Fajny destylator z antypodów

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kokornik
100
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek, 1 paź 2012, 15:51
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: kokornik »

Zobaczcie sobie na http://puredistillingusa.com/products/.
Prawdziwe cacko.
Nie jest to firma z USA jak wskazuje URL, ale z Australii, gdzie pędzenie jest legalne.

Jakby co to wysyłają na cały świat.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: pokrec »

Pedzmy se tak...

Ten destylator to najprawdopodobniej Bokakob typu LM. Wszystko pięknie, ale mam zastrzeżenia do kolumny - czy kolumna 50 cm jest w stanie uzyskać produkt 96,5%? Moim zdaniem - nie. Chyba, że to, co oni tam, za granicą za spirytus uważają wszystko, co ma ponad 50%, a nasz, polski rektyfikowany mają za płyn do czyszczenia silników i nawet nie wyobrażają sobie, że można takie coś mieć w domu, w butelce.

Kiedyś czytałem na Wiki, że w Kanadzie, na ten przykład, zabronione było posiadanie (o handlu nie wspominając) alkoholu powyżej 70%, czy coś. Dla nich absolut to była abstrakcja.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: radius »

pokrec pisze:czy kolumna 50 cm jest w stanie uzyskać produkt 96,5%?
Przecież w opisie jak byk stoi, że uzyskuje się 93-procentowy alkohol o łagodnym smaku :mrgreen: A najlepsze, że w opisie jest również fragment o starszym systemie VM, gdzie wg nich trzeba było kilku termometrów do kontroli procesu i ciągłej regulacji przepływu wody ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

jello
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2009, 01:46
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: jello »

Mam taki destylator i rzeczywiście działa bardzo dobrze! Od ponad 4 lat produkuje własny alkohol - kolumna niespełna 50 cm działa świetnie i z łatwością uzyskuje 96% destylat.
Rzeczywiście w Australii czy nawet w USA / Kanadzie zdziwienie u sprzedawcy budzi zapytanie czy ma tzw. polski spirytus 95% (następnie jest ostrzeżenie o szkodliwości spożycia i z regule - co będziesz z tym robił?). Dla informacji cena 0.7 litra 40 % wódki/ whiskey itp. w USA to ok $13 - $17 za butelkę (najtańszy jest Sobieski 0.7 l za $8 / butelkę) a w Australii najtańsze trunki nie schodzą poniżej $30 / butelkę 0.7 l. Co kraj to obyczaj!
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: radius »

jello pisze: kolumna niespelna 50 cm dziala swietnie i z latwoscia usyskuje 96% destylat.
Ooo :o A na jakim wypełnieniu, jeśli wolno spytać :?:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

alkoholomir
50
Posty: 51
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: alkoholomir »

radius pisze:
pokrec pisze:czy kolumna 50 cm jest w stanie uzyskać produkt 96,5%?
Przecież w opisie jak byk stoi, że uzyskuje się 93-procentowy alkohol o łagodnym smaku :mrgreen: A najlepsze, że w opisie jest również fragment o starszym systemie VM, gdzie wg nich trzeba było kilku termometrów do kontroli procesu i ciągłej regulacji przepływu wody ;)
:czytaj: Kiedyś w jednym takim opisie pisało, że "system łomżyński" pozwala na produkcję spirytusu o mocy 98% :evil:
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: sverige2 »

I tak jak pisze "alkoholomir" .Producenci tego sprzętu, ani chybi pobierali nauki gdzieś na łomżyńskich bagnach.

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

Stary temat, ale napiszę coś od siebie. Mam podobną konstrukcję, wyprodukowaną w Nowej Zelandii. Zestaw, wg tego co na pudełku napisano, skierowany jest na rynki Kanady, Usa, Australii, UK no i NZ. Tylko kolumna ze stali nierdzewnej. No i nie ma żadnej regulacji mocy. Grzałka 2kW odbiór od początku do końca 96%. Alkoholomierz testowałem na markowych wódkach, więc jest na pewno sprawny ;) Powiem szczerze, że oglądałem to ze wszystkich stron przed uruchomieniem, no i do dzisiaj nie wiem jak oni tego dokonali. Obsługa sprowadza się jedynie do regulacji dopływającej wody i monitorowania jej temperatury na odpływie z chłodnicy. Ogólnie to cała robota polega na tym, żeby woda miała temp w zakresie od 52 do 66 stopni. Pod koniec można przeciągnąć do około 72 st, żeby poleciało jeszcze trochę, ale to już nie nadaje się do picia, jedynie do powtórnej destylacji.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Trener »

Będę nieco sceptyczny. Mnie to wygląda co najwyżej na fajny pot-still. Nawet kolesiowi na filmie udało się uzyskać 94% z tym, że nie pokazywał jak długo i ile odbierał. Równie dobrze mógł zmierzyć pierwsze 100ml po odebraniu przedgonów.
Nie napisałeś jakiej wielkości masz zbiornik, jaki wsad gotowałeś, jaki miałeś uzysk na wyjściu i ile czasu zajął Ci pojedynczy proces.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Może wrzuciłbyś jakieś real fotki Twojego sprzętu. Z ciekawościa bym sie temu przyjrzał. Jest tam jakieś wypełnienie?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: gr000by »

Marcinoss78 pisze:Ogólnie to cała robota polega na tym, żeby woda miała temp w zakresie od 52 do 66 stopni. Pod koniec można przeciągnąć do około 72 st, żeby poleciało jeszcze trochę, ale to już nie nadaje się do picia, jedynie do powtórnej destylacji.
To zdanie pachnie mi systemem CM na kilometr. Podejrzewam, że masz w środku zimne palce lub płaszczowy skraplacz częściowy, dlatego osiągi są lepsze niż na potstillu, ale nie są porównywalne do kolumn LM/VM.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: radius »

gr000by pisze:To zdanie pachnie mi systemem CM na kilometr.
No, to nie doczytałeś dokładnie opisu do tego urządzenia :D To LM, coś na wzór Mini Stilla Bokakoba z tym, że nie wiadomo jak rozwiązane jest zbieranie skroplin do odbioru i refluks. Może kol. Marcinoss78 zajrzy do środka swojego aparatu i opisze co tam zobaczył :?:
A co do uzyskanych procentów, to testy kol. Akasa, CK oraz moje wykazały, że nawet na 12 cm wypełnienia sprężynkami pryzmatycznymi, można uzyskać moc destylatu 94%, ale to już dyskusja na inny temat :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: ta_moko »

Też się przychylam do prośby o foto wnętrza i całości. A swoja drogą ten temat pokazuje, jak się rozwija wiedza i podejście wraz z eksperymentami i studiowaniem zagadnień naszego hobby - mam na myśli osiągi w zależności od wypełnienia. Jeszcze trochę ponad rok temu takie % na takiej długości rodziły sceptycyzm. Dziś już są oczywistą normą. Ale fakt, przydałoby się więcej szczegółów o sprzęcie i prowadzeniu procesu (to do Kolegi Marcinoss78).
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

No to chyba mamy tajemnice wyjaśnioną. A tak swoją drogą to fajna instrukcja:) Może ktoś znający dobrze murzyński opisałby w miarę dokladnie sam proces.
http://www.youtube.com/watch?v=5iJwDha1 ... 43F4A3ABCA
Wie ktoś czy w Polsce można kupić taki zaworek precyzyjny nakręcany na wylewkę?

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

No to mam złe wieści, coś się zepsuło :/ Faktycznie mój sprzęt wygląda jak ten z linku kolegi grzewo1. Co do wnętrza kolumny to nie ma w niej nic poza miedzianą rurką zwiniętą w spiralę, przez nią przepływa woda, która opuściła chłodnicę. Nic poza tym nie ma. Wypełnieniem są te ceramiczne elementy pokazane na filmie. Niestety w piątek coś się stało z całą aparaturą i od tak przestała dawać spirytus, a leci jedynie bimber. Na moje nieszczęście, sklep w którym kupiłem, jest zamknięty aż do 2 stycznia. Dzisiaj rozebrałem kolumnę, wysypałem cały wsad, nasypałem go na nowo i nic nie pomogło. Ogólnie to destylat albo nie leci wcale, albo po chwili zapierdziela jak woda z kranu. i jest bardzo gorący, ponieważ chłodnica z racji swoich rozmiarów ma bardzo małą wydajność. Nie mam pojęcia co się mogło stać. Sprzęt na szczęście jest na gwarancji, ale wybrał sobie fatalny czas na awarię... :/ Zastanawiam się już nad tym, czy może wsad uległ jakiemuś zużyciu i zatracił swoje właściwości. Może to w nim tkwi cała wydajność tego zestawu? Jutro planuję zakup zmywaków i przy okazji wymiany wsadu postaram się zrobić zdjęcia wnętrza kolumny.

