Cześć,
Chciałem zapytać ile razy gonicie owocówki na alembiku? I jaki % udaje się Wam uzyskać?
Jak dla mnie to 2 razy to podstawa. Zdarzyło mi się też ze goniłem wszystko 3 razy.
Nie widziałem jednak jakiejś wielkiej poprawy w jakości towaru a zanik aromatów był dość znaczny.
Odbierałem przedgon kropelkowo za każdym razem a potem z prędkością ok. 1,5l/h aż do 20% za pierwszym razem i do 40% za drugim.
Max udaje mi się uzyskać 85% przy drugiej destylacji.To moje początki więc może coś jest do poprawienia.
Ciekawy jestem Waszych doświadczeń.
Pzdr, J.
Mod.
Kolego, trochę rzadziej używaj przycisku "enter"
Ile razy destylujecie owocówki?
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 23:06
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ile razy destylujecie owocówki?
Witam. Przepuszczam 2 razy ( nie tylko owocówki). Pierwszy raz szybko - nie mierzę czasu- do końca blisko 0 lub przestaję jak zaczyna lecieć mętne. Chodzi tylko o oddzielenie alkoholu od wody. Drugi raz ciągnę do 50%, poniżej tego idzie do następnego gotowania, ale zbieram osobno i jak mam odpowiednią ilość przepuszczam, ale już tylko raz. Max co poleciało przy drugim razie to 83%.
Pozdro. jajek12
Pozdro. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Ile razy destylujecie owocówki?
Pierwszy raz gonię na szybko, odciągając tylko alkohol od nastawu. Później gonię drugi raz powoli. Kontroluję na smak i zapach, tnę na frakcje, pogony odkładam do obróbki kolumnowej, bo wychodzi z nich jeszcze dobry bimber owocowy. Jak dobrze podzielisz frakcje to produkt nie będzie ostry i palący, a owocowość nigdzie ci nie zniknie. Grunt to dzielenie na smak i zapach, przy owocówkach to naprawdę ważna sprawa.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 23:06
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ile razy destylujecie owocówki?
@gr00by
No ja też tak mniej więcej robie. Tylko co to znaczy powoli? 1,5l/h to powoli czy szybko?
I jak dużo z przodu oddzielasz jako przedgon(pomijając pierwsze 50ml)?
@olo 69
Ja rozcieńczam do okolo 30% do drugiego gotowania jesli gotuje 2 razy. Jeśli 3 to do drugiego rozcieńczam do 40%-45% a do trzeciego 30%.
Mod.
Jeszcze raz - trochę rzadziej wal "entera" w pysk
No ja też tak mniej więcej robie. Tylko co to znaczy powoli? 1,5l/h to powoli czy szybko?
I jak dużo z przodu oddzielasz jako przedgon(pomijając pierwsze 50ml)?
@olo 69
Ja rozcieńczam do okolo 30% do drugiego gotowania jesli gotuje 2 razy. Jeśli 3 to do drugiego rozcieńczam do 40%-45% a do trzeciego 30%.
Mod.
Jeszcze raz - trochę rzadziej wal "entera" w pysk
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Ile razy destylujecie owocówki?
U mnie przy pierwszym gotowaniu leci max 75%. Odbieram do jakiś 20%. Tempo 2,5l/h. Do drugiego gotowania rozcieńczam wodą ze studni do ok. 40% Tu zaczynam odbiór od ok. 85% tyle mam max na skali alkoholomierza. Tempo odbioru to ok. 1,5l/h. Kończę przy 50-40% Idzie zima więc wszystkie przed i pogony zbieram do butelek a potem przerobię na zimowy płyn do spryskiwaczy. Przedgon odbieram po zapachu. Zwykle jest to jakieś 200-300ml. Towares ma wyjść pierwsza klasa, także jak dla pewności co do zapachu wyleję setkę więcej to nic się nie stanie. I tak po każdym gotowaniu zostaje mi jakieś 12l 60% także ta setka czy dwie to kropla a pewność mam. Co do wydajności to może i jest trochę słabo bo te 12l wychodzi mi ze 100-120kg owoców ale staram się dodawać jak najmniej cukru. W przyszłym tygodniu będę robił eksperyment i przegotuję całą pulpę w kegu na gazie bez odcedzania. Mam nadzieję, że się nie przypali. Wody dałem ok 6l żeby tylko 8kg cukru się rozpuściło. Jeżeli będą zauważalne różnice w smaku i zapachu do towaresu z poprzednich gotowań to pędzę po 250kg śliwek póki jeszcze są i zasypuje dwie beczki.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Ile razy destylujecie owocówki?
1,5-2l/h przy drugim pędzeniu to prędkość optymalna - raczej nie zbyt szybko i można łatwo oddzielić frakcje. Pod koniec jak zaczynają pojawiać się pogony to zwalniam nawet i do 0,5-1l/h, tak by możliwie mało syfu (pogonów) złapać do owocówki.Jakub_Dreptak pisze:@gr00by
No ja też tak mniej więcej robie. Tylko co to znaczy powoli? 1,5l/h to powoli czy szybko?
I jak dużo z przodu oddzielasz jako przedgon(pomijając pierwsze 50ml)?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.