Prasa, tłoczarka do owocow

[kresowiec]

Czolem!

Witam Towarzystwo, chylę czoła nisko i proszę o rade.

W Sklepie widziałem prasy do owoców. Czy wyciskaliście już owoce pestkowe przy ich pomocy? Co roku muszę wycisnąć ok 20 kg derenia zalanego spirytusem, jakieś 5 kg tarniny, mniejsze ilości slodkiej jarzębiny, aronii, cytryńca, orzechów, nieszpułki i długo by wyliczać czego jeszcze. Zal mi wywalać te owoce do kompostu, szczurom na imprezę. Wole sam wypić. Ostatnio wyciskałem przy pomocy prasy do kartofli. Godzinę to trwało ale z 5l słoika do polowy zapełnionego owocami wielkoowocowego derenia bez pestek, bo pestki poszły na siew do późniejszych selekcji, wycisnąłem jeszcze 0,7 esencji spirytusowej! Czyli warto.

Pozdrowienia,

kresowiec

[Calyx]

Skuteczniejsza od wyciskania będzie redestylacja. Chlup trochę wody
i całość do kotła. Wyssiesz każdą kropelkę z owoców

Pozdrawiam Calyx

[pokrec]

Prasę winiarską to ja zanabyłem. Winogrona tłoczy bardzo dobrze. Śliwki, niestety, juz gorzej.
Na Youtube sa filmy o tłoczeniu jabłek w takiej prasie - i też nieźle idzie.
A ze śliwkami to tak jest, że niestety, pulpa wyłazi między klepkami kosza a załadowana do worka filtracyjnego bardzo szybko zalepia dziurki i tyle z tłoczenia było. Śliwki przed psocenien najlepiej... przecierac przez sitko (jak ktos, jak ja, nie chce gotować pulpy).
Zresztą gotowanie pulpy na łaźni wodnej daje sporo mniejszą wydajność niz gotowanie bezpośrednie odciśniętego soku (nawet odrzucając odciski).
Być może kiedyś będę zastanawiał się nad uzyciem pary wodnej do podgrzewania gęstych nastawów, ale to nieprędko. Na razie po prostu odżałowuję to, co zostaje w pulpie i już.

[kresowiec]

Skuteczniejsza od wyciskania będzie redestylacja. Chlup trochę wody
i całość do kotła. Wyssiesz każdą kropelkę z owoców

Pozdrawiam Calyx

Kocioł to trzeba wprzódy mieć. Chodzi za mną już od lat, bo tych dereniów mam tyle, ze czasami z rozkoszy posiadania, konfitury, galaretki a nawet pikantne sosy robię. Wczoraj znowu dosadziłem kilka odmian rezerwowych, bo mi się nornice panosza a i czasem marze o przeniesieniu się do jakiejś lepszej dzielnicy. A wódeczka wychodzi z derenia przednia. Raz piłem, wyszło drożej niż Armagnac. Mam tez słodkie tarniny i takie specjalne śliwy z których Niemcy z południa pędza ichnia śliwowicę. Ale na taka aparaturę jak w sklepie, to kasy tymczasowo nie mam. Ale chodzi za mną, oj, chodzi...

Prasę winiarską to ja zanabyłem. Winogrona tłoczy bardzo dobrze. Śliwki, niestety, juz gorzej./.../

Widzisz. I to właśnie jest mój problem. Znaleźć taka prasę, zęby sobie z pestkami rade dala. Chociaż mam takiego gruzińsko-niemieckiego derenia o dużych owocach i własną słodką selekcję, które wyjątkowo łatwo jest drylować. Mają twarde owoce i wystarczy miedzy kciukiem a palcem wskazującym ścisnąć.

[JanOkowita]

Te prasy, które są w sklepie AD nadają się jedynie do owoców miękkich - takich jak winogrona, jeżyny, truskawki, agrest, wiśnie, porzeczki. Maksymalna dopuszczalna twardość to dojrzałe brzoskwinie lub śliwki.
W przyszłym roku poszerzymy asortyment o "mocniejsze" prasy żeliwno-drewniane.

Pozdrawiam

Jan Okowita

[pokrec]

Pestki śliwek w prasie to nie problem, problemem jest to, że sliwki po zmacerowaniu w nastawie mają konsystencję mulistej pulpy i zasadniczo nadają się tylko do przetarcia przez sitko. To wszystko. Moja prasa to 12-tolitrowy kosz z klepek drewnianych w stalowych obręczach i wszystko na stalowej, spawanej ramie. Winogrona ciśnie jak marzenie.

[kresowiec]

Te prasy, które są w sklepie AD nadają się jedynie do owoców miękkich - /.../
W przyszłym roku poszerzymy asortyment o "mocniejsze" prasy żeliwno-drewniane.

Pozdrawiam

Jan Okowita

Dziękuje, o mały włos a zamówiłbym podobną. Potem dowiedziałem się, że się odkształcają a nawet pękają przy wyciskaniu pestkowych owoców.

[Brzydal]

Czolem!

Zal mi wywalać te owoce do kompostu, szczurom na imprezę. Wole sam wypić.

Bardzo dobre efekty przynosi puszczenie takich owoców z wodą przez szybkowar.