Do kolegi @ta_moko - co do procesu, to wszystko rozpoczyna się od turbo drożdży tego samego producenta, co sama aparatura. Ja pakę drożdży kupuję po 4.30 funta. Ogólnie, to kg cukru na 3 litry wody. Sam bojler ma pojemność 23 litrów, podobnie jak bańka w której przeprowadzam fermentację, Ja staram się jednak rozpuścić ciut więcej cukru w tej banieczce. Proces wtedy trwa dużej niż 24h ale warto. Po prostu daję do beczki całą szczepionkę i tylko 2kg cukru, za około 12h dodaję znowu jakieś 2kg i tak aż zapełnię. Ogólnie udało mi się z jednego nastawu 23l uzyskać 3.5l spirytusu o stężeniu 96% - mierzonego w temp. pokojowej. Po raz kolejny podkreślam, że alkoholomierz mam na 200% sprawny. Naprawdę na tym sprzęcie ( sam byłem w szoku) do wspomnianej wcześniej awarii, można było od początku do końca uzyskać 96%. A co ciekawe, że jeżeli ustawiłem zbyt szybki przepływ wody, a temp. na wylocie była poniżej 48 st. to praktycznie nic nie leciało. Odbiór był wyłącznie w przedziale od 48 do około 67. Później przestawało lecieć, ja zabierałem właściwe naczynie, no i podstawiałem jeszcze inne, zmniejszałem tempo wody, tak żeby przekroczyła na wylocie 70st. Wtedy jeszcze jakiś czas leciało, do powiedzmy 90st wody na wylocie, ale wyraźnie było już czuć pogon, a moc spadała do około 80%. Kiedyś jednak postanowiłem przeciągnąć na maksa, kiedy temp. wody wzrosła do około 98st ale skorpliny, które odbierałem miały jedynie około 40%, były mętne i śmierdziały przeokropnie. Podsumowując sprzęt, fantastyczny, mój jednak jest troszkę uproszczoną wersją tego co na filmie. Nie ma termometru na szczycie kolumny, nie ma diody POWER, nie posiada na bojlerze włącznika, no i największa wada... kosztował 380 funtów ;) no i do piątku był sprzętem idealnym, a już nie jest ;).

[MOD - Posty scalone.]
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: szatajoh »

Znalazłem chińska kopię tego destylatora.
http://german.alibaba.com/product-free/ ... 03880.html
Ciekawa cena.
Awatar użytkownika

MariuszB
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 26 gru 2013, 23:01
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) i ten opis pasuje chyba do mnie najbardziej :-)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: Połczyńskie Zdroje
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: MariuszB »

Szkoda że na naszym rynku nie jest dostępny bo cena jest naprawdę ciekawa, ale znając Polskie realia to u nas kosztowałby trzy razy więcej :(
Pozdrawiam
Mariusz

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

To po chwili przerwy, wracam do tematu. Mam już zdjęcia wnętrza kolumny, wykonane dzisiaj. Jutro postaram się je wrzucić. Więc na chwilę obecną sprawy mają się tak. Kolumna odzyskała dawną sprawność, a nawet jest lepiej. Dzisiaj zasypałem ją do połowy oryginalnym wsadem, a dalej dopchnąłem zmywakami z nierdzewki. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania... Wynik na wylocie z chłodnicy to 97%!!! Pod sam koniec jak przeciągnąłem, to spadło do około 91%. Ogólnie to dopiero pierwsza destylacja, więc nie starałem się oddzielać frakcji. To co zleciało, zmierzyłem ponownie i wyszło w całości pomiędzy 95 a 96%. Jestem baaaardzo zadowolony. Dodam jeszcze, że na samej aparaturze bez wsadu w kolumnie udało mi się wyciągnąć od 80% do do około 60% przez większą część procesu. Pod koniec zaczęło bardzo szybko spadać. Ogólnie to co odebrałem w pierwszym etapie miało średnio 72%. Resztę odebrałem jako osobną frakcję. Tak czy siak to byłem mile zaskoczony bo z około 21l wsadu wyciągnąłem blisko 7l wódki 43% już po dorobieniu. Ale dzisiaj to wróciła mi wiara w moją aparaturę na nowo :D Przed zabiegiem ze zmywakami byłem mocno sceptycznie nastawiony, ale bardzo miło się rozczarowałem :) Reasumując... ze wszystkich danych wynika, że oryginalny wsad kolumny, dostarczony przez producenta musiał ulec zużyciu. Co spowodowało bardzo niestabilny odbiór, oraz spadek procentów. Kolumna nie dość, że drżała przez większą część destylacji, to podawała destylat bardzo szybko i w nierównych dawkach, a efekt końcowy przypominał mniej więcej to, co udało mi się uzyskać przy pustej kolumnie. Gdyby nie to, że przez jej środek przechodzi spiralna, miedziana rurka, to chętnie wypełnił bym całość zmywakami. A tak musiałem trochę improwizować, ale było wart :)

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Nie bardzo rozumiem w jaki sposób mogło sie zużyć wypełnienie, no chyba ,że było miedziane i miało za sobą tysiące procesów.

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: bociann2 »

Marcinoss, swoim postem burzysz uporządkowany świat ekspertów... :lol: Na pewno masz zepsuty alkoholomierz... ;) .

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

grzewo1 pisze:Nie bardzo rozumiem w jaki sposób mogło sie zużyć wypełnienie, no chyba ,że było miedziane i miało za sobą tysiące procesów.

To był wsad ceramiczny. Faktem jest, że zanim aparatura zaczęła się źle zachowywać, to kilka razy przeciągnąłem cały proces to "ostatniej kropelki". Czysta głupota z mojej strony. Co prawdopodobnie mogło coś zrobić z wsadem kolumny. Ogólnie efekt był taki, że od samego początku destylacji, słychać było jak kamyki pukają. Mimo, że takiego zjawiska nie było wcześniej. Rozebrałem zestaw, wysypałem wszystko i zacząłem upychać na nowo. Weszło mi około 200ml więcej kamyków niż było pierwotnie. Ale efekt pukania nie ustąpił. A cała destylacja była nadal niestabilna. Duże skoki temperatury wody na wylocie, duże skoki podawanego alko z chłodnicy, no i mały procent. Stawiałem też na to, że wina leży po stronie kotła, że za mocno grzeje, a przecież nie ma tam możliwości regulacji. Ale jak wrzuciłem nastaw na pustą kolumnę, no i efekt procentowy był taki sam jak ze wsadem, po wspomnianej awarii, to mi dało do myślenia. Postanowiłem kupić kilka paczek zmywaków i upchać ponownie, zostawiając ceramikę i miedziane blaszki tylko w górnej części. Ogólnie to na odcinku około 30 cm upchnąłem 12 zmywaków. Przy czym to nie są takie luźne jak znamy z Lidla, te były wyjątkowo gęsto nawinięte. O samej aparaturze mogę powiedzieć tyle, że do destylatu przechodzą smaki z nastawu. Jak nastaw był z dodatkiem pomarańczy to powstała fajna wódeczka pomarańczowa. Więc nie jest to typowa kolumna, a jak oni dokonali takiej wydajności, budując kolumnę o dł. 610 mm i średnicy 53 mm? Nie mam do dzisiaj pojęcia. Cieszę się za to efektami i to jest dla mnie najważniejsze :) Jeśli chodzi o wyniki i niewiarę Bractwa co do procentów, to powiem tak... Kupiłem 2 różne alkoholomierze, oba testowałem na Ruskim Standardzie, Białej Żubrówce i Wyborowej. I to kilku krotnie. Mam też termometr i wiem dobrze, przy jakiej temperaturze odczyt jest wiarygodny. Błąd pomiarowy odpada. A fakty są takie, że na ceramice było 96%, a od wczoraj mam 97-97.5 % Jeżeli pomiar jest błędny, to w takim razie producentów wódek warto by podać do jakiejś instytucji kontrolującej...
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Odp: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Zygmunt »

Frakcje lekkie w produkcie, co tlumaczy tez posmaki.

Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Z tego co piszesz to jest najlepszy i najbardziej uniwersalny sprzęt świata. Smakówka 97+? tego nawet ruscy nie potrafią:)
Możesz już wrzucić te fotki?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: radius »

Marcinoss78 pisze:O samej aparaturze mogę powiedzieć tyle, że do destylatu przechodzą smaki z nastawu.
Marcinoss78 pisze:na ceramice było 96%, a od wczoraj mam 97-97.5 %
Kolego, albo ty nas robisz w bambuko, albo ciebie robi aparatura wraz z alkoholomierzami :!:
Jeżeli do destylatu przechodzą posmaki z nastawu, to nie ma prawa destylat mieć takiej mocy, a jeżeli ma taką moc, to nie prawa wyczuwać w nim żadnych posmaków oprócz zapachu spirytusu :!:
Zastanów się więc i napisz jak jest w rzeczywistości bo nikt, używający kolumny, w to co napisałeś nie uwierzy :o
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: ta_moko »

Czy możesz rozesłać próbki? Kilku z nas chętnie pozna i oceni wytwory tego sprzętu zarowno pod kątem jakości, jak i mocy.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

grzewo1 pisze:Z tego co piszesz to jest najlepszy i najbardziej uniwersalny sprzęt świata. Smakówka 97+? tego nawet ruscy nie potrafią:)
Możesz już wrzucić te fotki?

