Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Alko - dziwi mnie ten wysoki pułap temperatury na 10 półce. Jak żyje nigdy nie miałem tak wysokiej temperatury podczas odbioru serca ani na Z/P ani OLM. Taką to miałem jak leciały pogony. Ja na OLM na 10 p. zawsze mam najwyżej 71* a bywało też 69,7. Myśle że u ciebie kuleje refluks, jeśli masz taką wysoką temperature. Może flegma leje się po ściankach zamiast po wypełnieniu. Wywal lepiej te zmywaki i kup sprężynki wytraw je solidnie .Dopiero włóż do kolumny, mają o połowe większą rozdzielczość niż zmywaki.
Masz szeroką kolumne, może to jakoś w takiej to i refluks jest jakiś nierównomierny. A termometry tego nie wychwycają.
Masz szeroką kolumne, może to jakoś w takiej to i refluks jest jakiś nierównomierny. A termometry tego nie wychwycają.
I like noble drinks.
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
Urobek po rektyfikacji 2,5 zawsze odbieram do butelek półlitrowych. Pierwsza butelka zawsze była bardziej śmierdząca przedgonami, pozostałe "dobre" ale już do ostatniej takiej samej jakości. Nawet ostatnia butelka która powinna być pozbawiona przedgonów zawiera ten smrodek. Smrodek bardzo wyczuwalny dopiero po rozcieńczeniu do 40%.
Co do sprężynek to myślałem o tym ale to spory koszt. I tu zaczęła się teoria ze zbyt małym kegiem. Zadzwoniłem do Pana od sprężynek - tego co prowadzi "stalówkasklep" i to właśnie on sam podpowiedział mi, że do takiej rury mam za mały kocioł, i kupno sprężynek nic nie pomoże. A, że buduje on kolumny zawodowo to na pewno zna się na tym dużo lepiej odemnie.
Teraz szukam sposobu aby powrócić chociaż do takiej jakości jaką miałem na początku. - Została do sprawdzenia już tylko grzałka (gęstość mocy).
Wygląda na to, że problemy nasiliły się po wymianie grzałki z 3x1250W na 3x2000W. Z tym że nigdy nie wyszedł mi destylat na tyle idealny, żeby nie dało się go rozpoznać w ślepej próbie. Pierwsza grzałka to była niklowana miedź. Po czasie srebrna powłoka z grzałki znikneła i została miedź. Teraz jest grzałka nierdzewna.lesgo58 pisze:@alko100
Trudno - czytając Twoje opisy - dopatrzyć się błędów. Podejrzewam swego rodzaju syndrom.
Długo już rektyfikujesz? Czy te problemy zapachowe to pojawiły się ostatnio - czy zauważałeś je też już przedtem?
Próbowałeś może pobierać próbki z różnych momentów rektyfikacji? Tak dla porównania. Dużo by mogły wyjaśnić.
Urobek po rektyfikacji 2,5 zawsze odbieram do butelek półlitrowych. Pierwsza butelka zawsze była bardziej śmierdząca przedgonami, pozostałe "dobre" ale już do ostatniej takiej samej jakości. Nawet ostatnia butelka która powinna być pozbawiona przedgonów zawiera ten smrodek. Smrodek bardzo wyczuwalny dopiero po rozcieńczeniu do 40%.
Jak się flegma leje nie jestem w stanie sprawdzić bo to metalowa rura.Drupi pisze:Alko - dziwi mnie ten wysoki pułap temperatury na 10 półce. Jak żyje nigdy nie miałem tak wysokiej temperatury podczas odbioru serca ani na Z/P ani OLM. Taką to miałem jak leciały pogony. Ja na OLM na 10 p. zawsze mam najwyżej 71* a bywało też 69,7. Myśle że u ciebie kuleje refluks, jeśli masz taką wysoką temperature. Może flegma leje się po ściankach zamiast po wypełnieniu. Wywal lepiej te zmywaki i kup sprężynki wytraw je solidnie .Dopiero włóż do kolumny, mają o połowe większą rozdzielczość niż zmywaki.
Masz szeroką kolumne, może to jakoś w takiej to i refluks jest jakiś nierównomierny. A termometry tego nie wychwycają.
Co do sprężynek to myślałem o tym ale to spory koszt. I tu zaczęła się teoria ze zbyt małym kegiem. Zadzwoniłem do Pana od sprężynek - tego co prowadzi "stalówkasklep" i to właśnie on sam podpowiedział mi, że do takiej rury mam za mały kocioł, i kupno sprężynek nic nie pomoże. A, że buduje on kolumny zawodowo to na pewno zna się na tym dużo lepiej odemnie.
Teraz szukam sposobu aby powrócić chociaż do takiej jakości jaką miałem na początku. - Została do sprawdzenia już tylko grzałka (gęstość mocy).
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 629 razy
- Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
Zastąp całą miedź zmywakami. Wszystkie zmywaki przerób na pakiety. Przetnij "obwarzanek" zmywaka od środka do krawędzi, wyprostuj i kilka takich "wstęg" złóż razem tak by na wcisk wchodziły do kolumny. Wkładaj po 1 pakiecie i lekko dociskaj. Przelicz ile taki pakiet powinien zajmować wysokości kolumny i celuj z dociskiem w okolice 290-300g/l. Jak masz "popychacz" dopasowany do średnicy to warto wbić w końcówkę 2 gwoździki bez łebków i lekko skręcać pakiet przy dopychaniu.
Jak to nie pomoże to pozostaje sprawdzenie wszystkich elementów w kotle i na drodze urobku. Coś sieje smrodek przez cały proces. Uszczelki, wężyki, zaworki itp.
Przypomnij sobie czy czegoś nowego nie zainstalowałeś. Nowe grzałki to pewnie i nowe uszczelki itp.
I zobacz czy coś Ci nie wpadło do kotła.
Jak to nie pomoże to pozostaje sprawdzenie wszystkich elementów w kotle i na drodze urobku. Coś sieje smrodek przez cały proces. Uszczelki, wężyki, zaworki itp.
Przypomnij sobie czy czegoś nowego nie zainstalowałeś. Nowe grzałki to pewnie i nowe uszczelki itp.
I zobacz czy coś Ci nie wpadło do kotła.
-
- Posty: 54
- Rejestracja: środa, 7 sty 2015, 20:19
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
To może i ja się przyłączę do tej dyskusji
Po pierwsze: czy po zalaniu kolumny Przepłukałeś ją dokładnie? Może zostały na wypełnieniu jakieś syfy i teraz smrodzą
Po drugie: zbyt dużo drożdży moim zdaniem, spokojnie wystarcza paczka na 15kg cukru i z BLG 26 schodzi zawsze poniżej 0
Po trzecie: temperatura mnie nie dziwi bo u mnie na 10p jest zawsze między 78,4 a 79,1 ( to chyba wyskalowanie termometru )
Po czwarte: czy wężyk odbioru to na pewno silikon? Może jednak igielit?
Mój sprzęt to abratek na rurze fi 70+ katalizator na spr. miedzianych i dalej wypełnienie spr. z grzałkami 3x1,5kW i zawsze wychodzi lux.
Uruchomiłem sprzęt wujowi na takiej samej + katalizator jak wyżej + zmywaki z grzałkami 2x2kW+1x1,5kW i efekt taki jak wyżej.
Tempo odbioru 3litry/h
Po pierwsze: czy po zalaniu kolumny Przepłukałeś ją dokładnie? Może zostały na wypełnieniu jakieś syfy i teraz smrodzą
Po drugie: zbyt dużo drożdży moim zdaniem, spokojnie wystarcza paczka na 15kg cukru i z BLG 26 schodzi zawsze poniżej 0
Po trzecie: temperatura mnie nie dziwi bo u mnie na 10p jest zawsze między 78,4 a 79,1 ( to chyba wyskalowanie termometru )
Po czwarte: czy wężyk odbioru to na pewno silikon? Może jednak igielit?
Mój sprzęt to abratek na rurze fi 70+ katalizator na spr. miedzianych i dalej wypełnienie spr. z grzałkami 3x1,5kW i zawsze wychodzi lux.
Uruchomiłem sprzęt wujowi na takiej samej + katalizator jak wyżej + zmywaki z grzałkami 2x2kW+1x1,5kW i efekt taki jak wyżej.
Tempo odbioru 3litry/h
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
Martwe drożdże zawsze opadają na dno, ja nawet jak nie czekałem aż nastaw się wyklaruje nie spotkałem żadnego zapachu w swoim urobku.
Ilość użytych drożdży do nastawu nie może mieć wpływu na zapach urobku. Skąd taka teoria?risto77 pisze: Po drugie: zbyt dużo drożdży moim zdaniem, spokojnie wystarcza paczka na 15kg cukru i z BLG 26 schodzi zawsze poniżej 0
Martwe drożdże zawsze opadają na dno, ja nawet jak nie czekałem aż nastaw się wyklaruje nie spotkałem żadnego zapachu w swoim urobku.
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
Zastępowałem miedź zmywakami - nic to nie dało.
Zmywaki najpierw były wsadzane w całości tak jak są "fabrycznie", teraz są trochę poczochrane ale nie mocno. Wydaje mi się, że pocięcie ich na wstęgi za wiele nie zmieni.
Uszczelki i wężyki na 100% silikon od samego początku. Potrafię odróżnić igielit od silikonu.
Kolumnę zawsze przepłukuję wodą po przegonienie nastawu, tak aby do 2,5 była czysta.
Co do drożdzy to robię osobne nastawy w osobnych pojemnikach 30 litrowych, dlatego tyle zużywam.
Jeszcze zastanawia mnie kwestia zaworków. Mam zaworki aluminiowo-mosiężne firmy camozzi. (wpisać w google "zaworek camozzi"). Na wejściu i wyjściu zaworka są przyłącza mosiężne. Jutro chyba zrobię test i zagotuję ten zaworek w 100ml spirytusu sklepowego i zobaczymy czy zmieni to jego smak.
Zmywaki najpierw były wsadzane w całości tak jak są "fabrycznie", teraz są trochę poczochrane ale nie mocno. Wydaje mi się, że pocięcie ich na wstęgi za wiele nie zmieni.
Uszczelki i wężyki na 100% silikon od samego początku. Potrafię odróżnić igielit od silikonu.
Kolumnę zawsze przepłukuję wodą po przegonienie nastawu, tak aby do 2,5 była czysta.
Co do drożdzy to robię osobne nastawy w osobnych pojemnikach 30 litrowych, dlatego tyle zużywam.
Jeszcze zastanawia mnie kwestia zaworków. Mam zaworki aluminiowo-mosiężne firmy camozzi. (wpisać w google "zaworek camozzi"). Na wejściu i wyjściu zaworka są przyłącza mosiężne. Jutro chyba zrobię test i zagotuję ten zaworek w 100ml spirytusu sklepowego i zobaczymy czy zmieni to jego smak.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
To co wyczuwasz może być wypadkową wielu czynników. Jesli wyeliminujesz wszystkie elementy podejrzane a składające się na sprzęt to pozostaje Ci poszukiwanie w sposobie prowadzenia procesu. Na początek skupiłbym się głównie na tym. Te 2,5 to przy jakich stężeniach odbierasz przedgon?
Już wcześniej Ci pisałem że prawdopodobnie masz "syndrom perfekcjonisty". Nie jest to groźna "choroba" ale bardzo upierdliwa. Mam to samo...alko100 pisze:Witam
Mam od dłuższego czasu problem z kolumną z którym nie mogę sobie poradzić.
Praktycznie zawsze wychodzi destylat który po rozcieńczeniu ma nieprzyjemny zapach i smak - tzw "kwiatki"
To co wyczuwasz może być wypadkową wielu czynników. Jesli wyeliminujesz wszystkie elementy podejrzane a składające się na sprzęt to pozostaje Ci poszukiwanie w sposobie prowadzenia procesu. Na początek skupiłbym się głównie na tym. Te 2,5 to przy jakich stężeniach odbierasz przedgon?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
Witam.
Chciałbym odkopać temat, bo mam taki sam problem jak założyciel. Zbudowałem sobie kolumnę aabratek i strippingiem odebrałem już z nastawu 20 l alkoholu o mocy 85%. Były to moje pierwsze gotowania więc eksperymentowałem z grzaniem, obserwowałem stabilizację itp. Zawsze wyrzucałem pierwsze najgorsze przedgony a resztę razem z pogonami zostawiałem do następnego gotowania. Teraz próbowałem przeprowadzić poprawnie gotowanie 1,5 ale po odbiorach dość małych ilości charakterystycznych rozpuszczalnikowych przedgonów w produkcie cały czas czuć słodki zapach kwiatowy, biszkoptowy, gumy balonowej. Nie potrafię inaczej go określić. Zapach jest wyczuwalny dopiero po rozcieńczeniu do 50%. W 96% jest praktycznie niewyczuwalny. Czytałem gdzieś, że to może być alkohol amylowy ale odbiór z 50% surówki powinien go eliminować....
Chciałbym odkopać temat, bo mam taki sam problem jak założyciel. Zbudowałem sobie kolumnę aabratek i strippingiem odebrałem już z nastawu 20 l alkoholu o mocy 85%. Były to moje pierwsze gotowania więc eksperymentowałem z grzaniem, obserwowałem stabilizację itp. Zawsze wyrzucałem pierwsze najgorsze przedgony a resztę razem z pogonami zostawiałem do następnego gotowania. Teraz próbowałem przeprowadzić poprawnie gotowanie 1,5 ale po odbiorach dość małych ilości charakterystycznych rozpuszczalnikowych przedgonów w produkcie cały czas czuć słodki zapach kwiatowy, biszkoptowy, gumy balonowej. Nie potrafię inaczej go określić. Zapach jest wyczuwalny dopiero po rozcieńczeniu do 50%. W 96% jest praktycznie niewyczuwalny. Czytałem gdzieś, że to może być alkohol amylowy ale odbiór z 50% surówki powinien go eliminować....
-
online
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 4
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12
Re: Problemy z kolumną - Śmierdzi destylat
Witam,
Piszę, bo już nie wiem co robić.
Na początek suche dane:
Keg 50l, Aabratek z rury 63mm
25cm sprężynki miedź i ok 120cm zmywaków z Lidla. Gęstość jak dobrze pamiętam ok 230g/L
Grzanie to 2x2kW
Temperatura na 10 półce z reguły 77,6-77,7 w zależności od dnia.
I teraz problem.
Od kilku koncertów destylat ma kwaśny zapach.
Zapach kwaśnej śmietany, jogurty kefiru. Ustępuję po ok. 2 tygodniach przechowywania w niezbyt szczelnym naczyniu.
Nastaw to klasyczna cukrówka na Alcotecach MegaPack na 100L.
Nastaw pracował długo i w dość niskich temperaturach - okolice 20-22*C. W pełni klarowny, w smaku bez grama podejrzeń. Smak typowy. Powierzchnia czyściutka.
Teraz nawet wącham i jakbym nos do kefiru wsadził ?
Sprężynki miedziane czyste. Trawię co 2 koncerty w kwasku i perhydrolu.
Czy to kwestia jedynie wypełnienia ? Do niedawna nie było tego problemu.
Piszę, bo już nie wiem co robić.
Na początek suche dane:
Keg 50l, Aabratek z rury 63mm
25cm sprężynki miedź i ok 120cm zmywaków z Lidla. Gęstość jak dobrze pamiętam ok 230g/L
Grzanie to 2x2kW
Temperatura na 10 półce z reguły 77,6-77,7 w zależności od dnia.
I teraz problem.
Od kilku koncertów destylat ma kwaśny zapach.
Zapach kwaśnej śmietany, jogurty kefiru. Ustępuję po ok. 2 tygodniach przechowywania w niezbyt szczelnym naczyniu.
Nastaw to klasyczna cukrówka na Alcotecach MegaPack na 100L.
Nastaw pracował długo i w dość niskich temperaturach - okolice 20-22*C. W pełni klarowny, w smaku bez grama podejrzeń. Smak typowy. Powierzchnia czyściutka.
Teraz nawet wącham i jakbym nos do kefiru wsadził ?
Sprężynki miedziane czyste. Trawię co 2 koncerty w kwasku i perhydrolu.
Czy to kwestia jedynie wypełnienia ? Do niedawna nie było tego problemu.