Sprężynki pryzmatyczne
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
@anubis powiem Ci szczerze - nie wiem o co Ci chodzi?
Prosisz o porady - otrzymujesz je. Po chwili zmieniasz zdanie. Można się pogubić. Przecierz kilka postów wyżej otrzymałeś celne porady czym wypełnić kolumnę. Pisałem też że wystarczy 1/4litra miedzi i reszta KO. Póżniej piszesz, że sprzedawca doradził Ci coś innego. No to się w końcu zdecyduj na coś. I nie zdziw się ,że za chwilę wszyscy sie na Ciebie wypną.
Prosisz o porady - otrzymujesz je. Po chwili zmieniasz zdanie. Można się pogubić. Przecierz kilka postów wyżej otrzymałeś celne porady czym wypełnić kolumnę. Pisałem też że wystarczy 1/4litra miedzi i reszta KO. Póżniej piszesz, że sprzedawca doradził Ci coś innego. No to się w końcu zdecyduj na coś. I nie zdziw się ,że za chwilę wszyscy sie na Ciebie wypną.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 220
- Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Przepraszam jestem trudnym słuchaczem, z gąszcza informacji wyciągam jednak wnioski, coś w głowie świta do tego analizuję czy opłaci mi się to cenowo szczegulnie że dopiero się uczę a aparaturka stoi 200 km z tąd gdzie mało mam czasu na psocenie i nauke a za plecami osoby które biorą w wątpliwość zakupu j.w sprzętu bo "kolega kolegi ma aparaturke i on zrobił by za pół ceny, że keg jest beee bo on robi z blachy a bimber był dobry i na pewno zrobi dobrze bo kolega i robi to 20 lat... na potstilu...".
Z góry przepraszam, wasze wszystkie wypowiedzi biorędo siebie na pewno skorzystam!
Z góry przepraszam, wasze wszystkie wypowiedzi biorędo siebie na pewno skorzystam!
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Wczoraj w temacie "ZMYWAKI" zastanawiałeś się nad sprężynkami, dziś w sprężynkach zastanawiasz się nad zmywakami trochę to nielogiczne. Nie zachowuj się jak dziewica" Chciała bym a boję się". Kup że w końcu coś i daj żyć. Zarówno na zmywakach jak i sprężynkach zrobisz spiryt. Weź głęboki oddech wypij setkę i idź spać. Rano albo LIDL,albo KUP TERAZ i działaj.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
@anubis OK
Tylko trochę namieszałeś. Zacząłeś od sprężynek, a skończyłeś, że masz mało funduszy. Trzeba było od tego zacząć. Tak więc daj 25cm miedzi z czegokolwiek. Może być pociety drut, blaszka, rurka - byleby była to miedż. Reszte wypełnij zmywakami i będziesz mógł się cieszyć bimberkiem i nie tylko. Tylko wypełnij całą rurę.
Tylko trochę namieszałeś. Zacząłeś od sprężynek, a skończyłeś, że masz mało funduszy. Trzeba było od tego zacząć. Tak więc daj 25cm miedzi z czegokolwiek. Może być pociety drut, blaszka, rurka - byleby była to miedż. Reszte wypełnij zmywakami i będziesz mógł się cieszyć bimberkiem i nie tylko. Tylko wypełnij całą rurę.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 22:13
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Ja mam troszkę inne pytanie o sprężynki. Mianowicie interesuje mnie jak powinny one być ubite, bo po popukaniu kolumny sprężynki się ubijają i teraz pytanie czy to jest dobre czy nie powinienem kolumnę delikatnie pukać czy może wsypać tyle ile wejdzie na początku i tak to zostawić. Rzecz istotna bo jeśli będzie bardziej ubite to mogą być problemy ze zalanie znów za małe ubicie to strata półek. Mam faktyczną długość kolumny 1,5m dałem 0,6l miedzi i 3,4l kwasówki rura 63,5mm zew średnica. Waszym zdaniem wsypałem odpowiednią ilość czy za dużo ??
