Zaworek do filtra węglowego
-
Autor tematu - Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zaworek do filtra węglowego
Się chyba skuszę. Rura 1m fi 50 jest, nypelki 1/4 są, talerzyki będą niebawem. Troszkę odbiegnę od tematu - zaworka. Jako zbiornik będzie użyta rurka fi 130 ok 22 cm. Chciałbym zmontować razem zbiornik z filtrem. Zastanawiam się tylko, czy różnica wysokości ok 20 do 30 cm będzie wystarczająca. Może któryś z userów wypowie się z jak najmniejszej różnicy wysokości filtrował.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zaworek do filtra węglowego
Takie pytanie - jaki posiadasz sprzęt?
I drugie pytanie - dlaczego chcesz filtrować?
I drugie pytanie - dlaczego chcesz filtrować?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zaworek do filtra węglowego
PS a'la Radiusowy miedziany destylator.
Bo spróbowałem raz jeden i wyszło baaardzo dobre. Przepuściłem owocowe pogony potraktowane chemią i wygotowane.
Kolumny jeszcze nie mam, ale będę miał. Wtedy odpuszczę węgiel. Koszt budowy filterka nie jest duży, więc czemu nie .... Zastanawiam się tylko nad jednym, gdzie dać zaworek
Bo spróbowałem raz jeden i wyszło baaardzo dobre. Przepuściłem owocowe pogony potraktowane chemią i wygotowane.
Kolumny jeszcze nie mam, ale będę miał. Wtedy odpuszczę węgiel. Koszt budowy filterka nie jest duży, więc czemu nie .... Zastanawiam się tylko nad jednym, gdzie dać zaworek
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Zaworek do filtra węglowego
Ja mam zamontowany zaworek na wyjściu (na górze). Na wejściu mam 1/4" kulowy z KO. Przy filtracji ten dolny mam otwarty na max i reguluję tylko górnym. Ponieważ pomiędzy filtracjami zostawiam alkohol wewnątrz filtra, to zamknięcie obu zaworków daje mi pewność, że nic mi nie "ucieknie". Przedtem miałem tylko dolny i regulowało się dużo gorzej.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
Autor tematu - Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zaworek do filtra węglowego
Zaworek na wyjściu był u mnie na trzecim miejscu, ale wezmę pod uwagę Twoja podpowiedź. Zastanawiając się nad miejscem montażu wymyśliłem sobie, że wygodnie (niekoniecznie lepiej) było by zamontować go do zbiornika (zbiornik zamontowany ok 30 cm nad kolumną - przymocowany do niej) lub na wejściu. Jak przypuszczasz, co było powodem słabej regulacji w Twoim przypadku (zaworek na dole)?
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Zaworek do filtra węglowego
Myślę, że przyczyna gorszej regulacji tkwiła w tym, że to był zaworek kulowy. Gdy dolewałem schłodzony destylat do górnego naczynia (pojem. około 3 litrów) to bardziej puszczał i szybciej kapało. W miarę ubywania alkoholu w naczyniu kapanie ustawało i musiałem stale tym ustrojstwem kręcić. Duża strata czasu i nerwów. Poza tym wejście do filtra znajduje się u mnie w trakcie pracy około 40cm nad podłogą, więc stale musiałem się schylać...
Górny zaworek jest dokładniejszy i mam go na wyciągnięcie ręki.
I jak już napisałem - zaworki zamontowałem przy filtrze. Po wszystkim je zamykam i mam gotowy filtr do kolejnej pracy. Zaworek przy zbiorniku utrudnia trochę przechowywanie zalanego alkoholem filtra; tak mi się wydaje.
Górny zaworek jest dokładniejszy i mam go na wyciągnięcie ręki.
I jak już napisałem - zaworki zamontowałem przy filtrze. Po wszystkim je zamykam i mam gotowy filtr do kolejnej pracy. Zaworek przy zbiorniku utrudnia trochę przechowywanie zalanego alkoholem filtra; tak mi się wydaje.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki