Witam wszystkich forumowiczów i proszę o pomoc.
Robię piwko coopers. Tzw. brzeczkę zrobiłem 5 dni temu, zostawiłem wszystko w pokoju w temperaturze 21-22 stopnie.
Dziś wracam a tu woda w rurce fermentacyjnej stoi (w lewej komorze jest więcej wody), otworzyłem pojemnik by sprawdzić co się dzieje w środku, a tam prawie w ogóle nie ma piany, a na brzegach pojemnika pojawił się jakiś brązowy osad (wyglądający trochę jak błoto).
Powiedzcie tylko że się nie zepsuło!! Co zrobiłem nie tak?
Niepokoje początkującego
Ostatnio zmieniony piątek, 7 lut 2014, 20:12 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: przecinki
Powód: przecinki
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Niepokoje początkującego
Postęp fermentacji sprawdza sie cukromierzem, a nie rurką- a pojemnik otwieraj jak najrzadziej. Przez 5 dni zdążyło już po prostu przefermentować i koniec, teraz masz cichą fermentację- możesz zlać z nad osadu do nowego pojemnika- chociaż przy puchach nie jest to konieczne. Drożdże Coopersowe, czy dałeś inne?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Niepokoje początkującego
Witam Panów !!
W moim przypadku podobna sytuacja - pierwsze piwo z Beer Kit-u Czech Pilsner a do tego Malt Extract Light drożdże dodane przy 26 st C. Nastaw chodził jak szalony przez 24h jego temperatura to około 26 st C teraz wyraźnie zwolnił, ale aktywny widać już osad drożdży na dnie. Temperatura w pomieszczeniu około 25 stC - moje pytanie mam się bać !?
Panowie wiedzą jak to jest zaczynać
Pozdrawiam
Rafał Rzeszów
W moim przypadku podobna sytuacja - pierwsze piwo z Beer Kit-u Czech Pilsner a do tego Malt Extract Light drożdże dodane przy 26 st C. Nastaw chodził jak szalony przez 24h jego temperatura to około 26 st C teraz wyraźnie zwolnił, ale aktywny widać już osad drożdży na dnie. Temperatura w pomieszczeniu około 25 stC - moje pytanie mam się bać !?
Panowie wiedzą jak to jest zaczynać
Pozdrawiam
Rafał Rzeszów
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Niepokoje początkującego
Zaczynać nie jest prosto, ale przed zaczęciem warto poczytać co nieco...
Z piwem jest wszystko ok nie musisz się bać bo proces przebiega poprawnie, jednak śmiem wątpić byś był zadowolony z efektów. Na pewno nie będzie to Pilsner - który jako piwo dolnej fermentacji powinien fermentować w temperaturze 10-12 C. Prawdopodobnie jednak do kitu dano drożdże górnej fermentacji - jakieś uniwersalne. Niestety 25/26 otoczenia (czyli jakieś 28 fermentującej brzeczki) to bardzo dużo. Piwo wyjdzie bardzo estrowe z posmakami gumy balonowej i będzie kacogenne. Tylko niektóre rodzaje piw belgijskich robi się w tak wysokich tempearturach. Ale skoro nawarzyłeś sobie piwa to będziesz je musiał wypić - żart oczywiści - jeśli będzie niepijalne destyluj lub wylewaj bo szkoda życia na niesmaczne piwa. Lato to kiepski czas na warzenie, chyba że się ma chłodną piwniczkę. Jeśli nie masz obecnie warunków - temp max 20C (22 dla pszenicznych) to sobie odpuść i lato przeznacz na czytanie a warzeniem zajmiesz się na jesieni.
Z piwem jest wszystko ok nie musisz się bać bo proces przebiega poprawnie, jednak śmiem wątpić byś był zadowolony z efektów. Na pewno nie będzie to Pilsner - który jako piwo dolnej fermentacji powinien fermentować w temperaturze 10-12 C. Prawdopodobnie jednak do kitu dano drożdże górnej fermentacji - jakieś uniwersalne. Niestety 25/26 otoczenia (czyli jakieś 28 fermentującej brzeczki) to bardzo dużo. Piwo wyjdzie bardzo estrowe z posmakami gumy balonowej i będzie kacogenne. Tylko niektóre rodzaje piw belgijskich robi się w tak wysokich tempearturach. Ale skoro nawarzyłeś sobie piwa to będziesz je musiał wypić - żart oczywiści - jeśli będzie niepijalne destyluj lub wylewaj bo szkoda życia na niesmaczne piwa. Lato to kiepski czas na warzenie, chyba że się ma chłodną piwniczkę. Jeśli nie masz obecnie warunków - temp max 20C (22 dla pszenicznych) to sobie odpuść i lato przeznacz na czytanie a warzeniem zajmiesz się na jesieni.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Re: Niepokoje początkującego
Bardzo dziękuje za odpowiedz! Faktycznie skupiłem się głównie na czytaniu instrukcji na opakowaniu BeerKit-u . Obecnie (wtorek - nastawiono w sobotę) piwo zwolniło aczkolwiek pracuje. Mam możliwość przenieść je do niższej temperatury - zrobić to teraz? Obecna temp. nastawu to 25 st C jaki brewkit poleca Pan na początek?
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Niepokoje początkującego
Raczej wiele to już nie pomoże, ale próbuj - na pewno łatwiej się klarować będzie.
Co do brewkitów nie mam doświadczeń. Jeśli masz warunki polecałbym od razu przejść do zacierania słodów - to jest znacznie prostsze niże się wydaje.
Ja zaczynałem od BIAB - tu ładnie opisane http://www.piwo.org/topic/5407-biab-czy ... __hl__biab
Jakbym miał teraz polecać to na początek poleciłabym zacierać na lenia po angielsku, jednotempertaturowo w lodówce turystycznej http://www.piwo.org/topic/860-kadz-zaci ... entry11142 i otwiera się przed tobą wspaniały świat prostych i pysznych piw angielskich
Nie masz warunków - czyli garnka 30l - to proponowałbym nie kupować brewkitów tylko czysty ekstrakt i go upgredować poprzez samodzielne chmielenie oraz http://www.piwo.org/topic/369-warzenie- ... istycznymi
Co do brewkitów nie mam doświadczeń. Jeśli masz warunki polecałbym od razu przejść do zacierania słodów - to jest znacznie prostsze niże się wydaje.
Ja zaczynałem od BIAB - tu ładnie opisane http://www.piwo.org/topic/5407-biab-czy ... __hl__biab
Jakbym miał teraz polecać to na początek poleciłabym zacierać na lenia po angielsku, jednotempertaturowo w lodówce turystycznej http://www.piwo.org/topic/860-kadz-zaci ... entry11142 i otwiera się przed tobą wspaniały świat prostych i pysznych piw angielskich
Nie masz warunków - czyli garnka 30l - to proponowałbym nie kupować brewkitów tylko czysty ekstrakt i go upgredować poprzez samodzielne chmielenie oraz http://www.piwo.org/topic/369-warzenie- ... istycznymi
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe