Problem z owocem dzikiej róży na wino

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Pan_Kracy
10
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek, 1 gru 2014, 17:20
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Pan_Kracy »

Witam

Nazbierałem dwa dni temu wiaro dzikiej róży i chce ją przeznaczyć na wino.
Tylko że te owoce dostały takich dziwnych obić jak jabłka gdy spadają z drzew.
Róża była przez te dwa dni w wiadrze i w miejscu gdzie te owoce się ze sobą stykały powstały te obicia.
Więc chce wiedzieć czy dalej moge robić z nich wino.

Pozdrawiam!
Jestem trudnym człowiekiem, ale pociesza mnie myśl, że Bóg mnie takim stworzył.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Problem z owocem dzikiej róży na wino

Post autor: ramzol »

Zamrozić na 2-3 dni i do gąsiorka. jak zostawisz je na tydzień to zrobią się matowe, brązowe/rudawe i miękkie jak cholera. Wydaje mi się ze dojrzeją/przejrzeją.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Problem z owocem dzikiej róży na wino

Post autor: radius »

@Pan_Kracy, dzikiej róży nawet mrozić nie musisz. Wal do gąsiorka i nie przejmuj się "odgniatami" :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Problem z owocem dzikiej róży na wino

Post autor: W_TG »

2 sezony temu zalałem około 15 litrów róży spirytusem na nalewkę. Róża ni czyszczona z pestek
Po zlaniu wlałem 2 porcję spirytusu i znowu macerowałem. Spirytus miał tak ok 65%
Po kolejnym zlaniu całość zasypałem cukrem. Jak cukier się już rozpuścił zlałem syrop i całość zalałem wodą. w celu wypłukania resztek cukru i alkoholu. Stało to z wodą ok 2 tygodni.
Już takie wyeksploatowane owoce róży z dodatkiem podobnych pigwy (ok 30% objętości) nastawiłem próbnie na wino.
Ze zdziwieniem muszę przyznać ze to winko wyszło całkiem fajne z dużym aromatem róży.
Niestety trudno się klarowało, bo róża się rozlazła i dała sporo szlamu.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

waldi48
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 2 wrz 2013, 21:15
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Problem z owocem dzikiej róży na wino

Post autor: waldi48 »

Nie jestem smakoszem wina, ale mój tata robił pyszne wino z owoców dzikiej róży, zawsze po pierwszych przymrozkach zbierał piękne owoce z którymi nic się później nie działo, więc chyba tak jak kol. ramzol radzi przemroź owoce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”