Spadek temperatury prz otwarciu deflegmatora

[balon]

Witam

Jestem nowy, niedawno nabyłem aparaturkę keg 30 l, kolumna 120 cm , 4 zimne palce, deflęgator, chłodnica do tego dwie grzałki 1200 W.
Po zagotowaniu wyłączam jedną grzałkę, temperatura oscyluje w okolicach 78 stopni, wylewam pierwsze 100ml destylat płynie sobie strumykiem grubości igły, jednak gdy otworzę deflęgator, żeby spuścić brudy temperatura zaczyna spadać w okolice 70 stopni a destylat przestaje płynąć. Natomiast po zamknięciu deflęgatora temperatura zaczyna rosnąć i destylat płynie.
W związku z tym mam pytanie czy w wyniku przedstawionego procesu czyli spadku temperatury oraz przerwy w wypływie destylatu i ponownym wzroście temperatury, a także ponownym płynięciu destylatu nie wytworzył się metanol. Czy to normalne, czy ja coś źle robię.

Pozdrawiam balon

[aronia]

Wrzuć zdjęcie, a to co nazywasz deflegmatorem jest zapewne odstojnikiem. Przy spuszczaniu zawartości do środka zasysane jest zimne powietrze dlatego się ochładza. Poczytaj trochę, bo niestety widać, że z teorią jesteś trochę na bakier:

W związku z tym mam pytanie czy w wyniku przedstawionego procesu czyli spadku temperatury oraz przerwy w wypływie destylatu i ponownym wzroście temperatury, a także ponownym płynięciu destylatu nie wytworzył się metanol.

Jeżeli to odstojnik to najlepiej go usunąć: obsługa się uprości, a jakość przy prawidłowej obsłudze na pewno się poprawi. Polecam przeczytać kompendium lesgo58: http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html i porównanie systemów Calyx-a http://alkohole-domowe.com/forum/cm-lm- ... y%20gracje

[woytek..hun]

Cześć.
Dziwne rzeczy kolego opowiadasz. Po pierwsze nie deflęgator a deflegmator, po drugie nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o kolumnie z deflegmatorem (albo kolumna albo pot-still z deflegmatorem). I w jakiej kolejności masz to wszystko połączone. W pot-stillu masz deflegmator bezpośrednio nad kegiem, w kolumnie w tym miejscu masz rurę (w twoim wypadku 120 cm) prowadzącą do zimnych palców więc gdzie masz ten deflegmator (no chyba że deflegmatorem nazywasz kolumnę). I jeszcze jedna sprawa deflegmatora się nie opróżnia. Powstała w nim flegma ma sama spłynąć do kega. Z tego co opisujesz to nie masz deflegmatora ale odstojnik. Napisz w jakiej kolejności masz co to pomyślimy.

[balon]

Przepraszam, oczywiście macie rację, chodzi o odstojnik i faktycznie moja wiedza jest znikoma, albo nawet jeszcze mniejsza .
Dlatego właśnie szukam wsparcia i wiedzy między innymi i na tym forum.
Aparatura to tak jak pisałem wcześniej keg, grzałki 2 x 1200, kolumna 120 cm, 4 zimne palce, odstojnik, chłodnica , w takiej właśnie kolejności.
Przeczytałem wiele wpisów, nigdzie jednak nie znalazłem podobnego tematu i problemu o którym pisałem . Rozumiem, że po otwarciu odstojnika, dostaje się zimne powietrze co powoduje spadek temperatury i wstrzymanie procesu.
Jednak niestety dalej nie wiem, czy w wyniku tego co opisałem w pierwszym poście, może pojawić się metanol.
Jeżeli ktoś wie i może bardzo proszę o wytłumaczenie tej sprawy.
Pozdrawiam balon

[Zygmunt]

Panie Balon, kupiłeś Pan felerny sprzęt i jak możesz, to go oddaj. Zimne pace to te rurki, które przechodzą przez gorę Twojej "nibykolumny". Otwierając zawór odstojnika pozwalasz parom wybrać łatwiejsza drogę i wypuszczasz je zaworem, zamiast przez chodnicę.

Jeżeli od niefortunnego ulokowania środków pieniężnych w opisanym wieszaku minęło mniej niż 10 dni roboczych, to spróbuj to oddać. Jeżeli więcej- przerobić. Jeżeli bardzo dużo- odżałować i pociąć.

Metanol nie wytwarza się w kolumnie, tylko w czasie fermentacji (głównie owoców, cukru mniej) i sposób obsługi kolumny nie spowoduje jego wytworzenia. Jeżeli wylewasz przedgon (pierwszą "pięćdziesiątkę, setkę, ćwiartkę)- jesteś bezpieczny. Twój zmysł smaku nie będzie szczęsliwy, ale nie umrzesz od tego.

[aronia]

Jeżeli nie stać Cię na razie na zmianę albo gruntowną przeróbkę to wytnij odstojnik - bezpośrednio połącz kolumnę z chłodnicą, zamontuj termometr na wysokości 10 półki i poczytaj o obsłudze ZP. A jakość produktu powinna się znacznie poprawić. W razie pytań pisz.
P.S. W kwestii zwrotu chyba "po ptakach" skoro już używałeś.

