Kolumna długość i średnica.
-
Autor tematu - Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Witam.
Jako, że zacząłem dopiero przygodę z psoceniem, mam kilka pytań.
W tym momencie moja aparatura to standard: do pierwszego gotowania używam parownika i około 1m rurki mosiężnej połączonej na środku wężykiem gumowym. Chłodnica jest też mosiężna, dość długa, mieści się w beczce około 80 litrów.
Do drugiego gotowania używam tej samej chłodnicy, natomiast gotuję w kanie metalowej od mleka, mieści mi się tam 18 litrów psoty(tak żeby nie pluło).
Oprócz tego mam dwie kany z nierdzewki po mleku, około 22 litry każda. Górę mają schodzącą się w stożek. Do zagięcia na dole jest 10 litrów.
Chciałbym te kany zaadoptować do gotowania.
Pierwsze pytania:
1.
Chciałbym zrobić jakąś kolumnę rektyfikacyjną, ale nie wiem czy opłaca mi się robić to wszystko, czy może kupić zestaw chłodnica + deflegmator z biowinu(szklane)
Głównie chodzi mi o 2 gotowania, chciałbym jeszcze polepszyć efekty i %.
Do budowy kolumny mam kilka kawałków nierdzewki, w środku średnica 38mm, ścianka ma około 2,5 mm. Te kawałki znalazłem w kanie na strychu. Mam ich 5, każdy po przycięciu miałby 14cm, czyli 70cm. Mógłbym zaadoptować to na kolumnę. Miałbym każdy człon rozłączany, mógłbym tym samym dograć sobie odpowiednią długość. Człony połączyłbym wężykiem gumowym i skręcił opaskami, a ścianki zatoczył tak, aby zasuwały się jeden na drugi. Pierwszy człon miedź, drugi, trzeci i czwarty wypełnienie ze zmywaków lub coś innego, w ostatnim członie zamontowałbym zimne palce i wyjście na chłodnice.
2.
Czy 38mm średnicy w środku nada się na kolumnę, przy kanie w której będzie się gotowało 18-19 litrów psoty?
3.
Czemu nie polecany jest sprzęt mosiężny, skoro miedz jest też trująca i wszędzie o tym pisze?
Jako, że zacząłem dopiero przygodę z psoceniem, mam kilka pytań.
W tym momencie moja aparatura to standard: do pierwszego gotowania używam parownika i około 1m rurki mosiężnej połączonej na środku wężykiem gumowym. Chłodnica jest też mosiężna, dość długa, mieści się w beczce około 80 litrów.
Do drugiego gotowania używam tej samej chłodnicy, natomiast gotuję w kanie metalowej od mleka, mieści mi się tam 18 litrów psoty(tak żeby nie pluło).
Oprócz tego mam dwie kany z nierdzewki po mleku, około 22 litry każda. Górę mają schodzącą się w stożek. Do zagięcia na dole jest 10 litrów.
Chciałbym te kany zaadoptować do gotowania.
Pierwsze pytania:
1.
Chciałbym zrobić jakąś kolumnę rektyfikacyjną, ale nie wiem czy opłaca mi się robić to wszystko, czy może kupić zestaw chłodnica + deflegmator z biowinu(szklane)
Głównie chodzi mi o 2 gotowania, chciałbym jeszcze polepszyć efekty i %.
Do budowy kolumny mam kilka kawałków nierdzewki, w środku średnica 38mm, ścianka ma około 2,5 mm. Te kawałki znalazłem w kanie na strychu. Mam ich 5, każdy po przycięciu miałby 14cm, czyli 70cm. Mógłbym zaadoptować to na kolumnę. Miałbym każdy człon rozłączany, mógłbym tym samym dograć sobie odpowiednią długość. Człony połączyłbym wężykiem gumowym i skręcił opaskami, a ścianki zatoczył tak, aby zasuwały się jeden na drugi. Pierwszy człon miedź, drugi, trzeci i czwarty wypełnienie ze zmywaków lub coś innego, w ostatnim członie zamontowałbym zimne palce i wyjście na chłodnice.