Nigdy nie powiedziałem, że smakowy destylat 97%+. Napisałem, że był smakowy kiedy wsad był tylko ceramiczny, a wtedy destylat osiągał jedynie 96%. Tak na dobrą sprawę, nie mam doświadczenia, co do smakowych destylatów teraz, bo nie testowałem aparatury, od kiedy włożyłem zmywaki. Może jednak, cały sekret tkwi w tej ceramice??? Nie wiem... Natomiast mam pewną teorię, co do tego, że wszystko się zepsuło po moich eksperymentach, na "przeciągnięciu" czasu destylacji. Pomyślałem dzisiaj, że skoro kamienie "pukały", czyli miały, jakiś tam ruch, no i to duży. Więc może być tak, że poprzez doprowadzenie do tak wysokiej temperatury, spowodowałem to, że kamienie od drgań się wyszlifowały, a to spowodowało niestabilny proces.
OK obiecywałem dzisiaj zdjęcia aparatury, ale z braku czasu nie zdążyłem ich przerzucić z telefonu. Postaram się jutro to nadrobić. Na dzisiaj mogę opisać tylko jedną kwestię dodatkową. Mianowicie, walę do gara wszystko nawet z drożdżami( kiedyś klarowałem) a teraz pierwszy raz daję wszystko, co się da ;) No i jak się tego spróbuje, to wali tak strasznie "drożdżą", że się pić tego nie da przed przefiltrowaniem węglem. (Próbowałem dzisiaj :P ) Ja, mimo takiego procentu, od zawsze, puszczam cały proces x3, to jedyne wyjście, żeby pozbyć się "smaków obcych." A co się tyczy samej aparatury, to jest już w tym temacie filmik z youtube, więc jak aparatura wygląda, to każdy może zobaczyć ;)

Pozdrawiam całą Brać Psotników :)

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

radius pisze:
Marcinoss78 pisze:O samej aparaturze mogę powiedzieć tyle, że do destylatu przechodzą smaki z nastawu.
Marcinoss78 pisze:na ceramice było 96%, a od wczoraj mam 97-97.5 %
Kolego, albo ty nas robisz w bambuko, albo ciebie robi aparatura wraz z alkoholomierzami :!:
Jeżeli do destylatu przechodzą posmaki z nastawu, to nie ma prawa destylat mieć takiej mocy, a jeżeli ma taką moc, to nie prawa wyczuwać w nim żadnych posmaków oprócz zapachu spirytusu :!:
Zastanów się więc i napisz jak jest w rzeczywistości bo nikt, używający kolumny, w to co napisałeś nie uwierzy :o

Nie wiem, może w "Polsze" praktykuje się, przestarzałą technologię... Ale faktem jest, że zaczynałem psocić od "michy" potem był szybkowar z miedzianą chłodnicą, którą sam nawinąłem!!! A jak mogłem sobie pozwolić, to kupiłem to "coś". Na początku, patrząc po rozmiarach, to nie dawałem więcej, jak 85% z tego "czegoś" Na dobrą sprawę... kij w dupę procentom!!! - Cieszył bym się, gdyby to "coś" uzyskało nawet 80% w ciągłym procesie... Ale, to co zmierzyłem, przeszło moje oczekiwania! Nie tak dawno (ale przed awarią) Odwiedził mnie mój Ojciec, który nie jeden litr przedestylował... i na początek, zawsze zadawał mi pytanie - czemu nie mierzę tego co leci? - ja mu odpowiadałem, że nie muszę, bo wiem, że zawsze jest 96%. Nie chciał chłop uwierzyć! Ale jak psociłem już 3,4 raz to się przekonał, że to nie jest ściema! Ogólnie, to wracając do Polski, "zajumał" mi cały tygodniowy zapas psoty... Bo jak powiedział - "W życiu takiego bimbru jeszcze na oczy nie widział " A jak w Sylwestra dzwoniliśmy z życzeniami i żona zapytała, czy jeszcze ma, to powiedział, że to jest tylko na specjalną okazję... (faktem jest, że to co dostał, było destylowane x3 i za każdym razem pływał w tym, turbo węgiel) Ot co... taka małą "legenda" przy okazji ;)
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: herbata666 »

Czytam już któryś raz tego posta i nie dowierzam. Spytam się skromnie to po co ja dorzucam kolejne 50cm wypełnienia (żeby było prawie 2,5m KO), i mam marne 96,5%+ (alkoholomierz GOMAR 70-100%). Też mam znajomych którzy gotują i mówią że ich jest najlepsze , w dodatku trzymają się zasady jedno gotowanko i węgielek (nie mam jakiejś tragedii wychodzi po prostu tradycyjny bimberek), sprzęt to tradycyjny Zimny Pluch.
Podsumowując kolego Marcinoss78 nie pisz że masz 97,5% bo raczej nikt normalny Ci nie uwierzy (nie po to Koledzy z forum cały czas ulepszają zwoje kolumny i szukają dalszych idealnych rozwiązań, jak można by to było uzyskać na tak prostym sprzęcie jak Twój). Najlepiej jak wyślesz ze 2-3 próbki (ja mogę wysłać do Ciebie nawet swojego kuriera).

PS.
Nie pisałem nic po złości, ale po prostu nie wierzę. Już parę razy słyszałem o idealnym spirolu o mocy powyżej 97% i zawsze wychodziło na to, że jednak nie jest on taki idealny i procenty nie te.

Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

Kolego herbata666 nie odbieram Ciebie, jako oponenta, absolutnie. :) Nie mniej jednak, wolał bym zaprosić kogoś do siebie, niż rozesłać próbki po Świecie ;) Trochę już mieszkam w UK, no i przez tych kilka latek, nabrałem poglądu, na temat kurierów, którzy operują w kierunkach PL-UK. Zmieniając trochę powagę sprawy... załóżmy, że przy temp. pokojowej coś jednak nie jest ok z moim pomiarem. Że sprzęt się zepsuł NAGLE. No i moje pomiary są gówno warte, bo mam ponad 8% błędu w tym co mierzyłem... Nawet gdyby to było.... 91-93%, to co z tego wynika? - Że na sprzęcie długości 610 mm można tyle wycisnąć, bez najmniejszego wysiłku. Ale to akurat średnio się dla mnie liczy... niech mi ktoś do cholery wyjaśni, jak się ma odbiór, do tempa wody płynącej przez chłodnicę. Bo jeśli woda ma mniej niż 50 st. to destylat leci bardzo wolnymi kropelkami, a jeśli jest jakieś 56-72st. to leci cieniutką stróżką non stop. Przy okazji dodam, że jak wsad był wyłącznie z ceramiki, to woda musiała być w przedziale 48-58 st. Chyba, że grzałem od ponad trzech godzin, to mogłem i dociągnąć do 80 st. Żeby nadal leciało ( ale właśnie po takich, "eksperymentach" mój zestaw zaczął szwankować). Nie wiem, już mi przez myśl przeszło nawet, że kupię kolejny alkoholomierz, kilka butelek "markowej" wódki (choć i tak to syf wg mnie). No i postaram się nagrać jak robię całą psotkę, włącznie z użyciem termometrów przy pomiarze, wszystko absolutnie zgram i wrzucę na "Twoją Rurę" ;) Tylko podejrzewam, że i tak się pojawią malkontenci, którzy zakwestionują oryginalność filmu. Więc na dziś dla mnie to błędne koło...
Może po prostu... ta cała technologia "czczona" przez lata, jest o "kant dupy"? Może zwyczajnie, wystarczy przyznać, że ktoś na Antypodach/Nowej Zelandii wynalazł coś sprawniejszego? Nie wiem jak się do tego odnieść, ale też wiele daje mi do myślenia co widzę podczas odbioru destylatu, no i co widziałem, testując pomiar na markowych wódkach...

Pozdrawiam Piotrze :)

Ps. Fajny nick ;) (zwłaszcza część cyfrowa ;) )
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 sty 2014, 07:59 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości!

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Marcinoss78, w którym miejscu jest ta miedziana spirala? Zajmuje całą kolumnę, czy tylko część? Na filmie jest pokazane ,że kobieta wrzuca coś do bojlera, domyślam się ,że są to kamyki tylko nie mam pojęcia co to za kropelki. Też miales coś takiego w zestawie?