[balon]

Dziękuje za konkretną odpowiedź, co do zwrotu to po zawodach pozostaje ewentualna przeróbka, a tak się cieszyłem że mam ekstra sprzęt. Szkoda że nie trafiłem tu wcześniej.
Zastanawiam się jeszcze tylko nad tym gdzie po usunięciu odstojnika wyląduje to co z niego spuszczałem.
I po co w takim razie konstruktor to montuje, twierdzi że sprzedał tego sprzętu już dość dużo.
Pozdrawiam i dzięki

[aronia]

To co gromadziło się w odstojniku pójdzie do odbioru: przedgony będą od razu usuwane(brak konieczności spuszczania) - przedgony nie mieszają się z sercem, a przy prawidłowo prowadzonym procesie(odpowiednie grzanie, pilnowanie temperatur) pogony przez większość czasu pozostają w zbiorniku. Wiele osób zaczynało od odstojnika(ja też) i mogę potwierdzić, że po usunięciu obsługa się uprościła, a jakości nie mam nic do zarzucenia. Dla potwierdzenia możesz zaglądnąć tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post96 ... 0na#p96410

[rozrywek]

Alkoha Balon
Nie załamuj się. Wiele osób się nacięło na ten sprzęt. Notabene nie jest tak źle jak przypuszczasz. Przeróbka wbrew pozorom nie jest taka wielka, odciąć odstojnik, kolumnę połączyć z chłodnicą i już. Opcja druga, odciąć górę dorobić spiralę i masz kolumnę CM. Oczywiście odcinając odstojnik.

[silvio2007]

Najlepiej to niech kolega balon wrzuci fotkę swojego sprzętu, bo ja choć już chwilę psocę to nie umiem sobie wyobrazić w którym miejscu masz zamocowany ten odstojnik. Miałem kiedyś kolumnę typu Zimne Palce, byłem bardzo z niej zadowolony, i nie umiem sobie wyobrazić odstojnika w tego typu sprzęcie. Chyba, że myślimy o dwóch różnych sprzętach.
Pozdrawiam

[balon]

Oto mój sprzęt.

kopia.jpg

P.S. Jestem stolarzem i marzy mi się zalanie czymś ekstra, zrobionej przez siebie beczułeczki.

[lesgo58]

Jak masz znajomego spawacza to wyrzuć ten odstojnik. Chłodnicę przyspawaj bezpośrednio do kolumny. Nie wiem czy czymś wypełniałeś kolumnę. Jeśli nie to kup trochę zmywaków i wepchnij do środka. Masz regulator mocy czy grzejesz na gazie? Jesli grzejesz grzałkami i nie masz regulatora mocy to musisz takowy nabyć. Na tak przygotowanym sprzęcie będziesz już mógł się pokusić o coś dobrego.
Pracowałeś już na nim? Jeśli tak to pewnie zauważyłeś, że nie jest łatwym do operowania. Jeśli nie - to czeka Cię nauka. Trochę cierpliwości i będziesz miał czym zapełnić beczułkę.

[balon]

Jak już wcześniej pisałem mam 2 x 1200w pracowałem już na tym , w rurze mam zmywaki.
Trudno mi porównać ten sprzęt z jakimkolwiek innym bo to mój pierwszy ,generalnie nie jest tak źle ,a tak mi się przynajmniej wydaje , po odlaniu pierwszej setki destylat czyściutki 93-95% nawet jak już przestaje płynąć a właściwie w końcówce kapać to i tak ma ponad 80%, martwił mnie tylko ten spadek temperatury po otwarciu odstojnika co zostało już wyjaśnione.
Pozostaje jeszcze kwestia szybkości wypływającego destylatu, bo u mnie płynie co prawda cieniutkim strumykiem ale płynie ,a z tego co czytałem powinien kapać max 3 krople na sekundę.
Mam nadzieję że jest to wynikiem zbyt mocnego grzania grzałki, i że zakup regulatora którego jestem w trakcie pomoże mi to wyregulować.
Pozdrawiam

[gr000by]

Na takim sprzęcie zrobisz dobre alkohole smakowe ze zboża, owoców i nie tylko (np. rum z melasy trzcinowej). Kwestia tylko nabrania wprawy i poczytania o sposobach prowadzenia destylacji alkoholi smakowych na takim sprzęcie - http://alkohole-domowe.com/forum/post78400.html#p78400 i cały temat o alkoholu ze zboża http://alkohole-domowe.com/forum/zacier ... t9400.html.

[balon]

Robiłem już z żyta na drożdżach winnych , długo fermętuje ale płyn wyszedł całkiem całkiem ,myślę nawet że gdybym miał choć odrobinę doświadczenia i zdążył na czas złapać pogon było by super.Właśnie próbuje z zacierem wujka Jessi.
Zobaczymy co będzie ,tylko przespawam chłodnicę.
W końcu to praktyka czyni mistrza.
Pozdrawiam.

[aronia]

Na taki sprzęcie po odpowiednich modyfikacjach i nabraniu wprawy da się zrobić też wysoki %: http://alkohole-domowe.com/forum/post96 ... 0na#p96410 . Z rzeczy podstawowych wymień termometr na taki z wyświetlaniem co najmniej do 0,1 i odświeżaniem co 1s(jak masz możliwość to zamontuj też na wysokości 10 półki) i wywal odstojnik.
P.S. Jaka średnica rury, bo nigdzie w temacie nie znalazłem.