Resztki wina , czy ktoś psocił ?

Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy

Post autor: Calyx »

Ten pierwszy litr (to tylko propozycja a zrobisz wg Wlasnych upodoban)
zachowaj z kawalkami debiny zabukowany na jakis dluuuuuugi okres czasu.
Mozesz go rozcienic do ok 70%. To tak troche dla eksperymentowania.
Nie potrafie powiedziec co z tego bedzie po np roku?
Ale nie mieszaj z reszta. Zobaczysz po jakims czasie czy roznice sa warte
zachowania czy nie sa zauwazalne.
Jak zmieszasz bedziesz mial tylko jeden rodzaj psoty.
Jak zaeksperymentujesz moze sie okazac ze...???
Ech... sam jestem ciekaw.
Zreszta Twoje posty od jakiegos czasu powoduja u mnie
pozytywne skurcze migdalow :D

Pozdrawiam serdecznie Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
promocja

Autor tematu
marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?

Post autor: marer »

@Calyx
Dzięki za Twoje rady.

Zostawię tak jak mówisz ten pierwszy litr rozcieńczę wsypię szczypki dębu i oddam go na działanie czasu :)

Resztę myślę rozcieńczyć do 55 % i pozostawić na jakiś czas .
Dziś mam zamiar podpiąć samą głowice do kega i przedestylować z 10 litrów wody i nia właśnie rozcieńczyć te 13 litrów destylatu bo 78% to chyba dużo ?

Czy 55 % po rozcieńczeniu będzie OK ?
Pozdrawiam Marer.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?

Post autor: Calyx »

marer pisze:...Czy 55 % po rozcieńczeniu będzie OK ?
Rozcienczyl bym ciut mocniej do 50%
Mocniejsze stezenia blokuja kubki smakowe i powoduja,
ze nie odbieramy w pelni smaku.
Przy wiekszych rozcienczeniach dochodza do glosu smak i aromat.
Przy kiepskich trunkach dominuja smrodki bimbrowych fuzli
w smaku rowniez wyczuwalne.
Przy owocowkach wlasnie wtedy aromaty i smaki brzmia najlepiej :)

Osobiscie preferuje 40 45%

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

Autor tematu
marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?

Post autor: marer »

@Calyx
Dzięki chyba tak zrobię jak mówisz
Właśnie destyluje mi się woda :)
Bo tym sklepowym z stacji paliw to ja nie ufam :)
No no to jak to rozcieńczę do 50% będę miał ponad 20 litrów wybornego trunku :)

Zastanawiam się jeszcze czy dawać wióra czy zostawić czyste ??
Pozdrawiam Marer.

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?

Post autor: bogdan »

Nie doczytałem się nigdzie, lub nie zauważyłem w pośpiechu takiej informacji.
Właśnie psocę winko, stare winko ca 20l. Wczoraj za pierwszym razem otrzymałem 3,5L psoty. Dzisiaj jadę drugi raz. Pytanie moje brzmi: Czy mam wylać przedgon 200ml który odstawiłem. Przedgon nie śmierdzi, ma raczej przyjemny zapach, moc 82%, żal mi go wylać, tym bardziej, że tej bredy będzie najwyżej 3L. Mam wrażenie, że w przedgonie tkwi kwintesencja tej brendy. Wylać, czy nie wylać? oto jest pytanie!

pozdrawiam Bogdan

luki bimberek
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 21 mar 2009, 19:39
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?

Post autor: luki bimberek »

z winka nie musisz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja wina i piwa”