Zacier zepsuty przypadkowym dodatkiem pirosiarczynu sodu.

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Snuffer
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 10 mar 2009, 18:12

Post autor: Snuffer »

Witam Szanownych Kolegów i nisko się kłaniam,

Nastawiliśmy z kolegą trzy baniaki zacieru - każdy inny. Najfajniejszy wyszedł nam z pirosiarczanem sodu. Robicie tak: wszystko normalnie, woda, cukier, drożdże i zamiast pożywki walicie torebkę pirosiarczynu. Efekt murowany. 6 kilo cukru w baniaku i cały nastaw poszedł w kanalizację... Ale za to trzy dni my dumali żeby wydumać dlaczego inne baniaki tak pięknie pracują a ten jeden nie. I drożdży my dodawali jeszcze ze 2 razy po drodze, bo niby może za mało było...
Tak to jest jak bajzel na stole i wszystko trzęsącymi łapami się robi coby szybciej było...
Musieliśmy oczywiście baniak od nowa stawiać.

Z innych baniaków nastawiliśmy też taki:

- cukier biały 4kg + 1 kg dodamy jeszcze trochę później
- torebka 7g drożdży FERMIVIN PDM (bayanus) Biowinu
- torebka 10g pożywki dla drożdży winiarskich (zwykłej) Biowinu
- 650g świeżych daktyli irańskich (teraz jest sezon a świeże daktyle są bajka, dużo lepsze niż suszone - sam zucker). Koszt 12 zł (pudełko ma akurat 650g), można kupić np. w Leclercu. Pestki wyjąłem i każdy daktyk rozmemłałem na pół
- woda z baniaków 5-litrowych z Biedronki po 1,30zł za baniak, chyba z kranu jest droższa... Woda nazywa się "Rogowiec", naturalna, niegazowana. Razem wody 4 baniaki = 20 litrów. Wody nie gotowaliśmy, poza zagotowaniem z tej ilości 3 czajników żeby cukier dokładnie rozpuścić.

Wszystko do baniaka plastikowego 30l, rurka i buzuje aż miło słuchać. Daktyle rozpuściło w drobiazgi.

Do innego baniaka daliśmy matkę drożdżową na startym bananie i drożdżach do wyrobu miodów pitnych + szczypta pożywki. Urosły jak marzenie w temp 28 stopni - stały blisko kaloryfera. Reszta była taka sama jak wyżej tyle, że bez daktyli i dodaliśmy 1/2 kilo cukru ciemnego z trzciny. Reszta cukru jak wyżej. Zacier w baniaku ruszył jak oszalały.
Jeśli nie mam racji proszę zapytać mojej żony - ona zawsze ma rację.
promocja

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacier z pirosiarczynu...

Post autor: bogdan »

Oprócz pirosiarczanu sodu należało dodać:
1. dwie laski dynamitu,
2. dwa litry kwasu solnego
3. pięć litrów octu,
4. następnie naszczać do środka, tylko ostrożnie żeby się nie poparzyć.
5. wszystko szczelnie zamknąć i wziąć się za czytanie o przeznaczeniu pirosiarczanu sodu
6. jak już znudzi Was czytanie to sprawdżcie czy przyrządzony przez Was zacier da się wypić na surowo. Smacznego. :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika

Autor tematu
Snuffer
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 10 mar 2009, 18:12
Re: Zacier z pirosiarczynu...

Post autor: Snuffer »

Wiem, że zabrzmi to nieprawdopodobnie ale posiadam wiedzę na temat zastosowań pirosiarczanu. Rzecz w tym, iż torebek w pudełku było jak psów i po prostu nastąpiła wesoła pomyłka i pomieszanie torebek.
Jeśli nie mam racji proszę zapytać mojej żony - ona zawsze ma rację.

Rudolf
30
Posty: 41
Rejestracja: wtorek, 3 sie 2010, 16:54
Krótko o sobie: Interesuję się bibrownictwem.Sam pędziłem, pędzę i pędzić będe.
Ulubiony Alkohol: Własna Samogonka
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacier zepsuty przypadkowym dodatkiem pirosiarczynu sodu.

Post autor: Rudolf »

I reakcja odwrotna powstała... :hahaha:
Zamiest reakcji fermentacji wyszedł proces konserwacji. :D
Zapamiętaj następnym razem:
Podpisuj torebki/woreczki czy to pirosiarczyn czy drożdże.

Też kiedyś "FAIL'a" miałem a mianowicie zamiast drożdży wsypałem chyba wodorowęglan sodu wymieszany z mąką... ale mnie stryj opierdzielił, trochę sie spieniło ale to dało się to jeszcze jakoś uratować.
Mamo, gdzie mój zestaw małego chemika ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”