Rum - produkcja metodą dundrową

Tu podejmiemy próby otrzymania trunku wilków morskich.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy

Post autor: Szlumf »

Kamal pisze: Dawka piekarniczych wpłynie na smak. Ale cóż masz do stracenia? :)
Smak jest kwestią indywidualnych odczuć. Jednak, jak czytam to coraz więcej osób robi różne nastawy na piekarniczych. Ja też jak mi się nie spieszy. Rum z melasy "Glinojeck" na dedykowanych mi nie ruszył Bayanusy miały duże kłopoty a "Wyborowe" z Biedry prawie natychmiast zabrały się do pracy :D .
alembiki
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: gary1966 »

Serwus,
ja sposobem kolegi bnp z piwo.org. drożdże Bayanus rozsypałem na pianie, która utworzyła się przy intensywnym napowietrzaniu nastawu, drożdże namnażają się na pianie i kolonizują nastaw.
Dodałem też pożywkę dla drożdży Activit.
http://www.piwo.org/topic/12026-jak-prz ... e-do-risa/
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Pretender »

Gary
Opisz dalsze postępy lub ich brak. Udało mi się zdobyć wiaderko melasy, dlatego temat mnie ciekawi.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: gary1966 »

Wstyd się przyznać ale dopiero zacząłem przerabiać "melasę z akcji".
Nastaw to woda, 3 kg cukru trzcinowego dopełniony melasą do 28 blg, stanęło na 8, w smaku kwaśny, czuć procenty, aromat czekolada +kawa. Zapowiada się fajna destylacja.
Następne nastawy na dundrze.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Żaden wstyd - tylko szkoda, że tego roczku nie można zaliczyć do okresu leżakowania trunku :(
Z glinojeckiej melasy mam surówkę z ubiegłego roku i świeżą - wczorajszą, przedwczorajszą i przed... przed.. z trzech wiader.
Mam odczucie, że moja melasa była "przypalona" nastaw tak mi pachniał. Podobnie z surówką, która dla mnie pachnie przypaloną kawą. Zobaczę jak będzie po drugim razie.
Wcześniej robiłem rum z suchej melasy i z mikroorganizmów - aromaty całkiem inne i dla moich zmysłów przyjemniejsze. Jedynie "kozia" dała gorszy destylat, ale za to czeka w kozie na drugi raz :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Szlumf »

wawaldek11 pisze:Podobnie z surówką, która dla mnie pachnie przypaloną kawą. Zobaczę jak będzie po drugim razie.
A w smaku jaka? Testuję melasę z buraka i destylat po pierwszym razie ma intensywny smak świeżo palonych ziaren kawy. Zapach też kawowy. W sumie nic obrzydliwego czy odrzucającego ale dosyć dziwne. Sam nie wiem co z tym robić. Zastanawiałem się nad beczką, którą zamierzam sobie kupić pod choinkę ale boję się, że beczka później nie będzie się nadawała do innych trunków. Robiłem na półkowej którą po destylacji wypłukałem tylko wodą i w efekcie następny destylat - jabłkowy - ma posmaczek kawy i pewnie pójdzie na spiryt.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Nie próbowałem - surówka od początku do końca - nawet do 10%. Podesłać próbkę?
Czasem nachodzi mnie zwątpienie czy aby to na pewno trzcinowa?
Melasa była z różnych dostaw i może moja z ostatniej jest trefna z przewagą buraczanej? Nie mieliśmy nad tym kontroli :( A może mam tylko gorszy dzień ;)
Pozdrawiam,
Waldek

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Piekarnicze też nic nie dały, przedestyluję to tak jak jest i zobaczę co wyjdzie. Najwyżej się wywali.Zostało mi jeszcze trochę melasy, więc zrobię świeży nastaw

szadok34
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 14 sty 2017, 00:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wrocław
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: szadok34 »

Zachęcony ofertą którą znalazł http://allegro.pl/melasa-z-trzciny-cukr ... 30293.html zakupiłem 10l melasy i w Sylwestra nastawiłem około 45l nastawu.
Rozpuściłem około 5l melasy i 7 kg cukru trzcinowego Demera plus drożdże bayanus G995.
Blg początkowe 21.
Stało to w piwnicy i pracowało w chłodzie,lecz niska temperatura około 13-15 st hamowała grzybki i po tygodniu BLG wynosiło 18.
Chcąc nie chcąc zakupiłem grzałeczkę akwariową i 11 stycznia ogrzewanie poszło do beczki,w środe BLG stanęło na 5 i praca grzybków ustała.
Wyłączyłem ogrzewanie i odpoczywa sobie to w chłodzie,a jutro idzie na rurki.
Jedno co zauważyłem to ta melasa ma bardziej intensywny aromat i jest gęstsza od melasy spoon którą użyłem rok temu.
Oczywiście dunder z zeszłorocznego nastawu wylądował w fermentatorze.
Jutro ocena tego co nakapie.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Melasy "spożywcze" są mniej gęste, więcej słodsze, mniej aromatyczne, łagodniejsze w smaku. A to wszystko ponieważ są pierwszymi odpadami.
Melasy "paszowe" są już gęstsze, bardziej aromatyczne, mają mniej cukru. A to dlatego, że ta lepsza melasa została znowu poddana procesowi odzyskania cukru, w skutek czego aromaty sie zagęszczają i odczucia smakowe są mocniejsze.
K.
Obrazek

szadok34
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 14 sty 2017, 00:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wrocław
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: szadok34 »

Pewnie masz rację co nie zmienia faktu że zapach tego nastawu,a zeszłorocznego to niebo a ziemia.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Rozumiem, że w zeszłym roku robiłeś na "Silver Spoon". Moje pytanie, to który rum jest niebo a który zienia?

szadok34
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 14 sty 2017, 00:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wrocław
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: szadok34 »

Nastaw i juz pierwszy odped z tego roku jest lepszy.Fakt faktem że w zeszłym roku były inne grzybki czyli dedykowane do rumu Cobra Rum Yeast a teraz Bayanusy. Rok temu stało w pokoju i fermentacja przebiegała bardzo burzliwie(gotowało się to strasznie) teraz trzy tygodnie na spokojnie bez pospiechu. Ale różnica jest ogromna.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Drożdże, czas fermentacji, temperatura fermentacji ma też spore znaczenie na produkt końcowy. ;-).
K .
Obrazek

Markusek
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Markusek »

Witajcie. To mój pierwszy post i jestem też początkującym psotnikiem a lubię rum to popełniłem nastaw na rum z melasy trzcinowej ekologicznej 5l do tego 8kg cukru trzcinowego i dopełnione do 50l wodą. Po ostygnięciu dodałem drożdże coobra rum i proces ruszył. Beczka przykryta delikatnie wieczkiem. Blg początkowe 24 i temperatura nastawu 23-24C. Przez cztery dni nastaw pracował, temperatura nastawu nie zmieniała się, ubywało po 1 blg dziennie. Piątego dnia temperatura spadła do 20 i blg jest 6. Nastaw cięgle pracuje. Zapach i smak nastawu ok, lekko słodki i czuć alkohol zarówno w nastawie jak i w oparach. Pytanie czy takie zachowanie jest normalne, czy nie powinno blg spadać jakoś łagodniej? Mam również nastawioną cukrówkę, pracuje od 3 tygodni i z blg 26 zeszła do 5 i nadal gazuje.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Coobra to nie są wolne drożdże. :-P Ich tempo pracy obniża się przez temperaturę gdzie nastaw stoi, albo ilość użytych drożdży.
Więc, czas pracy jest ok. :-P Im dłużej pracuje tym więcej charakteru w nastawie na rum uzyskasz. ;-)
Póki pracuje niczym się nie martw, idzie w dobrą stronę. :-)
K.
Obrazek

Markusek
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Markusek »

Witam. Nastaw na rum zszedł do 0 blg więc pchnąłem na rurki. Bez refluksu szybki odpęd. Wyszło 9l 60% rumu i 1l pogonów z 50l nastawu. Zapach ciekawy: karmel, czekolada i nutki melasy. Wrzuciłem do szklanych dam, poczekam tydzień i zobaczę czy przepuszczać jeszcze raz. Odbierałem do 45%. Reszta na pogony na następny raz. Teraz mam ok 35l dundru i w beczce na dnie gęstwę. Dunder kwaśny i ma 5 blg. Mam jeszcze 10 kg cukru trzcinowego i myślę rozpuścić go w dundrze, schłodzić i dolać do gęstwy. Czy można nastawić na samym dundrze czy lepiej rozcieńczyć wodą? Czy dodawać drożdże czy wystarczą te co są w gęstwie?

Mod.
Nastaw, to rodzaj męski, nie nastawa!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Można na samym dundrze, o ile jego Blg nie jest już wysokie. Bo jeśli jest to konieczne trzeba rozcieńczyć. ;-)
Te co w gęstwie, powinny ruszyć nowy nastaw.
K.
Obrazek

Mlotekone
10
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 24 lut 2017, 14:51
Podziękował: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Mlotekone »

Witam kolegów. Postanowiłem wykorzystać przepis kolegi Radiusa z innego wątku i zaadaptować go do produkcji rumu metodą dundrową. Pierwszy nastaw z 1kg melasy trzcinowej, 5 kg cukru trzcinowego i trzech opakowań zaparzonych rodzynek plus 25 litrów wody i grzyby coobra rum yeast. Przerobiło do 0 blg i poszło w aparat. Odcedzone rodzynki wróciły do beczki razem z litrem osadów z dna beczki. W 6 litrach dundru rozpuściłem 2 kg melasy i 4 kg cukru. Uzupełniłem wodą do blg 25. Fermetowało bardzo delikatnie i po tygodniu stanęło na 5 blg. Przeczytałem prawie cały wątek i w sumie nie znalazłem odpowiedzi czy blg jeszcze spadnie, lub czy można to wrzucać na sprzęt? W smaku jest jeszcze słodkie, gdzie pierwszy nastaw na koniec był gorzkawy. Mam jeszcze materiału na dwa nastawy i nie wiem czy to jest naturalne zachowanie, że blg nie spada do zera. Pomożecie ;)

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Podejrzewam, że drożdże słabe lub za mało ich było. Może brak pożywki? Blg 25 to dobry nastaw - taki drożdże przerabiają zazwyczaj bezproblemowo. Do kolejnych nastawów dodawaj drożdże.
W melasie są składniki niefermentowalne i one będą podnosić °Blg w kolejnych nastawach. Ale jak jest słodkie, to źle. Przy 5°Blg pusciłbym już na rury. Ewentualny pozostały cukier wykorzystasz przy kolejnym nastawie. Sprawdzaj Blg dundru.
Przy nastawie z samej melasy nastaw mi odfermentowywał do 12 °Blg z 25°, ale smak był słono-wytrawny.
Pozdrawiam,
Waldek

Markusek
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Markusek »

27 stycznia nastawiłem nastaw na samym dundrze i drożdżach co zostały na dnie beczki. Blg dundru 5 do tego 10kg cukru trzcinowego i uzupełnione dundrem do blg 23. Nastaw ładnie ruszył z temperaturą startu 22°C. Stoi w piwnicy więc temperatury są od 15 do 19. Już od dwóch tygodni blg stoi na 11 nie ma zamiaru zejść niżej. W smaku czuć słodycz i na powierzchnię wychodzą bąbelki i czuć mocny zapach alkoholu. Czekać jeszcze czy może dodać drożdże i spróbować ruszyć czy nie bawić się i na rurki?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Przenieś w cieplejsze miejsce. A jak nie pomoże to na rurki, ponieważ nowe drożdże mogą nie ruszyć. A cukier zawarty w dundrze, i tak odzyskasz robiąc na nim nowy nastaw.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: sargas »

Kamal masz wiadomość na priv ode mnie odczytaj i odezwij się.
pozdro

Mlotekone
10
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 24 lut 2017, 14:51
Podziękował: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Mlotekone »

Dzięki Waldek za podpowiedź. Zamiast od razu destylować, pomyślałem, że może faktycznie za mało drożdży i dodałem pół paczki turbo. Dzisiaj smak już miało wytrawny i blg około 0. Poszło na rurki. Przy następnym nastawie znowu dosypię drożdży. Jakie blg powinien mieć dunder po destylacji?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Z tym blg po destylacji bywa różnie, ale zawsze większe niż miał nastaw przed destylacją.
K.
Obrazek

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Mlotekone pisze: Jakie blg powinien mieć dunder po destylacji?
Najlepiej żeby miał jak najniższe.
Zależy od surowców. Miałem od 4 do 12°Blg. Im więcej było cukru w nastawie tyn niższe Blg. W melasach jest sporo niefermentowalnych "śmieci", które podnoszą gęstość dundru.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: pith »

Czy Coobra Rum pienią się?

Nastawiłem rum na dundrze. Wcześniej szło na Bayanusach i słabiutko pracowały więc podałem j.w.
27 blg (melasa i cukier trzcinowy). W fermentatorze raptem z 7 cm wolnej przestrzeni. Mogę jeszcze podzielić jeśli trzeba.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Doody »

Kapnij im 3-4 krople "antypiany" (jak masz), powinno pomóc.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Piana nie jest duża (do 2 cm) ;), to nie panela, że tam jest jej sporo.
K.
Obrazek

użytkownik usunięty
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: użytkownik usunięty »

Część, z pewnych względów 1 nastaw, wyłącznie na melasie, został zagotowany i po ostudzeniu zadane zostały drożdze. Fermentacja spokojna i zero piany. Drugi nastaw melasa + CT 1kg (bez gotowania). Takie samo blg, drożdze i temp. ich zadania, piana 15 cm, ferment dość burzliwy. Czy różnica w przebiegu fermentacji, w sumie podobnych nastawów, wynika z przegotowania melasy, czy dodania cukru? Czy ktoś miał podobne obserwacje?

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Jeśli po gotowaniu nie napowietrzałeś pierwszego nastawu, to niższe tempo pracy drożdży może właśnie z tego wynikać - gotując odtleniłeś nastaw i grzybki miały pod górkę ;) .
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Doody »

Ja przerobiłem swoją melasę, bez dodania CT. Byłoby idealnie ale gdzieś grzałki minimalnie przypaliły melasę. Myślę, że to się wywietrzy. Teraz nastawiłem nową porcję melasy dodając 70% dundru z pierwszej destylacji i 3 kg CT. zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Darek

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Też mi kiedyś grzałki pokryły się zgorzeliną przy gotowaniu rumu. Albo do końca cukry nie odfermentowały, lub nalałem z osadem - już nie pamiętam.
Teraz gotuję w płaszczu.
Pozdrawiam,
Waldek

Markusek
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Markusek »

Mi też raz grzałki pokrył się nalotem i lekką przypalonką ale zrobiłem błąd bo wlałem nastaw rumowy w piątek do kotła a destylowałem 24 godziny później bez mieszania.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Było czuć w destylacie?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Doody »

Na szczęście minimalne przypalenia da się wywietrzyć.
Pozdrawiam
Darek

Markusek
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 2 sty 2018, 23:36
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Markusek »

Na szczęście destylatu nie było czuć przypalonką. Odnośnie rumu to najlepszy jaki udało mi się zrobić to czysty przypadek. Po zimowej akcji rumowej ostatni dunder wlałem do petainera i szczelnie zamknąłem. Po paru tygodniach zaglądam do piwnicy i petiner jest dziwnie wyższy i szerszy od pozostałych. Na szczęście wytrzymał ciśnienie. Włożyłem rurkę fermentacyjną i pozwoliłem dokończyć pracę drożdżom. Po przepuszczeniu wyszedł bardzo 'rumowy' w rum zarówno w smaku jak i zapachu.

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: cybkryst »

Tydzień temu rozpuściłem w 12 litrach dundru, 7 kilo cukru trzcinowego o 5% zawartości melasy i dopełniłem do 24 l wodą
BLG dundru było 2 zaś gotowego nastawu 22.
Zasypałem to wszystko Duble Snake Turbo Yeast Rum i po tygodniu blg spdło do poziomu 1 ale jeszcze pracuje.
Muszę przyżnać, że zapach i smak nastawu jest obłędny.
Kakao, kawa i karmel. Mam nadzieję, że destylat będzie tak samo smaczny.

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: cybkryst »

Oddestylowałem ostatno zrobiony nastaw na dundrze, nastawiając nastepny wg poprzedniej metody.
Po destylacji katalizator miedziany pokrył się takim srebrnym gęstym nalotem. Podobnym do roztopionego ołowiu lub cyny, w dotyku tłusty.
Gdzieś widziałem na forum, że ktoś miał taki sam przypadek po destylacji ale na tym się temat skończył i nie wiem co to było.
Ktoś coś wie co to za substancja się wytrąciła?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Doody »

Grzałeś zbyt mocno i piana z kotła przedostała się do katalizatora. Tak naprawdę to ślady dundru na miedzi.
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastaw na Rum”