Skłamałem. Mój monitor nie zawsze wyświetla stronę alkohole-domowe.com. Czasem jest też w trybie uśpienia lub jest wyłączony i obraz na nim jest niczym smutny widok nieszczęśnika, który nie odlał przedgonu lub kupił od ruskich spirytus, ewentualnie destylował płyn do wycieraczek lub inne dziwne rzeczy . Inaczej jest jednak, gdy kabel sygnałowy zostanie odłączony od karty graficznej niczym chłodnica od garnka, gdy pies puka do drzwi. Wówczas monitor, który dotąd był uśpiony niczym drożdże w proszku, nagle się budzi jak owe drożdże rozpuszczone w szklance ciepłej wody i wyświetla komunikat "Sprawdź kabel sygnałowy". Jeśli ktoś, kto rozpoczął czytać ten tekst pomyślał sobie, iż moim kłamstwem było powiedzenie komuś, że mój monitor zawsze wyświetla alkohole-domowe.com, to oprócz kłamstwa winien jestem wprowadzenia w błąd. Ale cóż to było za kłamstwo?
Otóż postanowiłem oszukać monitor, że jest podłączony do karty graficznej, choć wcale nie był. Posiada on kabel VGA, którego schemat znalazłem w Internecie. Większość żył w tym kablu, a tym samym odpowiadających im bolców we wtyczkach i otworów w gniazdach pozostaje niewykorzystana, podobnie jak cuchnące odpady, które pozostały w kotle po destylacji. Pozostałe przesyłają barwę wybranego piksela (kolory składowe: czerwony, zielony i niebieski) i jego pozycję (w pionie i w poziomie), ale jest też masa (przewód umożliwiający elektronom powrót tam, skąd przypłynęły) oraz ekranowanie (umieszczona pomiędzy główną izolacją a żyłami we własnych izolacjach metalowa siatka, która ma swoje wyprowadzenie na metalowej części obudowy wtyczki). I właśnie zwarcie masy z ekranowaniem za pomocą spinacza biurowego powoduje, iż monitor myśli, że jest podłączony, więc przestaje wyświetlać obraz i wyłącza swoje podświetlenie . A, jak wiadomo, fermentacja powinna odbywać się w cieniu. Myślę, że ta metoda jest bezpieczna (o ile nie pomyli się kabla sygnałowego z zasilającym, co może się zdarzyć, gdy fermentacja i ewentualnie destylacja pójdą zbyt dobrze), jednak proszę zachować ostrożność i wyszukać we sprawdzonych źródłach informacji na ten temat , bo kłamstwo ma krótkie nogi...
Skłamałem!
-
Autor tematu - Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
- Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
-
Autor tematu - Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
- Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
-
Autor tematu - Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
- Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy