Objętość nastawu

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.

Autor tematu
Pivoman
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 10 gru 2013, 18:22
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Pivoman »

Witam serdecznie wszystkich Psotników! :poklon;
Pomału zaczynam swoją psotną przygodę, więc trochę pozawracam Wam głowy i z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Planuję 25 litrowe, 3 dniowe nastawy i nie mam pojęcia jak to potem wygląda ilościowo. Tzn. ile mniej więcej będzie materiału po zakończonej fermentacji i zlaniu. Pytam bo nie wiem czy muszę mieć przygotowany również 25 L baniak czy wystarczy już 20 L do dalszej zabawy?
Jeśli gdzieś już to było to przepraszam ale dopiero ogarniam forum a i tak dużo się dowiedziałem przeglądając go od jakiegoś czasu. :respect:
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Objętość nastawu

Post autor: gr000by »

Chodzi ci o nastawy na drożdżach Turbo? Jak tak to możesz przyjąć, że osadu drożdżowego będziesz miał nie więcej niż litr na 25l całości przy dobrym ściągnięciu nastawu wężykiem.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Autor tematu
Pivoman
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 10 gru 2013, 18:22
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Objętość nastawu

Post autor: Pivoman »

Zgadza się, miałem na myśli Turbo. Czyli powinienem odciągnąć ok. 24 L nastawu, jeśli dobrze zrozumiałem?
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Objętość nastawu

Post autor: herbata666 »

Ja ogólnie ostatnio zbytnio nie klaruję (leję wszystko jak leci zostaje mi może ze 3 setki na dnie), ale wcześniej jak się bardziej w to wczuwałem, to powiedzmy wstawiałem 4 banki po 50l z czego z każdej wlewałem po 45 (po bardzo dobrym wyklarowaniu) do kega a te pozostałe pięć w wysoki pojemnik. Jak uzbierało mi się już ze 30-40l, i oczywiście dobrze wyklarowało po dłuższym czasie, to wrzucałem na rurki.

PS.
Jak będziesz to puszczał 2 razy na jakiejś lepszej kolumnie to za bardzo w klarowanie nie musisz się wkręcać, podstawa to dobrze odciąć przedgon i pogon, jeżeli zaś na prostej kolumnie to radzę dobrze wyklarować.

Pozdrawiam
Piotrek
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”