Rum - produkcja metodą dundrową

Tu podejmiemy próby otrzymania trunku wilków morskich.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Po drugim gotowaniu, jak nie zaciągniesz mocno pogonów, to bywa pijalne od razu. To też zależy od surowca.
Pozdrawiam,
Waldek
promocja
Awatar użytkownika

kubafant
30
Posty: 45
Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kubafant »

Tu bym się nie zgodził, choć może faktycznie to zależy od surowca. Ja stosowałem melasę ze słoiczków (spożywczą) i po drugiej, powolnej destylacji zbierałem kolejne frakcje w butelki i opisywałem je numerami. Nie miały więcej niż po 200-300ml. Oczywiście, pierwsze i ostatnie miały wyjątkowo ostry smak, środkowe (też zależnie które) pachniały pięknie, i w smaku również wyczuć się dawało wanilię, kakao i trzcinę, ale ostrość nie dawała cieszyć się aromatem.
Mam parę butelek brandy z ubiegłego roku. Destylowane byle jak, z bardzo lekko odciętymi przedgonami i pogonami. Wówczas - o ile pamiętam - nie do picia. Teraz, po paru miesiącach - frykas, jakich mało.
Jedno jest pewne - czas w każdym wypadku działa na naszą korzyść.
Qui bibit, sanctus est.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Dzieliłem na frakcje po kilkaset ml, ale żadna z nich nie była od razu rewelacyjna. Chociaż jabłkowy, był dużo gorszy na początku.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: wawaldek11 »

Mocno grzałeś?
Wydaje mi się, że przy mocnym grzaniu gorzej frakcjonuje.
Pozdrawiam,
Waldek

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Starałem się ustalić tak żeby leciała moc około 80-85% strumień leciał ciągły, ale nie za mocny. Dopiero uczę się tej aparatury, więc kręciłem mocą w trakcie. Według mnie tylko śliwka i winogrono da się od razu pić.

EDIT

Rum złagodniał, wyraźniej czuć posmak kakao, nadal nie nadaje się do picia :) Co dodajecie do rumu prócz karmelu?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Różne owoce suszone. Laska wanili, goździki, kora cynamonowa, kawa, skórki pomarańczy itp. ;)
K.
Obrazek

koli_7
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 16:22
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: koli_7 »

Tarnina, kardamon, anyż, gałka muszkatołowa, pieprz cubebowy albo burobonowy, kwiaty gałki muszkatołowej, skórka grapefruta, liść kafiru, goździk.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Ja nie dodaje karmelu.
Z innymi dodatkami trzeba bardzo uważać.

Na przykład, można bardzo łatwo "przegoździkować". Mnie się udało "przecynamonować", po 2 latach leżakowania nieco się przegryzło i dla innych jest bardzo dobry (ja jednak wciąż czuję cynamon).

Trzeba o jednym pamiętać, różne dodatki trzyma się w destylacie krótko - od 1 dnia do miesiąca, dojrzewanie rumu trwa długo - im dłużej tym lepiej.
Łatwiej zapanować nad końcowym smakiem rumu już ułożonego, bo to smak rumu z czasem najbardziej się zmienia.

Wobec powyższego wszelkie dodatki, dodaję do rumu już leżakowanego.
Próby, najlepiej robić na małych ilościach,

KIedyś kolega radius podał przepis na Canadian Spiced Rum: http://alkohole-domowe.com/forum/rum-t8 ... tml#p47496
Awatar użytkownika

kubafant
30
Posty: 45
Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kubafant »

Anyż nie dominuje potem w smaku? Z moich doświadczeń wynika, że potrafi nawet w niewielkiej ilości zasłonić pozostałe aromaty.
Qui bibit, sanctus est.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Jako, że na samą destylację rumu czekałem prawie, rok to jestem niecierpliwy :) w związku z tym dziś poszedł na próbę mój ulubiony drin rum + cola. Wiecie co, to jest naprawdę smaczne, po kilku dniach smak realnie się zmienił. Ech za rok będzie przepyszny :)
Awatar użytkownika

kubafant
30
Posty: 45
Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kubafant »

Osobiście uwielbiam tradycyjnego angielskiego drinka znanego jako Nightcap. Panowie szlachta zwykli go pijać przed snem, na rozluźnienie :)
Składa się z 6 części gorącego mleka, 2 części rumu, 1 części cukru trzcinowego + szczypta gałki muszkatołowej na wierzch. Polecam spróbować, według mnie super sprawa.
Pozdrawiam!

