Rura miedziana - kupować, czy zwinąć samemu?
-
Autor tematu - Posty: 179
- Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Woj.Łódzkie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 179
- Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Woj.Łódzkie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Rura miedziana
Jak kupisz to ze znalezieniem Kolegów na pozostałą część nie będzie problemu, sam bym się pisał na 90 cm tej rury ;p
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota, 8 sie 2009, 21:15
Re: Rura miedziana
Pozwole sobie podpiąć się pod temat, co by drugiego podobnego nie zakładać
Panowie byłbym wdzięczny gdyby ktoś napisał co to trzeba mieć żeby nie gwintować, nie toczyć i kolumne zmontować, tylko że z rury fi 42. Mam tu głównie na myśli połączenie rury z kegiem i samą góre rury, bo z montażem ZP i lutowaniem to myślę że sobie już poradzę....No, ba! Z takiej rurwy to dwie kolumny zmajstrujesz i to bez gwintowania i toczenia. Wszystkie złączki są dostępne, a do ich montażu wystarczy palnik propan-butan.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 22:52
- Krótko o sobie: Pasjonuję się napojami..... różnymi ;)
- Ulubiony Alkohol: piwo
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Rura miedziana
Pzdr
Jeśli znacie namiary gdzie można dostać złączki i kształtki miedziane w rozmiarze powyżej 42 to byłbym wdzięczny. Na allegro są tylko do 28, a w mojej hurtowni to nawet rur powyżej 28 nie ma.Kucyk pisze:Wszystkie złączki są dostępne
Pzdr
"Tego nie mogę powiedzieć, bo to jest tajemnica państwowa, mogę tylko powiedzieć, że mam 5 złotych od bombki"
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Rura miedziana
Poszukaj sklepów z instalacja grzewcza i klima, tylko myślę że za taką choćby mufę fi54, to zapłacisz jak za zboże... Lepiej kupić kawałek blachy i samemu coś wyklepać.
EDYCJA Kucowa: Jouu, ja Ci zaraz chyba klepnę ostrzeżenie bo to nie jest dział Eureka... Próbowałeś kiedyś taką rurę wyklepać?
Wal 2 będzie na zaś
EDYCJA Kucowa: Jouu, ja Ci zaraz chyba klepnę ostrzeżenie bo to nie jest dział Eureka... Próbowałeś kiedyś taką rurę wyklepać?
Wal 2 będzie na zaś
Ostatnio zmieniony środa, 13 sty 2010, 18:22 przez jouu, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Rura miedziana
admin terror
ja kiedyś próbowałem i wiem, że jeśli to nie jest sreberko od cukierka, to raczej tego nie wyklepiesz. Jest pare innych sposobów, ale nie o tym chciałem mówić.
To jest właśnie przewaga miedzi nad nierdzewką (dostępność elementów komplementarnych). I gdybym nie był biedny jak student, to bym sam sobie taką kolumnę sprawił. Obudowę od kompa też bym dał całą miedzianą, dlatego też gratuluję wyboru i obszernego portfela .
ja kiedyś próbowałem i wiem, że jeśli to nie jest sreberko od cukierka, to raczej tego nie wyklepiesz. Jest pare innych sposobów, ale nie o tym chciałem mówić.
To jest właśnie przewaga miedzi nad nierdzewką (dostępność elementów komplementarnych). I gdybym nie był biedny jak student, to bym sam sobie taką kolumnę sprawił. Obudowę od kompa też bym dał całą miedzianą, dlatego też gratuluję wyboru i obszernego portfela .
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Rura miedziana
Tak, próbowałem i wyklepałem, prace nad kolumną już na finiszu, jeśli chodzi o samą rurę, to wyszło mi ok 10zł za 1m fi 42 rury miedzianej i nie uważam tego za jakąś eurekę, tylko wyprodukowanie kawałka rury ze szwem.
Przytoczę tu pewna anegdotę :
"Profesor na wykładzie: Rura jest to dziura owinięta blachą"
A ty przykładowe ceny kształtek fi+56
http://allegro.pl/item871363468_kapa_mi ... a_vat.html
http://allegro.pl/item871362836_nypel_m ... ra_va.html
http://allegro.pl/item878423788_trojnik ... a_vat.html
Nie wiem czy to się komu opłaci...
Przytoczę tu pewna anegdotę :
"Profesor na wykładzie: Rura jest to dziura owinięta blachą"
A ty przykładowe ceny kształtek fi+56
http://allegro.pl/item871363468_kapa_mi ... a_vat.html
http://allegro.pl/item871362836_nypel_m ... ra_va.html
http://allegro.pl/item878423788_trojnik ... a_vat.html
Nie wiem czy to się komu opłaci...
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Rura miedziana
Zrób zdjęcie tej rury... Zrobienie takiego czegoś bez parku maszynowego wielkości boiska jest nie tyle niemożliwe, ale po prostu nieopłacalne. Zajmie dzień roboty, a efekt będzie... beznadziejny. Bo nie uwierzę, że wyszło estetycznie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Rura miedziana
słyszeliście Panowie może o rurach o przekroju kwadratowym (cztery prostokątne kawałki blachy zlutowane, bądź zespawane ze sobą)
albo blasze zakrzywianej na np pustej butli od tlenu i przytrzymywanej obejmami podczas spawania ?
jak kolega jouu powiedział rura = blacha i dziura !!!
A jeśli chodzi o estetykę wykonania to zależy ona od staranności i precyzji bo technologia jest dostępna
oczywiście nie jesteśmy w stanie obrobić blachy, o grubości 10 mm, i bezszwowo scalić jej w rurę, ale możemy stworzyć element spełniający swoją funkcję. Koszty oczywiście trzeba zawsze obliczać dla konkretnego przypadku, dlatego o nich nie wspominam.
tutaj muszę stanąć w obronie kolegi jouu, bo może i WYKLEPAĆ SIĘ NIE DA, ale...flugcojg pisze:
ja kiedyś próbowałem i wiem, że jeśli to nie jest sreberko od cukierka, to raczej tego nie wyklepiesz. Jest pare innych sposobów...,
słyszeliście Panowie może o rurach o przekroju kwadratowym (cztery prostokątne kawałki blachy zlutowane, bądź zespawane ze sobą)
albo blasze zakrzywianej na np pustej butli od tlenu i przytrzymywanej obejmami podczas spawania ?
jak kolega jouu powiedział rura = blacha i dziura !!!
A jeśli chodzi o estetykę wykonania to zależy ona od staranności i precyzji bo technologia jest dostępna
oczywiście nie jesteśmy w stanie obrobić blachy, o grubości 10 mm, i bezszwowo scalić jej w rurę, ale możemy stworzyć element spełniający swoją funkcję. Koszty oczywiście trzeba zawsze obliczać dla konkretnego przypadku, dlatego o nich nie wspominam.
Ostatnio zmieniony środa, 13 sty 2010, 19:58 przez flugcojg, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Rura miedziana
Bardziej chodziło mi tu o pisanie mącących bzdetów, jakoby "taniej było zwinąć..."
Taniej to sobie można kupić spirol od ruskich, bądź na kolumnę dać starą rynnę.
Jeszcze raz zwracam uwagę Jouu na to, że nie będę tolerował pisania dla samego pisania i wymądrzania się nie popartego żadnym konkretnym przykładem.
Taniej to sobie można kupić spirol od ruskich, bądź na kolumnę dać starą rynnę.
Jeszcze raz zwracam uwagę Jouu na to, że nie będę tolerował pisania dla samego pisania i wymądrzania się nie popartego żadnym konkretnym przykładem.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Rura miedziana
Profil kwadratowy, czy rura zawijana na butli to co innego- poza tym tam możesz to pospawać, więc sprawa jest prosta. W przypadku robienia samodzielnie rury z miedzi, o tak małej średnicy jak 5cm, występuje taki problem jak znakomite przewodzenie ciepła przez ten metal. Jak sobie zlutujesz taką "rurę", to potem jak zechcesz ja gdzieś przylutować, to cała spoina Ci spłynie...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Rura miedziana
chciałbym tylko wspomnieć, że lutowanie nie jest jedyną formą łączenia elementów miedzianych. Cu można równie spawać i zgrzewać.
W opisanym przez Ciebie przypadku, skłaniałbym się ku spawaniu.
Jak sobie zlutujesz taką "rurę", to potem jak zechcesz ja gdzieś przylutować, to cała spoina Ci spłynie...
chciałbym tylko wspomnieć, że lutowanie nie jest jedyną formą łączenia elementów miedzianych. Cu można równie spawać i zgrzewać.
W opisanym przez Ciebie przypadku, skłaniałbym się ku spawaniu.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Rura miedziana
I tutaj dochodzimy do problemu parku maszynowego. Nie każdy dysponuje warsztatem, z TIGIem, albo innymi równie niepotrzebnymi przeciętnemu Kowalskiemu ustrojstwami
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Rura miedziana
Od dawna wiem(y), że Jouu to forumowy Dobromir (z całą sympatią).
