Butelki z dozownikiem

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

Autor tematu
maxton
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 25 lip 2013, 13:53

Post autor: maxton »

Witam.

Zwracam się z pytaniem, jak napełnić butelki z dozownikiem? Głowię się nad tym od jakiegoś czasu i nic ciekawego nie wymyśliłem. Jedyny sposób to strzykawką, ale trwa to bardzo długo. Może zna ktoś lepszy sposób?
alembiki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Butelki z dozownikiem

Post autor: gr000by »

Chodzi ci o słynne "niekapki" typu Finlandia, Absolut, Jack Daniels, Johnie Walker itp?.

Masz dwie opcje.
1. Kombinerkami (np. typu "bociani dziób" - tak na to u mnie się mówi) wyrywasz zabezpieczenie górne (chroni przed wypadnięciem kuleczki szklanej jak takowa jest lub stanowi część niekapka), wyciągasz kuleczkę (ja je zbieram, masowo rozbieram Jacka Danielsa, Finlandię i resztę kuleczkowych niekapków) i masz mały bo mały, ale otworek w który możesz wsadzić mały lejek i napełniać tak butelkę. Jak będzie trzeba to zrobię opis ze zdjęciami jak pozbyć się takiego zabezpieczenia.
2. Kupujesz strzykawkę 100ml (zawierają przejściówki na uchwyt do igieł) i igłę 1,0-1,2mm. Napełniasz strzykawkę ze zdjętą igłą, zakładasz igłę, wsadzasz w dozownik/niekapek i napełniasz butelkę. W ten sposób butelkę 1l napełniam w niecałe dwie minuty.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Butelki z dozownikiem

Post autor: klodek4 »

:) gr000by!!!!, jeśli Ci to nie sprawi kłopotu to zrób taką foto relację która się odnosi do punktu 1, myślę że wielu z nas się to przyda, takie butelki są za friko w każdym barze, pozdrawiam. :piwo:
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Butelki z dozownikiem

Post autor: ta_moko »

Też rozbrajam dozowniki. Ostrym spiczastym nożem przecinam trzy lub cztery cienkie plastikowe pręciki trzymające zabezpieczenie kulki (mniej drastyczne niż wyrywanie kleszczykami. Jak się przyjrzysz dozownikowi, to od razu zobaczysz o czym mówię. Wywalasz kulkę. W niektórych butelkach jest też krzyżakowe podparcie dla kulki od spodu. Traktuje je tak samo, uważając, by nie wpadło do środka, W innych tego nie ma, bo średnica otworu jest mniejsza, niż średnica kulki. Żadna filozofia.
@klodek4 -
spróbuj, a zobaczysz jak łatwo Ci to pójdzie. :punk:
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

sliwowica
30
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 16 mar 2012, 18:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Butelki z dozownikiem

Post autor: sliwowica »

Nie wiem czy to się zdarza we wszystkich typach butelek z dozownikiem, ale w większości tych z którymi ja się spotkałem(w większości to butelki po ukraińskich trunkach) wyrwanie tego górnego zabezpieczenia powoduje że butelka odwrócona do góry nogami cieknie. Dzieje się tak dlatego, że to górne podparcie po dokręceniu dociska o nakrętkę, gdy jego brak to tak jak pisałem, nie jest tak że się ciurkiem leje z korka ale szczelne to to nie jest. Nie próbowałem patentu z igłą, ale napiszę jak ja sobie z tym radzę, pokazał mi to Ukrainiec. Wystarczy lekko przechylić butelkę tą z dozownikiem i lać od góry płyn, normalnie przez dozownik, nie leci zbyt szybko ale przy naszych potrzebach myślę że jest to wystarczające. Jedyna wada, że jeśli chce się przyspieszyć i zaleje dozownik powietrze nie ma którędy uciec i gdy w porę nie przestaniemy lać to się rozlewa. Nie wiem jak zbudowany jest dozownik butelek w tych droższych alkoholach, ale kiedyś nie udało mi się nalać bimberku do jakiejś butelki ale nie pamiętam po czym ona była.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Butelki z dozownikiem

Post autor: gr000by »

W ukraińskich typach dozowników (tych bez kuleczki) nigdy nie zaobserwowałem cieknięcia po rozebraniu, a tych butelek mam sporo, różnych rodzajów i każdą sprawdzałem na szczelność przy przechylaniu i wstrząsaniu. Ciekną za to Johnie Walkery i to na potęgę, po wyciągnięciu kuleczki i jej górnej blokady. Podobnie za bardzo rozmontowana Finlandia. Najbezpieczniejsza metoda to 2). Może trochę czasochłonna i nie wszystkie typy zabezpieczeń da się nią ominąć, ale mamy wciąż oryginalne zamknięcie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Butelki z dozownikiem

Post autor: aronia »

Ja stosuje następujące metody nie niszczące dozownika(butelki wyglądają na oryginalnie napełnione):
Finlandia, Sobieski, Nicolaus: między kulką a bokiem dozownika umieszczam 2 opaski zaciskowe tak, aby podniosły kulkę a końce wystawały w szyjce i można nalewać -byle nie za szybko, bo powietrze nie zdąży uciec.
Absolut: szpilką robię dziurkę w dozowniku w ten sposób, aby po wsadzeniu jej kulka była podniesiona - reszta analogicznie
W przypadku butelek które posiadają więcej kulek pozostaje jedynie rozwiercenie dozownika np.Chivas Regal - 3 kulki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”