"Pobrudzona" psota

Wszystko na temat chemicznego oraz mechanicznego oczyszczania końcowego produktu destylacji, włączając węgiel aktywny, nadmanganian potasu, filtracje, klarowanie, pozbywanie się niechcianych substancji, zapachów drożdży itp...
Awatar użytkownika

Autor tematu
gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Post autor: gaviscon »

Witam. Dziś znalazłem trochę czasu więc postanowiłem przefiltrować psotę przez węgiel aktywny. Nie posiadam tuby filtracyjnej, więc przelałem psotę do gąsiorka i zasypałem węglem i teraz wygląda jak bym zabrudził to ziemią :x Pytanie brzmi, czy po kilku dniach psota sama się oczyści czy będę zmuszony ją przez coś znów przepuścić aby pozbyć się brzydkiego ciemnego wyglądu ?
koncentraty wina
Awatar użytkownika

soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: "Pobrudzona" psota

Post autor: soltys »

Być może Twój problem i mój opisany tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/zielon ... t8517.html mają to samo źródło...
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

AN-KA
150
Posty: 153
Rejestracja: środa, 12 wrz 2012, 15:48
Krótko o sobie: Siedzę w domu, więc mam duuuużo czasu......
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: RADOM
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: "Pobrudzona" psota

Post autor: AN-KA »

Witaj gaviscon ...
Pisałem już na ten temat, miałem ten sam problem...
A więc tak:
Swój destylat zasypałem węglem, w baniaku 5L. Stał w lodówce 4 dni. Po "odcedzeniu" urobku byłem bardzo zaskoczony-destylat SZARY ! :bardzo_zly:
Więc zrobiłem, w cylinder szklany, taki posiadam (http://allegro.pl/cylinder-szklany-prze ... 06234.html), napakowałem waty (z Apteki), lejąc od góry SZARY destylat, z dołu lał się kryształ :D . Tak, wiem, trochę schodzi, ale efekt murowany :):):).
Wata zmieniła kolor na szary.
pozdrawiam
AN-KA
Awatar użytkownika

Autor tematu
gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: "Pobrudzona" psota

Post autor: gaviscon »

Ok dziękuję za rade, zostawię psotę na jakieś 2 - 3 dni razem z węglem aby pozbyć się specyficznego zapachu. A później zrobię podobnie jak Ty i w razie czego zaopatrzę się w cylinder filtracyjny. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oczyszczanie destylatu”