Mój "SPUTNIK"
Jako że jestem świeżym psotnikiem,postanowiłem zacząć od (moim zdaniem) najprostszej i relatywnie taniej metody garnkowej.
Do budowy aparatury użyłem szybkowaru z allegro za 100zł,rurki giętkiej miedzianej 2m x fi10 za 40zł butelki butelki po śliwowicy,drutu miedzianego i wężyków silikonowych za 30zł,silikon uniwersalny 10zł,króćca mosiężnego do szybkowaru za 12zł,oraz wkładów do przenośnych lodówek za 15zł,podgrzewam to kuchenką elektryczną z allegro za 50zł.Całkowity koszt wyniósł mnie 250zł z hakiem.
Chłodnicę w kształcie rakiety wykonałem u siebie w zakładzie z odpadów stalowych,spiralę miedzianą wkleiłem na silikon,póki co gra i buczy nic nie cieknie.
Deflegmator wykonałem z butelki,odciąłem dno butelki za pomocą szlifierki ( na małych obrotach pod kranem),od spodu wywierciłem w korku od wina otwór na króciec wykonany z rurki miedzianej i to wcisnąłem w szyjkę od butelki,póki co działa i nie cieknie.
w dno butelki wkleiłem na silikon korek od butla największy jaki udało się kupić,mocowany jest w nim termometr i króciec z rurki miedzianej.
Jako wypełnienia użyłem kawałków rurki miedzianej,oraz zwiniętego druta miedzianego.
Deflegmator z czasem zostanie wypełniony pod samą górę,jak się więcej drutu skombinuje .
Jeśli chodzi o szybkowar to modyfikacji uległa pokrywa w której zamontowałem króciec mosiężny.
Chłodnica ze względu na swój wygląd rakieto-podobny dostała nazwę "SPUTNIK" Oto i cały zestaw:
Wynik pierwszego psocenia 75%
Do budowy aparatury użyłem szybkowaru z allegro za 100zł,rurki giętkiej miedzianej 2m x fi10 za 40zł butelki butelki po śliwowicy,drutu miedzianego i wężyków silikonowych za 30zł,silikon uniwersalny 10zł,króćca mosiężnego do szybkowaru za 12zł,oraz wkładów do przenośnych lodówek za 15zł,podgrzewam to kuchenką elektryczną z allegro za 50zł.Całkowity koszt wyniósł mnie 250zł z hakiem.
Chłodnicę w kształcie rakiety wykonałem u siebie w zakładzie z odpadów stalowych,spiralę miedzianą wkleiłem na silikon,póki co gra i buczy nic nie cieknie.
Deflegmator wykonałem z butelki,odciąłem dno butelki za pomocą szlifierki ( na małych obrotach pod kranem),od spodu wywierciłem w korku od wina otwór na króciec wykonany z rurki miedzianej i to wcisnąłem w szyjkę od butelki,póki co działa i nie cieknie.
w dno butelki wkleiłem na silikon korek od butla największy jaki udało się kupić,mocowany jest w nim termometr i króciec z rurki miedzianej.
Jako wypełnienia użyłem kawałków rurki miedzianej,oraz zwiniętego druta miedzianego.
Deflegmator z czasem zostanie wypełniony pod samą górę,jak się więcej drutu skombinuje .
Jeśli chodzi o szybkowar to modyfikacji uległa pokrywa w której zamontowałem króciec mosiężny.
Chłodnica ze względu na swój wygląd rakieto-podobny dostała nazwę "SPUTNIK" Oto i cały zestaw:
Wynik pierwszego psocenia 75%
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Mój "SPUTNIK"
Ponieważ na tym Forum dbamy o czystość języka (okazuje się , że nie tylko polskiego:)) pozwolę sobie zwrócić uwagę na błąd ortograficzny w słowie "Sputnik" pisanym cyrylicą. Zamiast "u" powinno być "y".
Załączam też fotkę naczynia, które idealnie zapewni właściwy odbiór wyrobu.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Załączam też fotkę naczynia, które idealnie zapewni właściwy odbiór wyrobu.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 23 mar 2010, 20:15
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Mój "SPUTNIK"
Bardzo oryginalne.
Ciekawostką jest grzanie elektryczne a w zestawie ewidentnie widać Taboret!!!
Bombowo.
Dorób do sputnika Kopuło-Głowicę i będzie odlot.
10,9,8,7,6,5,4,tri, dwa adin i strielamy. I pierwszy Polak postawi kieliszek na Bimberoidzie.
Ciekawostką jest grzanie elektryczne a w zestawie ewidentnie widać Taboret!!!
Bombowo.
Dorób do sputnika Kopuło-Głowicę i będzie odlot.
10,9,8,7,6,5,4,tri, dwa adin i strielamy. I pierwszy Polak postawi kieliszek na Bimberoidzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 5 sie 2010, 09:04
- Krótko o sobie: Od dnia, kiedy strzałą trafił we mnie amor
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol - Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Mój "SPUTNIK"
Teraz mała sugestia do Pana Jana Okowity. Czy za ten oryginalny pomysł nie należy się chociaż mała paczka drożdży?? W razie czego mogę pokryć koszty zakupu oraz przesyłki. Produkcja alkoholi domowych jest naszą pasją, bez której ciężko nam żyć!! Jak pokazałem sputnika koledze to ze śmiechu spadł z krzesła!!! Dążymy do doskonałości (absolutu), ale czasami zapominamy, że nasze hobby może być również zabawne! kupić szybkowar- 100 zł, kupić wężyk silikonowy- 20 zł, zaprojektować sputnika- trochę fantazji oraz wyobraźni! Zobaczyć Śledzia (kolega) spadającego z krzesła bezcenne!!
Pozdrowionka z Winobrania!!! (Święto wina organizowane w Zielonej Górze (szkoda że nie bimberku ))
Pozdrowionka z Winobrania!!! (Święto wina organizowane w Zielonej Górze (szkoda że nie bimberku ))
Od dnia, kiedy strzałą trafił we mnie amor
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol
Re: Mój "SPUTNIK"
Psota jeszcze nigdy nawet letnia mi nie poleciała, dostaję fajnie schłodzony towar
..ten wkład z lodem ma pojemność 1L i lód w nim roztapia się po około godzinie psocenia, mam takich wkładów sztuk 4. Wystarczy podmieniać, te roztopione wrzucać do zamrażarki, a zamrożone do SPUTNIKA. To takie perpetum mobilewe125 pisze:Trochę lodu i powinno wystarczyć. Miedz jest oczywiście idealna.
Psota jeszcze nigdy nawet letnia mi nie poleciała, dostaję fajnie schłodzony towar
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Mój "SPUTNIK"
Pozdrawiam
Jan Okowita
P.S. Projektant proszony jest o przesłanie namiarów do biura projektowego na PW Janka Okowity.
Z największą przyjemnością sklep http://zdrowenalewki.pl funduje projektantowi Sputnika odjazdowe, wystrzelające, kosmiczne drożdże T3 jako doskonały napęd do statku !kondzik pisze:Teraz mała sugestia do Pana Jana Okowity. Czy za ten oryginalny pomysł nie należy się chociaż mała paczka drożdży?? ...................
Pozdrawiam
Jan Okowita
P.S. Projektant proszony jest o przesłanie namiarów do biura projektowego na PW Janka Okowity.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)