Przepraszam, że wrócę do starego wątku, ale chciałbym zapytać czy szanowna brać próbowała może"postarzać" taki rozcieńczony sokiem spirytus w wanience ultradźwiękowej.
Póki co wiem o jednej relacji - spirytus rozrobiony z wodą i sokiem wiśniowym (tenczynek), podobnież z niezłym efektem.
Osobiście próbowałem póki co ze sklepową wódką (nie bijcie, własny produkt w całości mam zaprawiony - 2/3 śliwkami i dębem, 1/3 jałowcem, dębem i odrobiną cukru).
Na 450ml wódki sklepowej dałem 50ml syropu 'czarna porzeczka'. Brzęczałem to w wanience z grubsza godzinę, później trzy dni odpoczywało toto w szafce, po trzech dniach wypiłem.
Szału nie było. Super-przejrzyste nie było. Szczerze mówiąc trudno mi powiedzieć, czy brzęczenie cokolwiek dało.
Dla odmiany dodam, że cukrówka po przepędzeniu na pot stillu, zaprawiona śliwkami i dębem zdecydowanie zyskuje po godzinnym brzęczeniu. Do drinków bardzo dobra.
A na czysto to nie cukier, nie na pot stillu
W ramach ciekawostki dodam jeszcze, że rzeczony sok porzeczkowy ma w składzie soku z porzeczek mniej niż 1%.
Dla dociekliwych dodam, że moja wanienka ma teoretyczną pojemność 700ml (500ml to "wkład bezpieczny", do kreski sugerowanej przez producenta), brzęczy głośno - bynajmniej nie tylko w zakresie ultradźwięków, skoro toto słyszę, a wylewa się z niej przebrzęczony płyn nieszczególnie wygodnie. Najdłuższy program trwa 8 minut, więc 7-8 razy trzeba poprzyciskać guziczki, żeby godzinę przebrzęczało.
Spirytus rozcieńczany świeżymi sokami.
Ostatnio zmieniony sobota, 2 mar 2013, 22:44 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: pot stillu, nie still-pocie
Powód: pot stillu, nie still-pocie