Witam.
Już od jakiegoś czasu studiuje wnikliwie forum lecz niestety napotkałem pewien problem na który nie odnalazłem wystarczających mi odpowiedzi.
Zacznę od opisu mojego sprzętu który to kombinowałem na prędko.
Grzeję w szybkowarze 9l do jego pokrywy mam zamontowaną rurkę miedzianą fi 22 50cm wypełnioną w 1/3 zmywakami a 2/3 sprężynkami miedzianymi z drutu 0.4mm (nie zauważyłem problemu z przepływem powietrza). Na szczycie togo deflegmatora jest kiepskiej jakości termometr i przejście fi 8 na chłodnicę która podłączona jest za pomocą wężyka silikonowego fi 8. Chłodnica jest zwykłą spiralą z rurki miedzianej fi 8 dł 8m i wepchniętej w 5l butelkę po wodzie mineralnej (jak już pisałem na "kolanie" kombinowałem ten sprzęt). Grzeję na kuchence elektrycznej z termostatem.
Jestem już po kilku destylacjach nastawu cukrowego i zawsze wyniki są takie same(blg było zawsze na - jak dawałem na rury) Mam problem z wydajnością. Przez 12h uzyskuję 0.7l ~93% destylatu, pomijam tutaj przedgony i pogony (pogony zaczynają mi się przy miej więcej przy 83% destylat zaczyna dawać zapach ale mniejsza oto). Próbowałem zwiększyć grzanie co powodowało zwiększeniem temp oraz skrócenie czasu ale niestety jakość spadała drastycznie do około 70%. Grzałem też na maxa używając chłodzenia na deflegmatorze by utrzymać temperaturę w granicach 75c (tak to mój chiński termometr ale już go obczaiłem w jakiej temp. co leci więc nie dokładność mi już nie przeszkadza) gdzie otrzymuję destylat około 93%. Niestety nie przynosiło to wyników bo czas odbioru znowu wzrastał do tych 12h.
Czytałem na forum że na wydajność ma wpływ szerokość kolumny w moim przypadku będzie to deflegmator, czy jeżeli zwiększę fi do 40 to coś pomoże, czy do tego musiał bym zwiększyć wszystkie rurki wraz z chłodnicą? Zastanawiam się też nad zakupem elektrycznej kuchenki turystycznej 1500w z regulowaną mocą ale sądząc po moich experymentach wydajności raczej nie zwiększę.
Dzięki za jakąkolwiek próbę oświecenia.
Pytanie co do czasu destylacji, jakośći destylatu oraz grzania
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Pytanie co do czasu destylacji, jakośći destylatu oraz grzania
Wszystko działa jak trzeba, to nie kolumna tylko pot still.
Twój sposób pracy na nim pasuje bardziej do spiral stilla, ty zaś mylisz to wszystko z rektyfikacją.
Z opisu wnoszę że utrzymujesz przez cały czas odbiór kropelkowy, to jest zbędne w tej sytuacji, warto to robić tylko przy przedgonach.
Myślę że przy takim deflegmatorze i odbiorze 0,7l/godz. dostaniesz całkiem niezły pot- stillowy destylat (niestety cukrówka żeby za taki uchodzić musi być kilkakrotnie gotowana, a i to nie każdemu wystarczy)
Zainteresuj się tym przepisem http://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... wa%C5%9Bny
Jest łatwy, efekty daje dobre, a przy tym idealny do Twojej maszynki.
Twój sposób pracy na nim pasuje bardziej do spiral stilla, ty zaś mylisz to wszystko z rektyfikacją.
Z opisu wnoszę że utrzymujesz przez cały czas odbiór kropelkowy, to jest zbędne w tej sytuacji, warto to robić tylko przy przedgonach.
Myślę że przy takim deflegmatorze i odbiorze 0,7l/godz. dostaniesz całkiem niezły pot- stillowy destylat (niestety cukrówka żeby za taki uchodzić musi być kilkakrotnie gotowana, a i to nie każdemu wystarczy)
W destylacji prostej pogony odbierasz od samego początku, przyjęło się, że odbiór serca trzeba kończyć w przedziale 60-45%, to już zależy od osobistych upodobań.pogony zaczynają mi się przy miej więcej przy 83% destylat zaczyna dawać zapach ale mniejsza oto
Zainteresuj się tym przepisem http://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... wa%C5%9Bny
Jest łatwy, efekty daje dobre, a przy tym idealny do Twojej maszynki.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Re: Pytanie co do czasu destylacji, jakośći destylatu oraz grzania
Dzięki za szybką odpowiedź.
Rozumiem iż na pot stillu nie powinienem kontrolować temp tak bardzo tylko na początku odebrać przedgony kropelkowo aż przestaną lecieć a potem grzać na maxa byle by chłodnica była wstanie skroplić i kontrolować. Jutro sprawdzę czy uda mi się wycisnąć 0.7l/h.
Co do smaku tego co wypociłem przez te 12h (~93%) to powiem że jest całkiem całkiem ok a porównywałem to ze sklepowym spirytusem, dosyć zdziwiony byłem bo czytałem wcześniej o smaku cukrówki po pierwszym psoceniu i nawet zbudowałem filtr węglowy którego użyłem ale jakoś nie odczułem zmiany. W smakowaniu alko trochę mam doświadczenia - lubuję się w różnych odmianach whiskey i jakoś przeważnie bez problemu je odróżniam od siebie więc myślę że smaku i węchu totalnie skopanego to nie mam.
Rozumiem iż na pot stillu nie powinienem kontrolować temp tak bardzo tylko na początku odebrać przedgony kropelkowo aż przestaną lecieć a potem grzać na maxa byle by chłodnica była wstanie skroplić i kontrolować. Jutro sprawdzę czy uda mi się wycisnąć 0.7l/h.
Co do smaku tego co wypociłem przez te 12h (~93%) to powiem że jest całkiem całkiem ok a porównywałem to ze sklepowym spirytusem, dosyć zdziwiony byłem bo czytałem wcześniej o smaku cukrówki po pierwszym psoceniu i nawet zbudowałem filtr węglowy którego użyłem ale jakoś nie odczułem zmiany. W smakowaniu alko trochę mam doświadczenia - lubuję się w różnych odmianach whiskey i jakoś przeważnie bez problemu je odróżniam od siebie więc myślę że smaku i węchu totalnie skopanego to nie mam.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Pytanie co do czasu destylacji, jakośći destylatu oraz grzania
Przedgony na małej mocy, kropelkowo, a to 0,7 podałem tak orientacyjnie, Ty sam musisz znaleźć moc, której rezultat będzie Ci odpowiadać.
Jeśli zależy Ci na dobrej wódce czystej to celuj w kolumnę, jeśli zaś chcesz pozostać przy tym co masz, to poświęć trochę czasu i poczytaj o smakówkach, w tym m.in. o przepisie podanym powyżej.
Pije się to o wiele lepiej od cukrówki robionej na prostym sprzęcie.
Jeśli zależy Ci na dobrej wódce czystej to celuj w kolumnę, jeśli zaś chcesz pozostać przy tym co masz, to poświęć trochę czasu i poczytaj o smakówkach, w tym m.in. o przepisie podanym powyżej.
Pije się to o wiele lepiej od cukrówki robionej na prostym sprzęcie.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM