Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

shorty1988
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2015, 10:46
Ulubiony Alkohol: Jameson, Bushmills, Malibu
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: shorty1988 »

Witam ,

M
oje winko z ryżu lezakuje tydzień czasu. Dzisiaj chciałem sprawdzić co się z nim dzieje. Otworzyłem korek spuscilem trochę i smakuje trochę octem i trochę słodko.
Wino ciągle fermentuje, ale czy efekt końcowy będzie zadowalajacy?
Dodam tylko, że dodawalem drożdży winiarskich wraz z pożywka.
Z góry dzięki za odpowiedź.
"Jest kilka rzeczy które są dla mnie święte: moja kobieta, mój samochód i moja rodzina. Jeśli zranisz którekolwiek z nich - módl się by Bóg znalazł Cię przede mną"
alembiki
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: Wald »

shorty1988 pisze: winko z ryżu lezakuje tydzień czasu.
Wino ciągle fermentuje
Masz dwa wina :?: Zdecyduj się :bezradny:
Chciałbyś aby nastaw po tygodniu smakował :?:
Czym ma smakować, ryżem :?: Tą odrobiną rodzynek :?:
Na takie pytania masz jeszcze pół roku, bo nawet po zakończonej fermentacji (tej cichej) i pełnym sklarowaniu, będzie potrzebny okres dojrzewania (leżakowania).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: janik »

@shorty 1988 z twojego opisu smaku wina z ryżu wynika,że wino jest zainfekowane bakteriami octowymi.Przyczyn może być wiele,ale to musisz sam doczytać w innych wątkach. :czytaj:
Teraz jedynym ratunkiem to ingerencja siarczynem potasu,ale to też może nie być skuteczne.
Sprawdż jeszcze raz organoleptycznie a najlepiej w oparciu o konsultacje z inną osobą. :idea:
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: Wald »

Toś pojechał z poradą. Skąd takie wnioski? Masz jakieś doświadczenie?

Tygodniowy nastaw, może już nawet mieć dwa tygodnie, nie będzie smakował jak wino.

Do tego mocno pracujący, więc nawet balon przykryty gazą niema możliwości zaoctowania, a sądzę, że jest zabezpieczony rurką fermentacyjną.

Siarkowanie na tak wczesnym etapie, przy małej dawce niczego nie zmieni, a z dużą porcją piro może jedynie utrudnić fermentację.

Myślę, że shorty1988 po prostu nie potrafi prawidłowo ocenić tak młodego nastawu. Z resztą nikt tego nie robi, bo to zwyczajnie nie pora na takie próby. Teraz potrzeba jedynie cukromierza i cierpliwości.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: janik »

janik pisze:@shorty 1988 z twojego opisu smaku wina z ryżu wynika,że wino jest zainfekowane bakteriami octowymi.Przyczyn może być wiele,ale to musisz sam doczytać w innych wątkach. :czytaj:
Sprawdż jeszcze raz organoleptycznie a najlepiej w oparciu o konsultacje z inną osobą. :idea:
@Wald a ty jesteś taki pewien,że wszystko z tym winem jest Ok.Myślę,że nie trzeba być wielkim praktykiem,aby organoleptycznie rozróżnić smak octu ze smakiem dodanego kwasku cytrynowego.
A jeśli chodzi o moją poradę to doradziłem kol.aby skonsultował swoje spostrzeżenia z inną osobą
mając na względzie brak jego doświadczenia. :idea:
Doświadczenie z robieniem wina mam i dlatego doskonale wiem,że przy braku sterylności w przygotowaniu nastawu i nie wystarczającym odkażeniu sprzętu może się przydarzyć infekcja.
Mam nadzieję,że w omawianym przypadku jest to tylko błędna ocena smaku nastawionego wina. :ok:
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: Wald »

Wiem, że z ryżu wina nie będzie, a to co wyjdzie z cukru, niewielkiej ilości rodzynek i z cytryny może być jedynie "pijalne". Ot, takie moje zdanie i czekam aż ktoś przekona mnie (organoleptycznie), że się myliłem.

Praktyków w ocenie tak młodego nastawu niema, a ci co robią wina i znają się na tym, zwyczajnie na tym etapie tego nie robią.

Zainfekować można każdy nastaw i do tego nie trzeba wielkiego niechlujstwa. Wystarczy nieostrożność. Pamiętać jednak należy, że bakterie octujące, do życia i rozwoju, potrzebują tlenu i ciężko aby nastaw w fazie burzliwej fermentacji im uległ. Właśnie dla tego moja opinia, że shorty1988 źle to ocenił.

Póki sami nie spróbujemy o co chodzi, ciężko będzie podać właściwą diagnozę, ale ocet najmniej podejrzewam. Zaczekajmy, niech to dofermentuje i zobaczymy kto miał rację. Na razie to bardziej dyskusja akademicka, niż fachowa porada z doświadczenia, tym bardziej, że niczego o tym nastawie nie wiemy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Lukas_m89
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 16 sty 2016, 14:43
Pytanie odnośnie fermentacji

Post autor: Lukas_m89 »

Jest to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich serdecznie. Mam pytanie postanowiłem nastawić na zimę winko z ryżu balonik 34l i tak 15l wody, 4kg ryżu, 3kg cukru, 100g kwasku, 80dkg rodzynek, pożywka i drożdże Fermivin do win białych i czerwonych, oczywiście przyprawy wedle uznania.
Po tygodniu dolewka 2,4l wody z 2,6kg cukru, wszystko ładnie mocno pracowało.
Dziś rozpoczyna się piąty tydzień fermentacji winko pyka tak raz na ok 10-15sek sprawdzałem dziś winomierzem i wskazanie wynosi 15blg, szczerze myślałem że będzie mniej. Zastanawia mnie czy wszystko jest ok. Wino jest mocno słodkie jakiś alkohol jest tam wyczuwalny. Jakieś porady? Robię według przepisu znajomego i wyszło mu świetne. A ja nie jestem przekonany czy z moim jest ok. Zostawić i czekać tak jak w przepisie i zlać po 6 tyg czy restartować?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Pytanie odnośnie fermentacji

Post autor: Kamal »

Jak pracuje to jest dobrze. A jakie wskazania Blg były podczas rozpoczęcia nastawu? Jakie było Blg przed dodaniem cukru? Jakie Blg było po dodaniu cukru?
Coś długo te składniki się trzyma w tym winie.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pytanie odnośnie fermentacji

Post autor: Wald »

A jakie to ma znaczenie? Przed, po, itd. dane masz.
15+2,4 wody, 3+2,6 cukru, daje 17,4+3,36=20,76 nastawu.
5,6+ cukier z rodzynek daje około 29 Blg. początkowe.
Przy obecnym 15 Blg. wychodzi jakieś 8% alkoholu. Stanowczo za mało.
Te drożdże powinny przerobić cały cukier do zera (Blg -4) i dać ok. 15%.
Woda "surowa" czy gotowana? Chociaż i to nie powinno zatrzymać fermentacji.
Nie wiem co poszło nie tak. Co takiego było w przepisie, o czym nie napisałeś?
Szybciej poradę znajdziesz u znajomego, czyli autora przepisu.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

zielik93
50
Posty: 93
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: ziemia łódzka
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Pytanie odnośnie fermentacji

Post autor: zielik93 »

Niech sobie winko stoi i po powoli stuka :)
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Pytanie odnośnie fermentacji

Post autor: siwy1121 »

Nie ma co restartować, puki pyka. Może przegotowałeś wodę i drożdże nie miały wystarczającej ilości tlenu, albo trzymasz nastaw w zbyt niskiej temperaturze ??? A może coś zrobiłeś źle i zabiłeś drożdże, np dodając zbyt ciepły syrop cukrowy ???

Mod.
Aż tak bardzo się dziwisz?
;)

kalantin
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2016, 16:44
Problem z winem po zlaniu, brak fermentacji po tygodniu?

Post autor: kalantin »

Witam,

jestem w trakcie robienia swojego pierwszego wina ryżowego i mam problem.
Wino nastawiłem według przepisu:

1.8 kg ryżu
4 kg. cukru
8 l. wody
drożdże Fermivin PDM 7g
Pożywka
Klarownik (jeszcze nie dodany)
Rodzynki 300 gram

ryż wypłukałem, cukier rozpuściłem w przegotowanej wodzie, rodzynki zblendowałem z odrobiną cukru i kapką wody, drożdże i pożywkę rozrobiłem według przepisu na opakowaniu i wszystko zostawiłem w plastikowym wiadrze fermentacyjnym na 15 dni. Przez te 15 dni piękne bulgotała rurka fermentacyjna i słychać było prace drożdży. Po tym czasie gdy już słabiej bulgotało, według przepisu zlałem wino znad osadu, przecedziłem przez gazę i sitko i zostawiłem na kolejne dwa tygodnie by potem dodać klarownik. Po zlaniu wino miało wskaźnik 15 blg i było bardzo słodki ale też bardzo mocne jak na mój gust ale to dobrze bo takie lubię. Przez tydzień od wstawania na cichą fermentacje wino wczoraj przestało pracować. Rurka w ogóle nie bulgocze chyba że tak rzadko że serio tego nie zauważam ale to raczej nie możliwe. Miałem w planie dodać za tydzień klarownik i po dwóch tygodniach zlewać do butelek ale sam nie wiem co mam teraz robić. To chyba raczej nie wina wysokiego poziomu cukru bo raczej w ogóle by fermentacja nie ruszyła nie? Może poziom alkoholu jest już maksymalny? Doradźcie co mam zrobić.



Pozdrawiam

P.S. Zdjęcia wrzucę później, tylko powiedźcie czy otwieranie wiadra teraz nie zaszkodzi ewentualnie gdyby jednak się okazało że pracuje a ja tego nie zauważam?
P.S.S. Wino stoi w pokoju koło grzejnika w temp. 22-24 stopni mam termometr położony obok :)

....................

Załączam zdjęcia:
http://zapodaj.net/9d6d91eafdf1f.jpg.html
http://zapodaj.net/71ca2d7b5204f.jpg.html

Zmierzyłem blg przed chwila, cały czas wynosi 15 ale wino jest mocniejsze niż przed tygodniem.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Problem z winem po zlaniu, brak fermentacji po tygodniu?

Post autor: eldier »

Skąd wytrzasnąłeś ten przepis?

Tam też było, żeby zlewać po 2 tyg do butelek? Ja się tylko pytam po co? Przecież można od razu z balona do kieliszków, albo nawet szklanek spuszczać? A ten klarownik też nie wiem do czego? Nawet jak będzie trochę mętne, to komu to przeszkadza?

Winko obecnie ma około 13-14%, a więc powinno jeszcze trochę zejść, a jak nie to nic już z tym nie zrobisz, za dużo procent na jakiś restart.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem po zlaniu, brak fermentacji po tygodniu?

Post autor: Wald »

Czegoś nie rozumie, o co tu chodzi? To Twoja druga wiadomość. Odpisałem :
"30 dni na PDM'ach to dość czasu żeby drożdże skończyły swoją pracę."
I dalej nic się nie zmieniło. Sądzę, że to koniec fermentacji. Napisałem też:
"Przeczytaj, tu jest wszystko: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html "
I jest. Zacytuję, bo tam chyba boisz się zajrzeć.
Pierwszy etap to tzw. fermentacja burzliwa. Rurka mocno pracuje a nastaw jest mleczno-mętny. Wskazana temperatura 22 do 28 stC. Trwa ona od 2 do 8 tygodni
Teraz piszesz o trzech tygodniach, ale i tak się mieścisz w podanym przedziale czasowym.
kalantin pisze:Przez te 15 dni piękne bulgotała rurka fermentacyjna i słychać było prace drożdży. Po tym czasie gdy już słabiej bulgotało, według przepisu zlałem wino znad osadu
Gdy wyraźnie zwolni, a na dnie jest gruba warstwa osadu i płyn zaczyna robić się mniej mętny, zaczyna się fermentacja cicha.
Nie według przepisu, tylko dopiero teraz.
To znak dla winiarza że czas na pierwszy obciąg. Delikatnie ściąga się z nad osadu wino do czystego gąsiora.
Delikatnie ściąga, a nie filtruje przez gazę. Masz to już za sobą, pośpieszyłeś się.
Teraz odpowiednia temperatura to 14 do 18 stC. Nie ma określonego czasu jak długo trwa cicha fermentacja. Zmiennych mających wpływ na jej czas jest zbyt wiele. Kończy się klarowaniem wina.
Też chcesz ten etap pominąć klarować na siłę. W dwa tygodnie nie będzie gotowe.
KLAROWANIE
To proces naturalny i przebiega powolnie.
Można to przyśpieszyć używając specjalnych środków do klarowania. Bezwzględnym warunkiem do klarowania jest koniec wszelkiej fermentacji i odgazowanie wina. W innym przypadku nie ma to kompletnie sensu.
Nie wiem co za klarownik masz, ale na pewno jest za wcześnie na jego użycie.
kalantin pisze:Miałem w planie dodać za tydzień klarownik i po dwóch tygodniach zlewać do butelek
DOJRZEWANIE
Alkohol pod każdą postacią powinien dojrzewać. Tu polecany okres czasu to 6 do 36 miesięcy. Dojrzewanie w butelkach nie daje tylu walorów winom.
20. Kiedy wino butelkować?

Wino butelkuje się gdy jest całkowicie klarowne i nie wytrącają się już żadne osady.
Żadem "klarownik" nie gwarantuje, że wino już jest czyste, że nie zrzuci już niczego. Zrobisz po swojemu. Twój nastaw.

Temat o "winie" ryżowym już jest i dostałeś linka do niego. Zakładasz nowy temat, tylko po co. Kolejny "świeży", któremu nie chce się czytać i trzeba go za rączkę doprowadzić do szczęśliwego finału. Nie to forum. Z Twoim nastawem nic się nie dzieje, wszystko idzie planowo. Na tacy dostałeś całą instrukcje, ale to mało, trzeba specjalnie dla Ciebie przepisać to raz jeszcze tylko w Twoim temacie.
:bezradny: Nie zrozumie takiej postawy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

kalantin
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2016, 16:44
Re: Problem z winem po zlaniu, brak fermentacji po tygodniu?

Post autor: kalantin »

Wald drugi temat wysłałem bo nie zauważyłem odpowiedzi na pierwszy i bylem pewny ze coś poszło nie tak ze jeszcze go nie ma. Także dziękuję za odpowiedź i przepraszam za spam :) Jeśli się da to będę wdzięczny za scalenie tego tematu z tematem który mi podesłałeś o winie ryżowym, jeśli nie to twoja decyzja co z nim zrobisz.

Jeśli jednak nie będzie ci przeszkadzać to odpowiem na twój i wcześniejszy post.
eldier gdzie niby napisałem ze chce zlewać do butelek po 2 tygodniach? Czytaj ze zrozumieniem: stało 15 dni, potem tydzień i miałem w planie czekać jeszcze trzy czyli razem wychodzi 6 tygodni ponad a nie dwa.

Wald, piszesz że 30 dni to dość by drożdże przestały prace, ale minęło od wstawienia zaledwie 22. Skoro wszystko idzie zgodnie z planem to w takim razie co mam zrobić? Zostawić, pomimo iż nie pyka w rurce w ogóle i czekać aż się wyklaruje, dodać po jakimś (jakim) czasie klarownik, czy co? Bo trochę już się zgubiłem i boję się że zmarnuję wino. Wino będzie klarowne jak będzie kompletnie przezroczyste i będzie widać dno fermentatora czy może być odrobinę mętne?

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Problem z winem po zlaniu, brak fermentacji po tygodniu?

Post autor: eldier »

Że ja nie zrozumiem co Ty napisałeś to byłoby jeszcze możliwe, ale że sam nie rozumiesz to już co najmniej dziwne...
kalantin pisze: po dwóch tygodniach zlewać do butelek
kalantin pisze:czy może być odrobinę mętne?
No przecież Ci pisałem że może być mętne, w sumie to nawet teraz możesz pić, ważne żeby w copke pizgało...

Dobrze zrozumiałem że wino chcesz klarować w fermentatorze?
Bo jeżeli tak to fermentator na stół, zaproś znajomych, daj im kubki i niech każdy sobie zaczerpnie ile chce :hahaha:


A tak całkiem serio i bez uszczypliwości to wina nie robi się w miesiąc czy dwa...
Po fermentacji burzliwej przelewasz do balonu, zatykasz korkiem z rurką, żeby ewentualnie sobie trochę jeszcze pochodziło, a później zaczyna się klarowanie. Po kilku tyg jak się zbierze osad zlewasz i ponownie wlewasz do balonu. Tak ze 2-3 razy aż do skutku. Jak wino jest stabilne, klarowne i nie zrzuca osadu przez kilka tygodniu to możesz butelkować. To tak w skrócie :)
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z winem po zlaniu, brak fermentacji po tygodniu?

Post autor: Wald »

kalantin pisze:Wald, piszesz że 30 dni to dość by drożdże przestały prace,
No nie tak. Napisałem po polsku:
Wald pisze:"30 dni na PDM'ach to dość czasu żeby drożdże skończyły swoją pracę.
Konkretnie, te 30 dni wynikały z tematu odrzuconego. Zmianę przecież zauważyłem:
Wald pisze:
Pierwszy etap to tzw. fermentacja burzliwa. Rurka mocno pracuje a nastaw jest mleczno-mętny. Wskazana temperatura 22 do 28 stC. Trwa ona od 2 do 8 tygodni
Teraz piszesz o trzech tygodniach, ale i tak się mieścisz w podanym przedziale czasowym.
kalantin pisze: co mam zrobić? Zostawić, pomimo iż nie pyka w rurce w ogóle i czekać aż się wyklaruje
To jest najlepsze co możesz zrobić. Dopiero jak powstanie nowa warstwa osadu, ściągać, nie zlewać, nie filtrować, ściągać z nad osadu. To co narobiłeś, myślę raz na miesiąc możesz ściągać. Po drugim obciągu, jeśli uznasz za stosowne, możesz użyć tego "klarownika".
eldier pisze:Jak wino jest stabilne, klarowne i nie zrzuca osadu przez kilka tygodniu to możesz butelkować.
Do tej pory ma stać w balonie, zamknięte korkiem z rurką fermentacyjną.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

winnn123
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 28 wrz 2016, 16:08
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: winnn123 »

Witam
Mam pytanie odnośnie mojego nastawu. Po fermentacji burzliwej dodałem karmelu wg przepisu. Może zrobiłem błąd bo nie pomieszałem balonem i teraz wygląda tak:
po dwóch tygodniach od zlania znad osadu i dodaniu karmelu
Obrazek
https://zapodaj.net/f50df6ad3e2be.jpg.html

Nie bulga wcale, w smaku lekko gazowane, słodkie. Zapach lekki drozdzami.
I teraz mam pytanie. Tak to powinno wyglądac? Osadu jakiegolwiek tam nie widzę. Za krótki czas, żeby się pojawił?

Pozdrawiam i dziękuję za kazda odpowiedz
Awatar użytkownika

Jeżosław
50
Posty: 63
Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 11:45
Krótko o sobie: Jak to Jeż na pierwszy rzut oka szorstki i kłujący,
ale przy bliższym poznaniu całkiem sympatyczny ;)
Ulubiony Alkohol: Jim Beam, śliwowica, wśniówka, orzechówka i dobre zimne piwo.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wielkopolska - kraina lasów i jezior "Małe Mazury"
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Pytania dotyczące produkcji wina z ryżu

Post autor: Jeżosław »

Winnn to winko jeszcze nie jest gotowe, na razie masz jak to mój kolega mówi żurek ;). Teraz odstaw je w jakieś cieplejsze miejsce na spokojną fermentację. I będziesz musiał jeszcze poczekać ze 2-3 tygodnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”