Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Pomysły na destylatory - do konsultacji.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy

Post autor: radius »

Totalna bzdura :!: :o
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

szabix pisze: Już kiedyś pisałem, to jest błędne działanie. Doprowadzasz w ten sposób do zaciągnięcia powietrza przez układ i wysuszenia wypełnienia!
O co tak dokładniej chodzi, napiszesz coś więcej?
Masz na myśli to, że flegma nie zostanie na 'oczkach' sprężynek?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: szabix »

@Emiel Regis
Zalanie kolumny to nie tylko "chlapnięcie cieczą" po wypełnieniu.

To przede wszystkim utworzenie warstewki cieczy na powierzchni wypełnienia aby zmaksymalizować dyfuzję z parą podczas procesu zasadniczego.
Nawet podczas zalewania w kolumnie można zaobserwować różnicę temperatur wskazującą na rozpoczęcie rozfrakcjonowania składników. Ciecz jest zatem w stanie wrzenia. Usuwając źródło energii doprowdzamy do skraplania par w układzie (kto miał prosty potstill i po wyłączeniu grzania miał zanurzony wężyk w destylacie ten wie, jak szybko ciecz zostaje zassana) co prowadzi to powstania podciśnienia. Wyrównanie ciśnień odbywa się przez zassanie powietrza atmosferycznego na górę kolumny. Szybkość parowania substancji w temperaturze wrzenia lub bliskiej (szczególnie EtOH o tak rozwiniętej powierzchni) jest duża. Uzyskujemy w ten sposób: wysuszenie wypełnienia, dostarczenie powietrza do układu (składnik obcy mieszaniny).

"Opuszczanie" korka cieczy zalewającej powinno trwać min. kilka minut. Zmniejszamy moc powoli, aby dostarczyć energię większą niż energia strat cieplnych układu.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: radius »

szabix pisze: Usuwając źródło energii doprowadzamy do skraplania par w układzie
No i właśnie o to chodzi :!: Aby skroplone pary w postaci flegmy, zwilżyły całe wypełnienie. Skroplone nie odparują i nie wysuszą wypełnienia jak ty to sugerujesz. Dodatkowo, poduszka destylatu wytworzona nad wypełnieniem w fazie zalania, także zwilży wypełnienie spływając do kotła. Doświadczenia kol. Akasa z sąsiedniego forum, jasno wykazały celowość takiego sposobu działania. Przeczytaj zwłaszcza wypowiedź zaznaczoną wytłuszczonym drukiem :czytaj: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=135
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

szabix pisze:@Emiel Regis
Zalanie kolumny to nie tylko "chlapnięcie cieczą" po wypełnieniu.
Poważnie :? :P

Pytałem dokładnie o to, co opisałeś pod cytowaną wypowiedzią.

Nie jestem przekonany do Twojej teorii o wysuszaniu wypełnienia, mógłbym się zgodzić co do tego, że film z flegmy spłynie ze zwojów sprężynek w górnych warstwach wypełnienia, ale to tylko gdybanie.
Co Cię przekonało do wniosków, które przedstawiłeś?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: szabix »

@Radius
Wyrwałeś kilka słów z kontekstu, natomiast całe zdanie odnosi się do szybkiego wzrostu podciśnienia w układzie na skutek skraplania się par (straty cieplne) po wyłączeniu grzałki. Wypełnienie zostanie narażone na działanie powietrza, które wyrówna ciśnienie w układzie. Jak zachowa się film wrzącej cieczy o grubości kilkunastu-kilkudziesięciu μm podany takim warunkom?

Doświadczenia Akasa, również Twoje pokazują, że jesteśmy daleko od powtarzalności procesu. Rozbieżności w HETP mówią same za siebie.
Akas pisze:Zalewanie więc jest niezbędne. Mówiąc możliwie najprościej, kolumna po zalaniu daje dwa razy więcej półek niż przed zalaniem.
Oczywiście zgadzam się z tym.

@Emiel Regis
Film cieczy (grubości mierzonej w μm) utrzymuje się na powierzchni dzięki przyleganiu. Film cieczy nie spłynie, spłynie orosienie wewnętrzne. To tak jak ze zwilżoną dłonią, opuszczając ją nie osuszysz powierzchni skóry licząc tylko, że cała woda spłynie. Pozostanie na hydrofilowej skórze warstwa/film, którą odparujesz dużo szybciej kierując strumień powietrza z np.: suszarki.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

szabix pisze:
@Emiel Regis
Film cieczy (grubości mierzonej w μm) utrzymuje się na powierzchni dzięki przyleganiu. Film cieczy nie spłynie, spłynie orosienie wewnętrzne. To tak jak ze zwilżoną dłonią, opuszczając ją nie osuszysz powierzchni skóry licząc tylko, że cała woda spłynie. Pozostanie na hydrofilowej skórze warstwa/film, którą odparujesz dużo szybciej kierując strumień powietrza z np.: suszarki.
O to mi chodziło.
Wychodzi więc, że nic złego się nie stanie. Do wymiany para-ciecz potrzebna jest właśnie flegma w oczkach sprężynek, na których cala rzecz się odbywa. Gdzie to wysuszenie?
Poza tym po kilkunastu sek. i ponownym włączeniu grzania opary znów zaczną się skraplać w kolumnie- 'orosienie wewnętrzne' powróci tam, gdzie jego miejsce :) .
Chyba że masz inne doświadczenia, to znaczy że zaobserwowałeś jakieś różnice przy 'spuszczaniu' flegmy na wył. grzałkach vs ta sama sytuacja, ale powoli i na małej mocy?
Skoro poruszyłeś ten temat to wyłóż karty na stół, inaczej zamiast rzeczowej dyskusji będziemy mieli dziwną sytuację...
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: radius »

@szabix, jeszcze tylko jedna uwaga. Gdyby po wyłączeniu grzania jak piszesz, dochodziło do wysuszenia wypełnienia, doświadczenie Akasa nie wykazałoby zmiany parametru HETP, a tak się właśnie stało. HETP zmniejszył się i to prawie dwukrotnie właśnie po dokładnym zwilżeniu wypełnienia, po wcześniejszym wyłączeniu grzania i spływie flegmy przez całą jego długość :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: szabix »

Wychodzi więc, że nic złego się nie stanie.
To zabrzmiało złowieszczo, ale rzeczywiście nic złego się nie stanie. Dobrego też nie. Chlapnąłeś cieczą. Wypełnienie pryzmatyczne wybacza wiele błędów. Tylko dlaczego nie mamy dążyć do perfekcjii zrobić to lege artis? Zaciągnięcie powietrza przez układ jest niewłaściwe. W procesie analitycznym prawidłowe zalanie wypełnienia to podstawa pod udaną destylację.
Do wymiany para-ciecz potrzebna jest właśnie flegma w oczkach sprężynek, na których cala rzecz się odbywa. Gdzie to wysuszenie?
Czym większa powierzchnia styku faz tym lepiej. Zgoda?
Jeśli założymy, że częścią czynną wypełnienia pryzmatycznego są tylko oczka, to dlaczego nie kręcimy wypełnień o średnicach 0,5mm? W takim razie pierścienie Raschiga, które nie mają oczek, nie mają prawa działać?
Przygotuj powierzchnię o temperaturze wrzenia EtOH i opuść na nią kroplę cieczy o podobnej temp., potem skieruj strumień powietrza. Paruje?
Poza tym po kilkunastu sek. i ponownym włączeniu grzania opary znów zaczną się skraplać w kolumnie- 'orosienie wewnętrzne' powróci tam, gdzie jego miejsce .
To po co ta cała zabawa w zalewanie?
Chyba że masz inne doświadczenia, to znaczy że zaobserwowałeś jakieś różnice przy 'spuszczaniu' flegmy na wył. grzałkach vs ta sama sytuacja, ale powoli i na małej mocy?
Nie prowadziłem doświadczeń w tym temacie. Co nie oznacza, że takich doświadczeń nie przeprowadzano.
Natomiast mam pewien pomysł na mały test. Spróbuję namówić Kolegę, aby zweryfikował ilość cieczy zatrzymanej na sprężynkach o różnych kształtach.

Przedstawiłem swoje argumenty w oparciu o rozmowy z wykształconymi w tym kierunku osobami, wiedzę teoretyczną, proste zjawiska fizyczne i wyobraźnię.

@Radius
Zgadza się. To starałem się myjaśnić Emielowi powyżej. Sam widzisz jak wielki wpływ mają detale na cały proces.
Orosienie spłynęło przez całą długość, pytanie jest tylko czy natężenie jego przepływu było równo rozłożone w przekroju poprzecznym?
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

No.
Tośmy sobie popisali, poteoretyzowali i nic z tego nie wynikło.