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Ze sprężynkami to jest tak. Jak tylko wsypiesz to one z czasem ubijają się samoistnie. Co można zaobserwować porównując kolejne destylacje. Dlatego ja zawsze w czasie wsypywania delikatnie - z wyczuciem je ubijam. Nigdy za mocno, bo kolumna będzie miała tendencje do zalewania. I próbując ratować sytuację zmniejszeniem mocy - zmniejszamy tym samym wydajność. Najlepszą opcją jest podział kolumny na części np. po 50cm i wstawienie tzw. pierścieni "centrujących". Ten sposób powoduje, że sprężynki na całej długości kolumny są jednakowo ubite, w odróżnieniu do osób co cały zasyp jest jednorodny na całej długości kolumny. Wtedy sprężynki te z dołu pod wpływem ciężary maja tendencje do mocniejszego ubicia.
Tak, ze trzeba znaleźć samemu "złoty środek".
Tak, ze trzeba znaleźć samemu "złoty środek".
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Masz nawet mniej niż pozwala Ci na to rura. Wsyp najpierw miedż, później przekładkę i KO. Prawdopodobnie zostanie Ci jeszcze trochę miejsca.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Witam. Mam kolumnę CM 100cm. wysokości+deflegmator 40cm. wypełnioną druciakami jakieś 60cm. dalej są tulejki miedziane (tak wypełnił sprzedawca). Mam w kolumnie jeszcze jakieś 15-20cm. pustą. Dowiedziałem się od Was, że kolumna powinna być wypełniona cała. Doradźcie czym uzupełnić te brakujące 20cm? I gdzie oprócz Lidla mają dobre zmywaki, bo do Lidla mam daleko? Może są w innych marketach? A gdyby brakujące wypełnienie uzupełnić miedzianymi gwoździami tzw. papiakami -70zł. kg. czy to dobre rozwiązanie? Pozdrawiam.
I like noble drinks.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: sobota, 17 sty 2015, 20:56
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Te sprężynki od Pilipka naprawdę są takie super? Ja już skompletowałem swoją kolumnę tylko zostało mi zespawać wszystko i do tego zakupić jeszcze sprężynki pryzmatyczne KO. Ale właśnie nie wiem od kogo. Bo i są sprężynki z Destylandii tańsze i na allegro innych producentów. Mam jeszcze jedno pytanie. Moja kolumna będzie podzielona na 3 części. Pierwsza 20 cm miedzi. Druga 50 cm K.O i trzecia 80 cm K.O. Czy dobrze liczę że na zapełnienie kolumny sprężynkami K.O o wysokości 130 cm będę musiał wykorzystać około 2.4 litry ?
Bez fi trudno zweryfikować - a jak masz 18lat to wzór na objętość walca powinieneś znać - MANOWAR
Bez fi trudno zweryfikować - a jak masz 18lat to wzór na objętość walca powinieneś znać - MANOWAR
-
- Posty: 3
- Rejestracja: sobota, 17 sty 2015, 20:56
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
I widzisz Janie, powinieneś jako doświadczony sprzedawca zaproponować cukromierz i dorzucić gratis tabelkę przeliczeniową: Tyle a tyle cukru, tyle a tyle wody w danej temperaturze powinno dawać takie a takie Blg. Jeśli się zgadza z tabelką, to się rozpuścił. Frontem do klienta!
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Ja widzę to tak:
"I tutaj proszę Pana nie jest taka prosta sprawa. Należy zaopatrzyć się w naszym sklepie w dodatkowe przyrządy jak: waga, cukromierz, miarka do wody, próbówka, termometr, komputer lub tablet do wyboru, futerał, aplikację do przeliczeń i dopiero przy ich pomocy będzie mógł Pan stwierdzić czy cukier się rozpuścił. Myślę że całość zamknie się w kwocie poniżej 5000zł. Nie wydaje się Panu, że jest to relatywnie niska cena w porównaniu do informacji jakie otrzymujemy?"
"I tutaj proszę Pana nie jest taka prosta sprawa. Należy zaopatrzyć się w naszym sklepie w dodatkowe przyrządy jak: waga, cukromierz, miarka do wody, próbówka, termometr, komputer lub tablet do wyboru, futerał, aplikację do przeliczeń i dopiero przy ich pomocy będzie mógł Pan stwierdzić czy cukier się rozpuścił. Myślę że całość zamknie się w kwocie poniżej 5000zł. Nie wydaje się Panu, że jest to relatywnie niska cena w porównaniu do informacji jakie otrzymujemy?"
-
- Posty: 790
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
- Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Ręce opadają, kilkanaście lat temu oglądaliśmy seriale typu Rodzina Bundych, śmiejąc się z kalectwa cywilizacji zachodniej. Nikt z nas nie dopuszczał sobie do głowy, że taki ciemnogród może pojawić się w Polsce.
Niestety te czasy nastały a każde kolejne pokolenie jest coraz gorsze.
Ostatnio zatrudnili w firmie chłopaka mieszkającego 20 lat na wsi (+ 5 lat studiów w mieście, rodzice prowadzą gospodarstwo rolne więc na pewno musiał im pomagać) a on nawet nie potrafił zmienić obrotów prawo/lewo we wkrętarce, a jak okazało się, że ma jeszcze dwa biegi, to już się w ogóle pogubił.
Jak dalej tak pójdzie to strach będzie po ulicach chodzić .
Przepraszam za OT.
JanOkowita pisze:Pytanie z telefonu ze sklepu AD:
"Po czym poznać, że cukier rozpuścił się do końca ?"
Ręce opadają, kilkanaście lat temu oglądaliśmy seriale typu Rodzina Bundych, śmiejąc się z kalectwa cywilizacji zachodniej. Nikt z nas nie dopuszczał sobie do głowy, że taki ciemnogród może pojawić się w Polsce.
Niestety te czasy nastały a każde kolejne pokolenie jest coraz gorsze.
Ostatnio zatrudnili w firmie chłopaka mieszkającego 20 lat na wsi (+ 5 lat studiów w mieście, rodzice prowadzą gospodarstwo rolne więc na pewno musiał im pomagać) a on nawet nie potrafił zmienić obrotów prawo/lewo we wkrętarce, a jak okazało się, że ma jeszcze dwa biegi, to już się w ogóle pogubił.
Jak dalej tak pójdzie to strach będzie po ulicach chodzić .
Przepraszam za OT.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Po prostu jeden człowiek robi-uczy się tego co mu każą rodzice znajomi nauczyciele, a drugi robi to co go ciekawi i interesuje.
Akurat to gdzie człowiek mieszka nie ma najmniejszego znaczenia czy się wychował na wsi czy w mieście.wolan pisze:JanOkowita pisze:Pytanie z telefonu ze sklepu AD:
"Po czym poznać, że cukier rozpuścił się do końca ?"
Ręce opadają, kilkanaście lat temu oglądaliśmy seriale typu Rodzina Bundych, śmiejąc się z kalectwa cywilizacji zachodniej. Nikt z nas nie dopuszczał sobie do głowy, że taki ciemnogród może pojawić się w Polsce.
Niestety te czasy nastały a każde kolejne pokolenie jest coraz gorsze.
Ostatnio zatrudnili w firmie chłopaka mieszkającego 20 lat na wsi (+ 5 lat studiów w mieście, rodzice prowadzą gospodarstwo rolne więc na pewno musiał im pomagać) a on nawet nie potrafił zmienić obrotów prawo/lewo we wkrętarce, a jak okazało się, że ma jeszcze dwa biegi, to już się w ogóle pogubił.
Jak dalej tak pójdzie to strach będzie po ulicach chodzić .
Przepraszam za OT.
Po prostu jeden człowiek robi-uczy się tego co mu każą rodzice znajomi nauczyciele, a drugi robi to co go ciekawi i interesuje.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 790
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
- Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne
No niby masz rację, jednakże warto zauważyć, iż mieszkaniec domku jednorodzinnego niezależnie od tego czy to będzie miasto czy wieś, będzie miał większą styczność ze wszelakiego rodzaju sprzętem niż człek mieszkający w bloku. Od 3 lat mieszkam w bloku większość moich sąsiadów nie ma nawet młotka . Nie mówimy tu przecież o bardzo skomplikowanych czynnościach.
Za parę lat duża część społeczeństwa do zmiany żarówki wezwiemy elektryka .
Za parę lat duża część społeczeństwa do zmiany żarówki wezwiemy elektryka .
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Ja mieszkam w bloku - czy młotek to takie coś drewniane z metalem na końcu? jeśli tak to mam
A tak na poważnie, świat do tego dąży. Aby brać fachowców do wszystkiego. Podejrzewam, że teraz młodzi zagubili by się w np Casto, ale za to doskonale daliby sobie radę w sklepie nie dla idiotów.