PS: Niestety forma podania (gorący napój) uwypukla wszelkie niedoskonałości użytego alkoholu - np. jeśli rum jest niedostatecznie odleżakowany, to wyraźnie będzie się czuło jego ostrość.
Qui bibit, sanctus est.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Nastaw nie wystartował, więc podzieliłem go na dwa wiadra, dodałem 2kg melasy, 2kg cukru i uzupełniłem wodą do blg 22. Do tego drożdże cobra rum yeast i czekam na start. Pozdr
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Kamal »

Cobra w małych ilościach ruszy nastaw. :-) To drożdże "turbo" do rumu. Pracują jak szalone. :-)
K.
Obrazek

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Podzieliłem paczkę na dwa wiadra, stoją w temperaturze około 12 stopni, niech sobie powoli bombelkują :)
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Oj, nieco za zimno mają drożdżaki.
Ogrzej nastaw do około 20 do 25ºC, jak nastaw ruszy jak należy to wtedy możesz przenieść w chłodniejsze miejsce. Myślę, ze 12ºC to nieco za mało dla startującego nastawu.
A co do skosztowania swojego rumu to Cię rozumiem, zobaczysz jednak po roku, wtedy dopiero będzie ci smakowało, zwłaszcza ze to Twój rum. :twisted:

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Cholera, rano wyjeżdżam, będą musiały poczekać do soboty, do tej pory każdy nastaw startował, więc jestem dobrej myśli. Wysłałem Kamalowi próbkę, zobaczymy jak oceni moje psoty :)

Mod.
Nie cytujemy postów poprzedzających w całości.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

scrabie pisze:... dziś poszedł na próbę mój ulubiony drin rum + cola. :)
Toś mnie nakręcił. Zszedłem do Hadesu i utoczyłem rocznego rumu z dymiona.

Muszę przyznać, że dokonałem profanacji tego rumu. W lutym doszedłem do wniosku, że w smaku tegoż trunku coś brakuje. Kupiłem 100 ml zaprawki "Jamaica Rum firmy Prestige", (na około 3,5 litra alkoholu), wlałem tą buteleczkę do ilości 33 litrów mojego rumu o mocy około 54%.

Jest dobry, na pewno smak rumowy, słodki, wanilia? Trudno mi określić. Chyba niepotrzebnie dałem tą zaprawkę. Małżonka stwierdziła standardowo "mocne, ale fajne, co to jest - calvados?", załamała mnie. Kolega ze znawstwem skomentował, że bardzo dobry i że mu bardzo smakuje (też bym jego rum chwalił bo fajny chłop). Trzeba by, żeby to skosztował ktoś znający się na rumach.

Jutro przy okazji imienin dam do skosztowania szerszemu gronu.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Wyślij nam próbki my Ci szczerze powiemy :-) powiem szczerze, że wlanie zaprawki do 30 litrów rumu, to odważny krok, ja bym się nie odważył, zostawiłes chociaż trochę czystego dla porównania?
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Nie zostawiłem niezaprawionego. :-(

Dlatego własnie pisałem, żeby takie rzeczy robić w małych ilościach (moja głupota doprowadza mnie do furii). W sumie to ten rum nie jest zły.
To było tak: rum 83% był zasypany płatkami dębowymi średnio i mocno opiekanymi w zeszłym roku w marcu. W lutym chciałem to rozcieńczyć do wartości około 50 - 55%. Podczas kosztowania, doszliśmy do wniosku że "dobry ale mu czegoś brakuje", brakowało mu właśnie zapachu rumu. Wziąłem litr rumu i dodawałem rzeczoną zaprawkę, dopiero po wlaniu 25 ml smak i zapach był zadowalający. Na jeden litr mojego rumu 1/4 buteleczki, bez zastanowienia wlałem całość do dymiona tzn zaprawiony rum i resztę zaprawki. Po wymieszaniu zmiana była niezauważalna. Po 2 miesiącach bardzo zauważalna.
Ja - baran jeden - zrobiłem po raz drugi ten sam błąd.

Chętnie wyślę próbki, mam parę buteleczek 100 ml.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

A ja chętnie przyjmę :-), poczekam na ocenę kamala i jeśli okaże się, że moje dzieło nie jest jakimś sztynksem, to też wyślę. Zgadamy się na priv? Cholera, następnym razem jak będziesz chciał wlać zaprawke do całego trunku, to weź jedną że swoich szczapek i puknij w głowę :-) to skutecznie zatrzyma takie pomysły :-)
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Adres na który mam wysłać daj na priva. (Nie musi to być Twój adres :twisted: )
A w czoło to młotkiem powinienem się stuknąć i to mocno. :oops:

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Nastawy nie wystartowały, więc podwyższam temperaturę w "pracowni", piecyk podłączony do kontaktu i czekamy na rezultaty :)

koli_7
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 16:22
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: koli_7 »

Też się piszę na próbkę, zrewanżuję się swoją.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

scrabie pisze:Nastawy nie wystartowały ...
Ciekaw jestem jak postępy z restartem.

#koli_7, adres proszę na PW. Wyślę po niedzieli. Cieszy mnie, że ktoś chce być testerem mojego rumu.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Powróciłem z majówki, jeden nastaw wystartował, drugi niestety nie. Znowu włączam grzanie, dodałem wody i czekamy.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Update

Drugi nastaw, zaczął pracę, teraz pewnie ze 4 tygodnie i na rurki. Dam znać o postępach. Jeśli chodzi o rum destylowany 22.04 widoczne są pewne zmiany. Smakuje coraz lepiej, ale smak zaczyna się zmieniać. Jedna partia zrobiła się ostrzejsza w smaku, druga, ta w której znalazło się odrobinę pogonów złagodniała ( zapach zawsze miała najlepszy), być może okaże się, że warto odrobinę pogonu dodać, dla aromatu. Generalnie jestem zadowolony.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Buteleczki rumu (próbki) wysłałem zgodnie z obietnicą w poniedziałek 2 maja.
Czekam na krytykę. :-( Proszę o szczerość. :twisted:

@scrabie - Cieszy mnie, że fermentacja ruszyła. Jeśli idzie o zmianę smaku, to powiem, że tak bardzo jak w rumie, z upływem czasu zmienia się smak, to chyba w żadnym innym "wynalazku".

Pozdrawiam Marian

Zolocinski
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 15:41
Podziękował: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Zolocinski »

Hej. Trochę się wetne, ale szukałem na całym forum rumowym informacji czy ktoś używał tych drożdży http://twojbrowar.pl/prestashop/en/dist ... yeast.html Nastawy robiłem wcześniej na mieszance cukru i melasy 4:2 około, teraz robię na samej melasie z trzciny cukrowej, na coobra rum turbo idzie niezle (27BLG czekam do ilu zejdzie), ale trochę mało aromatu na tych drożdżach było. Więc czy ktoś z zacnego grona rumowiczów próbował tych drożdży? Czy może poprostu winiarskie i niech popracuje dłużej, to chyba zazwyczaj daję najwięcej aromatu.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Rum przyszedł :)
Zapach wspaniały, mocny jak cholera, moja żona mówi, żebym się od Ciebie uczył i kupił dębową beczkę. Rum super, mam nadzieję, że mój też taki bedzie. Co prawda jak dla mnie za dużo nuty dębowej, ale ja po prostu fanem dębu nie jestem. Na szczęście ta zaprawka nic nie popsuła, tylko nadała delikatnego zapachu wanilii. Gratuluję. Daj adres na PW a odeślę próbkę swojego, ale bądź wyrozumiały,bo to dopiero świeżynka.
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że to nie nasza ostatnia wymiana
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Zolocinski pisze:... Czy może poprostu winiarskie i niech popracuje dłużej, to chyba zazwyczaj daję najwięcej aromatu.
Takich drożdży nie używałem do rumu.
Ostatni mój rum robiłem w stosunku 1 : 1 (melasa : dosładzanie), dosładzanie to była glukoza, cukier biały buraczany i troszkę cukru trzcinowego brązowego. Najwięcej było cukru białego.
Drożdże zawsze dawałem winiarskie dobrze rozmnożone. Raz tylko restartowałem drożdżami "Coobra Rum Yeast".
Trzeba pamiętać o dodaniu gęstwy drożdżowej z poprzedniego nastawu. Fermentacja 2 - 3 tygodnie w temperaturze pokojowej.
scrabie pisze: ... Daj adres na PW a odeślę próbkę swojego ...
Odstaw młody rumek na rok niech dojrzeje i będzie z niego RUM. Na razie nie wysyłaj. Dopiero zaczynam na tym forum, wszystko przed nami.
A co do tego mojego rumu z zaprawką, jest jej 3‰ czyli niewiele, sądzę jednak, że moja świadomość, że tam jest, robi więcej niż faktycznie można wyczuć.
Ja to czuję jako "ciepłą słodycz", inaczej nie umiem tego określić.

Cieszę się, że oceniłeś jako dobry.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Ja zaprawkę czuję, ale bardzo delikatnie, na szczęście jest jej mało,ale pamiętaj następnym razem jak pomyśliszo zaprawce to szczapka w dłoń i .... Zrobiłem sobie też drinka z twojego rumu, w mojej ulubionej kompozycji z colą i jest super. Powiedz mi czy twój też miał nutę kawowo kakaową na początku? Destylujesz jeszcze coś prócz rumu? Ja teraz fermentuję na cobra rum yeast, ale efekty za kilka tygodni. Pozdrawiam
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Prócz cukrówki robiłem jabłkową, małą ilość winogronowej a ostatnio "Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza)". Nigdy nie lubiłem "Wysk(a)czy" ale chyba polubię :twisted:.
ŁKZWJ - właśnie kończę serię - http://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... ml#p140951.

Rum tuż po destylacji miał zapach zwyczajnego bimbru, w smaku zaś był słodkawy i dało się delikatnie wyczuć wanilię (albo bardzo chciałem wyczuć ;-)), kawy nie czułem.

koli_7
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 16:22
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: koli_7 »

Mój rum z malasy z akcji forumowej jest przepełniony smakami kawy i czekolady.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

U mnie to samo, sama melasa nam się dobra trafiła.

koli_7
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 16:22
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: koli_7 »

kmarian pisze:
Trunek przetestowany, nie mogłem się oprzeć i wyczekać do weekendu. Pierw spróbowałem na lodzie potem w cuba libre. Pierwszy łyk i od razu wiedziałem że znam ten smak - stroh. Piłeś to kiedyś? Dla mnie akurat nie jest to rum. I w Twoim trunku to czuć. Na pierwszym planie są przyprawy korzenne i coś z herbaty dokładnie jak w strohu- smaki mocne bardzo wyraziste ale jeszcze nie zdążyły się zharmonizować. Daj mu jeszcze z rok odpocząć.

Zolocinski
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 15:41
Podziękował: 1 raz
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: Zolocinski »

Hej, jeszcze jedno pytanie, macie jakieś dobre żródło melasy bo kupiłem tą http://allegro.pl/melasa-z-trzciny-cukr ... 33078.html i powiem że trochę inny zapach ma niż taka w małej buteleczce "silver spoon" którą dodawałem do cukru trzcinowego jakby kwaśniejszy. A nie miałem styczności z buraczaną (bo po co) więc się zastanawiam czy kupiłem to co chciałem.

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Herbata i korzenne? Myśmy ten sam trunek dostali, ja wyczułem ewidentnie dąb i wanilię. Jeszcze mi trochę zostało, wieczorem przeprowadzę drugi test.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: kmarian »

Dokładnie ten sam.
To jest to, każdy trochę inaczej te alikwoty odbiera. Najciekawsze jest to, że każdy ma rację.
Czekam jeszcze na opinię dwóch kolegów.

(Kiedyś byłem świadkiem wypadku na przejściu dla pieszych. Byłem 2 metry od zdarzenia.
Po około 3 miesiącach, zostałem wezwany na komisariat jako świadek. Opowiedziałem wszystko jak widziałem, a Pan policjant na to: - poszkodowana mówi inaczej, kierowca (też pani) mówi inaczej, ale pan to już całkiem namieszał. Będąc w centrum zdarzenia wszyscy inaczej to widzieli.
Żeby nie było, że nie na temat - ja byłem trzeźwy! :twisted: )


euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: euphorbia1 »

-kmarian: witaj . Żona zachwycona ja mniej. Dlaczego? Może to sugestia, ale zaprawka dała jak dla mnie zbyt intensywny smak i zapach. Może to moje proste podniebienie. Lubię jak smak po chwili delikatny powoli rozlewa się po jęzorze i po przemieszaniu nim dwa razy aromat delikatny ale po chwili cudowny nozdrza moje pieści. W przyszłym tygodniu podsyłam Ci mój wyrób.
Grasz na drewnie ??
In vino feritas

scrabie
100
Posty: 110
Rejestracja: czwartek, 14 sie 2014, 09:34
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Rum - produkcja metodą dundrową

Post autor: scrabie »

Zaprawkę czuć tu się zgodzę, dla mnie wada ( choć nie duża) dla mojej żony zaleta, Widać Marian chcial zrobić kobiecy trunek :) Mi brakuje posmaku kawy i kakao ( nie mniej jednak uważam, że rum wyszedł dobry), Z czego robiłeś? Euphorbia1 może wymienimy się próbkami?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastaw na Rum”