@szabix postawiłeś pewną tezę, ale z jej obroną ciężko. Nie widzę na tą chwilę różnicy w tym, w jaki sposób zakończony będzie proces zalewania.
Nie znaczy to że neguję Twoje wywody, chodzi o to, że nie przedstawiłeś żadnych argumentów popartych praktycznym opracowaniem.
Pozostaje zrobić duży nastaw i wypróbować oba sposoby, a wyniki do analizy.

Ps.
szabix pisze:@Radius
Zgadza się. To starałem się myjaśnić Emielowi powyżej.
Wyobraź sobie że akurat te informacje to dla mnie żadna nowość, chodziło mi tylko i wyłącznie o wyjaśnienie przez Ciebie twierdzenia, jakoby kończenie zalewania na małej mocy było lepsze od kończenia na wyłączonym grzaniu. Liczyłem na praktyczne przykłady.

Ps. 2
szabix pisze: Natomiast mam pewien pomysł na mały test. Spróbuję namówić Kolegę, aby zweryfikował ilość cieczy zatrzymanej na sprężynkach o różnych kształtach.
http://alkohole-domowe.com/forum/post73373.html#p73373
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: szabix »

Destylacja frakcyjna w laboratorium - BUKAŁA MAJEWSKI RODZIŃSKI:
"Zalanie wypełnienia w kolumnie następuje na skutek opowiedniego ogrzewania płaszcza grzejnego i kolby destylacyjnej. Zwilżenie powtarza się kilkukrotnie.
(...)
Najczęściej zalewa się kolumnę w następujący sposób: włącza się ogrzewanie(...)
Potem zmniejsza się ogrzewanie kolby, aby ściekł nadmiar cieczy. (...) Po zmniejszeniu ogrzewania kolby nadmiar cieczy powinien ściec z kolumny w ciągu ok. 20 min. (...) Należy uważać, aby podczas spuszczania nadmiaru cieczy kolumna znajdowała się pod stałym orosieniem oraz była wypełniona parami. Przerwanie orosienia może spowodować przedostanie się powietrza, które przenikając w masę wypełnienia utrudnia operację zwilżania."
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: lesgo58 »

No to przełóżmy to na nasze...
Ja to robię tak:
Gdy gotuję pierwszy raz to grzeję maksymalnie aż mi zaleje kolumnę ( chociaż ostatnio skłaniam się do zalewania kolumny zwiększając stopniowo moc, aż w końcu kolumna się zaleje). Po czym utrzymuję ten stan przez 10 min i przełączam grzanie na moc roboczą. Po 30 min. kolumna jest ustabilizowana. Utrzymuję stabilizację jeszcze przez następne 30 min.
Gdy rektyfikuję surówkę i zależy mi na jakości postępuję w następujący sposób.
Grzeję pełną mocą aż kolumna się zaleje. Po czym przechodzę na moc grzania 50% roboczej. Po 10 minutach gdy na dolnym termometrze widzę temp. stabilizacji powtarzam całą procedurę z zalaniem i tak jak w pierwszym gotowaniu przechodzę do stabilizacji kolumny.
Dlaczego skłaniam się do grzania stopniowego aż do osiągnięcia zalania. Ano z prostego powodu. Z obserwacji ciśnienia występującego w kolumnie. Przy mocnym grzaniu zauważyłem, że kolumna bardzo długo wracała do równowagi jeśli chodzi o ciśnienie. Prawie przez pół procesu występowały gwałtowne oscylacje. Gdy spróbowałem zalewania kolumny metodę stopniową to już od momentu stabilizacji praca kolumny była bardzo stabilna a oscylacje w U-rurce były na poziomie 2-3 cm i stopniowo się zmniejszały. Nie wiem może to przypadek, a może prawidłowość. Muszę jeszcze kilka razy popróbować.
Byłbym wdzięczny za ocenę mojego sposobu postępowania.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

lesgo58 pisze: Byłbym wdzięczny za ocenę mojego sposobu postępowania.
A jak tu oceniać, masz bardzo dokładny podgląd na to, co dzieje się w kolumnie więc widzisz to o wiele lepiej niż my. Zauważyłeś jakieś różnice w smaku lub zapachu?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: lesgo58 »

Emiel Regis pisze:
lesgo58 pisze:... Zauważyłeś jakieś różnice w smaku lub zapachu?
Uściślij pytanie, bo nie wiem do czego się odnosi?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

Czy zauważyłeś różnicę w smaku lub zapachu destylatu po przejściu na stopniowe zalewanie?
Masz term. 0,01*C więc widzisz więcej, mnie chodzi o zauważalne dla każdego różnice.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: lesgo58 »

Nie. Już od dłuższego czasu nic się nie zmienia pod względem smaku i zapachu. Raczej już top rektyfikacji osiągnąłem.
Te delikatne zmiany, które wprowadzam mają na celu jeszcze dokładniejsze ustabilizowanie kolumny i ułatwienie w prowadzeniu procesu. Po prostu wszystko dzieje się o wiele płynniej i bez efektów ubocznych. Przedgony są krótsze i bardziej skondensowane, a pogony na węch ciężko do zauważenia, kiedy się zaczynają. Dopiero termometr mi mówi, że się zaczynają.
Na początku używania tych pomiarów temperatury można było zwariować tak wszystko pływało. Tego typu termometry nie wybaczają niedbalstwa. I albo się przyzwyczaisz do migania cyferek, albo dopracowujesz kolumnę i sposób prowadzenia procesu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Panowie co to jest ta U rurka? Nie mogę znaleźć porządnej odpowiedzi na to.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: panta_rei »

Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Dzięki. Ale bardziej chodziło mi o jakies zdjęcie zamontowanej w aparaturze. Zasade działania itd.

Może przestało to być ostatnio widoczne ale ten temat został założony przy okazji budowy kolumny. Jestem juz na końcu budowy ale chętnie poznam coś nowego - przydatnego.

Pozdrawiam tomun26
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Panowie!
Kolumna ukończona. Wszystko zrobione, ocieplone gdzie trzeba i w ogóle. Dodam zdjecia pozniej.
Dziś destylowałem wode na próbę. Za cholerę nie mogłem zalać kolumny. Na kotle 100 stopni w rurze 100 a zalanie we wzierniku nie widać. No i mam problem z ustabilizowaniem kolumny - nie mogę ustawic na wewnetrznej grzalce tak zeby bylo cos kolo 78,7 stopni. Dzis jak destylowalem wode mialem 100 na kotle i 100 w rurze. To chyba cos nie tak powinno byc w rurze mniej??
Proszę o wypowiedz kogos kto pracuje na takim sprzecie chodzi mi o opreowanie zaworkiem, stabilizacje. Ja dzis walczylem 3 godziny i ch...a nie dalem rady. Jak tylko odkrecalem delikatnie zaworek od razu temp z gory leciala w dol na leb na szyje. Może robie cos zle. Napiszcie jak powinno sie to robic. JAK USTAWIC TA TEMPERATURE NA GORZE
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Jak coś mogę jeszcze zrobić zdjęcia. Zależy co chcecie. Pozdrawiam mam nadzieje, że ktoś odpisze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Wald »

