Wino z soku wiśniowego

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: zebazdan »

Witam,
na głównej stronie przeczytałem, że wino robimy takim sposobem:
Wino wiśniowe stołowe o mocy 14%
moszcz z wiśni - 10,0 l
cukier - 2900 g, czyli 1,82 l
woda - 5,68 l
Razem doprawiony moszcz 17,5 l

Niestety na forum jest tyle postów które niczego nie wnoszą, że nadal nic nie wiem. A wino które chcę stworzyć ma być bardzo dobre:)

Pytanie:
Dzisiaj zrywam wiśnie. Po wydrylowaniu chcę wycisnąć sok i nasrawić na soku z dodatkiem cukru oczywiście. Nie chciałbym dodawać wody, no chyba że uznane forum stwierdzi inaczej bo wyczytałem o dużej zawartości kwasów i garbników w wiśni.
Czy lepiej tworzyć wino na soku czy na moszczu (walory smakowe mnie interesują)?
Czy bayanusy będą dobre, bo takowe mam?
Czy kwasek cytrynowy jest niezbędny?
Jakie zastosować proporcje poszczególnych składników?
Proszę o krótkie treściwe odpowiedzi
Pozdrawiam
Sebastian
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: Emiel Regis »

A aerometr Kolega posiada?
Jeśli nie to proponuję biegusiem do jakiegoś marketu, wtedy pytania odnośnie proporcji wyjaśnią się same, choć już na pierwszy rzut oka widać że ktoś przesadził z wodą.
Bayanusy będą ok.
Wino z soku jest łatwiejsze, z moszczu (edit; tzn. miałem na myśli miazgę, ładnie palnąłem) jest lepsze ale trudniejsze do wykonania.
Kwasek w tym przypadku nie jest niezbędny, choć czasem jego szczypta nie zaszkodzi.
Ostatnio zmieniony środa, 18 lip 2012, 12:08 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: zebazdan »

Witaj Regisie,
posiada wszystko co niezbędne, nawet rurę z wypełnieniem jak by co nie wyszło :D

Autor tematu
zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: zebazdan »

Więc na 25 litrów wydrylowanej wiśni dałem 4 kg cukru, rozpuszczonego we wrzącej wodzie, szczyptę pożywki i 7g drożdża bayanus G.
Mam pytanie odnośnie kwasku cytrynowego, czy biorąc pod uwagę dużą zawartość kwasów dodać???????

d4888
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 27 kwie 2016, 12:12
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: d4888 »

Witam.
Pracuję w zakładzie cukierniczym i mam dostęp do soku z wiśni pasteryzowanych. Wylewamy ten sok litrami do kanału. Mam pytanko, czy da się z niego zrobić winko i jakie dać proporcje na ok 15 l takiego soku?
Ostatnio zmieniony środa, 27 kwie 2016, 17:41 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: Wald »

Barbarzyńco! :bardzo_zly: Będziesz się smażył w piekle za takie, takie, no słów mi brak po prostu.
Jak można doprowadzić do takiego marnotrawstwa.
Zbieraj, a ja odbiorę każdą ilość od Ciebie.

Pierwszy post opisuje dokładnie co i jak robić. http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html Cóż mógłbym jeszcze dodać
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: radius »

Wald pisze:Zbieraj, a ja odbiorę każdą ilość od Ciebie.
Jestem następny w kolejce :) Sok wiśniowy w kanał :?: :o Bachus powinien ci beczką wina przywalić :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: Zbynek80 »

A jeśli nawet nie na typowe winko to świetną smakówkę :)
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: Kula »

Jak by co też się piszę:)
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: eldier »

Dla mnie dwa, dla mnie dwa :D

napodis@lackmail.ru
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 22 sie 2016, 11:52
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: napodis@lackmail.ru »

Może się podepnę pod temat.

Witam,
robię winko z wiśni i śliwek.
Miałem ok 4kg śliwek i 3kg wiśni,
w sokowniku przygotowałem sok, ostudziłem, wlałem do baniaka + dodałem MD i pożywkę i chyba ok 2 l wody z 1 kg cukru (syrop).

Nie pomyślałem o zdjęciu piany, a ta bardzo szybko zaczęła przeszkadzać, wino bardzo intensywnie pracowało niemal od razu
i piana podchodziła do rurki. Wyjąłem więc korek, zawiązałem ścierkę i po 3 dniach, jak się uspokoiło znów założyłem korek z rurką.
Z tym, że pobąbelkowało w tempie 1 bąbelek na 45 sek przez może dzień i przestało. Po 2-3 dniach dodałem jeszcze litr wody z 1kg culru, ale dalej nie pracuje. Czy po prostu fermentacja tak szybko się skończyła, czy o co chodzi? Skoro dolałem syropu, to chyba znów powinno ruszyć, a tu nic...
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: Wald »

Pytanie do wróżki :!: Nasza była słabo opłacana i odeszła :bezradny:
Bez dokładnych danych co było, co masz i ile tego jest, nic nie poradzimy.
Poziom cukru to podstawa, skala obojętna (Blg; Bx, wagowo).
Spróbuj przebrnąć przez temat: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html , tam znajdziesz odpowiedź na takie wątpliwości.
I mały cytat z w/w:
SPRZĘT (konieczne minimum)
...Cukromierz...
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

arek
30
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 16 sty 2011, 21:46
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: piwo, wódeczki smakowe (swojskie)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Praszka
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino z soku wiśniowego

Post autor: arek »

Witam. Może dorzucę swoje trzy grosze ;) -5kg. wydrylowanych dojrzałych wiśni -5kg cukru -15litrów wody Wiśnie zasypuje cukrem i odstawiam na paręnaście godzin, żeby puściły trochę soku. Po tym czasie wiśnie z sokiem, wodę i cukier rozpuszczony w wodzie do balona, do tego garść pestek z wydrylowanych wcześniej wisienek i drożdże bayanusy. Nie dodaje kwasku. Pozwalam temu pracować około 4 tygodni, po tym czasie jak fermentacja już poważnie zwalnia zlewam przyszłe wino znad wiśni. Miedzy czasie nabywam 4kg. śliwek, które dryluję i zasypuje 1kg.cukru i odstawiam na około 1 dzień. Następnie śliwki lądują w balonie z winem z wiśni i dorzucam jeszcze paczuszkę śliwek suszonych. Po tym zabiegu to wszystko ponownie zaczyna leciutko szybciej pracować. Potrafi chodzić jeszcze z 4-5 tygodni, choć ostatnie 2-3 tygodnie to już naprawdę wolniutko. Następnie zlewam to znad śliwek i je wyrzucam. Wino szybko się klaruje bez żadnych wspomagaczy, jak jest już całkowicie czyściutkie i nadaje się do butelkowanie. Zlewam je wolniutko do paru mniejszych pojemników (gąsiorków) i zasypuję łupkami dębowymi średnio pieczonymi - w ilości 1gram na 1litr wina. Odstawiam do piwniczki i czeeeeeeeeekam. Wino jest wyśmienite. Polecam naprawdę warto :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”