Czy takie rozwiązanie ma sens?
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 13 sty 2009, 14:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
Witam wszystkich, jestem na etapie projektu aparaturki.
Czy takie rozwiązanie może być namiastką refluksu zewnętrznego w kolumnie?
Czy to w ogóle ma sens - cel uzyskanie czystszego (nie koniecznie mocniejszego) destylatu?
Pozdrawiam
Czy takie rozwiązanie może być namiastką refluksu zewnętrznego w kolumnie?
Czy to w ogóle ma sens - cel uzyskanie czystszego (nie koniecznie mocniejszego) destylatu?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
pozdrawiam Bogdan
Wedłu mnie, nie ma sensu, refluks powinien wracać na wypełnienie a nie pod, poza tym wlot zimnej wody na do dole wylot na górze. Pomyśl nad innym rozwiązaniem.
Ja uważam, że tylko kolumna rektyfikacyjna z refluksem wewnętrznym ma sens.
Poczytaj trochę na tym forum zanim coś spie...
Ja uważam, że tylko kolumna rektyfikacyjna z refluksem wewnętrznym ma sens.
Poczytaj trochę na tym forum zanim coś spie...
pozdrawiam Bogdan
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
Tak jak napisał Mima, podłącz szeregowo te deflegmatory. Chociaż porównywalnie cenowo wyjdzie kawałek rurki z kwasówki 2 korki sylikonowe i kilka zmywaków. I już masz taki deflegmator, który Ci się nie potłucze.
Jeśli już uprzesz się na to szkło to ten wyższy deflegmator możesz na górze schładzać, przez co będziesz mieć nieco czystszy produkt.
Pozdrawiam.
Jeśli już uprzesz się na to szkło to ten wyższy deflegmator możesz na górze schładzać, przez co będziesz mieć nieco czystszy produkt.
Pozdrawiam.
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
No własnie tak jest jak napisaleś -
C
że czym więcej się uczy,- tym mniej wie, to
z bogiem sprawa, ale niektórzy to przeczytają
jedną ksiażkę w życiu i myślą że, już są najmądrzejsi.
A we wszystkich książkach jest to samo co w pierwszej.
To po co inne czytać?
C
Tylko jak człowiek sobie zdaje z tego sprawęczłowiek się całe życie uczy i głupi umiera"
Pozdrawiam
że czym więcej się uczy,- tym mniej wie, to
z bogiem sprawa, ale niektórzy to przeczytają
jedną ksiażkę w życiu i myślą że, już są najmądrzejsi.
A we wszystkich książkach jest to samo co w pierwszej.
To po co inne czytać?
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2009, 13:35
- Ulubiony Alkohol: piwko i swoje produkty
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: na wschód od warszawy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
Witam wszystkich kolegów psotników!! podepnę sie do tego tematu z powodu zdjeć tych pieknych przeróżnych deflegmatorów
Od niedawna zacząłem psocić metoda garnkową ale jak sie okazało jedna ze złaczek której długo szukałem żeby połączyć mój szybkowar z chłodnicą ze stali KO była tylko pięknie zagalwanizowana(mój bład bo trzeba było sprawdzić co to jest) i po trzech imprezkach zachciało sie jej rdzewieć
Do sedna sprawy... moje szare komórki myslały nad zastosowaniem deflegmatora a nawet o dwóch i doszedłem do wniosku że zbuduje cos na zasadzie aparatu Adamsa z dwoma deflegmatorami i powrotem flegmy do kociołka
Mam pytanie czy któryś z kolegów ma jakies doświadczenie w destylacji na takim sprzecie?? jeżeli tak to jakie były efekty??
mam zamiar takrze skombinowac sobie jakies chłodzenie wodą na szczecie drugiego deflegmatora tak aby pary wchodzace do chlodnicy mialy ok 78 stopni C
czy nie za dużo wymagam od takiego rozwiazania czy lepiej byłoby regulować jedynie palnikem??
prosze pomóżcie bo w głowie robi mi sie sieczka
Od niedawna zacząłem psocić metoda garnkową ale jak sie okazało jedna ze złaczek której długo szukałem żeby połączyć mój szybkowar z chłodnicą ze stali KO była tylko pięknie zagalwanizowana(mój bład bo trzeba było sprawdzić co to jest) i po trzech imprezkach zachciało sie jej rdzewieć
Do sedna sprawy... moje szare komórki myslały nad zastosowaniem deflegmatora a nawet o dwóch i doszedłem do wniosku że zbuduje cos na zasadzie aparatu Adamsa z dwoma deflegmatorami i powrotem flegmy do kociołka
Mam pytanie czy któryś z kolegów ma jakies doświadczenie w destylacji na takim sprzecie?? jeżeli tak to jakie były efekty??
mam zamiar takrze skombinowac sobie jakies chłodzenie wodą na szczecie drugiego deflegmatora tak aby pary wchodzace do chlodnicy mialy ok 78 stopni C
czy nie za dużo wymagam od takiego rozwiazania czy lepiej byłoby regulować jedynie palnikem??
prosze pomóżcie bo w głowie robi mi sie sieczka
Pozdrawiam Leon!!!
-
- Posty: 37
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2009, 13:35
- Ulubiony Alkohol: piwko i swoje produkty
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: na wschód od warszawy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
Sam kociołek i chlodnica juz odpada bo nie znajde takiej złaczki a jak przerabiac to chcial bym to troche zmienic i dodac deflegmatory tak jak pisalem i chodzi mi o to czy takie rozwiazanie ma sens.
A regulacja palnikiem miala by miec zastosowanie po to aby temperatura pary wchodzacej do chlodnicy miala ok78 stopni a jak nie regulacja palnikiem to schladzanie woda drugiego deflegmatora na szczycie!! to sie uda??
A regulacja palnikiem miala by miec zastosowanie po to aby temperatura pary wchodzacej do chlodnicy miala ok78 stopni a jak nie regulacja palnikiem to schladzanie woda drugiego deflegmatora na szczycie!! to sie uda??
Pozdrawiam Leon!!!
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
To się nie uda.
Utrzymanie stałej temperatury par jest możliwe tylko w destylacji z wykorzystaniem kolumny rektyfikującej. W przypadku destylacji metodą pot still (jaką rozumiem, że chcesz uskuteczniać) temperatura wychodzących par jest ściśle związana ze składem gotowanego towaresu i tego żaden deflegmator nie zmieni, bo do czego innego on służy.
Polecam trochę teorii:
Coś o temperatura vs moc produktu w metodzie kociołkowej: post1442.html#p1442 i dalsze posty;
Zestaw tematów o deflegmatorach w: viewforum.php?f=81
Utrzymanie stałej temperatury par jest możliwe tylko w destylacji z wykorzystaniem kolumny rektyfikującej. W przypadku destylacji metodą pot still (jaką rozumiem, że chcesz uskuteczniać) temperatura wychodzących par jest ściśle związana ze składem gotowanego towaresu i tego żaden deflegmator nie zmieni, bo do czego innego on służy.
Polecam trochę teorii:
Coś o temperatura vs moc produktu w metodzie kociołkowej: post1442.html#p1442 i dalsze posty;
Zestaw tematów o deflegmatorach w: viewforum.php?f=81
-
- Posty: 37
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2009, 13:35
- Ulubiony Alkohol: piwko i swoje produkty
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: na wschód od warszawy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
Dzieki Kucyk za odciagniecie mnie od tego pomyslu
Nie moglem spac w nocy bo mi sie snily te deflegmatory ale to mi wyszlo na zdrowie bo dzisiaj w pracy rozrysowalem sobie to wszystko i stwierdzilem ze to jednak nie ma senu
stwierdzilem ze zrobie sobie kolumne retyfikacyjna i musze znalezc kogos w mojej okolicy co by mi to wyspawal tigiem- moze jest ktos na forum ze wschodniej polski kto mogby mi pomoc
Nie moglem spac w nocy bo mi sie snily te deflegmatory ale to mi wyszlo na zdrowie bo dzisiaj w pracy rozrysowalem sobie to wszystko i stwierdzilem ze to jednak nie ma senu
stwierdzilem ze zrobie sobie kolumne retyfikacyjna i musze znalezc kogos w mojej okolicy co by mi to wyspawal tigiem- moze jest ktos na forum ze wschodniej polski kto mogby mi pomoc
Pozdrawiam Leon!!!
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2008, 21:14
- Krótko o sobie: Myślę, więc jestem? :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniels
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy takie rozwiązanie ma sens?
Nie, nie nie zajmuję się tym Ja też buduję sprzęt i pomyślałem, że może we 2 byśmy coś kombinowali razem, zamawiali materiały itp.
Bo myślałem, że bliżej mieszkasz hehe ale ja niestety od Siedlec na północ jeszcze 30km więc nie ma sensu abyśmy razem budowali i myśleli wspólnie hehe bo za daleko Ale życzę powodzenia w budowie
Bo myślałem, że bliżej mieszkasz hehe ale ja niestety od Siedlec na północ jeszcze 30km więc nie ma sensu abyśmy razem budowali i myśleli wspólnie hehe bo za daleko Ale życzę powodzenia w budowie
Wódka TWÓJ wróg.....Więc lej GO w mordę! ; )
Piszę Poprawnie Po POLSKU!!!
Piszę Poprawnie Po POLSKU!!!