Projekt destylatora
Witam
Na wstępie chciał bym powiedzieć że nigdy nie zajmowałem się psoceniem jest to mój pierwszy raz ...(a wiadomo że fajnie aby pierwszy raz był wyjątkowy i udany ) .
W weekend gdy byłem na działce i zbierałem opadłe jabłka wpadł mi do głowy wspaniały pomysł , aby zrobić z nich coś dobrego
Na strychu znalazłem zawinięty w papier nowiutki szklany destylator i nierdzewną kwadratową bańkę z metalowym wlewem od góry i kołnierzem z gwintem .
Nie mając zielonego pojęcia o destylacji , myśle sobie to wleje tu ,to podłącze tu , tu zimną wode a tu wyleci whisky
Jak że wielkie było moje zdziwienie gdy zacząłem czytać fora i artykuły ... Zrozumiałem że pędzenie dobrego trunku to sztuka ( a o taki mi chodzi gdyż na co dzień nie pije , i chciałbym uzyskać dobrej jakości trunek , by móc np na rodzinnych imprezach sie pochwalić ) .
Dowiedziałem się wiele rzeczy o sprzęcie i o przygotowaniu czegoś co do tej pory nazywałem zacierem a naprawdę nazywa się nastaw .
Po prawie tygodniu studiowania (zakładam że nie pojołem nawet 10% wiedzy i zdaje sobie z tego sprawę ) pomieszało mi się w głowie od wiedzy i pomysłów , zrobię keg na gaz z wierzą , albo nie zrobię keg z grzałkami , może jednak szklany destylator z deflegmatorem ... i tak po każdym poście coś nowego.
Ostatecznie na początek postanowiłem bazować na dziedzictwie jakie odkryłem na strychu , czyli pojemniku z nierdzewki i szklanej rurce destylacyjnej .
Opierając się o posty które znalazłem na forum postanowiłem narysować projekt .
Zdaje sobie sprawę że jest to jedna z najprostszych instalacji , i pewnie dla większości z doświadczonych kolegów będzie banalna .
Jednak bardzo prosił bym o wszelkiego rodzaju podpowiedzi , korekty .
Dodam że na pierwszy ogień pójdzie nastaw Calvadosa .
Na wstępie chciał bym powiedzieć że nigdy nie zajmowałem się psoceniem jest to mój pierwszy raz ...(a wiadomo że fajnie aby pierwszy raz był wyjątkowy i udany ) .
W weekend gdy byłem na działce i zbierałem opadłe jabłka wpadł mi do głowy wspaniały pomysł , aby zrobić z nich coś dobrego
Na strychu znalazłem zawinięty w papier nowiutki szklany destylator i nierdzewną kwadratową bańkę z metalowym wlewem od góry i kołnierzem z gwintem .
Nie mając zielonego pojęcia o destylacji , myśle sobie to wleje tu ,to podłącze tu , tu zimną wode a tu wyleci whisky
Jak że wielkie było moje zdziwienie gdy zacząłem czytać fora i artykuły ... Zrozumiałem że pędzenie dobrego trunku to sztuka ( a o taki mi chodzi gdyż na co dzień nie pije , i chciałbym uzyskać dobrej jakości trunek , by móc np na rodzinnych imprezach sie pochwalić ) .
Dowiedziałem się wiele rzeczy o sprzęcie i o przygotowaniu czegoś co do tej pory nazywałem zacierem a naprawdę nazywa się nastaw .
Po prawie tygodniu studiowania (zakładam że nie pojołem nawet 10% wiedzy i zdaje sobie z tego sprawę ) pomieszało mi się w głowie od wiedzy i pomysłów , zrobię keg na gaz z wierzą , albo nie zrobię keg z grzałkami , może jednak szklany destylator z deflegmatorem ... i tak po każdym poście coś nowego.
Ostatecznie na początek postanowiłem bazować na dziedzictwie jakie odkryłem na strychu , czyli pojemniku z nierdzewki i szklanej rurce destylacyjnej .
Opierając się o posty które znalazłem na forum postanowiłem narysować projekt .
Zdaje sobie sprawę że jest to jedna z najprostszych instalacji , i pewnie dla większości z doświadczonych kolegów będzie banalna .
Jednak bardzo prosił bym o wszelkiego rodzaju podpowiedzi , korekty .
Dodam że na pierwszy ogień pójdzie nastaw Calvadosa .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Projekt destylatora
Witaj. Wypełnienie szklane z deflegmatora wywal. Napełnij miedzią. Odstoinik wywal nie będzie ci potrzebny. Jeśli masz gwint w zbiorniku dopasuj gwint i polutuj na nim deflegmator cu lub pospawaj z ko wypełniony cu. Termometr na ujściu par do chłodnicy, ale do tak prostej zabawki uwarzam że niepotrzebny. Termometr w zbiorniku musi być. Pozdrawiam i działaj bo calvados wart świeczki nawet całego opakowania.
.....tymczasem w blaszaku
Re: Projekt destylatora
Dzięki za wskazówki , deflegmatora i tak nie mam więc skoro lepszy będzie miedziany to o takim pomyśle wydaje mi się że otwór w zbiorniku ma około 5cm średnicy ( jak będę w domu to zmierzę ) , tylko mam pytanie czy przy tak podstawowym sprzęcie ma to sens ? Czy wypełnienie szklanego deflegmatora miedzią nie da podobnego efektu ?
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Projekt destylatora
A dla czego będzie nie dobry? Bo to prosty PS a nie kolumna rektyfikacyjna z kosmicznym wypełnieniem? Kolega zaczyna dopiero proceder bimbro-poznawczy więc niech poszaleje na prostym PS. Nie zrażaj się bo prawidłowo przeprowadzona destylacja na prostym destylatorze może naprawdę miło cie zaskoczyć. Wypełnienie szklanego deflegmatora SP z CU przyniesie pożądany efekt ale jeśli masz otwór w zbiorniku szerokości około 50 mm do którego możesz dobudować deflegmator to skorzystaj z tej możliwości zyskasz na wydajności.
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Projekt destylatora
Ciesze się że mogłem ci pomóc. W tym gąszczu informacji można się pogubić, sam to miałem w pewnym momencie się pogubiłem. Odpowiedz sobie na pytanie na czym ci zależy i dąż do tego. Jest taki trend że kolumna dobra na wszystko a spirytus to najlepsze co może być ale czy na pewno? Kwestia gustu a o tym się nie dyskutuje W każdym razie baw się bo oto w tym wszystkim chodzi
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 10 maja 2016, 00:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z zadupia;)
- Ulubiony Alkohol: Gin
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt destylatora
Na szybko to jak zbiornik ma otwór 5cm to na to daj rurę Cu /KO 40-50mm okolo 1 metra i wypełnij sprężynkami np. od Plipka (na tyle na ile będziesz miał funduszy) , na końcu kolano lub trójnik gdzie dasz termometr (żeby uczyć się temperatur itp) i podłączenie do twojej chłodnicy.
Wodę chłodzącą podłączasz w przeciwprądzie. Odstojnika nie potrzeba.
Na początek do nauki dobry sprzęt będzie.
Sent from my A0001 using Tapatalk
Wodę chłodzącą podłączasz w przeciwprądzie. Odstojnika nie potrzeba.
Na początek do nauki dobry sprzęt będzie.
Sent from my A0001 using Tapatalk
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Projekt destylatora
A jesteś pewien tej myjki miedzianej? czy jest może ona miedziowana? lepszym rozwiązaniem będzie danie zmywaków z Lidla resztę uzupełnisz sprężynkami i zakorkujesz koniec zmywakiem. Lub do pełna SP z CU i korek z druciaka. U siebie mam tylko wypełnienie miedziane podtrzymane przez siatkę z KO. Z chytrości nie są to SP tylko wióry z tokarki "poplątane" w zmywaki. Ciągle nie mogę przetrawić ceny SP CU za litr
.....tymczasem w blaszaku
Re: Projekt destylatora
No ceny miedzi powalają :/ jeżeli chodzi o zmywak miedziany to myślałem na stronie z akcesoriami do destylacji 100% miedź . Cena potwierdza że moze to być miedź . Myślę jeszcze czy na górze rury nie zrobić gwintu i nakręcanej głowicy z małą chłodniczą która będzie nad deflegmatorem ... I akcesoryjnie można będzie go zastąpić kolankiem które pójdzie do szklanej chłodnicy . Co o tym sądzisz ?
-
- Posty: 79
- Rejestracja: poniedziałek, 8 mar 2010, 16:28
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Projekt destylatora
Sam chciałem coś takiego zmajstrować na początek, ale nie miałem żadnego spadku w postaci materiałów. Po solidnej lekturze forum i kilkoma rozmowami na priv zdecydowałem się zainwestować i kupiłem gotową kolumnę.
Ważna rzecz -połączenia. Jeżeli chcesz używać wężyków przez które będą szły pary/skropliny etanolu muszą być silikonowe.
Nie daj się złapać na "tworzywa dopuszczone do kontaktu z żywnością". Tylko i wyłącznie silikon.
Ważna rzecz -połączenia. Jeżeli chcesz używać wężyków przez które będą szły pary/skropliny etanolu muszą być silikonowe.
Nie daj się złapać na "tworzywa dopuszczone do kontaktu z żywnością". Tylko i wyłącznie silikon.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Projekt destylatora
http://alkohole-domowe.com/forum/temper ... 15563.html zobacz ten temat i ten również http://alkohole-domowe.com/forum/pierws ... 15834.html poszukaj tez tam http://alkohole-domowe.com/forum/proste ... atory.html
Szukając oszczędności zaglądaj na skup metali kolorowych. Można sie nieźle obłowić
Szukając oszczędności zaglądaj na skup metali kolorowych. Można sie nieźle obłowić
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Re: Projekt destylatora
Tematy wszystkie przeczytane już dawno nie mając do czynienia wcześniej z psoceniem ciężko wybrać maszynerię :/ a ten natłok informacji robi z mózgu papkę . Myślę że na początek zrobię tak , baniak , rura miedziana 1m fi 35 albo 28 , wypełnienie sprężynkami 0,5l a reszta zmywakiem . Na górze rury dławik z termometrem, kolanko , redukcja na węża i szklana chłodnica . Chyba styknie na początek , zobaczymy jak mi pójdzie i coś będę dalej myślał.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Projekt destylatora
Ty masz z czego wystartować- a właściwie już wystartowałeś.
Ja nie miałem kompletnie nic. W szafce znalazłem garnek 10 litrów emaliowany i do tego zacząłem dorabiać górę.
Po moich testach i wydanych pieniądzach namawiam Cię na zweryfikowanie swojego podejścia zawczasu.
Masz zbiornik 30 l. To już duży PLUS. Namawiam Cię do dołożenia do tego rury o średnicy 50 mm i długości 130-150 cm. Czy to będzie miedziana czy nierdzewka- kwestia wyboru tylko twoja. Na końcu koszty i tak będą podobne bo do kwasówki musisz użyć wypełnienie miedzianego. A inwestując w rurę miedzianą masz ten problem z głowy.
Czemu akurat fi 50 mm i długość 1,5m? bo przy tej średnicy nie będziesz zarywał całego dnia żeby te 30 l przepędzić. Wystarczy 5-6 godzin całkowicie na cała zabawę. Pamiętaj że to średnica deflegmatora ma wpływ na szybkość odbioru. Długość deflegmatora ma natomiast wpływ na" jakość " urobku.
Więc stawiając pustą rurę fi 50x1500 mm na zbiorniku 30 l w 4-5 godzin tym prostym potstillem uzyskasz dobry bimberek na starcie.
Ja z garnka 10 litrów i rurki 28 mm miałem ok 1 l dobrego bimberku ( 94%+) ale też w czasie ok 5-6 godzin.
Jak już będziesz miał tą rurę to już tylko rzut beretem do dorobienia do niej prostej głowicy Bokakoba, albo Aabratka.
Zrobienie destylatora CM z płaszczem wodnym z rurki fi 28 mm kosztowało mnie ok 400 zł- było wiele przeróbek. PS->PS z wypełnieniem ze zmywaków->Turbo PS .
Teraz używam Bokakoba z rury Cu fi 50 mm. Całość od zera do pierwszego włączenia kosztowało mnie i sąsiada ( podział kosztów) max 550 zł.
Więc gdybym miał tą skromną wiedzę na starcie co mam teraz to od razu małymi krokami zaczynałbym od rury 50 mm i stopniowo rozbudowywał i testował.
Zrobienie głowicy bokakoba to 30 minut roboty.
Tak to widzę.
Przeczytałem o twoich rozterkach i tak mi się przypomniało jak ja rozmyślałem 2, czy 3 lata temu.dw25 pisze:Tematy wszystkie przeczytane już dawno nie mając do czynienia wcześniej z psoceniem ciężko wybrać maszynerię :/ a ten natłok informacji robi z mózgu papkę . Myślę że na początek zrobię tak , baniak , rura miedziana 1m fi 35 albo 28 , wypełnienie sprężynkami 0,5l a reszta zmywakiem . Na górze rury dławik z termometrem, kolanko , redukcja na węża i szklana chłodnica . Chyba styknie na początek , zobaczymy jak mi pójdzie i coś będę dalej myślał.
Ty masz z czego wystartować- a właściwie już wystartowałeś.
Ja nie miałem kompletnie nic. W szafce znalazłem garnek 10 litrów emaliowany i do tego zacząłem dorabiać górę.
Po moich testach i wydanych pieniądzach namawiam Cię na zweryfikowanie swojego podejścia zawczasu.
Masz zbiornik 30 l. To już duży PLUS. Namawiam Cię do dołożenia do tego rury o średnicy 50 mm i długości 130-150 cm. Czy to będzie miedziana czy nierdzewka- kwestia wyboru tylko twoja. Na końcu koszty i tak będą podobne bo do kwasówki musisz użyć wypełnienie miedzianego. A inwestując w rurę miedzianą masz ten problem z głowy.
Czemu akurat fi 50 mm i długość 1,5m? bo przy tej średnicy nie będziesz zarywał całego dnia żeby te 30 l przepędzić. Wystarczy 5-6 godzin całkowicie na cała zabawę. Pamiętaj że to średnica deflegmatora ma wpływ na szybkość odbioru. Długość deflegmatora ma natomiast wpływ na" jakość " urobku.
Więc stawiając pustą rurę fi 50x1500 mm na zbiorniku 30 l w 4-5 godzin tym prostym potstillem uzyskasz dobry bimberek na starcie.
Ja z garnka 10 litrów i rurki 28 mm miałem ok 1 l dobrego bimberku ( 94%+) ale też w czasie ok 5-6 godzin.
Jak już będziesz miał tą rurę to już tylko rzut beretem do dorobienia do niej prostej głowicy Bokakoba, albo Aabratka.
Zrobienie destylatora CM z płaszczem wodnym z rurki fi 28 mm kosztowało mnie ok 400 zł- było wiele przeróbek. PS->PS z wypełnieniem ze zmywaków->Turbo PS .
Teraz używam Bokakoba z rury Cu fi 50 mm. Całość od zera do pierwszego włączenia kosztowało mnie i sąsiada ( podział kosztów) max 550 zł.
Więc gdybym miał tą skromną wiedzę na starcie co mam teraz to od razu małymi krokami zaczynałbym od rury 50 mm i stopniowo rozbudowywał i testował.
Zrobienie głowicy bokakoba to 30 minut roboty.
Tak to widzę.
Re: Projekt destylatora
Dzięki za porady na pewno się przydadzą .
Właśnie zacząłem uzbrajać zbiornik, zamówiłem mufy, sterownik i grzałkę. Teraz to wszystko pospawać i będzie progres. Na razie pozostanę przy moim miedzianym sprzęcie, nie jest za duży ale myślę że do smakowych mi wystarczy, następny krok będzie taki jak pisałeś. Przesyłam zdjęcia obecnego sprzętu na bazie szybkowaru i bańkę, która właśnie uzbrajam.
Właśnie zacząłem uzbrajać zbiornik, zamówiłem mufy, sterownik i grzałkę. Teraz to wszystko pospawać i będzie progres. Na razie pozostanę przy moim miedzianym sprzęcie, nie jest za duży ale myślę że do smakowych mi wystarczy, następny krok będzie taki jak pisałeś. Przesyłam zdjęcia obecnego sprzętu na bazie szybkowaru i bańkę, która właśnie uzbrajam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Projekt destylatora
Rób od razu wszystko pod dużą bańkę. Bedziesz zemscil na siebie ze bawisz się z tym garnuszkiem a obok jeszcze w beczce 3 procesy. Korzystaj z podpowiedzi na forum i ucz się na bledach innych a nie swoich.
Nawet najgorszy bimber z kolumny rektyfikacyjnej bokakoba czy aabratka jest duzo lepszy niz udany z potstila.
Nawet najgorszy bimber z kolumny rektyfikacyjnej bokakoba czy aabratka jest duzo lepszy niz udany z potstila.