Bentonit - czy taki się nadaje?
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Przede wszystkim odpowiedz sobie na kilka pytań:
- czy nie możesz poczekać, aż samo się wyklaruje?,
- czy próbowałeś innych metod (poktoenzym, białka z jajek)?,
- próbowałeś obniżać temperaturę?
Bentonit pozostawia ziemisty posmak. Raz tego próbowałem i to o jeden raz za dużo.
- czy nie możesz poczekać, aż samo się wyklaruje?,
- czy próbowałeś innych metod (poktoenzym, białka z jajek)?,
- próbowałeś obniżać temperaturę?
Bentonit pozostawia ziemisty posmak. Raz tego próbowałem i to o jeden raz za dużo.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
To co pokazałeś to nie czysty bentonit, a bentonit z dodatkiem polimerów. Trzymałbym się od tego z daleka, bo nie ma to żadnego przeznaczenia spożywczo-gospodarczego, a przemysłowe. Nie wiadomo co dokładnie jest dodane do bentonitu. Przez to nie wiadomo, jak to wpłynie na nastaw. Jeżeli będzie on przeznaczony do destylacji, to mały pikuś. Gorzej, jak jest przeznaczony do bezpośredniego spożycia. Jak aż tak korci cię do klarowania za grosze, to poszukaj o klarowaniu wina/nastawów/piwa szkłem wodnym, pisał o tym bnp (wujek google ci podrzuci linki), do tego wspomniany pektoenzym (wina, nastawy owocowe) i nawet TurboKlary czy inne gotowe i tanie środki. Ale od tego co pokazałeś jakby co trzymaj się z daleka.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Podmień kotu . Zabierz koci żwirek (o ile jest bez dodatków uszlachetniających) i podstaw przemysłowy. Kot nie powinien poczuć różnicy, a ty będziesz miał środek klarujący .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
http://allegro.pl/bentonit-klarowin-500 ... 93599.html
Tego używam i polecam.
Tego używam i polecam.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Zawsze radzę amatorom przyśpieszania procesów tworzenia wina, żeby skorzystali z oferty Biedronki. Tam za niewielkie pieniądze kupią "na już", a swoje porządne winko w tym czasie wyszlachetnieje.
Inna sytuacja jeśli winko ma rok i dalej jest oporne. Wtedy trzeba kombinować z klarowaniem, ale ja bym zaczął od białka jajek lub pektoenzymu.
Inna sytuacja jeśli winko ma rok i dalej jest oporne. Wtedy trzeba kombinować z klarowaniem, ale ja bym zaczął od białka jajek lub pektoenzymu.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Skąd wiesz że chodzi o wino? Może durik pisze o zwykłym nastawie cukrowym, a tutaj bentonit w niczym nie przeszkadza.tata1959 pisze:Zawsze radzę amatorom przyśpieszania procesów tworzenia wina, żeby skorzystali z oferty Biedronki. Tam za niewielkie pieniądze kupią "na już", a swoje porządne winko w tym czasie wyszlachetnieje.
Inna sytuacja jeśli winko ma rok i dalej jest oporne. Wtedy trzeba kombinować z klarowaniem, ale ja bym zaczął od białka jajek lub pektoenzymu.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 26 mar 2013, 13:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: centalnie~
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Pozdrawiam.
Robię tak samo, tylko naturalnie trzeba go wpierw rozdrobnić w moździerzu, zalać ciepłą wodą i mieszać od czasu do czasu ( ja potrząsam w zamkniętym słoiku litrowym)...wstępnie przygotować( chyba to oczywiste).szeyker89 pisze:Ja również klaruje nastawy kocim bentonitem i nie mam przeciwwskazań co do niego... Doskonała alternatywa dla markowych środków do klarowania... Jeśli chodzi o cenę.
Pozdrawiam.
...pędzę pędzić...
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Na 25 litrów nastawu dawałem łyżkę stołową rozrobioną w 200 ml wody, czyli u Ciebie razy dwa. Stało to dobę, kilka razy w międzyczasie dobrze wstrząsałem a potem do fermentatora. Energiczne mieszanie i wsio . Aha, nic nie rozdrabniałem - sam się po napęcznieniu ładnie rozpadał.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
@marcin16
Zlewasz zawsze. Zobaczysz ile osadu "produkuje" żwirek!!! Po co ten osad pchać do gara. Będziesz miał tylko kłopoty z przypaleniem na grzałkach. Co najwyżej - mając kolumnę - nie musisz tak dokładnie klarować nastawu. I wystarczy 2-3 dniowe "klarowanie" grawitacyjne.
Zlewasz zawsze. Zobaczysz ile osadu "produkuje" żwirek!!! Po co ten osad pchać do gara. Będziesz miał tylko kłopoty z przypaleniem na grzałkach. Co najwyżej - mając kolumnę - nie musisz tak dokładnie klarować nastawu. I wystarczy 2-3 dniowe "klarowanie" grawitacyjne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 90
- Rejestracja: piątek, 18 paź 2013, 07:36
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
@lesgo58
Chyba źle zrozumieliśmy się zawsze ściągam znad osadu bo była by kaplica przecież z grzałkami. Ja nie ściągam znad osadu jak drożdże już skończą pracować wtedy odgazowuje i walę jakiś środek klarujący a teraz chce wrzucić właśnie żwirek. Jak się wyklaruję zlewam znad osadu i do kega i na surówkę a później kolejna rektyfikacja
Chyba źle zrozumieliśmy się zawsze ściągam znad osadu bo była by kaplica przecież z grzałkami. Ja nie ściągam znad osadu jak drożdże już skończą pracować wtedy odgazowuje i walę jakiś środek klarujący a teraz chce wrzucić właśnie żwirek. Jak się wyklaruję zlewam znad osadu i do kega i na surówkę a później kolejna rektyfikacja
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Bentonit - czy taki się nadaje?
Gdy podpierasz się żwirkiem to tym bardziej powinieneś najpierw ściągnąć z nad istniejącego osadu. Póżniej dobrze odgazować i dopiero zasilić żwirkiem Inaczej klarować będzie się kilka dni. Czyli cały efekt "turboklaru" weźmie w łeb.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego