odbierany kropelkowo to "coś". A także po przerwaniu procesu i wznowieniu go po jakimś czasie. No chyba, że to jest dla mnie pewnego rodzaju "fatamorgana: zapachowa.
A co jest najlepsze - ten objaw obserwuję nie tylko ja ale też i inne osoby. Co można przeczytać nie tylko na tym ale i sąsiednim forum. I piszą o tym osoby bardziej kumate ode mnie.
Myślę że Zygmuntowi chodziło bardziej o ten fragment;
lesgo58 pisze:Powstają też w wyniku zmian fizyko-chemicznych występujących w czasie całego procesu. Czy go przerwiemy czy też nie. Po przerwaniu procesu i wznowieniu za jakiś czas jest to ewidentne ponieważ dajemy czas kolumnie na stabilizację. W trakcie ciągłego odbioru już to nie jest takie ewidentne, bo po początkowym odbiorze przedgonów później już ich produkcja jest na tak minimalnym poziomie, że nie jest do wychwycenia.
Nie wygląda to na przejęzyczenie, po przeczytaniu sam zacząłem się zastanawiać, cóż to za nowe teorie naukowe się tu wykuwają.
Z drugiego cytatu można zrozumieć, że w trakcie procesu, w wyniku zmian fizyko-chemicznych powstają
nowe związki. Wielkość tej 'produkcji' zależy od tego, czy prowadzimy proces ciągły, czy przerywany..
Proszę o komentarz i odpowiedź na pytanie o charakter tych zmian i jakie dokładnie nowe związki powstają w kotle podczas rektyfikacji.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: lesgo58 »

Emiel Regis pisze: Myślę że Zygmuntowi chodziło bardziej o ten fragment;
A ja myślę, że Zygmuntowi nie chodziło o ten fragment... Myślę też, że Zygmunt nie potrzebuje adwokata i potrafi sam opisać o co mu chodziło.
Z mojego punktu widzenia Zygmuntowi wchodziło o moje niefortunne użycie słowa przedgony. A czy niefortunnie to o tym będzie niżej.
Proszę o komentarz i odpowiedź na pytanie o charakter tych zmian i jakie dokładnie nowe związki powstają w kotle podczas rektyfikacji.
A jakież by nowe związki miałyby powstawać?
Znowuż niefortunne użycie przeze mnie zwrotu "zjawiska fizyko-chemiczne". Użyłem go jako skrótu myślowego. Skrótów myślowych używamy bez przerwy i w różnych postach. Przy dyskusjach o przedgonach czy pogonach ten zwrot był używany wielokrotnie na tym i na sąsiednim forum. I to w czasie gdy byłeś już obecny na oby dwóch. Musiałeś wiec też o tym czytać. Jakoś wcześniej nie miałeś wątpliwości do prawidłowości użycia przez innych tego zwrotu. Nie spieram się czy używamy go prawidłowo, czy nie - jestem za cieńki . Powtarzam go tylko za innymi - i to bardziej doświadczonymi i kumatymi uczestnikami forum - i robię to w dobrej wierze, ze poprzednicy nie używali tego zwrotu aby mnie wpuścić w maliny do momentu aż Emiel to zauważy i mi to wytknie. :D Zboczenie zawodowe? :D
Co do powstawania przedgonów w różnych momentach destylacji, biorąc pod uwagę aktualne stężenia wsadów - i z tego powodu uwalnianie się przedgonów nawet pod koniec destylacji - jest dużo w różnych tematach rozrzuconych po obydwu forach. Najbardziej uwidacznia się ten fakt po wznowieniu przerwanej destylacji. I to bez różnicy - czy to będzie po stabilizacja czy ponownym rozgrzaniu wsadu. Wystarczy... :czytaj:

P.S. Myślę, ze przydałby się jeden dodatkowy zbiorczy temat na "temat". Uniknęłoby się wielu niedomówień i łapania za słówka...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: Emiel Regis »

lesgo58 pisze: Znowuż niefortunne użycie przeze mnie zwrotu "zjawiska fizyko-chemiczne". Użyłem go jako skrótu myślowego.
Jasne, to wszystko tłumaczy, jak mogłem się nie domyślić :bezradny:

Ps. Ktoś inny, bardziej sceptyczny mógłby pomyśleć że piszesz co Ci ślina na język/klawiaturę...
Na szczęście to tylko skrót myślowy :ok:

Ps.2 Zauważyłem ostatnio w kolumnie na wysokości 7 półki dziwne zjawisko onomatopeiczne :(
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: Zygmunt »

O co mi chodziło wskazałem- cytatem- od razu. Jak się pisze dużo, to w tej ilości czasami ucieka jakość, a potem jest zasłanianie się skrótami myślowymi, "nie bijcie, ja cytowałem mądrzejszych" i dalsza fałszywa skromność. Albo jest się pewnym tego, co się pisze albo nie- i koniec. Po co komu teorie na trzy strony, żeby na koniec dojść zupełnie do niczego.

Całe te dywagacje można podsumować w zasadzie w dwóch linijkach i nie potrzebne są do tego skróty myślowe. Fakt, że nastaw/zacier jest mieszaniną składników, w których temperatura parowania poszczególnych związków zmienia się wraz z postępem procesu jest niezaprzeczalny.
Jeżeli ktoś ma wątpliwości proszę zakupić sobie alkohol absolutny w POCHu, rozcieńczyć wodą potrójnie destylowaną i przeprowadzić proces- żadnych frakcji lekkich w głowicy nie będzie. Parowanie niektórych substancji jest większe przy 80C, niektórych przy 90, a niektóre uwolnią się z kotła dopiero, jak stężenie alkoholu (i nie tylko) spadnie do x%. Związki te nie są specjalnie tajemnicze, wychodzą na chromatogramach.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: lesgo58 »

@Emiel
No dobra ułatwię ci zadanie. Bo widzę, że miałeś trudny tydzień. Poczytaj sobie ten temat. Cały.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=3867
Innych tematów musisz sobie już sam poszukać. Uwierz mi - jest co szukać.

Może to Ci rozjaśni o czym piszę... I może wtedy zweryfikujesz Twoje nastawienie do mnie. Bo jak na razie poza sarkazmem i ewidentną próbą dezawuacji mojej osoby nic pożytecznego nie wnosisz do dyskusji.

@Zygmunt
Albo jest się pewnym tego, co się pisze albo nie- i koniec.
Ależ ja jestem pewien tego co piszę. Pytanie czy Ty umiesz czytać to co piszę? Czy tylko czytanie moich postów jest pewnego rodzaju powodem do atakowania mnie. Zygmunt - nikt nie jest idealny. Spójrz czasami w lustro...
Zadam więc pytanie. To co się dzieje w kolumnie w czasie destylacji nie jest czasami procesem fizyko - chemicznym? Bo jeśli nie - to wytłumacz mi - czym jest ten proces?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stabilizacja po przerwaniu pracy

Post autor: gr000by »

W kolumnie zachodzi proces FIZYCZNY. Żadnej chemii w nim nie ma, następuje fizyczny rozdział substancji podczas rektyfikacji. Proces chemiczny zachodzi podczas czyszczenia sprężynek miedzianych - nalot (głównie siarczków) na miedzi ulega roztwarzaniu w roztworze kwasu i utleniacza. Procesem fizykochemicznym zaś jest elektroliza wody - pod wpływem pola elektrycznego jony migrują do elektrod (fizyka), na których zachodzi reakcja z wydzieleniem pewnych produktów (chemia).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”