pot still v.1.0
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: niedziela, 5 gru 2010, 15:55
- Podziękował: 4 razy
Witam
Moja przygoda z forum zaczęła się jakieś 2-3 lata temu od pytania o szklaną aparaturę na prezent dla ojca. Niestety prezent nie przeszedł przez pewne domowe lobby Miesiąc temu zawziąłem się i skonstruowałem taką oto maszynkę:
grzanie - zwykła kuchenka elektryczna płytowa 1500 W
kocioł - garnek 7,5l emaliowany + pokrywka
deflegmator - rura Cu fi22 o długości 120 cm (20 cm pustki - 80 cm zmywaki z lidla - 20 cm pustki)
chłodnica - szklana z biowinu
Do połączeń użyłem rurek silikonowych zaś do uszczelnień silikonu akwarystycznego lub uniwersalnego.
Jakieś 3 dni temu moja mama rozbiła 15l balon z winem. Z pierwszym graniem chciałem poczekać, aż zaopatrzę się w alkoholomierz - ale jako kompletny nowicjusz nie mogłem się powstrzymać od wykonania pierwszych testów Niestety z tych 15l udało się uratować tylko połowę , ale jak na pierwsze granie w sam raz. Podzieliłem to 7 litrów na dwa razy, na wypadek gdyby zostawały jakieś nieprzyjemne posmaki. Z tych 7 litrów otrzymałem:
ok 200 ml rozpuszczalnika
ok 400 ml krystalicznego płynu (trochę dalej pachniał winem, będzie przerabiane jeszcze raz)
ok 1 l mętnego mocno śmierdzącego płynu
Po tej pierwszej próbie nasunęły mi się pewne pytania:
1) Przy obu próbach wpierw ok 300 ml kapał krystaliczny płyn, potem zaczynał lecieć mętny. Za mocno grzałem?
2) Do przykrywki od garnka przykleiłem silikonem wężyk silikonowy. Niestety musiałem zrobić to niedokładnie, gdyż przykrywka na brzegach zaczęła rdzewieć . Dlatego zastanawiam się nad przesiadką z garnka na szybkowar. Szybkowar bym połączył wężykiem silikonowym z deflegmatorem. Czy to będzie lepsze rozwiązanie?
http://allegro.pl/nierdzewny-szybkowar- ... 10471.html
http://allegro.pl/uniwersalny-nierdzewn ... 67521.html
3) Co zrobić z tym mętnym urobkiem? Dolać do następnego wsadu ? Czy uzbierać więcej i wtedy przerobić?
Dziękuję z góry na wszelkie rady, szczególnie te krytyczne
Moja przygoda z forum zaczęła się jakieś 2-3 lata temu od pytania o szklaną aparaturę na prezent dla ojca. Niestety prezent nie przeszedł przez pewne domowe lobby Miesiąc temu zawziąłem się i skonstruowałem taką oto maszynkę:
grzanie - zwykła kuchenka elektryczna płytowa 1500 W
kocioł - garnek 7,5l emaliowany + pokrywka
deflegmator - rura Cu fi22 o długości 120 cm (20 cm pustki - 80 cm zmywaki z lidla - 20 cm pustki)
chłodnica - szklana z biowinu
Do połączeń użyłem rurek silikonowych zaś do uszczelnień silikonu akwarystycznego lub uniwersalnego.
Jakieś 3 dni temu moja mama rozbiła 15l balon z winem. Z pierwszym graniem chciałem poczekać, aż zaopatrzę się w alkoholomierz - ale jako kompletny nowicjusz nie mogłem się powstrzymać od wykonania pierwszych testów Niestety z tych 15l udało się uratować tylko połowę , ale jak na pierwsze granie w sam raz. Podzieliłem to 7 litrów na dwa razy, na wypadek gdyby zostawały jakieś nieprzyjemne posmaki. Z tych 7 litrów otrzymałem:
ok 200 ml rozpuszczalnika
ok 400 ml krystalicznego płynu (trochę dalej pachniał winem, będzie przerabiane jeszcze raz)
ok 1 l mętnego mocno śmierdzącego płynu
Po tej pierwszej próbie nasunęły mi się pewne pytania:
1) Przy obu próbach wpierw ok 300 ml kapał krystaliczny płyn, potem zaczynał lecieć mętny. Za mocno grzałem?
2) Do przykrywki od garnka przykleiłem silikonem wężyk silikonowy. Niestety musiałem zrobić to niedokładnie, gdyż przykrywka na brzegach zaczęła rdzewieć . Dlatego zastanawiam się nad przesiadką z garnka na szybkowar. Szybkowar bym połączył wężykiem silikonowym z deflegmatorem. Czy to będzie lepsze rozwiązanie?
http://allegro.pl/nierdzewny-szybkowar- ... 10471.html
http://allegro.pl/uniwersalny-nierdzewn ... 67521.html
3) Co zrobić z tym mętnym urobkiem? Dolać do następnego wsadu ? Czy uzbierać więcej i wtedy przerobić?