Teraz czekam na tekst, że nie warto kupować wężyków silikonowych.
Lepiej i taniej sprokurować je samemu, bo taki wężyk to tylko silikon
i dziura w środku
Pozdrawiam cieplutko
Calyx
Teraz czekam na tekst, że nie warto kupować wężyków silikonowych.
Lepiej i taniej sprokurować je samemu, bo taki wężyk to tylko silikon
i dziura w środku
Pozdrawiam cieplutko
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Rura miedziana
Człowiek wyjdzie na chwile i tak mu dupę obrobią...
A Panowie jak myślicie ze rurę z szwem się robi ? odlewa ?
O tusz nie ! Biebrzę się kawałek blachy,
zwijamy ja i łączy (lutuje zgrzewa spawa lub klei)
Zdjęcie ukaże się w piątek.
Mogę jeszcze dodać ze konstrukcja ma ponad 1,5m jest stabilna, sztywna i szczelna, luty wyglądają w miarę estetycznie tzn pierwsza cześć trochę gorzej 2 trochę lepiej, na konstrukcje naparłem całym ciężarem i nie ugięła się, materiał taśma 0,2mm
Edit:
Jak mówiłem tak zrobiłem oto fotki .
A Panowie jak myślicie ze rurę z szwem się robi ? odlewa ?
O tusz nie ! Biebrzę się kawałek blachy,
zwijamy ja i łączy (lutuje zgrzewa spawa lub klei)
Zdjęcie ukaże się w piątek.
Mogę jeszcze dodać ze konstrukcja ma ponad 1,5m jest stabilna, sztywna i szczelna, luty wyglądają w miarę estetycznie tzn pierwsza cześć trochę gorzej 2 trochę lepiej, na konstrukcje naparłem całym ciężarem i nie ugięła się, materiał taśma 0,2mm
Edit:
Jak mówiłem tak zrobiłem oto fotki .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Rura miedziana
A jednak się da- Ile wyniosły koszty? Jak to się ma do ceny sklepowej? Ile czasu zabrało?
Teraz tyko módł się, żeby przy lutowaniu końców spoina nie wypłyneła
Teraz tyko módł się, żeby przy lutowaniu końców spoina nie wypłyneła
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Rura miedziana
Koszt hmm za cała miedź 48zł z czego sama taśma 1.1m x 30cm x 0,2mm (20zł)
Do tego parę cm lutowia i topnika koszt następnej dychy z czego zostaje nam prawie cała puszeczka topnika i lutowia.
Jest również amortyzacja palnika + gaz (oby dwa posiadałem ale można policzyć z 3zeta)
Taki w zupełności wystarczy ( na allegro po 40zetak ok...)
Szczeliny po można wypełnić silikonem.
A co do lutowania to hmm pierwszy metr tragedia ale drugi już elegancko radze pocieszyć przed ;p Dodam ze nigdy się nie bawiłem w lutowanie palnikiem a wiec inni mniej zaawansowani również powinni sobie poradzić.
Jeśli ktoś szuka taniego rozwiązania jest to świetna alternatywa dla rury miedzianej o sporej średnicy niestety niestety nie jest tak dobra jak sama rura a wiec jak komuś zależy wyłącznie na jakości to lepiej niech kupi rurę.
No początki lekkie nie były ale potem to już lajt a sama rura powstała w okresie świątecznym.
Pozdrawiam
Zdrowie wasze w gardło nasze
Do tego parę cm lutowia i topnika koszt następnej dychy z czego zostaje nam prawie cała puszeczka topnika i lutowia.
Jest również amortyzacja palnika + gaz (oby dwa posiadałem ale można policzyć z 3zeta)
Taki w zupełności wystarczy ( na allegro po 40zetak ok...)
Szczeliny po można wypełnić silikonem.
A co do lutowania to hmm pierwszy metr tragedia ale drugi już elegancko radze pocieszyć przed ;p Dodam ze nigdy się nie bawiłem w lutowanie palnikiem a wiec inni mniej zaawansowani również powinni sobie poradzić.
Jeśli ktoś szuka taniego rozwiązania jest to świetna alternatywa dla rury miedzianej o sporej średnicy niestety niestety nie jest tak dobra jak sama rura a wiec jak komuś zależy wyłącznie na jakości to lepiej niech kupi rurę.
No początki lekkie nie były ale potem to już lajt a sama rura powstała w okresie świątecznym.
Pozdrawiam
Zdrowie wasze w gardło nasze
Dobry bimber nie jest zły ;]