Na wodzie niczego nie sprawdzisz. Sorki, szczelność aparatu można tak wypróbować. Jak chcesz osiągnąć temperaturę wrzenia etanolu w wodzie? :crazy: szaleństwo. Całą tą teorię kolegów o wyższości jednych świąt, nad drugimi, zostaw sobie na czasy jak zbudujesz LM/VM. Do CM ma to się nijak. Ominąłeś najważniejszą poradę w całym temacie:
lesgo58 pisze:Jeśli chcesz zbudować kolumnę rektyfikacyjną, która nie przysporzy Ci żadnych problemów, a da dużo satysfakcji - to musisz zapomnieć o projekcie z pierwszego postu.
Zapomnij o oddzielnym przepływie wody przez chłodnice. Zimna woda na wejściu skraplacza to 4% słabszy destylat. Połącz to szeregowo: zimna na wejście chłodnicy, wyjście chłodnicy do wejścia skraplacza i ze skraplacza do kanału. Sterowanie precyzyjne i bardzo stabilne ciśnienie w sieci bardzo wskazane. Może się mylę, ale chyba masz za wielki skraplacz, ciężko będzie coś obok niego przepuścić. Może nie doczytałem, ale nie wiem jaką mocą dysponujesz, czym grzejesz.
Ja odpalam kocioł (wsad 50%) na maksa i mam 55 minut na zmontowanie kolumny. W 20 minut wszystko jest złożone i zalane wodą chłodzącą. Czekam aż zacznie ze skraplacza coś kapać i odkręcam wodę dość ostro. Do średnicy 50 mm używam 2000 W, a skraplacz ma tylko 6 zwojów. Po około 10 minutach coś zaczyna z chłodnicy kapać. Przykręcam grzanie na chwilę do minimum i ustawiam 1800 W. Po 15 minutach zaczynam przykręcać wodę, do momentu aż zacznie chłodnica skraplać ok. 1 litra na godzinę. Tak odbieram 2 litry. Potem jeszcze przykręcam wodę do odbioru ok. 3 litrów na godzinę. Tu dopiero, po krótkiej stabilizacji procesu sprawdzam temperaturę i jej się trzymam. Jest to między 74, a 75oC. To jest mój opis, bo wyposażenie mam ubogie, tylko jeden termometr w głowicy (na wyjściu par). Wystarczy delikatna zmiana mocy lub chłodzenia i temperatura będzie się zmieniać. Nie wiem tego, ale liczę, że termometr w wypełnieniu będzie dużo stabilniejszy i ułatwi pracę. Zamontuję to opiszę jak i co się zmieniło. Może jak pierwszy opanujesz to cholerstwo, za to z dodatkowymi termometrami, to opiszesz jak to działa.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: panta_rei »

No i mam problem z ustabilizowaniem kolumny
D**ę sobie ustabilizuj a nie kolumnę na WODZIE ;-)
Jak nalejesz do kotła coś co zawiera alkohol to odnajdzie się i zalewanie, i stabilizacja. Miłej zabawy!
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: lesgo58 »

Panowie. Kolega ma szczere chęci - tylko już się pogubił.
@tomun26
Dlaczego uparłeś się na CM'a.
Miałeś tyle rad od różnych kolegów. Wystarczyło trochę podrążyć w temacie. Widzę, że z tego materiału, który wykorzystałeś do budowy sprzętu jak na zdjęciach spokojnie mogłeś zrobić prostą ale skuteczną kolumnę do celów o których marzysz.
Tyle przecież pisze się na forum, że CM'a trudno opanować - zwłaszcza niedoświadczonym operatorom - a Ty własnie zabrnąłeś w ten zaułek. Skoro jednak uparłeś się na tego typu sprzęt...Jak go opanować - jest dużo na forum i musisz się uzbroić w cierpliwość i wiele samozaparcia, żeby pewnego dnia powiedzieć sobie - umiem destylować. jedno jest pewne - spirytusu na tym nie otrzymasz.
Co można jeszcze Ci doradzić?
Jesli sam spawasz - to można jeszcze bardzo małym kosztem przerobić głowicę. Ale to już Ty musisz podjąć decyzję.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Panowie.
Wczoraj destylowałem zacier i wszystko poszło super :D . Kolumna ustabilizowała się w około 10 minut. Destylat 97% na początku potem stopniowo spadało do 90. Wszystko super. Później kolumna zaczęła się trochę destabilizować NIE WIEM DLACZEGO - sama się zalewała i stabilizowała. Mam zamontowane naczynko do pomiaru stężenia alkoholu prosto po spływie z chłodnicy zewnętrznej i zauważyłem, że w naczynku lecą bąble - kolumna wciągała powietrze czyli musiało się wyrównać ciśnienie w środku.
PEWNIE TRZEBA BY ZAMONTOWAĆ U RURKĘ (podobno służy do wyrównania ciśnienia?) TYLKO GDZIE? JAK TO W OGÓLE WYGLĄDA? CO SIĘ Z TYM ROBI?
Wiem wiem zaraz ktoś napisze ze trzeba szukać na forum ale ja szukam i nie mogę znaleźć nawet zdjęcia jak to wygląda, gdzie się to montuje, jak tym operować itd. Proszę podeślijcie jakiegoś linka z info o tym.
Później pomimo tego że jeszcze powinno lecieć dużo dobrego destylat przestał lecieć. Nawet jak zwiększyłem temperaturę w środku to i tak nic nie leciało A POWINNO - słabsze ale powinno. Nie leciało NIC :bezradny: . Wyglądało jakby skończył się alkohol w zacierze- przecież to był dopiero początek zabawy. DLACZEGO TAK SIĘ STAŁO? We wzierniku widziałem, że leci bardzo dużo skroplin na wypełnienie, więc pary szła do góry ale alkoholu z tego nie było. :cry: Do beczki wlałem około 30 litrów zacieru a odebrałem około 2,5-3 litrów 90%. Słabszego i pogonów nie było wcale.
Ogólnie podczas destylacji to była nauka niż porządne operowanie sprzętem. Ale nie było źle :poklon;
PS.
Opis mojego sprzętu:
keg 50
grzałki 2x2000w + regulator
kolumna rura 60,3 około 20 cm miedź plus ok 100cm sprężynki na końcu wziernik
głowicę znacie

Proszę o dalsza pomoc do tego co napisałem. Pozdrawiam :ok:


scalone

Wrzucam kilka zdjęć z pierwszego psocenia. Dopiera teraz patrząc na zdjecia przypomniałem sobie, że kiedy zaczynalem psocenie na kotle miałem 95 stopni i w rurze też. Później miałem w kotle 100 stopni i w rurze też czyli faktycznie psocenie się skończyło. Tylko czemu nie było żadnych pogonów. Może je odebrałem i nawet o tym nie wiem...??? :bezradny:

DAJCIE ZNAC CO Z TA U RURKA
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

tomun26 pisze:Panowie.
Wczoraj destylowałem zacier i wszystko poszło super :D . Kolumna ustabilizowała się w około 10 minut. Destylat 97% na początku potem stopniowo spadało do 90. Wszystko super.
Nie bardzo super. Temperatura stabilizacji powinna stać jak drut z dokładnością przynajmniej do 0,1*C.
Niestety Twój termometr w wypełnieniu nie pokaże Ci precyzyjnie zmian, jakie tam zachodzą.
tomun26 pisze:zauważyłem, że w naczynku lecą bąble - kolumna wciągała powietrze czyli musiało się wyrównać ciśnienie w środku.
Bąble świadczyły o wypuszczaniu powietrza przez kolumnę, nie wciąganiu. Taka sytuacja jest spowodowana właśnie zmianami ciśnienia. Zacznie wciągać dopiero wtedy, kiedy wyłączysz grzanie.
tomun26 pisze:Później pomimo tego że jeszcze powinno lecieć dużo dobrego destylat przestał lecieć. Nawet jak zwiększyłem temperaturę w środku to i tak nic nie leciało A POWINNO - słabsze ale powinno.
Pewnie by leciało, gdybyś zmniejszył przepływ wody przez skraplacz. Jak zachowywała się temp. w wypełnieniu i na głowicy kiedy przestało lecieć?
ZAPAMIĘTAJ; Masz dwa rodzaje regulacji- grzaniem i przepływem wody w skraplaczu/ZP.
Te dwa czynniki ze sobą 'współpracują' i kiedy zmieniasz jedno ustawienie musisz skorygować też to drugie.


Ps. Dopiero teraz doczytałem;
tomun26 pisze:Dopiera teraz patrząc na zdjecia przypomniałem sobie, że kiedy zaczynalem psocenie na kotle miałem 95 stopni i w rurze też. Później miałem w kotle 100 stopni i w rurze też czyli faktycznie psocenie się skończyło. Tylko czemu nie było żadnych pogonów.
Pogony na pewno były obecne i to przez cały czas skoro nie miałeś ustabilizowanej kolumny, po prostu są mniej wyczuwalne niż ze zwykłego PS
Całkiem możliwe że Twoje termometry tarczowe Cię okłamują i miałeś jeszcze alkohol w kotle.
U mnie, kiedy miałem zamontowany w kotle w którym gotuję wodę termometr tarczowy, temp. wrzenia wody była pokazywana jako 110*C.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Emiel to było tak, że kiedy ustabilizowałem kolumnę na 78,4 na szczycie miałem na kotle i w rurze 95 stopni. I tak było bardzo długo. Później zauważyłem, że temp w kotle i rurze wzrosła do 100 stopni i wtedy praktycznie przestało lecieć - to było pod koniec zabawy (pomimo tego że wraz ze wzrostem temperatury w kotle i w rurze temperatura na szczycie głowicy również wzrosła (bo nie kręciłem zaworkiem refluksu). Wiem że jeśli będę kręcił przy mocy grzania to muszę do nowej mocy dostroić przepływ przez refluks i odwrotnie. Było nawet tak, że na kotle 100 w rurze 100 na szczycie 98,5 chłodnica zewnętrzna zimna jak lód i nadal nic nie leciało.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Zygmunt »

Co było wsadem? Na tych termometrach tarczowych nie możesz stwierdzić ile było w kegu, one maja dokładność jakichś 10 stopni...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Wsadem był zwykły nastaw z wody, drożdży gorzelniczych i cukru. Nie pamiętam dokładnie proporcji. Około 8 kg cukru, paczka drożdży, 40 litrów wody. Do kotła wlałem około 30 litrów tego nastawu.

Ok zdaje sobie sprawę że termometry tarczowe nie będą takie precyzyjne jak elektroniczne. Ale jeśli temperatura wzrosła o 5 stopni na termometrach to naprawde wzrosła o 5 stopni.

W wolnej chwili postaram się je zbadać przy pomocy termometru elektronicznego. Po prostu zanużę czujnik termometru tarczowego i elektronicznego w czymś o w miarę stałej temperaturze i porównam odczyty.
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Przyszło mi jeszcze do głowy żeby zamienić dolot wody do refluksu. Obecnie mam podłączony tak jak na rysunku. A jeśli zamienię je miejscami to woda zanim doleci do dołu to zdąży się trochę nagrzać. To ułatwi mi sterowanie tą chłodnicą - tylko czy wtedy termometr elektroniczny na szczycie nie bedzie przekłamywał odczytu za każdym razem jak odkręcę lekko zaworek?
Co o tym myślicie? Zrobić tak czy zostawić tak jak jest?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Wald »

Zamień to koniecznie. Teraz skropliny spadające na wypełnienie są zbyt zimne.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

tomun26 pisze:tylko czy wtedy termometr elektroniczny na szczycie nie bedzie przekłamywał odczytu za każdym razem jak odkręcę lekko zaworek?
Będzie pokazywał to, co stanie się w kolumnie. Czemu miałby przekłamywać?
Wybrałeś sobie trudny system, do tego kiepskie oprzyrządowanie. Nie dziw się więc zaistniałej sytuacji, bo zbierasz właśnie owoce swoich decyzji.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Emiel a jaki osprzęt byłby według Ciebie dobry do tego systemu? Ja uważam, że moj osprzęt nie jest zły - precyzyjny zaworek, wypełnienie sprężynkami, pierścienie centrujące, mocne grzałki itd.
Trochę już na sprzęcie destylowałem (nie piszę że dużo i jestem już super operatorem i w ogóle wszystko extra) i nie ma z nim najmniejszego problemu. Bez problemu 97%. Temperatura stabilizacji robi się praktycznie sama.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: Emiel Regis »

tomun26 pisze:Emiel a jaki osprzęt byłby według Ciebie dobry do tego systemu? Ja uważam, że moj osprzęt nie jest zły - precyzyjny zaworek, wypełnienie sprężynkami, pierścienie centrujące, mocne grzałki itd.
Przede wszystkim nie masz możliwości precyzyjnego regulowania przepływem wody, co jest kluczowe w tym systemie.
Nie piszesz nic o regulatorze, powinieneś mieć możliwość precyzyjnego odczytu użytej mocy i jej zmian podczas regulacji (np. coś takiego podpięte pod regulator; https://www.google.fr/search?q=miernik+ ... 52&bih=706)
Do tego termometry tarczowe, zdecydowane do wymiany.
tomun26 pisze:Bez problemu 97%. Temperatura stabilizacji robi się praktycznie sama.
Tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/post77823.html#p77823 pisałeś że 97% tylko na początku, powinno być tak cały czas.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
tomun26
20
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 12:14
Re: Projekt kolumny do konsultacji - uwagi, opinie, porady

Post autor: tomun26 »

Tak. 97% na początku. Leci tak ok 1 litra później spada. Ale to chyba normalne bo po prostu ubywa alkoholu w nastawie. Mam regulator ale taki ze wskaźnikiem procentowym. To jest pamel taki mały. Moc ustawiam według obserwacji we wzierniku i ogólnie do ilości i jakości odbieranego bimberku. Ogólnie jestem zadowolony z całości. Robię jeszcze głowicę Bokakoba. Zostało mi trochę materiału, musze dokupić tylko zaworek precyzyjny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”