Nie miał chłop kłopotu, kupił sobie sterownik :/
Nadszedł czas na modernizację... ale dobra szczegóły są zbędne. Odpaliłem dziś pierwszy proces na grzałce 2x2000W ze sterownikiem PRD3+, keg 50l gumowany. Wlałem bardzo zimny nastaw, ale po około 50 min. temperatura osiągnęła ponad 80^C i zaczęły się schody, grzałka zaczęła się wyłączać. Sterownik był włączony na sterowanie ręczne, moc 95%, obie grzałki podłączone pod sterownik, sterownik jakoś specjalnie się nie grzał. Żadne alarmy nie były włączone, wszystko poustawiane na ręczne sterowanie a grzałka radośnie się wyłącza, kilka minut stoi i znowu się załącza, dogrzanie tych kilku stopni do momentu wrzenia trwało około 40min. Zmiana mocy grzania w przedziale 60-100% niczego do procesu nie wnosiła, cały czas sterownik działał jak termostat, tylko skąd on sobie brał jakieś temperatury, przy których wyłączał grzanie. Dodatkowo, w ramach promocji chyba pod rzędem sond na wyświetlaczu w czasie wyłączenia grzałek pojawiał się napis "Zawór 1 wyłączony" czy coś w tym stylu. Tylko, że ja wszystkie zawory powyłączałem.
Co się działo w czasie stabilizacji, procesu i po przejściu na Automat to już temat na poemat. Poległem, po pięciu godzinach miałem 1 litr śmierdziucha, dobrze, że to surówka.
Czy ktokolwiek mógłby mi podpowiedzieć o co tu chodzi? Dlaczego w każdej sytuacji grzałki mi się rozłączają.
Nawiasem mówiąc w instrukcji większość funkcji jest opisana, no zasadniczo to jest wspomniane, że są, jak je włączyć, ale po co je ustawiać, jak działają, czy mi są potrzebne, do czego? Ktoś może mógłby się podzielić doświadczeniami, podpowiedzieć co do czego i jak ustawić?
Z pamiętnika szczęśliwego(?) posiadacza PRD3+
-
Autor tematu - Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Z pamiętnika szczęśliwego(?) posiadacza PRD3+
Na początku wszystko jako manual, na pewno PIDu nie było włączonego, później włączałem ale poprawy nie było, no może częściej się wyłączała ale na krócej, to buły takie kilkusekundowe cykle. Efekt był mniej więcej taki jak cztery do przodu, trzy do tyłu.
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Z pamiętnika szczęśliwego(?) posiadacza PRD3+
Jak sobie nie poradzisz to napisz do mnie na gg lub zadzwoń. Wezmę taki sterownik i przejdziemy przez konfigurację razem.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory