Pospolity bimber a refluks
Dzień dobry,
mam dylemat, czy chcąc otrzymać pospolity bimber, wskazany jest refluks? Sprzęt to: głowica aabratek, katalizator z miedzią, keg. Wcześniej miałem problem z posmakiem drożdży, koledzy doradzili wolniej odbierać i z mniejszą mocą. Jeśli jednak chciałbym część par sprowadzić na wypełnienie (wtedy muszę zwiększyć moc grzania) to czy nie zepsuję odbieranego destylatu drożdżami? Wiecie, chciałbym dopracować paskuda zwanego bimbrem i kombinuję Nie wiem, czy refluks na takim krótkim wypełnieniu (20cm miedzi) ma sens. Kombinował ktoś w tym kierunku? Na produkcję czystego spirytusu nie mam czasu, więc próbuję dopracować śmierdziela Dodam, że właśnie kończę drugie gotowanie (przymierzam się do trzeciego), więc może po pierwszym lub drugim gotowaniu nie ma ryzyka poderwania się drożdży (smrodków?) do odbieranego destylatu? Destylat sam w sobie po drugim gotowaniu niczym nie czuć, dopiero po rozrobieniu trochę czuć bimbrem (w smaku ok, ale oczekuję więcej). Do tej pory odkręcałem na full zaworek przy głowicy i mocą grzałki regulowałem odbiór. Może użyć refluks dopiero przy drugim lub trzecim gotowaniu?
Proszę o pomoc, bo mam naprawdę niewiele czasu na doświadczenia.. :/
Jeśli coś przeoczyłem na forum, to przepraszam.
Pozdrawiam Konrad
Pospolity bimber a refluks
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pospolity bimber a refluks
Jak chcesz otrzymać czystsze to oczywiście, że refluks ma sens. Przy takiej ilości wypełnienia nie wyczyścisz tego na tyle, aby nie było zapachu, więc nadal to będzie bimber. Do kolejnych gotowań możesz zamienić miedź na zmywaki. Klarujesz przed gotowaniem? Moc grzewczą dostosuj do wypełnienia i ustal refluks. Póki nie będziesz miał kolumny z prawdziwego zdarzenia i nie opanujesz procesu nie otrzymasz super czystego. P.S. Jak wysoką masz kolumnę i jaka średnica?