Problem z winem z ryżu - słabo pracuje lub nie pracuje wcale
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 16:29
- Krótko o sobie: człowiek, który z dnia na dzień musi coraz twardziej stąpać po ziemi...
- Ulubiony Alkohol: domowe wina moich sąsiadów
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Witam. Miałem podobny problem z winem ryżowym. W ostatecznosci okazało się, że zaczęło cos się dziać (fermentować) dopiero po 6 dniach - tak więc nie należy się stresować, że w internecie podana jest doba, dwie, po których wino ma ostro ruszyć. W moim przypadku podejrzewam, że matka drożdzowa była słaba. Dlatego też, mimo wszystko i na wszelki wypadek, po tych 6 dniach dodałem nową matkę drożdzową. Dalsze fazy przebiegły prawidłowo.
Re: Wino ryżowe nie fermentuje :(((
W ten sposób natura zabezpieczyła dobrze zaopatrzoną spiżarnie dla kiełka.
Ziarna konsumpcyjnego nie zabezpiecza się przed grzybami; magazynowane/transportowane w odpowiedniej wilgotności i temperaturze jest nie do ruszenia przez drożdże.
Fermentacja ruszy jak się doda cukru - będzie to wtedy winko cukrowe na ryżu a nie winko ryżowe.
Pozdrawiam
Winiarek
PS
Chyba w końcu będę miał internet; zaprawdę, jak na XXI wiek jest to wybitne osiągnięcie.
Drożdże nie trawią skrobii znajdującej się w ziarnach ryżu i innych zbóż.pokrec pisze:...mam podejrzenia, że ów ryż mógł być zaprawiony jakimś konserwantem, co go trzyma w transporcie do Europy i ów konserwant chroniąc przed pleśnią chroni również przed drożdżami.
W ten sposób natura zabezpieczyła dobrze zaopatrzoną spiżarnie dla kiełka.
Ziarna konsumpcyjnego nie zabezpiecza się przed grzybami; magazynowane/transportowane w odpowiedniej wilgotności i temperaturze jest nie do ruszenia przez drożdże.
Fermentacja ruszy jak się doda cukru - będzie to wtedy winko cukrowe na ryżu a nie winko ryżowe.
Pozdrawiam
Winiarek
PS
Chyba w końcu będę miał internet; zaprawdę, jak na XXI wiek jest to wybitne osiągnięcie.
wino ryżowe, nie pracuje po nastawieniu
Witam,
postawiłem pierwsze wino z ryżu:
- 6l wody,
- 1kg cukru,
- 1,2kg ryżu,
- 2 cytryny,
- przyprawy,
drożdże winiarskie tokay. Zgodnie z przepisem nastawiłem wieczorem w poniedziałek i dzisiaj (piątek) z rana wlałem je (dodając pożywkę) do baniaka ze składnikami z przepisu. Minęło już parę godzin a w baniaku cicho, nawet żadnej piany nie ma na górze.
Zastanawiam się co jest nie tak, chyba powinno już zdrowo bulgotać?
Wiecie może co z tym zrobić i co zrobiłem źle?
postawiłem pierwsze wino z ryżu:
- 6l wody,
- 1kg cukru,
- 1,2kg ryżu,
- 2 cytryny,
- przyprawy,
drożdże winiarskie tokay. Zgodnie z przepisem nastawiłem wieczorem w poniedziałek i dzisiaj (piątek) z rana wlałem je (dodając pożywkę) do baniaka ze składnikami z przepisu. Minęło już parę godzin a w baniaku cicho, nawet żadnej piany nie ma na górze.
Zastanawiam się co jest nie tak, chyba powinno już zdrowo bulgotać?
Wiecie może co z tym zrobić i co zrobiłem źle?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Problem z winem z ryżu - słabo pracuje lub nie pracuje wcale
Daj im 1-2 dni na opanowanie nastawu i nagazowanie go, tak aby wydzielające się CO2 zaczęło bulgotać w rurce. Więcej cierpliwości, to podstawa w tym hobby.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.