Alkoholomierz jako cukromierz

Ocena stopnia przefermentowania zacieru. Balling, Brix, areometry itp.

Autor tematu
sobieski20
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 18 maja 2013, 12:42
Podziękował: 1 raz

Post autor: sobieski20 »

Witam wszystkich to mój pierwszy wpis na tym forum.

Jestem początkującym psotnikiem i mam tylko alkoholomierz (0-100%) a nie dorobiłem się jeszcze cukromierza. Chce się w prosty sposób upewnić czy zacier jest już gotowy( cukrówka drożdże turbo nastawione 4 dni temu 25l wody 7kg cukru) W moim rozumieniu oba te przyrządy mierzą gęstość cieczy i są wyzerowane na czystej wodzie.
Jedyna informacja jaką chcę uzyskać to czy wartość BLG jest ujemna. Jeśli ciecz będzie rzadsza niż woda ( a więc ujemne BLG) to alkoholomierz zanurzy się głębiej i pokaże mi wartość powyżej zera, jeśli alkoholomierz mi się uniesie do wartości poniżej zera alkoholu to znaczy że w nastawie wciąż jest nie przerobiony cukier.
Czy to jest skuteczna metoda czy może popełniam gdzieś błąd?
Ostatnio zmieniony sobota, 18 maja 2013, 19:17 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
koncentraty wina
Awatar użytkownika

szeyker89
200
Posty: 244
Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Alkocholomierz jako cukromierz

Post autor: szeyker89 »

Nie ma co kombinować. Nie uda się to Tobie. Już lepszym sposobem i bardziej wiarygodnym było by założenie rurki fermentacyjnej zalanej wodą i obserwowanie wydostawania się z niej pęcherzyków powietrza. Ale i tak nie unikniesz zakupu cukromierza. Pozdrawiam.
Pozdrawiam szeyker89
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Alkocholomierz jako cukromierz

Post autor: lesgo58 »

Nie kombinuj. Jeśli po nadstawieniu uszu nie słyszysz szumu i powierzchnia nastawu jest spokojna i gładka to powinieneś poczekać aż się wyklaruje. Po czym na rurki. Cukromierz nie jest Ci w tym przypadku potrzebny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
sobieski20
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 18 maja 2013, 12:42
Podziękował: 1 raz
Re: Alkocholomierz jako cukromierz

Post autor: sobieski20 »

No właśnie moje pierwsze podejście skończyło się bez kombinowania i po przepędzeniu 24 litrów zacieru z 5kg cukru dostałem 400ml spirytusu (nie licząc przedgonów i pogonów). Teraz wole nie ryzykować i mieć pewność.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Alkocholomierz jako cukromierz

Post autor: klodek4 »

I sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, nie ma co kombinować, koszt prostego cukromierza jest naprawdę niewielki a jest to podstawowy sprzęt w naszym hobby i zawsze masz pewność że po przepuszczeniu przez rurki nie zastaniesz ″niespodzianki″ :mrgreen:

ps. Popraw może ten karygodny błąd w tytule tematu :bardzo_zly:
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Alkoholomierz jako cukromierz

Post autor: Wald »

sobieski20 pisze:popełniam gdzieś błąd?
Rozbawiłeś mnie co nie co takim kombinowaniem, ale rozumowanie całkiem prawidłowe. Czy to zadziała? Nie sprawdzałem w praktyce, ale teoretycznie powinno.
Posłuchaj lesgo58, on dobrze radzi. Póki nie wyklaruje, znaczy, że jeszcze drożdże żyją i mają co jeść. Jak braknie cukru, same opadną na dno i dopiero takie czyste wstawiaj do gotowania. Poprawisz w ten sposób smak i będziesz miał pewność, że przerobiły wszystko.
Z cukromierzem jest o tyle łatwiej, że sprawdzisz i wiesz czy można przystąpić do szybkiego klarowania. Zamiast czekać kilka dni, możesz mieć do gotowania już w 24 godziny.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

gondoljerzy
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 13 sty 2013, 13:18
Re: Alkoholomierz jako cukromierz

Post autor: gondoljerzy »

Sam pomysł może jest dobry, tylko niewykonalny. Cukromierz mierzy roztwory o większej gęstości niż czysta woda. Alkoholomierz z kolei mierzy roztwory o gęstości niższej niż czysta woda. Resztę można sobie dośpiewać.

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Alkoholomierz jako cukromierz

Post autor: major »

Sam też kombinowałem - zamiast cukromierza chciałem użyć wagi precyzyjnej (0,01 g) i zlewki/strzykawki - pomyłka. Wyposażyłem się w piknometr, ale jednak alkoholomierz precyzyjny jest poręczniejszy. Teoretycznie, na krótką metę da się zastąpić cukromierz alkoholomierzem dla pomiarów w pobliżu zera (tylko tutaj obie skale się "spotykają"). W praktyce, pewnie i tak przesiądziesz się na rozwiązanie dedykowane. Pływaki nie mają pięknej skali liniowej i może to nieco utrudniać proste porównanie.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Alkoholomierz jako cukromierz

Post autor: Wald »

gondoljerzy pisze:Resztę można sobie dośpiewać.
Dawaj tą resztę, bo jakoś nie kumam co masz na myśli.
Zero mają w tym samym miejscu, "na czystej wodzie".
Cukromierz nie ma skali ujemnej, ale wszyscy wiedzą, że ma zejść
na minus trzy (właśnie od alkoholu), czyli zanurzyć się poniżej zera.
Alkoholomierz w dobrze przerobionym nastawie powinien pokazać delikatnie na plus. Jeśli pokarze minus (wypłynie poniżej zera na skali), znaczy cukier jest.
Tu chodzi o 1 do 3 Blg. Nic więcej. O czym tu "śpiewać"?

Kurcze, sobieski20 napisałeś niemal to samo, ale prościej się nie da. Cukromierz i tak kup, wydatek nie duży, a wygoda ogromna http://alkohole-domowe.pl/product-pl-32 ... ednym.html . Sam mam ich dużo, bo w każdym nastawie musi pływać. Nie potrzebuję otwierać balonu i pobierać próbek do badania. Wiesz jaki to luzik daje :!: :ok:

Tak mnie to zaciekawiło, że musiałem sprawdzić to osobiście. Nastaw niemal klarowny, odgazowany w probówce. Możliwe jakieś przekłamania, bo wyniki raczej zaskakujące. Z resztą identycznie to samo wyszło na 30% pogonach. Skąd taka moc, tego nie wiem, może to wina taniego areometru. Ważne, że zasada się sprawdziła.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
sobieski20
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 18 maja 2013, 12:42
Podziękował: 1 raz
Re: Alkoholomierz jako cukromierz

Post autor: sobieski20 »

Dzięki Wald za te fotki to potwierdza teorię. Co do cukromierza który wszyscy radzą mi kupić. To po prostu go nie mam (jeszcze) a jeśli kupię to na czas nie przyjdzie, a do sklepu nie zamierzam jechać 20 mil w jedną stronę tylko po to żeby kupić cukromierz. Jedyne co chcę wiedzieć to czy odczyt BLG jest ujemny. I ta metoda wydaje się być w 100% skuteczna.
Dziwny ten mój nastaw bo drożdże turbo 24 robią już go od tygodnia. po 3ch dniach fermentacja praktycznie wyhamowała chociaż nastaw miał 23 stopnie. dopiero jak wrzuciłem grzałkę akwariową z termostatem to przy 26 C zaczął znowu bomblować... Chyba te drożdże jakieś trefne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czy zacier/nastaw jest już gotowy?”