Muszki octówki wpadły do nastawu
Witam, nie znalazłem podobnego tematu więc zakładam nowy.
Wczoraj wieczorem gdy dolewałem trzecią i ostatnią porcję syropu z cukru do mojego nastawu wiśniowego w ilości 4 l popełniłem głupotę. Mianowicie zbyt gwałtownie wyciągnąłem rurkę fermentacyjną co spowodowało zassanie obecnej w niej wody razem z częścią muszek octówek, które się w niej potopiły. Było ich conajmniej kilka. Nastaw pracuje od 17 dni i to raczej już końcowy etap fermentacji. Pytanie czy te kilka muszek może zrobić krzywdę mojemu nastawowi a jeśli tak co mogę zrobić? Mój problem i pytanie może głupie ale to mój pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość.
Wczoraj wieczorem gdy dolewałem trzecią i ostatnią porcję syropu z cukru do mojego nastawu wiśniowego w ilości 4 l popełniłem głupotę. Mianowicie zbyt gwałtownie wyciągnąłem rurkę fermentacyjną co spowodowało zassanie obecnej w niej wody razem z częścią muszek octówek, które się w niej potopiły. Było ich conajmniej kilka. Nastaw pracuje od 17 dni i to raczej już końcowy etap fermentacji. Pytanie czy te kilka muszek może zrobić krzywdę mojemu nastawowi a jeśli tak co mogę zrobić? Mój problem i pytanie może głupie ale to mój pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Rozwiązaniem byłoby zabicie wszystkich bakterii w tym nastawie - może pirosiarczyn w ilości bakteriobójczej, ale jeszcze nie drożdżobójczej? Niech fachowcy się wypowiedzą, bo ja z piro nie mam żadnych doświadczeń.
Na przyszłość - rurkę owinąć podwójnie złożona gazą i zacisnąć gumką na szyjce rurki. Wtedy muchy tam nie wlezą.
Na przyszłość - rurkę owinąć podwójnie złożona gazą i zacisnąć gumką na szyjce rurki. Wtedy muchy tam nie wlezą.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Ja mam rurkę fermentacyjną która zabezpiecza przed muszkami. http://www.eurowin.pl/pl/p/Rurka-fermen ... tyczka/232
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Dzięki za odpowiedzi. Dodatkowo przeczytałem w artykule: http://alkohole-domowe.com/wino/wytwarz ... towka.html , że wina powyżej 13% alkoholu nie kwaśnieją (nie zakażają się octówką) a moje ma być typowo deserowe-mocne i w chwili dolewania syropu wg pomiarów cukromierzem miało już 13,9% więc tym bardziej jestem spokojny. Przy zlaniu z nad osadu się ich pozbędę. A patent z gazą też na pewno wykorzystam.
BTW tych muszek to ja tak nie lubię, że gdyby nie niebezpieczeństwa to wziąłbym spray'a, zapalniczkę i zrobiłbym z nich pieczone muszki.
BTW tych muszek to ja tak nie lubię, że gdyby nie niebezpieczeństwa to wziąłbym spray'a, zapalniczkę i zrobiłbym z nich pieczone muszki.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 7
- Rejestracja: środa, 25 lip 2012, 08:41
-
- Posty: 51
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Jakiś czas temu przeżyłem prawdziwy horror. Muszka octówka przedostała się przez rurkę fermentacyjną do 20 litrowego balonu z pracującym winem. Te małe paskustwo było niezłym akrobatą, bo pokonało wodny syfon i przemieszczało się bezczelnie w kierunku ukochanych jabłek. Ledwie dotknąłem rurki, a kanalia była już w środku. Całe szczęście, że przed położeniem się spać postanowiłem sprawdzić jak mają się moje maleństwa.
Po tym, co ujrzałem przeprowadziłem szybką akcję. Wyparzyłem sylikonowy przewód i wyssałem nim to, co było na powierzchni, a w tym na wpół przytomną muszkę (bo się już wredota zdążyła nieźle cudzym kosztem zabawić). Winu na szczęście nic się nie stało. Kombinowałem potem z wtykaniem czopków z waty, ale te po czasie namakały. No i wpadłem wreszcie na dobry patent: patyczki do czyszczenia uszu Najlepsze są te dla małych dzieci
Ucinam sobie główkę takiego patyczka, luźno wkładam i żadna cholera już mnie potem nie niepokoi.
Małe dziadostwo, żaden tam pomysł, a cieszy
Po tym, co ujrzałem przeprowadziłem szybką akcję. Wyparzyłem sylikonowy przewód i wyssałem nim to, co było na powierzchni, a w tym na wpół przytomną muszkę (bo się już wredota zdążyła nieźle cudzym kosztem zabawić). Winu na szczęście nic się nie stało. Kombinowałem potem z wtykaniem czopków z waty, ale te po czasie namakały. No i wpadłem wreszcie na dobry patent: patyczki do czyszczenia uszu Najlepsze są te dla małych dzieci
Ucinam sobie główkę takiego patyczka, luźno wkładam i żadna cholera już mnie potem nie niepokoi.
Małe dziadostwo, żaden tam pomysł, a cieszy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 gru 2012, 22:48 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Posty scalone.
Powód: Posty scalone.
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini
Vito Andolini
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Witam
Zrobiłem cukrówkę. Dwie porcje przedestylowałem, trzecią (z braku czasu) szczelnie zamknąłem.
Po ok 2 miesiącach postanowiłem skończyć temat.
Otworzyłem beczkę i wyleciał rój muszek. Ktoś z rodziny zaglądał i beczki nie domknął.
Nie widziałem powodu by wylewać nastaw więc wyłowiłem flotę owadów i wrzuciłem płyn na destylator.
Płyn który wyszedł(a raczej wywar z muszek)zmroziłby najdzielniejszego drinkopijcę.
Jeszcze jakiś czas potem podejrzliwie i z odrazą zerkałem na destylator i fermentator.
Pilnujcie sklarowanych zacierów i nastawów, zamykajcie szczelnie by te czarodziejskie bladzie
nie zamieniły przyszłego magicznego napitku w straszne coś.
W przypadku inwazji owadów trzeba nastaw dokładnie przecedzić i 2x destylacja.
Kolumna zapewne sobie lepiej z tym poradzi.
Pozdr.
Zrobiłem cukrówkę. Dwie porcje przedestylowałem, trzecią (z braku czasu) szczelnie zamknąłem.
Po ok 2 miesiącach postanowiłem skończyć temat.
Otworzyłem beczkę i wyleciał rój muszek. Ktoś z rodziny zaglądał i beczki nie domknął.
Nie widziałem powodu by wylewać nastaw więc wyłowiłem flotę owadów i wrzuciłem płyn na destylator.
Płyn który wyszedł(a raczej wywar z muszek)zmroziłby najdzielniejszego drinkopijcę.
Jeszcze jakiś czas potem podejrzliwie i z odrazą zerkałem na destylator i fermentator.
Pilnujcie sklarowanych zacierów i nastawów, zamykajcie szczelnie by te czarodziejskie bladzie
nie zamieniły przyszłego magicznego napitku w straszne coś.
W przypadku inwazji owadów trzeba nastaw dokładnie przecedzić i 2x destylacja.
Kolumna zapewne sobie lepiej z tym poradzi.
Pozdr.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Jeśli wino (nastaw) zostało zaoctowane, to przed destylacją warto wsypać do niego kredy, żeby zamienić ocet (i inne kwasy) w sole wapnia - nierozpuszczalne i nieodparowywalne. Dodatkowo zadać nastaw bakteriobójczą dawką pirosiarczynu potasu, żeby ubić bakterie octowe w dalszym ciągu robiące ocet z alkoholu. Odczekać aż wszystko się sklaruje (jak to jest wino) i dopiero wtedy na rurki.
Surówkę po odpsoceniu można potraktować sodą oczyszczoną lub ługiem sodowym - poczytajcie o chemicznym oczyszczaniu destylatu na forum.
Surówkę po odpsoceniu można potraktować sodą oczyszczoną lub ługiem sodowym - poczytajcie o chemicznym oczyszczaniu destylatu na forum.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 188
- Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: GIN
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Naprawdę muszki potrafią aż tak zepsuć nastaw? Ciężko mi uwierzyć... Czyli, że jak? Mają one bakterie, bakterie namnażają się w nastawie, on kwaśnieje czy coś i to psuje smak destylatu?
Pytam, bo nigdy na to nie zwracałem uwagi i dość swobodnie podchodziłem do tematu muszek, wychodząc z założenia, że przecież przed wlaniem do kotła filtr wyłapie, a pozatym płyn się zagotuje więc bakterie wytruje.
Pytam, bo nigdy na to nie zwracałem uwagi i dość swobodnie podchodziłem do tematu muszek, wychodząc z założenia, że przecież przed wlaniem do kotła filtr wyłapie, a pozatym płyn się zagotuje więc bakterie wytruje.
-
- Posty: 5378
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Same muszki wprowadzają do nastawu tylko zdrowe białeczko Bakterie octowe, które np. z gnijących owoców przesiadają się na łapki muszek to już inna historia: przerabiają etanol na kwas octowy. Stąd jedna przyczyna "kwaśnięcia". Oprócz tzw. fermentacji octowej może w nastawie zachodzić szereg innych procesów: ferm. masłowa, mlekowa (w konsekwencji->propionowa) i wiele, wiele innych. Wszystkie te reakcje mają wpływ na smak- stąd warto minimalizować ryzyko infekcji i używać dobrych, silnych drożdży, nieporysowanych fermentorów i zachowywać higienę przy kontaktach z wnętrzem tychże.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Muszki octówki wpadły do nastawu
Same muszki nie załatwią nastawu, dopóki nie ma tam tlenu, bakterie octowe giną w środowisku beztlenowym. Póki nad nastawem jest poduszka dwutlenku węgla, nastaw raczej się nie zaoctuje.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.