Dziękuję z góry na wszelkie rady, szczególnie te krytyczne
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: pot still v.1.0
No to wpadłeś
Zastanów się nad kegiem - te szybkowary mają badziewną pokrywkę, do której nie zamontujesz dobrego deflegmatora. Ja się uparłem i mam szybkowar 17 l z dorobioną pokrywką z blachy nierdzewnej 5 mm. Wyszło drogo, ale solidnie. Z kegiem zrobisz taniej, więcej i też solidnie.
Zastanów się nad kegiem - te szybkowary mają badziewną pokrywkę, do której nie zamontujesz dobrego deflegmatora. Ja się uparłem i mam szybkowar 17 l z dorobioną pokrywką z blachy nierdzewnej 5 mm. Wyszło drogo, ale solidnie. Z kegiem zrobisz taniej, więcej i też solidnie.
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: pot still v.1.0
Na 100% za mocno grzałeś, po przeleceniu drugiej części winka wymieszaj wszystko /nawet to mętne i śmierdzące/, rozcieńcz to wodą do około 30% i leć drugi raz, ale bardzo wolno, powinieneś z tego odebrać ponad literka dobrej brandy, a potem daj mu troszkę czasu, ten idzie tu wolno ale na korzyść im dłużej tym lepiejPrzy obu próbach wpierw ok 300 ml kapał krystaliczny płyn, potem zaczynał lecieć mętny. Za mocno grzałem?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: pot still v.1.0
Szybkowary z pokrywą wkładaną do środka nie nadają się do takiego deflegmatora.
Użyj takiego z zakręcaną pokrywą :
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... p?id=10653 . Na nim zamontujesz wszystko
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=3910 , nawet kolumnę
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=3712 , chociaż tego nie polecam (mało stabilne przy tej wysokości).
Mętne było już jak kapało, czy dopiero w naczyniu, po zmieszaniu?
Jakie to było wino? Zmętnienie może być naturalne, nie zawinione.
Duża ilość olejków eterycznych też powoduje takie mętnienie.
Zobacz temat: http://alkohole-domowe.com/forum/post47217.html#p47217 .
Użyj takiego z zakręcaną pokrywą :
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... p?id=10653 . Na nim zamontujesz wszystko
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=3910 , nawet kolumnę
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=3712 , chociaż tego nie polecam (mało stabilne przy tej wysokości).
Mętne było już jak kapało, czy dopiero w naczyniu, po zmieszaniu?
Jakie to było wino? Zmętnienie może być naturalne, nie zawinione.
Duża ilość olejków eterycznych też powoduje takie mętnienie.
Zobacz temat: http://alkohole-domowe.com/forum/post47217.html#p47217 .
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: niedziela, 5 gru 2010, 15:55
- Podziękował: 4 razy
Re: pot still v.1.0
Wino bardzo stare, prawdopodobnie z malin.
Jeszcze drugi baniak 15l mam tego wina, więc pójdę za radą kolegi Klodek4 i powoli to przepuszczę, potem zmieszam wszystko i drugi raz.
Co do kotła to poważnie teraz zastanawiam się nad pepsi kegiem Cena niższa niż szybkowara z zakręcaną pokrywą, pojemność większa... tylko czy łatwiej będzie mi osadzić na kegu deflegmator?
Niestety nie zwróciłem uwagi na to, niewiedza nowicjuszaWald pisze: Mętne było już jak kapało, czy dopiero w naczyniu, po zmieszaniu?
Jakie to było wino?
Wino bardzo stare, prawdopodobnie z malin.
Jeszcze drugi baniak 15l mam tego wina, więc pójdę za radą kolegi Klodek4 i powoli to przepuszczę, potem zmieszam wszystko i drugi raz.
Co do kotła to poważnie teraz zastanawiam się nad pepsi kegiem Cena niższa niż szybkowara z zakręcaną pokrywą, pojemność większa... tylko czy łatwiej będzie mi osadzić na kegu deflegmator?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: pot still v.1.0
Pepsi—keg z metrowym deflegmatorem będzie trudny do uszczelnienia. Pokrywę najlepiej zaspawać na stałe, bo też jest miękka. Jak zmętnienie masz od olejków eterycznych, to i piąte gotowanie nie pomoże. Powyżej 55% będzie klarowne, rozcieńczone będzie mętnieć. Odstaw doprawione na sześć miesięcy i samo zniknie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: niedziela, 5 gru 2010, 15:55
- Podziękował: 4 razy
Re: pot still v.1.0
Witam
Z powodu końca semestru miałem mniej czasu na hobby, i dlatego w temacie była cisza. Jednak małymi kroczkami po trochu powstała druga wersja maszynki do kapania - pot still v.1.1. Jako kocioł robi teraz szybkowar 12l. Doszedł też stelaż, tak aby wszystko trzymało się kupy
Trzy koncerty już się odbyły. Maszyna rozgrzewa się około 1 do 1,2 godziny. Zaczyna kapać od 70% i przez pierwszy litr, co 100 ml spada o 1% (średnio).100 ml kapie około 12 minut. Od 60% spada trochę szybciej moc (nawet do 4% na 100 ml). No i większy problem bo poniżej 60% zaczyna kapać mętne
Dzisiaj na rurkach leciało wino (jakieś 3-4 miesiące stało w gąsiorze, mieszane ze starych dżemów i soków) i muszę powiedzieć, że urobek miał bardzo przyjemno-owocowy zapach (w przeciwieństwie do dwóch wcześniejszych koncertów, kiedy na rurkach było dużo starsze wino). Walory smakowe jeszcze wg mnie trochę pozostawiają do życzenia, większą degustację planuje po drugim przerobieniu wszystkiego.
Mam jednak do Kolegów pytania, bo martwi mnie ten mętny urobek poniżej 60%... :
1) Czy to zmętnienie jest dalej spowodowane za mocnym grzaniem (za każdym razem coraz wolniej staram się grzać, ale zawsze poniżej 58% mętne) ?
Zaraz po wykapaniu całość jest mętna, jak chwilę odstoi, to dzieli się na mętne i kryształ (jak na obrazku). Czy w takim przypadku to na pewno winne są olejki eteryczne?
2) Do jakiego procentu najlepiej odbierać? 40%?
3) Czy przy drugim graniu urobku uzyskam coś więcej niż 70% I czy drugie granie nie "zabije" tego przyjemnego zapachu?
Pozdrawiam
Z powodu końca semestru miałem mniej czasu na hobby, i dlatego w temacie była cisza. Jednak małymi kroczkami po trochu powstała druga wersja maszynki do kapania - pot still v.1.1. Jako kocioł robi teraz szybkowar 12l. Doszedł też stelaż, tak aby wszystko trzymało się kupy
Trzy koncerty już się odbyły. Maszyna rozgrzewa się około 1 do 1,2 godziny. Zaczyna kapać od 70% i przez pierwszy litr, co 100 ml spada o 1% (średnio).100 ml kapie około 12 minut. Od 60% spada trochę szybciej moc (nawet do 4% na 100 ml). No i większy problem bo poniżej 60% zaczyna kapać mętne
Dzisiaj na rurkach leciało wino (jakieś 3-4 miesiące stało w gąsiorze, mieszane ze starych dżemów i soków) i muszę powiedzieć, że urobek miał bardzo przyjemno-owocowy zapach (w przeciwieństwie do dwóch wcześniejszych koncertów, kiedy na rurkach było dużo starsze wino). Walory smakowe jeszcze wg mnie trochę pozostawiają do życzenia, większą degustację planuje po drugim przerobieniu wszystkiego.
Mam jednak do Kolegów pytania, bo martwi mnie ten mętny urobek poniżej 60%... :
1) Czy to zmętnienie jest dalej spowodowane za mocnym grzaniem (za każdym razem coraz wolniej staram się grzać, ale zawsze poniżej 58% mętne) ?
Zaraz po wykapaniu całość jest mętna, jak chwilę odstoi, to dzieli się na mętne i kryształ (jak na obrazku). Czy w takim przypadku to na pewno winne są olejki eteryczne?
2) Do jakiego procentu najlepiej odbierać? 40%?
3) Czy przy drugim graniu urobku uzyskam coś więcej niż 70% I czy drugie granie nie "zabije" tego przyjemnego zapachu?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: pot still v.1.0
Termostat z tej maszynki elektrycznej wywaliłeś? Przydałoby się go ominąć i dorzucić zewnętrzny regulator...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: pot still v.1.0
Witaj!!!!
Tak jak Ci radził Wald, ściągnij to ocieplenie, bo robisz sobie pod górkę /poczytaj jeszcze na ten temat/, co do zmętnienia to cały czas myślę że to kwestia grzania, zmniejsz jeszcze i spróbuj.
Tak jak Ci radził Wald, ściągnij to ocieplenie, bo robisz sobie pod górkę /poczytaj jeszcze na ten temat/, co do zmętnienia to cały czas myślę że to kwestia grzania, zmniejsz jeszcze i spróbuj.
Przy pierwszej destylacji leć do końca, wykorzystaj wszystkie procenty jakie masz w kotle, ja lecę do 30-20% /wtedy mi zaczyna kapać mętne/.2) Do jakiego procentu najlepiej odbierać? 40%?
Jak ściągniesz ocieplenie i zmniejszysz grzanie to powinno Ci kapać przy drugim gotowaniu 90%, oczywiście nie zapomnij o rozcieńczeniu urobku do około 30%, i oczywiście zapach się poprawi, nic nie zabije tego zapachu, pozdrawiam3) Czy przy drugim graniu urobku uzyskam coś więcej niż 70% I czy drugie granie nie "zabije" tego przyjemnego zapachu?
Re: pot still v.1.0
Ale jak to ma działać skoro flegma nie wraca do kotła?
Połączenie szybkowaru z deflegmatorem wężykiem małej średnicy?
Połączenie szybkowaru z deflegmatorem wężykiem małej średnicy?
Ostatnio zmieniony piątek, 4 paź 2013, 22:49 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki