przystawka refluksowa wklejona poksiliną

pith · Post autor: **pith** » sobota, 21 maja 2016, 22:28

Mam zagwozdkę.
Zamontowałem sobie na pot still'u fi. 28 przystawkę.
Pod nią jest zwężenie do fi.15 (długości 10 cm). Wszystko polutowane jak należy jednak sama rura przystawki (fi. 35) została przeze mnie wklejona za pomocą poxiliny.
Zaczarował mnie jeden taki w sklepie i dopiero po wklejeniu sprawdziłem charakterystykę i wychodzi, że poxilina zmienia swoje właściwości przy 80 stopniach. Trochę mnie to martwi. Usunąć teraz jest trudno, bo zastygło na beton.

Co robić, co robić ...?

20160521_212648.jpg

Pretender · Post autor: **Pretender** » sobota, 21 maja 2016, 22:56

Pomysł faktycznie chybiony. Co teraz? Pozostaje gotowanie wody, może wysoka temperatura pomoże. Może jakiś "rozpuszczalnik"?

szatajoh · Post autor: **szatajoh** » sobota, 21 maja 2016, 23:15

Poxilina wytrzymuje tez 100 C spoko wytrzyma i popracuje. Usunac mozna potrzeba cierpliwosci i czasu male dlutko z szprychy i trzeba dlubac do skutku.

zzibii · Post autor: **zzibii** » niedziela, 22 maja 2016, 00:27

Zrób test na samej wodzie (ma wyższą temp. gotowania niż psota). Jak wytrzyma to nie zmieniaj nic. Wydłubać zawsze zdążysz . Ja u siebie mam przystawkę na rurce miedzianej 28 zrobioną z 15 cm kawałka rurki PCV. Dojście o odejście wody z przystawki PCV wykonałem z kawałów rurki miedzianej 15 i przymocowałem do PCV przy pomocy szpachli samochodowej, bo to miałem akurat pod ręką. Szpachla dodatkowo zabezpieczona z zewnątrz przy pomocy lakieru. Szpachla w miejscu gdzie jest odejście ciepłej wody, a przy prostym pędzeniu bimberku gorąca, lekko popękała , ale zachowała szczelność.

Pretender · Post autor: **Pretender** » niedziela, 22 maja 2016, 09:50

Bardziej chodzi o to, aby nic od "siebie" nie oddawała do psoty.

misiek35 · Post autor: **misiek35** » niedziela, 22 maja 2016, 09:57

W tym przypadku poksilina nie ma kontaktu z alkoholem, tylko z chłodziwem.

Pretender · Post autor: **Pretender** » niedziela, 22 maja 2016, 12:19

Ehhhh, nie wiem o czym myślałem.... w takim razie sprawdzaj tylko czy nie cieknie.

pith · Post autor: **pith** » poniedziałek, 23 maja 2016, 08:11

Dziękuję za podpowiedzi.
Niestety producent podaje, że powyżej temp. 80 stopni poxilina traci właściwości. Stąd moja prośba o radę.
Dodatkowo niepokoi mnie rada producenta, mówiąca, że jeśli chcesz usunąć poxilinę podgrzej suszarką, uelastyczni się i łatwo będzie się jej pozbyć.
No nic. Zobaczymy po pierwszym razie w czwartek.
Chciałem podłączyć najpierw reflux później chłodnicę. Teraz zrobię dla bezpieczeństwa odwrotnie.
Chłodnicę mam sporo przewymiarowaną więc powinno być dobrze.

zenonowsianka

Nic się nie martw, jeżeli tylko dobrze skleiłeś to bez problemu wytrzyma. Poxyliną kleiłem m.in. blok silnika i chłodnicę, wytrzymało bez problemu kilka lat.

pith · Post autor: **pith** » wtorek, 31 maja 2016, 14:09

Kończąc temat chcę powiedzieć, że jak na razie dwa gotowania i z poxiliną nic się nie dzieje. Oby jak najdłużej.
Do tego osiągi takiej mikro-kolumny są dla mnie więcej niż zadowalające.
Zaczęło kapać od 93 i powoli zeszło do 80. Jak coś zgrzytnęło w zapachu w kierunku pogonów to zakończyłem proces bo nie potrzebowałem ich do niczego (zioła na dundrze jabłkowym).
Regulację przeprowadzałem tylko jednym parametrem. W tym wypadku chłodziwem.
Średnia serca to 85 procent.
Wydajność taka sobie bo 700 ml przez godzinę, ale mi się nie spieszy ...