Czy taki destylator się nada ?

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39

Post autor: pan_cieni »

Dzień dobry. Zacznę od tego, że chce zminimalizować koszty produkcji destylatora, gdyż po prostu mnie nie stać, a metoda garnkowa znudziła mi się, ze względu na pracochłonność.

Przejdźmy więc do sedna sprawy. Postanowiłem wykonać destylator nie kupując nic. Po prostu wykonać go z rupieci znalezionych gdzieś w piwnicy, w domu; jednak jestem początkujący w tym zakresie i nie wiem, czy wszystko jest w porządku, stworzyłem więc na razie projekt, przed rozpoczęciem pracy. Tak więc zwracam się do was z pytaniem czy się nadaje i pytaniem co ewentualnie poprawić.

Obrazek

*rurki będą plastykowe. Jedynie fragment przy samym czajniku wykonam z metalu, bo plastyk mógłby się stopić co nie byłoby zbyt przyjemne w smaku.

*wężyk w chłodnicy pozwijam, przepraszam za nie uwzględnienie tego w projekcie. Może nie jakoś super równo, ale to chyba nie ma znaczenia prawda ?
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Zygmunt »

Wiesz, moja Prababcia miała w zwyczaju mawiać "jak się nie macie, to się nie traćcie". Coś w tym jest. Alkohol do życia potrzebny nie jest, a zdrowie jest bezcenne. Ty chcesz pić gówniany bimber z plastikowych rur- to mniej więcej jak picie wody z Gangesu. Odpuść temat, albo zainwestuj chociaż te parę złotych w metal albo silikon.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

Silikon jest w miarę tani. Nie pomyślałem o tym. W takim razie będzie silikon ;]
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Tak sobie w piątek przeglądałem YT i natrafiłem na pewien filmik, pośmiałem się z kolegą
któremu posłałem linka, z tego jakim hmm lekko pisząc trzeba być ignorantem by wpaść na
tak "dziwny" (sic!) pomysł, no i nie minęło nawet kilka dni a tu prosze - pan_cieni wpada na
jeszcze lepszy pomysł - ten czubek z filmu chociaż miedzi użył :hahaha:

http://www.youtube.com/watch?v=ZaDpowds0bM

Ps. Metr miedzianej (fi8mm) rurki na alledrogo znajdziesz już za 9zł ;) - to chyba nie jest majątek?
http://allegro.pl/rurka-miedziana-miedz ... 47388.html

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

Bardzo prosiłbym, mnie nie obrażać. Nie znam się za bardzo, znam ogólną zasadę jak to działa; dlatego właśnie napisałem ten temat, by najpierw zapytać bardziej doświadczone osoby, a potem dopiero podejmować się jakichkolwiek działań.

OK, kupię miedzianą. Tak z 1,5 metra na część do destylacji. Materiał chłodnicy chyba nie ma większego znaczenia(chyba, że się mylę). Liczę się z tym, że zawsze trzeba wykonać podwójną destylacje w temperaturze ok 80 stopni. Początek wylać i końcówkę, a dodatkowo zawsze klaruję zacier i czyszczę pirosiarczanem potasu, oczyszczam wódkę węglem aktywnym, a następnie zostawiam z wiórami dębowymi, (dużo u nas tego leży poobgryzanego przez bobry), więc chyba nie jest tak źle z jakością wódki. Gdybym po prostu chciał wykonać ten projekt, to bym go zrobił nie pytając nikogo o zdanie, jednak zależy mi na jak najlepszym efekcie w niskiej cenie.

Dotąd zajmowałem się częściej wyrobem win, destylowałem tylko 3 razy metodą garnkową.

No więc na razie pozostajemy przy tym projekcie z następującymi zmianami: wężyk przez który leci bimberek zamieniamy na miedziany, butelka tak 2-2,5 litrowa bo ta jest za mała, zbyt duże ciśnienie zimnej wody by musiało być, a to byłoby marnotrawstwo wody, zwinięty wężyk w chłodnicy. Ktoś ma jeszcze jakieś uwagi ? Z góry dziękuję za konstruktywną krytykę.

Zdania zaczynaj z wielkiej litery, pamiętaj o interpunkcji.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Emiel Regis »

pan_cieni pisze:Dzień dobryPostanowiłem wykonać destylator nie kupując nic.
Dobry wieczór.
Pomysł co najmniej chybiony. Za cenę kilkunastu butelek wódki możesz już mieć coś, co będzie działać sprawnie i przede wszystkim z niezłym skutkiem.
To, co teraz chcesz zrobić będzie działać, ale to jak jak jazda starym maluchem, kiedy można odrobiną wysiłku wsiąść do np punto.
Zajrzyj w galerię prostych destylatorów, są tam ciekawe i niedrogie w realizacji pomysły.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Wald »

Sam proces widać, że masz opanowany. Zestaw ze schematu powinien działać. Jeśli jesteś zdeterminowany go budować, zacznij miedzianą rurką 12 mm, potem odcinek 10 mm (oba po 30 do 50 cm, w zależności od potrzeby) i trzeci 8 mm na zwiniętą chłodnicę (100 cm). Z łączeniem nie będzie problemu, miedź łatwo rozkuć.
Przemyśl całość raz jeszcze, uwzględniając stronę praktyczną. Czajnik dwa litry, czyli (żeby nie kipiało) wlejesz 1,75 litra. Zakładając 10 czy 12% w nastawie, jednorazowy uzysk nie będzie duży. OK, OK, wiem, nie potrzebujesz dużo, ale jak z niecałej ćwiartki podzielisz przedgony, gon właściwy i pogony? Zgadza się, że koszt dobrego garnka nie jest mały, ale kto szuka, ten znajdzie. Nie dziś, nie jutro, to za tydzień. Siedmio, dziewięciolitrowy szybkowar kupisz w granicach 50 zeta. Reszta to w zasadzie własna inwencja, zaradność i praca.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: manowar »

Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Teroon
150
Posty: 188
Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: GIN
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Teroon »

pan_cieni pisze:Bardzo prosiłbym, mnie nie obrażać. Nie znam się za bardzo, znam ogólną zasadę jak to działa; dlatego właśnie napisałem ten temat, by najpierw zapytać bardziej doświadczone osoby, a potem dopiero podejmować się jakichkolwiek działań.
[/color]
Witaj,
Wiesz, to taki jakby odruch irytacji, z którego później lecą różne insynuacje, które można odebrać jako obraźliwe.

Spójrz na to z "naszego" punktu widzenia. Złębiamy niezmierzone annały dotyczące bimbrownictwa. I co tydzień praktycznie ktoś pojawia się z pytaniem "HEJ. KUPIŁEM, CHCĘ KUPIĆ, CHCĘ ZROBIĆ taki a taki destylator. Nada się?" No, do czegoś się zawsze coś nada :) A całkiem serio chodzi po prostu o to, aby zanim zostanie postawione jakieś pytanie, poczytać podstawową lekturę. Na forum jest pełno informacji - począwszy od tego jak budować, przez to jakich materiałów używać, aż do frakcjowania psoty.

Jestem pewien, że gdybyś przynajmniej 1-2 dni rzetelnie posiedział i poczytał, to nie byłoby takiej reakcji, gdzie ktoś się irytuje i pisze to co pisze.

A wracając do meritum czyli Twojej aparatury.
Oczywiście, będziesz mógł powiedzieć przed znajomymi, że "pędzisz bimber". Ale na tym co widzę, to uzyskasz bardzo słabej jakości destylat. Zrobisz kilka nastawów dla własnej satysfakcji, stwierdzisz, że tego się pić nie da i walniesz sprzęt w kąt.

Zatem, proponuję albo zabrać się do tematu poważnie - niestety bez wydania kilkuset złotych się nie da, chyba że masz dostęp do materiałów i spawania za friko :) - albo pozostać przy wódce sklepowej. Kompromis w tym wypadku daje mizerne rezultaty.

Pozdrawiam, i życzę powodzenia.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

pan_cieni pisze:Bardzo prosiłbym, mnie nie obrażać. Nie znam się za bardzo, znam ogólną zasadę jak to działa; dlatego właśnie napisałem ten temat, by najpierw zapytać bardziej doświadczone osoby, a potem dopiero podejmować się jakichkolwiek działań.
A kto tu Cię obraża i czym? Jeśli się nie znasz, to wystarczy poczytać, poszukać informacjii
Cię interesujących, a nie walić tekstami, że chcesz pędzić używając plastikowych rur...
Przecież to chyba jest oczywiste, że plastik + gorące pary alko nie są zbyt zdrowe ;)
A zrobić czegoś sensownego za darmo to się na 100% nie uda, tu się nie można aż tak
rygorystycznie ograniczać z kasą - będziesz to pił w końcu i znajomi pewnie też i co
chcesz ich i siebie potruć, bo nie chciałeś wydać kasy na lepszy sprzęt niż plastik?

Ja kiedyś zrobiłem sprzęcik za około 150zł - nie majątek chyba, a działał bardzo dobrze,
fakt, że pot-still ale w połączeniu ze stosowaniem filtra węglowego dawał naprawde super
efekty jak na takie coś, a i przynajmniej nie trułem siebie i znajomych jakimiś plastikami w urobku...

http://alkohole-domowe.com/forum/moj-po ... t5406.html

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

"pan_cieni wpada na
jeszcze lepszy pomysł - ten czubek z filmu chociaż miedzi użył"
Ja przyjmuję to zdanie tak, jakby w tym zdaniu było przekazane, że jestem czubkiem, a na dodatek większym od tego typka, który pił to białe "coś" .

Destylowałem kilka razy metodą garnkową, po boku dałem termometr, w środku kamień i na niego miskę. Na górze miska z lodem. Już za pierwszą destylacją ciecz wizualnie bardzo dobrze wyglądała, nie jak to dziwne badziewie z filmiku na YT który kolega umieścił.

No wiadomo trochę śmierdzi, wódą jak prawie zawsze po pierwszej destylacji post still, więc przedestylowałem jeszcze raz, a potem zostawiłem na 3 tygodnie w baniaczku szklanym z węglem aktywnym spiricol (było go troszkę więcej niż przeciętnie zalecana dawka) i wiórami dębowymi. Po tych wszystkich zabiegach bimberek był dobrej jakości, nie śmierdział, nie miał wad smakowych, nie bolała po nim głowa na drugi dzień, jak po tanich winach, albo taniej wódce, więc już takim sprzętem jak garnek miska lód kwadratowy kamień i termometr można osiągnąć efekty lepsze niż przeciętna sklepowa wódka, jeśli ma się trochę czasu.

Tylko, że tą metodą traci się dużo czasu, gazu, nie widać zacieru, więc regularnie trzeba chodzić do gara i sprawdzać, co powoduje ulatnianie się małej części destylatu co czuć, oraz trzeba dosyć często wymieniać lód służący do chłodzenia, dlatego właśnie chciałem znaleźć coś równie taniego, co nie wymaga tyle roboty.

Nie potrzebuje dużego sprzętu. Mam zamiar jednorazowo destylować ok. 10- 15 litrów, z tym co mam muszę dzielić to na kilka tur, przynajmniej na razie, puki nie kupię jakiegoś większego pojemnika na zacier. To tylko rozwiązanie czasowe.

