Sprężynki pryzmatyczne

Wszystko o tym co włożyć do kolumn rektyfikacyjnych, jakie zastosować wypełnienie dla uzyskania najlepszego rezultatu...
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy

Post autor: lesgo58 »

Też dobrze... :ok: Będziesz zadowolony :lol:
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: panta_rei »

Tylko po co litr miedzi? wystarczy 20-25cm wysokości, to dla rury ø 50 mm będzie mniej niż 0,5 l, szkoda kasy na więcej miedzi. Resztę uzupełnisz zmywakami, możesz je później sukcesywnie wymieniać na sprężynki.
Pozdrawiam, Sławomir

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Anubis »

Sprzedawca mi doradził ;) rura 63,5 i 140 cm
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: lesgo58 »

@anubis powiem Ci szczerze - nie wiem o co Ci chodzi?
Prosisz o porady - otrzymujesz je. Po chwili zmieniasz zdanie. Można się pogubić. Przecierz kilka postów wyżej otrzymałeś celne porady czym wypełnić kolumnę. Pisałem też że wystarczy 1/4litra miedzi i reszta KO. Póżniej piszesz, że sprzedawca doradził Ci coś innego. No to się w końcu zdecyduj na coś. I nie zdziw się ,że za chwilę wszyscy sie na Ciebie wypną.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Anubis »

Przepraszam jestem trudnym słuchaczem, z gąszcza informacji wyciągam jednak wnioski, coś w głowie świta do tego analizuję czy opłaci mi się to cenowo szczegulnie że dopiero się uczę a aparaturka stoi 200 km z tąd gdzie mało mam czasu na psocenie i nauke a za plecami osoby które biorą w wątpliwość zakupu j.w sprzętu bo "kolega kolegi ma aparaturke i on zrobił by za pół ceny, że keg jest beee bo on robi z blachy a bimber był dobry i na pewno zrobi dobrze bo kolega i robi to 20 lat... na potstilu...".
Z góry przepraszam, wasze wszystkie wypowiedzi biorędo siebie na pewno skorzystam!

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: PETER29 »

Wczoraj w temacie "ZMYWAKI" zastanawiałeś się nad sprężynkami, dziś w sprężynkach zastanawiasz się nad zmywakami trochę to nielogiczne. Nie zachowuj się jak dziewica" Chciała bym a boję się". Kup że w końcu coś i daj żyć. Zarówno na zmywakach jak i sprężynkach zrobisz spiryt. Weź głęboki oddech wypij setkę i idź spać. Rano albo LIDL,albo KUP TERAZ i działaj.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: lesgo58 »

@anubis OK
Tylko trochę namieszałeś. Zacząłeś od sprężynek, a skończyłeś, że masz mało funduszy. Trzeba było od tego zacząć. Tak więc daj 25cm miedzi z czegokolwiek. Może być pociety drut, blaszka, rurka - byleby była to miedż. Reszte wypełnij zmywakami i będziesz mógł się cieszyć bimberkiem i nie tylko. Tylko wypełnij całą rurę. :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

cannon
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 5 kwie 2013, 09:12
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: cannon »

Nie kombinuj.
Tylko poczekaj, dozbieraj kasę i kup raz a dobrze, bo warto.
Awatar użytkownika

janus
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 22:13
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: janus »

Ja mam troszkę inne pytanie o sprężynki. Mianowicie interesuje mnie jak powinny one być ubite, bo po popukaniu kolumny sprężynki się ubijają i teraz pytanie czy to jest dobre czy nie powinienem kolumnę delikatnie pukać czy może wsypać tyle ile wejdzie na początku i tak to zostawić. Rzecz istotna bo jeśli będzie bardziej ubite to mogą być problemy ze zalanie znów za małe ubicie to strata półek. Mam faktyczną długość kolumny 1,5m dałem 0,6l miedzi i 3,4l kwasówki rura 63,5mm zew średnica. Waszym zdaniem wsypałem odpowiednią ilość czy za dużo ??
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: lesgo58 »

Ze sprężynkami to jest tak. Jak tylko wsypiesz to one z czasem ubijają się samoistnie. Co można zaobserwować porównując kolejne destylacje. Dlatego ja zawsze w czasie wsypywania delikatnie - z wyczuciem je ubijam. Nigdy za mocno, bo kolumna będzie miała tendencje do zalewania. I próbując ratować sytuację zmniejszeniem mocy - zmniejszamy tym samym wydajność. Najlepszą opcją jest podział kolumny na części np. po 50cm i wstawienie tzw. pierścieni "centrujących". Ten sposób powoduje, że sprężynki na całej długości kolumny są jednakowo ubite, w odróżnieniu do osób co cały zasyp jest jednorodny na całej długości kolumny. Wtedy sprężynki te z dołu pod wpływem ciężary maja tendencje do mocniejszego ubicia.
Tak, ze trzeba znaleźć samemu "złoty środek".
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

janus
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 22:13
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: janus »

lesgo58 a powiedz mi jeszcze czy ta ilość sprężynek, które podałem powinna na początku się zmieścić czy może jednak kupiłem trochę za dużo?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: lesgo58 »

Masz nawet mniej niż pozwala Ci na to rura. Wsyp najpierw miedż, później przekładkę i KO. Prawdopodobnie zostanie Ci jeszcze trochę miejsca.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Drupi »

Witam. Mam kolumnę CM 100cm. wysokości+deflegmator 40cm. wypełnioną druciakami jakieś 60cm. dalej są tulejki miedziane (tak wypełnił sprzedawca). Mam w kolumnie jeszcze jakieś 15-20cm. pustą. Dowiedziałem się od Was, że kolumna powinna być wypełniona cała. Doradźcie czym uzupełnić te brakujące 20cm? I gdzie oprócz Lidla mają dobre zmywaki, bo do Lidla mam daleko? Może są w innych marketach? A gdyby brakujące wypełnienie uzupełnić miedzianymi gwoździami tzw. papiakami -70zł. kg. czy to dobre rozwiązanie? Pozdrawiam.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: jurek1978 »

Masakra.
Do lidla mam daleko :)
Hehehe.
To jak Pan taki leniwy to polecam Allegro i do domu przyniosą.
Destylandia chociażby ma zmywaki w ofercie.
Ale osobiście polecałbym Ci kupić sprężynek K.O od kolegi Pilipka

scyzoryk88
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 17 sty 2015, 20:56
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: scyzoryk88 »

Te sprężynki od Pilipka naprawdę są takie super? Ja już skompletowałem swoją kolumnę tylko zostało mi zespawać wszystko i do tego zakupić jeszcze sprężynki pryzmatyczne KO. Ale właśnie nie wiem od kogo. Bo i są sprężynki z Destylandii tańsze i na allegro innych producentów. Mam jeszcze jedno pytanie. Moja kolumna będzie podzielona na 3 części. Pierwsza 20 cm miedzi. Druga 50 cm K.O i trzecia 80 cm K.O. Czy dobrze liczę że na zapełnienie kolumny sprężynkami K.O o wysokości 130 cm będę musiał wykorzystać około 2.4 litry ?

Bez fi trudno zweryfikować - a jak masz 18lat to wzór na objętość walca powinieneś znać - MANOWAR

scyzoryk88
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 17 sty 2015, 20:56
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: scyzoryk88 »

Ok ja sobie obliczę ile tych sprężynek mam zakupić ale chodzi mi o to czy te od Pilipka są naprawdę najlepsze ?

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: michal278 »

Dobija mnie lenistwo. Nawet teraz sprzedawcy na Alle podają zasyp dla danej średnicy. Pzdr
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: JanOkowita »

Pytanie z telefonu ze sklepu AD:

"Po czym poznać, że cukier rozpuścił się do końca ?"
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Lootzek »

I widzisz Janie, powinieneś jako doświadczony sprzedawca zaproponować cukromierz i dorzucić gratis tabelkę przeliczeniową: Tyle a tyle cukru, tyle a tyle wody w danej temperaturze powinno dawać takie a takie Blg. Jeśli się zgadza z tabelką, to się rozpuścił. Frontem do klienta! :mrgreen:

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: eldier »

Ja widzę to tak:
"I tutaj proszę Pana nie jest taka prosta sprawa. Należy zaopatrzyć się w naszym sklepie w dodatkowe przyrządy jak: waga, cukromierz, miarka do wody, próbówka, termometr, komputer lub tablet do wyboru, futerał, aplikację do przeliczeń i dopiero przy ich pomocy będzie mógł Pan stwierdzić czy cukier się rozpuścił. Myślę że całość zamknie się w kwocie poniżej 5000zł. Nie wydaje się Panu, że jest to relatywnie niska cena w porównaniu do informacji jakie otrzymujemy?" :D
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Lootzek »

Popłynąłeś.. :P Zaraz nas JW Modowie wykasują za offtop ;)
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: wolan »

JanOkowita pisze:Pytanie z telefonu ze sklepu AD:

"Po czym poznać, że cukier rozpuścił się do końca ?"

Ręce opadają, kilkanaście lat temu oglądaliśmy seriale typu Rodzina Bundych, śmiejąc się z kalectwa cywilizacji zachodniej. Nikt z nas nie dopuszczał sobie do głowy, że taki ciemnogród może pojawić się w Polsce.
Niestety te czasy nastały a każde kolejne pokolenie jest coraz gorsze.
Ostatnio zatrudnili w firmie chłopaka mieszkającego 20 lat na wsi (+ 5 lat studiów w mieście, rodzice prowadzą gospodarstwo rolne więc na pewno musiał im pomagać) a on nawet nie potrafił zmienić obrotów prawo/lewo we wkrętarce, a jak okazało się, że ma jeszcze dwa biegi, to już się w ogóle pogubił.
Jak dalej tak pójdzie to strach będzie po ulicach chodzić :P.

Przepraszam za OT.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

KS2507
400
Posty: 416
Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
Ulubiony Alkohol: Czysty.
Status Alkoholowy: Destylator
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 67 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: KS2507 »

wolan pisze:
JanOkowita pisze:Pytanie z telefonu ze sklepu AD:

"Po czym poznać, że cukier rozpuścił się do końca ?"

Ręce opadają, kilkanaście lat temu oglądaliśmy seriale typu Rodzina Bundych, śmiejąc się z kalectwa cywilizacji zachodniej. Nikt z nas nie dopuszczał sobie do głowy, że taki ciemnogród może pojawić się w Polsce.
Niestety te czasy nastały a każde kolejne pokolenie jest coraz gorsze.
Ostatnio zatrudnili w firmie chłopaka mieszkającego 20 lat na wsi (+ 5 lat studiów w mieście, rodzice prowadzą gospodarstwo rolne więc na pewno musiał im pomagać) a on nawet nie potrafił zmienić obrotów prawo/lewo we wkrętarce, a jak okazało się, że ma jeszcze dwa biegi, to już się w ogóle pogubił.
Jak dalej tak pójdzie to strach będzie po ulicach chodzić :P.

Przepraszam za OT.
Akurat to gdzie człowiek mieszka nie ma najmniejszego znaczenia czy się wychował na wsi czy w mieście.
Po prostu jeden człowiek robi-uczy się tego co mu każą rodzice znajomi nauczyciele, a drugi robi to co go ciekawi i interesuje. :)
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL

https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: wolan »

No niby masz rację, jednakże warto zauważyć, iż mieszkaniec domku jednorodzinnego niezależnie od tego czy to będzie miasto czy wieś, będzie miał większą styczność ze wszelakiego rodzaju sprzętem niż człek mieszkający w bloku. Od 3 lat mieszkam w bloku większość moich sąsiadów nie ma nawet młotka :P. Nie mówimy tu przecież o bardzo skomplikowanych czynnościach.
Za parę lat duża część społeczeństwa do zmiany żarówki wezwiemy elektryka :).
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Pretender »

Ja mieszkam w bloku - czy młotek to takie coś drewniane z metalem na końcu? ;) jeśli tak to mam :P

A tak na poważnie, świat do tego dąży. Aby brać fachowców do wszystkiego. Podejrzewam, że teraz młodzi zagubili by się w np Casto, ale za to doskonale daliby sobie radę w sklepie nie dla idiotów.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: lesgo58 »

No niestety ale wtórny analfabetyzm jest w dużym natarciu...Duża w tym zasługa naszej urzędniczej armii...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: JanOkowita »

Tylko można powspominać takie przedmioty jak Zajęcia Praktyczno-Techniczne, naukę gotowania i szycia, duży wybór przyszkolnych kół zainteresowań czy też program Adam Słodowego - Zrób To Sam... Ech!
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: HomoChemicus »

Jestem młody i sam obserwuje wśród swoich znajomych sytuacje, w których użycie podstawowych narzędzi bywa dla nich niewykonalne. Jest to piętno zaawansowania technicznego (życie staje się coraz bardziej zależne od techniki, niż od własnych zdolności). Osobiście lubię sam coś zmajstrować, jeżeli jest to w zasięgu moich możliwości.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Drupi »

Może ludzie zbyt długo pracują i nie widzą świata poza pracą. Ja jak kupiłem swojego C/M-a wydawało mi się że to kosmiczny sprzęt w porównaniu z Post Stilem który sprzedają na targu w małym mieście nawet za 350zł. A potem jak zajrzałem TU to kopara mi opadła jakie WY macie sprzęty. Np. z obniżonym odbiorem. Ale mnie na razie nie stać. Ale jak na razie cieszę się z jakości i smaku tego wyższego "wieszaka" i z całej mojej rodziny, zrobie coś, co w smaku jest łagodne o wieele lepsze niż u kuzynów.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Pretender »

JanOkowita pisze:Tylko można powspominać takie przedmioty jak Zajęcia Praktyczno-Techniczne, naukę gotowania i szycia, duży wybór przyszkolnych kół zainteresowań czy też program Adam Słodowego - Zrób To Sam... Ech!
Nie zapominajmy o "młodym techniku" :lol:

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: W_TG »

No niestety Panowie. Z patologicznej rodziny sporadycznie ktoś wychodzi na prostą.
A to jest jakaś patologia jeśli młody człowiek nie wie którą stroną wbija się gwóźdź do deski.
Ale to pomału jest nieuchronne jak GMO.
Przykład. Padł blender dobrej marki. Oczywiście nie ma ani jednej śrubki aby go rozkręcić.
Idę do punktu gdzie naprawiają AGD.
Pan nie chce przyjąć, bo zatrzaski, bo uszkodzi, bo będę miał pretensje, itd A poza tym to musiał bym tyle policzyć ze się to panu nie opłaci. Kop pan nowy, a ten wyrzuć
Wracam do domu.
Co ja nie naprawie?? Ja??
Rozbroiłem go po kilku próbach. No cóż ślady wpychania noży między połówki pozostały. Ale rozebrałem.
W środku rozleciało się sprzęgiełko.
Wracam do warsztatu. Panie potrzebuję takie sprzęgiełko.
OO ...tego pan nigdzie nie kupi.
Sprawdziłem, nigdzie nie do dostania.
Zmontowałem na sztywno - chodzi
Wniosek 1
Nie ma potrzeby być złotą rączką bo urządzenia są nie rozbieralne. Podzespoły nie dokupienia. Reperacja nie opłacalna.
Wniosek 2
Sprżęgiełko nie pełniło roli zabezpieczenia. To planowane najsłabsze ogniwo konstrukcyjne. Po x godzinach pracy ma paść.

Jeszcze 20 lat temu u mnie pod blokiem ktoś wymieniał żarówkę w maluchu, klocki hamulcowe itp
Podchodzili sąsiedzi pomogli, pożyczyli szczotki drucianej, zrobili papierosa -czasem flaszkę po robocie. Pogadali
Syn ojcu podawał śrubokręt, przytrzymywał śrubę kluczem, coś zobaczył. nauczył sie.
Bo gdzie ma się nauczyć jeśli nie reperując z ojcem żelazko lub cokolwiek innego.
A dziś kto samodzielnie wymienia żarówkę , nie wspominając o klockach.
Na mojej klatce gdzie jest 10 mieszkań tylko ja robię kapustę kiszoną, ogórki, kompot.
Nie wspomnę o kiełbasie, serze, szynce. No i o tym czego nie wymienię a Wy wiecie.
No ale to historia na inną opowieść
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: arbaletnik »

Pytanie z wątku głównego. Kolumna 50 mm, 140 cm dł., przymierzam się do zakupu sprężynek KO .Kolumna niedzielona. Czy istnieje jakiś sposób (poza przecinaniem kolumny i dokładaniem dodatkowych złączy, pierścieni centrujących, itp..), żeby podzielić wypełnienie sprężynkowe np. po 70 cm, celem zapobieżenia ubijaniu się. Myślałem o rozdzieleniu SP klinującym się w rurze zmywakiem ( ale pewnie może w tym miejscu zalać), może umieszczenie klinującej się w rurze płaskiej sprężyny - pod nią pustka 2 cm , nad nią podparcie i dalej SP, ale czy sprężyna utrzyma. Może ktoś ma sprawdzone rozwiązanie? Czy może sobie to w ogóle odpuścić ?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Zygmunt »

Spokojnie zmywakiem podzielisz, nawet z korzyścią dla zasypu. Raz, że przewiewniejszy odcinek pełni rolę przestrzeni buforującej, a dwa- zapobiega ubijaniu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: lesgo58 »

arbaletnik pisze: Może ktoś ma sprawdzone rozwiązanie? Czy może sobie to w ogóle odpuścić ?
Poczytaj ten wątek:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 270#134270
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: herbata666 »

Arbaletnik jak będziesz brał sprężyny od plipka to weź więcej podparć i daj jedno po prostu w środek kolumny i wystarczy.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Zbynek80 »

W_TG pisze:
Jeszcze 20 lat temu u mnie pod blokiem ktoś wymieniał żarówkę w maluchu, klocki hamulcowe itp
Podchodzili sąsiedzi pomogli, pożyczyli szczotki drucianej, zrobili papierosa -czasem flaszkę po robocie. Pogadali
Syn ojcu podawał śrubokręt, przytrzymywał śrubę kluczem, coś zobaczył. nauczył sie.
Bo gdzie ma się nauczyć jeśli nie reperując z ojcem żelazko lub cokolwiek innego.
A dziś kto samodzielnie wymienia żarówkę , nie wspominając o klockach.
Na mojej klatce gdzie jest 10 mieszkań tylko ja robię kapustę kiszoną, ogórki, kompot.
Nie wspomnę o kiełbasie, serze, szynce. No i o tym czego nie wymienię a Wy wiecie.
No ale to historia na inną opowieść
Ja jeszcze 10, a nawet 5 lat temu wymieniałem klocki pod blokiem (bo do tej pory na nich jeżdżę) w między czasie świece. Cewkę zapłonową.
Żarówkę zmieniałem w zeszłym tygodniu.
Rok temu pod blokiem wymieniałem nadkola, wężyki starowania podciśnieniowego, uszczelkę pod pokrywą zaworów. Uszczelkę podstawy filtra oleju zmieniłem u kolegi w garażu z kanałem bo nie chciałem na paprać olejem na parkingu bo i tak już znaczyłem teren. Sprężyny w tylnym zawieszeniu i inne jego elementy wymieniałem już u znajomego na podnośniku bo nie chciało mi się męczyć z dwoma lewarkami. I nie mówię tu o maluchu :mrgreen:
Ogólnie wizyty u mechanika są mi obce i w domu robię wszystko sam. Po prostu trzeba mieć też troszkę rękę i jakiś zaczątek. Bo co prawda ojciec zmarł jak miałem 14l ale to rower się naprawiało, suport, torpedo, układ kierowniczy, miałem motorynkę którą więcej naprawialiśmy niż jeździłem, w trabancie się coś tam grzebało, świece wymieniało itd itp Potem jakoś poszło, że wszystko samo się intuicyjnie robiło.
Kapuchę, powidła itp też robię.
Ale fakt te czasy mijają bezpowrotnie i jak widzę jak młodsi mają dwie lewe ręce to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 kwie 2015, 14:50 przez Zbynek80, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: boxer1981228 »

I właśnie dlatego mojego 3 letniego syna już od ponad pół roku uczę używania wszelakich narzędzi. I teraz mając 3 lata chłopak potrafi odkręcić śrubkę w ulubionej grającej zabawce i wymienić baterie(no jeszcze jest problem z +/-) ale daje radę. I ewidentnie widzę że go kręci praca przy pomocy narzędzi, zawsze kosi ze mną trawnik, obcina żywopłot i takie tam.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: HomoChemicus »

Nie jest tak źle. Mam 21 lat i parę dni temu zbudowałem inkubator do jajek za 1,8zł. Lubię coś sam zmajstrować, jeżeli jest to w zasięgu moich umiejętności. Oczywiście staram się samodoskonalić.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

markus383
150
Posty: 186
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: mazowsze
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: markus383 »

Witajcie.
Powoli przymierzam się do zakupu wypełnienia kolumny do robienia spirytusu i owocówek(głównie whisky). Do tej pory używałem rury wypełnionej 12 zmywakami z Lidla, ale pomyślałem, że przy okazji zakupu głowicy rektyfikacyjnej przesiądę się na sprężynki. Może przy okazji zwiększy mi się procent przy robieniu whisky(początkowo leci 80% przez kilka chwil). Sądzicie, że do wypełnienia rury o przekroju 52 mm (miedzianej), dwóch grzałek 2 kW(whisky prowadzę na ok. 800W mocy), kega 30 L wystarczy 1 L sprężynek kwasoodpornych?
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Sprężynki pryzmatyczne

Post autor: Pretender »

Na 100 cm rury fi 52 potrzeba ok 1.89l sprężynek. Nie wiem skąd kolega wziął te dane.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wypełnienie kolumny”