Witam!
Jestem z centralnej Polski, zwykły szary człowiek pracujący ciężko w jednej z korporacji branży spożywczej. Nie mam stycznością z alkoholami, poza wyrabianymi domowo. Właśnie nie dawno zmodyfikowałem swój pot still do Aabratka I zamierzam wkraczać na nowe terytoria. Z wielką chęcią I ochotą zamierzam dzielić się swoimi spostrzeżeniami I wyrażać swoją opinie na rózne tamaty.
Jako mały majsterkowicz po głowie chodzi mi zakup TIG'a dla celów domowych, więc może w przyszłości wykonam jakieś małe robótki dla forumowiczów.
W wolnych chwilach lubię się głębiej zanurzyć- jestem płetwonurkiem.
Pozdrawiam Brać
Sm@kosz
Sm@kosz
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
-
JanOkowita
- Posty: 2735
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Witamy! -
Sm@kosz
Autor tematu 
- Posty: 20
- Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2016, 19:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sm@kosz
Pasję do psocenia mam po ojcu i ze względów zdrowotnych. Jako że bardzo źle większe ilości sklepowych "alkoholi", od kilku ładnych lat spijam tylko wyroby domowe. Ilość nie ma znaczenia- zawsze jestem zdrów następnego dnia. Oczywiście nie jestem natarczywym degustatorem, ale jak już się napić, to czegoś dobrego. Stawiam na jakość, a nie na ilość.