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

ta_moko pisze:Czy możesz rozesłać próbki? Kilku z nas chętnie pozna i oceni wytwory tego sprzętu zarowno pod kątem jakości, jak i mocy.

Z uwagi na fakt, że mieszkam w UK to kwestia próbek będzie ciężka do zrealizowania, a co do jakości, to szczerze powiem, że po pierwszej gonitwie lipna ;) Ja robię tak, że destyluje całość jak leci (wcześniej klarowałem). Rozcieńczam z wodą do około 20% daję turbo węgiel, mieszam i czekam jakieś 2h. Wrzucam na "organki " jeszcze raz. Zbieram, przy czym pierwsza 100 ml do śmieci, następnie 250 ml osobno, a resztę, bez pogonów osobno i pogony osobno. Potem - nazwijmy to Gon Właściwy... Znowu rozcieńczam, ale jakoś tak miedzy 30-40%, znowu turbo węgiel, znowu czekam i jadę z tym ponownie. No i to się dopiero kwalifikuje do picia :) Więc jak wynika z mojego opisu, średnio to się kwalifikuje do picia jako świeży urobek. Co by jednak nie mówić o walorach smakowych, to procentowo za każdym razem wychodzi tak samo... Oczywiście, poza małymi wyjątkami, raczej wytwarzam tylko wyroby cukrowo pochodne ;)
Ale co ciekawe, już po pierwszej gonitwie, w zapachu czuć tylko spirytus. Podobnie jak się weźmie na dłoń i rozetrze, jest jedynie spirytus i pozostaje po nim sucha skóra. Ale jak się rozrobi z wodą, to zapach się zmienia, no i jak już wspomniałem smak, też nie robi furory... :/
grzewo1 pisze:Marcinoss78, w którym miejscu jest ta miedziana spirala? Zajmuje całą kolumnę, czy tylko część? Na filmie jest pokazane ,że kobieta wrzuca coś do bojlera, domyślam się ,że są to kamyki tylko nie mam pojęcia co to za kropelki. Też miales coś takiego w zestawie?

Tak mam to w zestawie, ale nigdy nie użyłem tych kropelek. Co do tego co wrzuca do bojlera, to nie mam pojęcia po co... ogólnie to jest kilka ceramicznych rurek o fi około 1.5-2 mm ja, jak składałem swój zestaw, to przekornie wrzuciłem je też do kolumny :D. Nie wiem, może one w jakimś stopniu hamują unoszenie się osadu, który pozostał i zmniejszeniu posmaków drożdży? Ja tak jak już wspomniałem, we wcześniejszych odpowiedziach, nie klaruję nastawu. Mimo, że na początku to robiłem, tak jak na filmie, ale po czasie, doszedłem do wniosku, że to zwyczajne zawyżanie kosztów. Ponieważ, po pierwszej destylacji, walory smakowe i tak są do niczego, pomimo użycia turbo węgla do samego nastawu. Zdecydowanie lepiej pasuje mi destylowanie wszystkiego jak leci. Później rozcieńczyć plus turbo węgiel i jeszcze raz na grzanie. I tak x2. Nieskoromnie powiem, że po takim zabiegu temat już jest fajny :) A koledzy w pracy wręcz "zabijają się" by pozyskać mój produkt ;)

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: grzewo1 »

Te rurki ceramiczne to chyba robią za kamyki wrzenne, a co do tego ,że urobek leci tylko w określonym przedziale temp. to wydaje się proste w wytłumaczeniu. Po prostu w tym sprzęcie refluks reguluje się przepływem wody, a co za tym idzie jej temperaturą. Poniżej jakiejś temp. wszystkie opary sie skraplają w kolumnie i wszystko wraca na wypełnienie. Gdyby były te fotki szczegółowe można by coś więcej powiedzieć.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: herbata666 »

Kolego Marcinoss78, nikt nie kwestionuje, że Twój urobek jest zły czy niepijalny, ale wszystkich męczą te procenty 97-97,5 które są nie osiągalne na takiej kolumnie.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Marcinoss78
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 14 mar 2013, 17:02
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Marcinoss78 »

grzewo1 pisze:Te rurki ceramiczne to chyba robią za kamyki wrzenne, a co do tego ,że urobek leci tylko w określonym przedziale temp. to wydaje się proste w wytłumaczeniu. Po prostu w tym sprzęcie refluks reguluje się przepływem wody, a co za tym idzie jej temperaturą. Poniżej jakiejś temp. wszystkie opary sie skraplają w kolumnie i wszystko wraca na wypełnienie. Gdyby były te fotki szczegółowe można by coś więcej powiedzieć.

Też już na to wpadłem. Jest prawdopodobnie tak jak piszesz Kolego. W momencie kiedy puszczam za szybko wodę, miedziana spirala wewnątrz kolumny zmniejsza temperaturę całej kolumny od połowy w górę. A że jest nawinięta prawie po zewnętrznym obwodzie powoduje spadek temperatury i niemożność przedostania się oparów wyżej. Co do fotek, to nadal ubolewam, że nie mogę ich wrzucić, ale dzisiaj całe popołudnie w pracy, do południa inne obowiązki rodzinne i jakoś brakło czasu. Może jutro będzie lepiej, bo zarezerwowałem sobie u żony, czas na wyłączność przed pracą ;). Może uda mi się jutro je wrzucić :)


herbata666 pisze:Kolego Marcinoss78, nikt nie kwestionuje, że Twój urobek jest zły czy niepijalny, ale wszystkich męczą te procenty 97-97,5 które są nie osiągalne na takiej kolumnie.

Rozumiem doskonale Wasze wątpliwości, sam podchodzę nieco sceptycznie do tego. Ale nasuwa mi się w tym momencie pytanie. Jakiej mocy alkohol można uzyskać w opinii Bractwa, jeśli chodzi o kolumnę 610mm wysokości? Zakładam, że może wkradł się błąd pomiarowy, że alkohol był zbyt ciepły, że alkoholomierz ma jakiś błąd pomiarowy, termometr też mam słaby. Ale Faktem jest, że jeśli nawet nie jest to aż tyle, to i tak nie zmienia to faktu, że przez zmianę wypełnia zyskałem około 1.5% więcej. Poza tym, jak poszedłem zaraz po zakupie, do sklepu gdzie nabyłem owy sprzęt, sprzedawcy nie zdziwiły moje wyniki, kiedy zapytał się, jak się spisuje moja aparatura. Przecież on pierwszy mógł zakwestionować ten wynik, a laikiem to raczej nie jest ;). Powiedzmy, że wszystkie wspomniane wyżej czynniki, miały właśnie miejsce i realnie uzyskałem... no może 93%. To i tak będzie dla większości szokujący wynik, jeśli podstawi się go do wymiarów mojej kolumny. Bo jak czytam na forum z jakim trudem, ludziska wyciskają 93% z ponad metrowych kolumn, to jestem w stanie zrozumieć sceptycyzm ogółu... Tylko moje pytanie jest takie. Co ze sklepowymi trunkami, na których testowałem swoje alkoholomierze? Są aż tak przekłamane w swojej zawartości procentowej? Przecież to nie najtańszy sprzęt, praktycznie cały osprzęt, poza destylatorem, mam produkcji niemieckiej, a nie jakiś tani chiński chłam... Pomyślałem właśnie o jednym... Może mój alkoholomierz x2 kłamie przy mocnym procencie, bo powiedzmy sobie szczerze, że faktycznie spławik może być źle wyważony. I że przy rzadszym roztworze, zaczyna za bardzo nurkować i podaje błędny wynik. A producent, spreparował to tak, żeby precyzyjny pomiar był w zakresie 30-50%. Idąc dalej tą myślą... więc jeśli tak faktycznie by było, to w jaki sposób stosując proporcję, 1l spirytusu/1.5l wody uzyskiwałem alkohol o stężeniu 43-44%? Chyba mam najgorsze urządzenia pomiarowe we wszechświecie, a wszyscy pozostali posiadają sprzęt laboratoryjny z górnej półki (i nie jestem tu złośliwy) ;).

[MOD - Posty scalone. Następnym razem pisz wszystko w jednym poście!]
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: panta_rei »

Marcinoss78 pisze: Jakiej mocy alkohol można uzyskać w opinii Bractwa, jeśli chodzi o kolumnę 610mm wysokości?
Przeczytaj sobie wątek pomiarowy ;-) http://alkohole-domowe.com/forum/pomiar ... t7615.html Trochę Ci się rozjaśni.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Fajny destylator z antypodów

Post autor: Zygmunt »

93% to 6 półek teoretycznych, więc niecałe 20cm wypełnienia pryzmatycznego. 96% to już jednak powyżej 25 półek i nie ma siły, żeby ceramiczne wypełnienie miało taki parametr HETP, żeby te 25 półek uzyskać na 60cm.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”