Problem z chłodnicą miedzianą

Budowa i eksploatacja chłodnic.

Autor tematu
Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy

Post autor: Zbynek80 »

Szklaną chłodnicę mogę kupić u siebie w mieście za 40 zł , kwas (nadsiarczan sodu) już kupiłem za 6 zł zobaczymy jaki będzie efekt.
alembiki
Awatar użytkownika

Bimbel
50
Posty: 84
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Bimbel »

BartekBartek1 pisze:... ,,w pewnej szkockiej destylarni po przerobieniu 25 milionów litrów zacieru kocioł o grubości blachy 8mm zmalał do 1mm i trzeba było wymienić alembik"... Bartek
Dlatego miedziane destylatory zawsze będą się zużywały i powstający w ich wnętrzu osad będzie przechodził do destylatu. Problemem jest właśnie oczyszczanie całego systemu miedzianego. Stąd też stosuje się stal KO i tylko wypełnienie katalityczne miedziane, które trzeba co 2-3 procesy oczyszczać a powstający na ich powierzchni osad nie jest w stanie przejść wyżej i dostać się do destylatu.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zygmunt »

Dlatego miedziane destylatory zawsze będą się zużywały i powstający w ich wnętrzu osad będzie przechodził do destylatu.
Nie będzie, popatrz na chromatogramy destylatu uzyskiwanego właśnie z miedzianego sprzętu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Bimbel
50
Posty: 84
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Bimbel »

Ale u kolegi te "syfy" się pojawiają. Badanie może tego nie wykazuje bo jest to produkt neutralny? Ale osad powstaje.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 mar 2013, 18:44 przez Bimbel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zygmunt »

Te "syfy" to tlenki, które powstają m.in. na skutek złego przechowywania miedzi (wilgoć na przykład). Chromatograf wykazuje wszystko, co jest w próbce, więc uściślijmy: w poprawnie zbudowanym sprzęcie miedzianym nic nie przechodzi do destylatu- co potwierdzają badania.

Chłodnice należy wyczyścić, ale nadsiarczan to średni pomysł- miedź trawi bardzo chętnie, ale tlenki już niekoniecznie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Bimbel
50
Posty: 84
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Bimbel »

Zygmunt pisze:Te "syfy" to tlenki, które powstają m.in. na skutek złego przechowywania miedzi (wilgoć na przykład). Chromatograf wykazuje wszystko, co jest w próbce, więc uściślijmy: w poprawnie zbudowanym sprzęcie miedzianym nic nie przechodzi do destylatu- co potwierdzają badania.

Chłodnice należy wyczyścić, ale nadsiarczan to średni pomysł- miedź trawi bardzo chętnie, ale tlenki już niekoniecznie.
(wytłuszczenie moje) I to jest dobra odpowiedź. Kupując dobry i sprawdzony sprzęt problemów nie będzie.
Tylko co z tym czyszczeniem? Jak często czyszczą swoje aparatury miedziane gorzelnie czy browary?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zygmunt »

Po każdym użyciu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Durik »

Kwas octowy, dobrze czyści naloty na miedzi.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zygmunt »

Nie można używać kwasu octowego do czyszczenia miedzi!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zbynek80 »

Roztworem z kwasku cytrynowego była zalana 2 dni, potem silne płukanie podpiętym wężem a po włożeniu patyczka nadal syf, więc mam nadzieję, że nadsiarczan przejdzie przez te syfy nadtrawi miedź i wszystko ładnie popłynie, jak nie to szkiełko.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zygmunt »

Przepłukanie po kasku to za mało- nawet obfite. Można to sprawdzić pocierając paskiem do pomiaru pH po tak "przepłukanej" powierzchni. Kwas zawsze należy zneutralizować zasadą.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zbynek80 »

No tak tylko jak ja to sprawdzę i przetrę np na drugim metrze zakręconej rurki. Neutralizowałem sodą! Jest jakiś zalecane stężenie sody do neutralizacji ?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: Zygmunt »

41g NaOH na każde 100g kwasu octowego.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

kamilx90
5
Posty: 9
Rejestracja: wtorek, 19 lut 2013, 19:57
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: kamilx90 »

Witam wszystkich,

Mój problem jest podobny, miedziane paprochy unoszą się w gotowym destylacie ale to pewnie jakoś przefiltruje i będzie ok. Większym problemem jest błąd jaki zrobiłem na samym początku przy budowie aparatury, a mianowicie przez gotowy sprzęt ( kana po mleku, chłodnica miedziana i deflegmator ze słoika, wszystko połączone wężykiem silikonowym ) przepuściłem roztwór denaturatu w celu sprawdzenia czy wszystko działa i przeczyszczenia aparatury. Aparatura działa, ale jak się okazało zapachu denaturatu w gotowych destylatach nie da się pozbyć. Każde pierwsze 3 " setki " produktu śmierdzą, proporcjonalnie każda coraz mniej, płukanie octem gorącą wodą, płynami do naczyń, szorowanie kany nic nie daje. Zapach pozostał w chłodnicy miedzianej. Wiem, że pomysł z denaturatem był tragicznie głupi, ale może ktoś ma pomysł jak oczyścić chłodnice bo inaczej trzeba będzie ją wyrzucić i kupić nową ?

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: aronia »

Spróbuj tak jak się czyści wypełnienie miedziane czyli woda, kwasek cytrynowy i woda utleniona(perhydrol). Zatkaj jeden koniec i spróbuj trochę tym poruszać. Nie wiem czy to coś da(na paprochy powinno pomóc), ale spróbować nie zaszkodzi.

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Problem z chłodnicą miedzianą

Post autor: mirek109 »

Zbynek80 pisze: Albo ją wytrawię albo kupię szklaną i koniec.

Mowa była o perhydrolu - możesz mieć problem szybko kupić więc w aptece kup wodę utlenioną 100ml
do tego opakowanie kwasku i uzupełnić wodą do 1l
Tym zalać - zalać chłodnicę o pozostawić nawet na pół godziny.
Zlać i ponownie zalać .
Powinna być czysta jak łza.
Nie mam takich problemów. Zawsze destylat kryształowo czysty. Tyle że mój deflegmator to rura fi 20cm i wysokości 50cm :)

Powodzenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chłodzenie”