A tak na poważnie, świat do tego dąży. Aby brać fachowców do wszystkiego. Podejrzewam, że teraz młodzi zagubili by się w np Casto, ale za to doskonale daliby sobie radę w sklepie nie dla idiotów.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
No niestety ale wtórny analfabetyzm jest w dużym natarciu...Duża w tym zasługa naszej urzędniczej armii...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Tylko można powspominać takie przedmioty jak Zajęcia Praktyczno-Techniczne, naukę gotowania i szycia, duży wybór przyszkolnych kół zainteresowań czy też program Adam Słodowego - Zrób To Sam... Ech!
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Jestem młody i sam obserwuje wśród swoich znajomych sytuacje, w których użycie podstawowych narzędzi bywa dla nich niewykonalne. Jest to piętno zaawansowania technicznego (życie staje się coraz bardziej zależne od techniki, niż od własnych zdolności). Osobiście lubię sam coś zmajstrować, jeżeli jest to w zasięgu moich możliwości.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Może ludzie zbyt długo pracują i nie widzą świata poza pracą. Ja jak kupiłem swojego C/M-a wydawało mi się że to kosmiczny sprzęt w porównaniu z Post Stilem który sprzedają na targu w małym mieście nawet za 350zł. A potem jak zajrzałem TU to kopara mi opadła jakie WY macie sprzęty. Np. z obniżonym odbiorem. Ale mnie na razie nie stać. Ale jak na razie cieszę się z jakości i smaku tego wyższego "wieszaka" i z całej mojej rodziny, zrobie coś, co w smaku jest łagodne o wieele lepsze niż u kuzynów.
I like noble drinks.
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
No niestety Panowie. Z patologicznej rodziny sporadycznie ktoś wychodzi na prostą.
A to jest jakaś patologia jeśli młody człowiek nie wie którą stroną wbija się gwóźdź do deski.
Ale to pomału jest nieuchronne jak GMO.
Przykład. Padł blender dobrej marki. Oczywiście nie ma ani jednej śrubki aby go rozkręcić.
Idę do punktu gdzie naprawiają AGD.
Pan nie chce przyjąć, bo zatrzaski, bo uszkodzi, bo będę miał pretensje, itd A poza tym to musiał bym tyle policzyć ze się to panu nie opłaci. Kop pan nowy, a ten wyrzuć
Wracam do domu.
Co ja nie naprawie?? Ja??
Rozbroiłem go po kilku próbach. No cóż ślady wpychania noży między połówki pozostały. Ale rozebrałem.
W środku rozleciało się sprzęgiełko.
Wracam do warsztatu. Panie potrzebuję takie sprzęgiełko.
OO ...tego pan nigdzie nie kupi.
Sprawdziłem, nigdzie nie do dostania.
Zmontowałem na sztywno - chodzi
Wniosek 1
Nie ma potrzeby być złotą rączką bo urządzenia są nie rozbieralne. Podzespoły nie dokupienia. Reperacja nie opłacalna.
Wniosek 2
Sprżęgiełko nie pełniło roli zabezpieczenia. To planowane najsłabsze ogniwo konstrukcyjne. Po x godzinach pracy ma paść.
Jeszcze 20 lat temu u mnie pod blokiem ktoś wymieniał żarówkę w maluchu, klocki hamulcowe itp
Podchodzili sąsiedzi pomogli, pożyczyli szczotki drucianej, zrobili papierosa -czasem flaszkę po robocie. Pogadali
Syn ojcu podawał śrubokręt, przytrzymywał śrubę kluczem, coś zobaczył. nauczył sie.
Bo gdzie ma się nauczyć jeśli nie reperując z ojcem żelazko lub cokolwiek innego.
A dziś kto samodzielnie wymienia żarówkę , nie wspominając o klockach.
Na mojej klatce gdzie jest 10 mieszkań tylko ja robię kapustę kiszoną, ogórki, kompot.
Nie wspomnę o kiełbasie, serze, szynce. No i o tym czego nie wymienię a Wy wiecie.
No ale to historia na inną opowieść
A to jest jakaś patologia jeśli młody człowiek nie wie którą stroną wbija się gwóźdź do deski.
Ale to pomału jest nieuchronne jak GMO.
Przykład. Padł blender dobrej marki. Oczywiście nie ma ani jednej śrubki aby go rozkręcić.
Idę do punktu gdzie naprawiają AGD.
Pan nie chce przyjąć, bo zatrzaski, bo uszkodzi, bo będę miał pretensje, itd A poza tym to musiał bym tyle policzyć ze się to panu nie opłaci. Kop pan nowy, a ten wyrzuć
Wracam do domu.
Co ja nie naprawie?? Ja??
Rozbroiłem go po kilku próbach. No cóż ślady wpychania noży między połówki pozostały. Ale rozebrałem.
W środku rozleciało się sprzęgiełko.
Wracam do warsztatu. Panie potrzebuję takie sprzęgiełko.
OO ...tego pan nigdzie nie kupi.
Sprawdziłem, nigdzie nie do dostania.
Zmontowałem na sztywno - chodzi
Wniosek 1
Nie ma potrzeby być złotą rączką bo urządzenia są nie rozbieralne. Podzespoły nie dokupienia. Reperacja nie opłacalna.
Wniosek 2
Sprżęgiełko nie pełniło roli zabezpieczenia. To planowane najsłabsze ogniwo konstrukcyjne. Po x godzinach pracy ma paść.
Jeszcze 20 lat temu u mnie pod blokiem ktoś wymieniał żarówkę w maluchu, klocki hamulcowe itp
Podchodzili sąsiedzi pomogli, pożyczyli szczotki drucianej, zrobili papierosa -czasem flaszkę po robocie. Pogadali
Syn ojcu podawał śrubokręt, przytrzymywał śrubę kluczem, coś zobaczył. nauczył sie.
Bo gdzie ma się nauczyć jeśli nie reperując z ojcem żelazko lub cokolwiek innego.
A dziś kto samodzielnie wymienia żarówkę , nie wspominając o klockach.
Na mojej klatce gdzie jest 10 mieszkań tylko ja robię kapustę kiszoną, ogórki, kompot.
Nie wspomnę o kiełbasie, serze, szynce. No i o tym czego nie wymienię a Wy wiecie.
No ale to historia na inną opowieść
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Pytanie z wątku głównego. Kolumna 50 mm, 140 cm dł., przymierzam się do zakupu sprężynek KO .Kolumna niedzielona. Czy istnieje jakiś sposób (poza przecinaniem kolumny i dokładaniem dodatkowych złączy, pierścieni centrujących, itp..), żeby podzielić wypełnienie sprężynkowe np. po 70 cm, celem zapobieżenia ubijaniu się. Myślałem o rozdzieleniu SP klinującym się w rurze zmywakiem ( ale pewnie może w tym miejscu zalać), może umieszczenie klinującej się w rurze płaskiej sprężyny - pod nią pustka 2 cm , nad nią podparcie i dalej SP, ale czy sprężyna utrzyma. Może ktoś ma sprawdzone rozwiązanie? Czy może sobie to w ogóle odpuścić ?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Spokojnie zmywakiem podzielisz, nawet z korzyścią dla zasypu. Raz, że przewiewniejszy odcinek pełni rolę przestrzeni buforującej, a dwa- zapobiega ubijaniu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 270#134270
Poczytaj ten wątek:arbaletnik pisze: Może ktoś ma sprawdzone rozwiązanie? Czy może sobie to w ogóle odpuścić ?
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 270#134270
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Żarówkę zmieniałem w zeszłym tygodniu.
Rok temu pod blokiem wymieniałem nadkola, wężyki starowania podciśnieniowego, uszczelkę pod pokrywą zaworów. Uszczelkę podstawy filtra oleju zmieniłem u kolegi w garażu z kanałem bo nie chciałem na paprać olejem na parkingu bo i tak już znaczyłem teren. Sprężyny w tylnym zawieszeniu i inne jego elementy wymieniałem już u znajomego na podnośniku bo nie chciało mi się męczyć z dwoma lewarkami. I nie mówię tu o maluchu
Ogólnie wizyty u mechanika są mi obce i w domu robię wszystko sam. Po prostu trzeba mieć też troszkę rękę i jakiś zaczątek. Bo co prawda ojciec zmarł jak miałem 14l ale to rower się naprawiało, suport, torpedo, układ kierowniczy, miałem motorynkę którą więcej naprawialiśmy niż jeździłem, w trabancie się coś tam grzebało, świece wymieniało itd itp Potem jakoś poszło, że wszystko samo się intuicyjnie robiło.
Kapuchę, powidła itp też robię.
Ale fakt te czasy mijają bezpowrotnie i jak widzę jak młodsi mają dwie lewe ręce to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Ja jeszcze 10, a nawet 5 lat temu wymieniałem klocki pod blokiem (bo do tej pory na nich jeżdżę) w między czasie świece. Cewkę zapłonową.W_TG pisze:
Jeszcze 20 lat temu u mnie pod blokiem ktoś wymieniał żarówkę w maluchu, klocki hamulcowe itp
Podchodzili sąsiedzi pomogli, pożyczyli szczotki drucianej, zrobili papierosa -czasem flaszkę po robocie. Pogadali
Syn ojcu podawał śrubokręt, przytrzymywał śrubę kluczem, coś zobaczył. nauczył sie.
Bo gdzie ma się nauczyć jeśli nie reperując z ojcem żelazko lub cokolwiek innego.
A dziś kto samodzielnie wymienia żarówkę , nie wspominając o klockach.
Na mojej klatce gdzie jest 10 mieszkań tylko ja robię kapustę kiszoną, ogórki, kompot.
Nie wspomnę o kiełbasie, serze, szynce. No i o tym czego nie wymienię a Wy wiecie.
No ale to historia na inną opowieść
Żarówkę zmieniałem w zeszłym tygodniu.
Rok temu pod blokiem wymieniałem nadkola, wężyki starowania podciśnieniowego, uszczelkę pod pokrywą zaworów. Uszczelkę podstawy filtra oleju zmieniłem u kolegi w garażu z kanałem bo nie chciałem na paprać olejem na parkingu bo i tak już znaczyłem teren. Sprężyny w tylnym zawieszeniu i inne jego elementy wymieniałem już u znajomego na podnośniku bo nie chciało mi się męczyć z dwoma lewarkami. I nie mówię tu o maluchu
Ogólnie wizyty u mechanika są mi obce i w domu robię wszystko sam. Po prostu trzeba mieć też troszkę rękę i jakiś zaczątek. Bo co prawda ojciec zmarł jak miałem 14l ale to rower się naprawiało, suport, torpedo, układ kierowniczy, miałem motorynkę którą więcej naprawialiśmy niż jeździłem, w trabancie się coś tam grzebało, świece wymieniało itd itp Potem jakoś poszło, że wszystko samo się intuicyjnie robiło.
Kapuchę, powidła itp też robię.
Ale fakt te czasy mijają bezpowrotnie i jak widzę jak młodsi mają dwie lewe ręce to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 kwie 2015, 14:50 przez Zbynek80, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 256 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
I właśnie dlatego mojego 3 letniego syna już od ponad pół roku uczę używania wszelakich narzędzi. I teraz mając 3 lata chłopak potrafi odkręcić śrubkę w ulubionej grającej zabawce i wymienić baterie(no jeszcze jest problem z +/-) ale daje radę. I ewidentnie widzę że go kręci praca przy pomocy narzędzi, zawsze kosi ze mną trawnik, obcina żywopłot i takie tam.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Nie jest tak źle. Mam 21 lat i parę dni temu zbudowałem inkubator do jajek za 1,8zł. Lubię coś sam zmajstrować, jeżeli jest to w zasięgu moich umiejętności. Oczywiście staram się samodoskonalić.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne
Witajcie.
Powoli przymierzam się do zakupu wypełnienia kolumny do robienia spirytusu i owocówek(głównie whisky). Do tej pory używałem rury wypełnionej 12 zmywakami z Lidla, ale pomyślałem, że przy okazji zakupu głowicy rektyfikacyjnej przesiądę się na sprężynki. Może przy okazji zwiększy mi się procent przy robieniu whisky(początkowo leci 80% przez kilka chwil). Sądzicie, że do wypełnienia rury o przekroju 52 mm (miedzianej), dwóch grzałek 2 kW(whisky prowadzę na ok. 800W mocy), kega 30 L wystarczy 1 L sprężynek kwasoodpornych?
Powoli przymierzam się do zakupu wypełnienia kolumny do robienia spirytusu i owocówek(głównie whisky). Do tej pory używałem rury wypełnionej 12 zmywakami z Lidla, ale pomyślałem, że przy okazji zakupu głowicy rektyfikacyjnej przesiądę się na sprężynki. Może przy okazji zwiększy mi się procent przy robieniu whisky(początkowo leci 80% przez kilka chwil). Sądzicie, że do wypełnienia rury o przekroju 52 mm (miedzianej), dwóch grzałek 2 kW(whisky prowadzę na ok. 800W mocy), kega 30 L wystarczy 1 L sprężynek kwasoodpornych?