Co do spiral steel, czy to nie ma chłodzenia ? Jakoś patrząc na ten projekt bez kolumny, trudno mi uwierzyć, że da lepsze skutki od mojego projektu z zastosowaniem zaleceń Walda odnośnie rurek. Może się mylę, ale nie ogarniam tego, a nie znalazłem nigdzie po polsku jakiś bardziej szczegółowych informacji o "spiral steel".
Ostatnio zmieniony środa, 19 gru 2012, 22:02 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Wald »

Jeśli zamienisz swój projekt na spiral-still'a, wyjdzie to na dobre. Prostota wykonania. Projekt i działanie jest dokładnie opisane na forum.
http://alkohole-domowe.com/forum/the-sp ... -t898.html
http://alkohole-domowe.com/forum/kolejn ... t4079.html
http://alkohole-domowe.com/forum/bimbro ... t2594.html
Kolumna to nie będzie, ale ma dość sprawny deflegmator. Jedyna wada to długi czas destylacji. Gotowy wyrób, po drugiej destylacji, będzie o wiele, wiele lepszy od tego co zrobisz na tym czajniku. Przemyśl sprawę.

PS: pomyśl też o podziałach destylatu (jak pisałem wcześniej).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Ja przyjmuję to zdanie tak, jakby w tym zdaniu było przekazane, że jestem czubkiem, a na dodatek większym od tego typka, który pił to białe "coś".
No sorry ale jak chcesz używać plastikowych rurek - bo taniej, to mi innych słów brak...
Destylowałem kilka razy metodą garnkową... No wiadomo trochę śmierdzi, wódą jak prawie zawsze po pierwszej destylacji post still...
To dobre :hahaha: proszę nie porównuj pot-stilla z garnkiem i miską, bo wydaje mi się,
że nie wiesz o czym piszesz...
więc przedestylowałem jeszcze raz, a potem zostawiłem na 3 tygodnie w baniaczku szklanym z węglem aktywnym spiricol (było go troszkę więcej niż przeciętnie zalecana dawka) i wiórami dębowymi. Po tych wszystkich zabiegach bimberek był dobrej jakości, nie śmierdział, nie miał wad smakowych
Nie, no gratuluje smaku :ok: tylko co daje węgiel i dębowe wióry?? ;)
Tylko, że tą metodą traci się dużo czasu, gazu, nie widać zacieru,
A w czajniku, kegu, garze, zbiorniku z k.o widać ile zcieru/nastawu? Jak piszesz miałes tam termometr,
to już wystarczy by wiedziec ile alko zostało w nastawie w zbiorniku grzewczym... ;)
więc regularnie trzeba chodzić do gara i sprawdzać
Przy każdej aparaturze to jest Twoim obowiązkiem :!:
Nie potrzebuje dużego sprzętu. Mam zamiar jednorazowo destylować ok. 10- 15 litrów,
No to z czajnikiem z Twojego pierwotnego pomysłu to jedynie 5-7 zmian nastawu :lol:
Co do spiral steel, czy to nie ma chłodzenia?
Na forum dość obszernie jest opisany spiral-still - i jak idzie łatwo zauważyć - chlodzenie jest powietrzem ;)
Jakoś patrząc na ten projekt bez kolumny, trudno mi uwierzyć, że da lepsze skutki od mojego projektu z zastosowaniem zaleceń Walda odnośnie rurek. Może się mylę,

No, mylisz się i to grubo...
a nie znalazłem nigdzie po polsku jakiś bardziej szczegółowych informacji o "spiral steel".
Wiesz istnieją jeszcze zagraniczne strony i tłumacz - choćby google...

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: major »

pan_cieni pisze:Ja przyjmuję to zdanie tak, jakby w tym zdaniu było przekazane, że jestem czubkiem, a na dodatek większym od tego typka, który pił to białe "coś" .
Nie wiem, czy słyszałeś czubkowe podsumowanie procesu :klaszcze:
czubek pisze:no nic nie mam no do powiedzenia (...) bo kurwa >pinć< złotych poszło w chuj za cukier i drożdże z biedrony
Pośmialiśmy się, to teraz wyluzujmy. Prawda jest taka, że te pomysły są zwyczajnie nietrafione. Tutaj i tak nikt Cię nie wyśmiewa - zobacz, że każda wypowiedź wskazuje w kierunku "słusznej drogi". Tanie i proste destylatory możesz zobaczyć w galerii.

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

Pomyślę nad spiral steel, wydaję mi się, że dam radę zmontować jakiś sprzęcik za około 30 zł nie licząc, tych części które mam w piwnicy. Wyjdzie chyba nawet taniej od tego prymitywnego post stila. Dużo bardziej zachęca mnie perspektywa długiego czasu oczekiwania, niż przelewanie co chwilę wody z chłodnicy w postaci miski i wyciąganie z gorącego garnka wódki co na dodatek strasznie śmierdzi.

Ciekawi mnie jednak dlaczego te pojemniki w których podgrzewany jest zacier są plastykowe ? czy może to jakiś materiał podobny do plastyku ? wiem że temperatura nie będzie wynosiła 100 % bo wyszło by jakieś badziewie, no ale w pojemniku w którym przechowywany jest zacier chyba przede wszystkim nie powinno być plastyku.

Czy ma to znaczenie, czy podgrzewanie jest zrobione za pomocą grzałki czy na gazie ? Można po prostu dać mały gaz, czy zmieni to coś w efekcie końcowym ? Mam gar ze stali nierdzewnej ok 20 litrów i myślę nad tym by kupić pokrywkę dodatkową. w pokrywce zamontować ten zwój izolując go czymś od pokrywki, żeby się nie nagrzewał, tak by nie zepsuć garnka. na pokrywce byłaby izolacja, a cała część destylująca byłaby zamocowana za pomocą zacisków.

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: major »

Spiral still będzie pracował dłuuugo - grzanie elektryczne jest bezpieczniejsze i wygodniejsze (chyba jeszcze tańsze w eksploatacji). Skoro masz fajny gar, to koniecznie go wykorzystaj :D

W wielu projektach jest wykorzystany pojemnik fermentacyjny, bo jest tani i łatwo go dostosować mocując grzałkę. Materiał to polipropylen (tworzywo sztuczne), który ma dostateczną odporność zarówno na temperaturę, jak i związki w nastawie. Były nawet próby budowy kolumny z PP, ale to się jakoś nie udało (co nie znaczy, że się nie da).
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: Wald »

Idziesz w dobrą stronę :ok: Garnek może być. Grzać można gazem. Temperatura na koniec gotowania osiągnie 100oC. Inaczej nie odbierzesz wszystkiego. Do dociskania pokrywy użyj klipsy biurowe: http://www.centrumpapieru.pl/cena,9683,cp.html , ciasno jeden obok drugiego. Tanie i mocne.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Jak masz gar 20l z nierdzewki to już masz połowe sprzetu :ok: i to ju z jest dobre myślenie,
dalej naprawdę kawał rury z miedzi (łatwiej dostępna niż k.o) + kilka zmywaków i masz dobry
deflegmator, następnie chłodnica z miedzi - jak piszesz 30zł + 10zł na kawałek rury pcv (płaszcz)
i dwie zaślepki (dennice) :ok: i na początek śprzęcik śmiga aż miło, a potem i tak zaczniesz
myśleć o kolumnie lm/vm :ok:

Autor tematu
pan_cieni
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 16:39
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: pan_cieni »

Raczej nie zacznę myśleć o kolumnie, bo destylator przydaje mi się jakieś 2-3 razy na rok na około 15 litrów zacieru. Dlatego właśnie myślę o tanim sprzęcie. Lepszego po prostu mi się nie opłaca robić. co najwyżej zacznę robić więcej wina ;p
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy taki destylator się nada ?

Post autor: mtx »

Raczej nie zacznę myśleć o kolumnie, bo destylator przydaje mi się jakieś 2-3 razy na rok na około 15 litrów zacieru.
Też tak kiedyś myślałem :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”