Przechowywanie sprzętu psotnika .

[tacim]

Witam mam do Was pytanie czy po psocie rozbieracie sprzęt na czynniki pierwsze, czy stoi złożony. Nigdzie nie trafiłem na takie informacje a zastanawiam się czy nie zaszkodzę uszczelkom jak maszyna będzie np złożona.

[mariusz19029]

Ja raczej zawsze składam sprzęt, ale to dlatego, że zajmuje sporo miejsca i musiałbym go omijać. Natomiast jeśli chodzi o uszczelki to nic im się nie stanie jeżeli sprzęt będziesz miał złożony. Zobacz, w samochodach czy maszynach uszczelki są na stałe i rzadko im się coś dzieje, a jeżeli już to dlatego, że oddziałują na nich jakieś siły. Tak więc nie masz się co obawiać.

[Zbynek80]

U mnie większość roku stoi złożona, rozkładam na sezon letni bo wtedy nie gotuję.

[jozzek666]

Ja, rozkładam na czynniki pierwsze, bo gotuje 2-3 razy w roku, więc po co ma mi zalegać

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

[gadaka]

Ja gotuję w kuchni, więc pomiędzy procesami muszę rozkręcać i wynosić - głowica i pół kolumny leżą w kawałkach a resztę przenoszę razem z kegiem .

[golec269]

Uszczelkom nic nie będzie, jak rozkładasz sprzęt to dbaj o zbiornik żeby powietrze dochodziło bo pleś się wkrada i zapach nie ciekawy.

[tacim]

No widzisz a ja odwrotnie zamykałem wlot aby nic tam się nie dostało hehe. Tak jak piszecie tymi uszczelkami nie ma co się zbytnio przejmować przecież na rynku muszą być nowe. Co do psocenia 2-3 razy w roku to ja chyba alkoholik jestem .

[Bossmanik]

Moja kolumna po złożeniu jeszcze nie była rozbierana. Mam ją od dwudziestego któregoś tam grudnia 2016r i od tej pory po każdym procesie, a było ich chyba 10 lub 11, przepłukuję ją wodą. Jeśli chodzi o uszczelki, to im dłużej pozostają w pierwotnym odkształceniu, tym dłużej posłużą - dla uszczelek lepiej jak się ich nie rozbiera. Dłużej pożyją.

[Maki]

No widzisz a ja odwrotnie zamykałem wlot aby nic tam się nie dostało hehe. Tak jak piszecie tymi uszczelkami nie ma co się zbytnio przejmować przecież na rynku muszą być nowe. Co do psocenia 2-3 razy w roku to ja chyba alkoholik jestem .

Ja 1- 2 razy w roku psocę. I zastanawiam się jak zabezpieczyć układ chłodzenia przed pleśnią wewnątrz bo woda stojąca z powietrzem też się psuje.

[tacim]

Możesz woreczki z ryżem wsadzić jak się mieszczą powinny wyssać co trzeba, albo takie wsady jak do butów są lecz nie wiem czy to można kupić
"Już nie jednej osobie zdarzyło się utopić swój telefon... W basenie, w kałuży, w garnku z wodą czy w toalecie. Zamoczony telefon, który przestaje reagować wcale nie musi być zepsuty! Trzeba spróbować go wysuszyć, a idealny sposób to włożenie go do... miski z ryżem! Ryż ma właściwości higrskopijne i świetnie wchłonie wilgoć."

[Maki]

Chodzi mi o chłodnicę wewnątrz tam ryżu nie nasypię a jak się zostawi latem na dłużej to pleśnieje. Sprężarką też wszystkiego nie wydmuchasz.

[jozzek666]

Ja 1- 2 razy w roku psocę. I zastanawiam się jak zabezpieczyć układ chłodzenia przed pleśnią wewnątrz bo woda stojąca z powietrzem też się psuje.

Jest rozwiązanie. Zalej przedgonem który zebrałeś i trzymaj w pionie żeby nie wyciekł. To powinno zabezpieczyć przed pleśnią.

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

[rastro]

...albo takie wsady jak do butów są lecz nie wiem czy to można kupić

Woreczków raczej nie, ale można kupić silikonowy żwirek dla kota to w sumie jest to samo...

[mariusz19029]

Jeżeli martwisz się o pleśń w chłodnicy, szczególnie latem, to co za problem po procesie ładnie wszystko wypłukać, wylać resztki i wystawić na słońce na godzinę czy dwie, resztki wody wyparują i będziesz spokojny, że nic niepozadanego się nie dostanie.

[Maki]

Z chłodnicy w głowicy nie za bardzo wyparują. Ale przepłukałem przedgonami.

[mariusz19029]

Chyba, że Ty masz zaspawaną, bo ja nie mam więc po każdym procesie ją wyjmuję.