2.
Czy 38mm średnicy w środku nada się na kolumnę, przy kanie w której będzie się gotowało 18-19 litrów psoty?
3.
Czemu nie polecany jest sprzęt mosiężny, skoro miedz jest też trująca i wszędzie o tym pisze?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
Z deflegmatora wyciągniesz ok. 80%. Jeśli do czegoś potrzebujesz mocniejsze to rób kolumnę. Czy to Ci się opłaca musisz sam zdecydować. Twój projekt trzyma się kupy, ale zapomnij o gumie. Przecież chodzi o jakość. Jeśli, jak piszesz, zrobisz zatoczenia, wystarczy uszczelnienie silikonem. To nie pracuje pod ciśnieniem.
38mm będzie działać bez względu na wielkość kotła. To tylko sprawa wydajności. Trzeba mniej grzać niż np. przy rurze 60mm, żeby nie zarzuciło kolumny.
Pytanie 3 mnie dziwi! Gdzie (daj linka) piszą o trujących właściwościach miedzi. Raczej znajduję o pozytywnych aspektach jej stosowania. Stosujemy ją do usuwania smrodów z destylatu.
Mosiądz nadaje się do budowy sprzętu pod warunkiem że znasz jego skład. Są stopy z ołowiem, a to dyskwalifikuje je definitywnie. Bezpiecznie możemy użyć armaturę wodociągową. Instalacje do wody pitnej nie zawierają szkodliwych składników.
38mm będzie działać bez względu na wielkość kotła. To tylko sprawa wydajności. Trzeba mniej grzać niż np. przy rurze 60mm, żeby nie zarzuciło kolumny.
Pytanie 3 mnie dziwi! Gdzie (daj linka) piszą o trujących właściwościach miedzi. Raczej znajduję o pozytywnych aspektach jej stosowania. Stosujemy ją do usuwania smrodów z destylatu.
Mosiądz nadaje się do budowy sprzętu pod warunkiem że znasz jego skład. Są stopy z ołowiem, a to dyskwalifikuje je definitywnie. Bezpiecznie możemy użyć armaturę wodociągową. Instalacje do wody pitnej nie zawierają szkodliwych składników.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
Miedź jest trująca, jak używasz jej jako garnka do zupy, czy patelni. Kwasy spozywcze ja rozpuszczają tworząc trujący grynszpan, który przechodzi do potraw. Przy destylowaniu po pierwsze: nie ma kwasów, po drugie - nawet jak nastaw jest kwaśny, to grynszpan nie przechodzi do par a w parach kwasów raczej nie ma. Pokolenia gorzelników posługiwały się miedziana aparaturą, rury do wody pitnej bywają miedziane, browary obowiązkowo warza piwo w miedzianych kadziach, więc nic to nie szkodzi w tych zastosowaniach. W przypadku psocenia wręcz używa się miedzi do usuwania smrodków z psoty (srebro byłoby jeszcze lepsze).
Ja mam doświadczenia z kolumną o średnicy 40 mm. Jakiekolwiek ustawienie grzania powyżej minimalnego, przy jakim jeszcze płomień samorzutnie nie gasł kończyło się zalaniem kolumny. Wydajność - pod psem. Jak się chciało mieć reaktyfikat absolutny, to pól litra na godzinę przy półtorametrowej kolumnie. Dla mnie 40 mm średnicy kolumny to za mało. Da się pracować, ale nie mam czasu, żeby siedzieć cały dzień nad jednokrotnym odpsoceniem 60 l nastawu. Za stary jestem, khy, khy, panie dziejku... Za to kolumienka działałą na naturalnym refluksie - nie musiałem praktycznie puszczać wody w spirali deflegmacyjnej (to był system CM).
Właśnie do spawacza oddałem elementy na saksofon, tym razem będzie basowy - rura fi 70 (66 wewnętrznie). System LM/VM z głowicą AAbratka. Wysokośc wypełnienia - 130 cm (taką mam piwnicę, stąd leżacy skraplacz AAbratka zamiast pionowego Bokakoba. Mam nadzieję, że tym razem to podziała...
Ja mam doświadczenia z kolumną o średnicy 40 mm. Jakiekolwiek ustawienie grzania powyżej minimalnego, przy jakim jeszcze płomień samorzutnie nie gasł kończyło się zalaniem kolumny. Wydajność - pod psem. Jak się chciało mieć reaktyfikat absolutny, to pól litra na godzinę przy półtorametrowej kolumnie. Dla mnie 40 mm średnicy kolumny to za mało. Da się pracować, ale nie mam czasu, żeby siedzieć cały dzień nad jednokrotnym odpsoceniem 60 l nastawu. Za stary jestem, khy, khy, panie dziejku... Za to kolumienka działałą na naturalnym refluksie - nie musiałem praktycznie puszczać wody w spirali deflegmacyjnej (to był system CM).
Właśnie do spawacza oddałem elementy na saksofon, tym razem będzie basowy - rura fi 70 (66 wewnętrznie). System LM/VM z głowicą AAbratka. Wysokośc wypełnienia - 130 cm (taką mam piwnicę, stąd leżacy skraplacz AAbratka zamiast pionowego Bokakoba. Mam nadzieję, że tym razem to podziała...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
Autor tematu - Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Kolumna długość i średnica.
Dobrze, że mi panowie wyjaśniliście jak to wygląda z miedzią, w takim razie mogę kombinować z miedzią do woli.
Na moim sprzęcie, wyciągam około 84% na początku. Odlewam pierwszą ćwiartkę z 20 litrów. Do garnka wlewam psotę od mocy 84 - 74%. Reszta czyli niecałe 2 litry idą do pokrzywówki, dla tych co wypiją wszystko, czyli procent od 74-68. Reszta trafia z powrotem do przerobu.
Zawsze do drugiego gotowania w kanę wrzucam 5 torebek kupnej pokrzywy. Gotuję razem z pokrzywą. Praktycznie jej nie czuć, dopiero przy końcu jej zapach jest wyczuwalny. Natomiast psota ma posmak jakby lekko owocowy, taki inny. I kompletnie nie śmierdzi.
Ogólnie stosuję drożdże piekarnicze domowe, bo babuni jakoś słabo to wszystko przerabiały. Teraz dopiero zrobiłem zarób, na drożdżach aktywnych Fermivin PDM. Jak narazie pracują dobrze. Oczywiście po lekturze forum zacząłem stosować kwasek cytrynowy i pożywki do każdego nastawu. Zobaczymy jaki procent uda się uzyskać.
Nasuwają mi się nowe pytania...
1. Mój kolega ma sprzęt z nierdzewki, z allegro za jakieś 650 zł, z jednym odstojnikiem i chłodnicą w pojemniku też z nierdzewki. Kega ma po piwie nierdzewnego. Pytanie dlaczego śmierdzi mu psota siarą, jakby zgniłymi jajami?
Na forum wyczytałem, że też macie z tym problemy.
Dlaczego tak jest? Czy przez wykorzystanie nierdzewnych pojemników do gotowania?
Mam dwie kany nierdzewne w idealnym stanie i boję się je zaadoptować, jeśli ma śmierdzieć.
2. Z kolumny rektyfikacyjnej w takim razie chyba zrezygnuję, zrobię dopiero gdy wpadnie mi w ręce rura z nierdzewki, albo miedzi o odpowiedniej średnicy.
Natomiast zainteresował mnie inne rozwiązanie:
Chyba się zwie w skrócie SS. Czyli rura wychodzi z kany, spirala pełniąca rolę deflegmatora i druga spirala pełniąca rolę chłodnicy. Pary skraplają się wstępnie już przy chłodzeniu powietrzem.
Widziałem takie coś na forum. Podobno można uzyskać ponad 90%.
Tylko czytałem, że bardzo wolno leci psota z takiego rozwiązania? jak to z tym jest? Zawszę mogę deflegmator zrobić krótszy, mniej zwoi.
Na moim sprzęcie, wyciągam około 84% na początku. Odlewam pierwszą ćwiartkę z 20 litrów. Do garnka wlewam psotę od mocy 84 - 74%. Reszta czyli niecałe 2 litry idą do pokrzywówki, dla tych co wypiją wszystko, czyli procent od 74-68. Reszta trafia z powrotem do przerobu.
Zawsze do drugiego gotowania w kanę wrzucam 5 torebek kupnej pokrzywy. Gotuję razem z pokrzywą. Praktycznie jej nie czuć, dopiero przy końcu jej zapach jest wyczuwalny. Natomiast psota ma posmak jakby lekko owocowy, taki inny. I kompletnie nie śmierdzi.
Ogólnie stosuję drożdże piekarnicze domowe, bo babuni jakoś słabo to wszystko przerabiały. Teraz dopiero zrobiłem zarób, na drożdżach aktywnych Fermivin PDM. Jak narazie pracują dobrze. Oczywiście po lekturze forum zacząłem stosować kwasek cytrynowy i pożywki do każdego nastawu. Zobaczymy jaki procent uda się uzyskać.
Nasuwają mi się nowe pytania...
1. Mój kolega ma sprzęt z nierdzewki, z allegro za jakieś 650 zł, z jednym odstojnikiem i chłodnicą w pojemniku też z nierdzewki. Kega ma po piwie nierdzewnego. Pytanie dlaczego śmierdzi mu psota siarą, jakby zgniłymi jajami?
Na forum wyczytałem, że też macie z tym problemy.
Dlaczego tak jest? Czy przez wykorzystanie nierdzewnych pojemników do gotowania?
Mam dwie kany nierdzewne w idealnym stanie i boję się je zaadoptować, jeśli ma śmierdzieć.
2. Z kolumny rektyfikacyjnej w takim razie chyba zrezygnuję, zrobię dopiero gdy wpadnie mi w ręce rura z nierdzewki, albo miedzi o odpowiedniej średnicy.
Natomiast zainteresował mnie inne rozwiązanie:
Chyba się zwie w skrócie SS. Czyli rura wychodzi z kany, spirala pełniąca rolę deflegmatora i druga spirala pełniąca rolę chłodnicy. Pary skraplają się wstępnie już przy chłodzeniu powietrzem.
Widziałem takie coś na forum. Podobno można uzyskać ponad 90%.
Tylko czytałem, że bardzo wolno leci psota z takiego rozwiązania? jak to z tym jest? Zawszę mogę deflegmator zrobić krótszy, mniej zwoi.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 11:34
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Unia Europejska
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kolumna długość i średnica.
Witaj @masato,
Mam kolumnę miedzian VM i nie jest tak źle z tą średnicą (39mm), ja mam urobku około 1l/h 95% 100cm wypełnienie.
Z tym smrodem to najczęściej od nastawu zależy, ja przed destylacja dodaje trochę sody żeby zneutralizować kwas i u mnie jest duża poprawa smaku odebranego alkoholu.
Na pewno ten smród nic nie ma wspólnego z nierdzewką. Jeżeli kolega ma odstojnik przy kolumnie to lipa bo ten co robił kolumnę nie ma pojęcia jak to działa.
Poczytaj jeszcze trochę o systemie SS on jest bardzo fajny ale ma parę dużych minusów.
Powodzenia.
Mam kolumnę miedzian VM i nie jest tak źle z tą średnicą (39mm), ja mam urobku około 1l/h 95% 100cm wypełnienie.
Z tym smrodem to najczęściej od nastawu zależy, ja przed destylacja dodaje trochę sody żeby zneutralizować kwas i u mnie jest duża poprawa smaku odebranego alkoholu.
Na pewno ten smród nic nie ma wspólnego z nierdzewką. Jeżeli kolega ma odstojnik przy kolumnie to lipa bo ten co robił kolumnę nie ma pojęcia jak to działa.
Poczytaj jeszcze trochę o systemie SS on jest bardzo fajny ale ma parę dużych minusów.
Powodzenia.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna długość i średnica.
SS?? SS to oznaczenie stali nierdzewnej... Sodę oczyszczoną dodaje się do surówki, a nie do nastawu.
Smród jajkowy na kolumnach eliminuje się przez dodanie katalizatora miedzianego- siatki, drutu, pociętych rurek.
Jak już chcesz robić kolumnę, to zdecyduj się na jakieś sprawdzone rozwiązanie, bo wynik >90% to dalej bimber, nie spirytus.... Schematów na forum jest co najmniej pierdyliard
Smród jajkowy na kolumnach eliminuje się przez dodanie katalizatora miedzianego- siatki, drutu, pociętych rurek.
Jak już chcesz robić kolumnę, to zdecyduj się na jakieś sprawdzone rozwiązanie, bo wynik >90% to dalej bimber, nie spirytus.... Schematów na forum jest co najmniej pierdyliard
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Kolumna długość i średnica.
Hms chodziło mi o spiral still. Wiem, że ma wady więc pomijam ten system.
Jeszcze zainteresowałem się systemem Mini Still, ze względu na gabaryty by mi pasowało. Widzę, że sprawdza się także może pokombinować z tym systemem i rurami miedzianymi. Mam niską piwnicę więc kolumna ponad 1m w górę odpada.
Widziałem tutorial jak zabrać się za mini stilla, także może to będzie dobry pomysł?
Rysunków na forum jest od groma i przeglądam wszystkie szukając tego właściwego systemu i prostego w budowie.
Powiedzcie mi jeszcze jedno, wyczytałem an forum, że alkohol do ponownej destylacji rozcieńcza się wodą do 50% i gotuje.
Mam już dwukrotnie przegotowaną surówkę. Około 80%, 10litrów z najlepszego co miałem, chciałbym to jeszcze raz przegotować, czyli już 3 raz. Dla siebie na święta i sylwestra.
Musze to rozcieńczać do 50%? zmieni to coś w końcowym produkcie? Na forum czytałem, że łatwiej jest usunąć niepożądane syfy jak się rozcieńczy.
Mówimy tu o aparaturze Pot still oczywiście, bez odstojników.
Jeszcze zainteresowałem się systemem Mini Still, ze względu na gabaryty by mi pasowało. Widzę, że sprawdza się także może pokombinować z tym systemem i rurami miedzianymi. Mam niską piwnicę więc kolumna ponad 1m w górę odpada.
Widziałem tutorial jak zabrać się za mini stilla, także może to będzie dobry pomysł?
Rysunków na forum jest od groma i przeglądam wszystkie szukając tego właściwego systemu i prostego w budowie.
Powiedzcie mi jeszcze jedno, wyczytałem an forum, że alkohol do ponownej destylacji rozcieńcza się wodą do 50% i gotuje.
Mam już dwukrotnie przegotowaną surówkę. Około 80%, 10litrów z najlepszego co miałem, chciałbym to jeszcze raz przegotować, czyli już 3 raz. Dla siebie na święta i sylwestra.
Musze to rozcieńczać do 50%? zmieni to coś w końcowym produkcie? Na forum czytałem, że łatwiej jest usunąć niepożądane syfy jak się rozcieńczy.
Mówimy tu o aparaturze Pot still oczywiście, bez odstojników.
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
Koledze chyba chodzi o Spiral Stilla. Tyle, że na spiral stillu uzyska się, tak jak pisze Zygmunt , tylko bardzo mocny bimber. Spirytus tylko na kolumnie
Ale eksperymentować każdy może W końcu i tak dojdzie do kolumny - jak ja po 20 latach jazdy na bańce na mleko i 3 metrach miedzianej rurki
Ale eksperymentować każdy może W końcu i tak dojdzie do kolumny - jak ja po 20 latach jazdy na bańce na mleko i 3 metrach miedzianej rurki
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
"Nastaw przed destylacją" to nastaw przed destylacją i nic innego
Surówka to nastaw po pierwszej destylacji, nie traktowany żadną chemią ani węglem aktywnym
Pokaż mi takiego spiral stilla, na którym można "wyciągnąć" 96% a zaprzestanę budowy kolumn
Surówka to nastaw po pierwszej destylacji, nie traktowany żadną chemią ani węglem aktywnym
Pokaż mi takiego spiral stilla, na którym można "wyciągnąć" 96% a zaprzestanę budowy kolumn
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 64
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 11:34
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Unia Europejska
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kolumna długość i średnica.
@radius ty piszesz o pot still a ja o kolumnie z chłodzeniem na powietrze, co nieraz jest nazywany spiral still ale nie wiem gdzie teraz tego szukać. Kolega pisał o kolumnie to myślałem, że ma to na myśli.
Ja dodaję sody przed pierwszą destylacją ale zgadza się, że jest zalecane przed drugą, jak na razie wychodzi dobry alkohol.
Ja dodaję sody przed pierwszą destylacją ale zgadza się, że jest zalecane przed drugą, jak na razie wychodzi dobry alkohol.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: środa, 22 wrz 2010, 19:19
- Krótko o sobie: Lubię sprawiać przyjemność sobie i bliskim ;)
bo życie to przyjemność :) - Ulubiony Alkohol: własne naleweczki ;)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
Chyba o coś takiego chodzi... http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
ale żeby uzyskać sensowny odbiór, trzeba by chyba z 15m skraplacza
ale żeby uzyskać sensowny odbiór, trzeba by chyba z 15m skraplacza
Robienie alkoholu sprawia, że nie muszę go pić(aż tyle)
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
@Roberts, z twojego opisu
Spiral still to coś takiego Poczytaj również temat http://alkohole-domowe.com/forum/the-sp ... t1673.html
a będziesz wiedział o czym mówię. Kolumna chłodzona powietrzem - jak w poście maciusa - to nie SS (spiral still) tylko Bokakob LM
wynika, że chodzi ci o typowego spiral stilla a nie kolumnę chłodzoną powietrzem.rura wychodzi z kany, spirala pełniąca rolę deflegmatora i druga spirala pełniąca rolę chłodnicy.
Spiral still to coś takiego Poczytaj również temat http://alkohole-domowe.com/forum/the-sp ... t1673.html
a będziesz wiedział o czym mówię. Kolumna chłodzona powietrzem - jak w poście maciusa - to nie SS (spiral still) tylko Bokakob LM
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Kolumna długość i średnica.
Powiedzcie mi czy rura miedziana fi 54 po zewnątrz, czyli 50mm w środku nada się na projekt Alexa Bokakoba czy lepiej o większej średnicy?. Chciałem zrobić kolumnę LM. Coś jak mini still tylko, że większe.
Mam rurę miedzianą fi 50 lub 60 w środku do wyboru, obie mają po 145 cm.
Lepiej wziąć rurę szerszą? Czy w zupełności wystarczy 50? Rury mam za free, za flaszkę wódki, więc mogę wybrać. Są nowe. Czy szersza rura nie zakłóci procesu stabilizacji?
Proszę o szybką odpowiedź bo mam kilka dni na decyzję.
Mam rurę miedzianą fi 50 lub 60 w środku do wyboru, obie mają po 145 cm.
Lepiej wziąć rurę szerszą? Czy w zupełności wystarczy 50? Rury mam za free, za flaszkę wódki, więc mogę wybrać. Są nowe. Czy szersza rura nie zakłóci procesu stabilizacji?
Proszę o szybką odpowiedź bo mam kilka dni na decyzję.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
Podpowiedz jeszcze jaki masz kocioł do tego, z jakim dużym wejściem, jakie grzanie (moc), co i w jakich ilościach będziesz destylować? To wszystko ma wpływ na dobór sprzętu. Generalnie obie są doskonałe do budowy kolumny.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 69
- Rejestracja: czwartek, 18 sie 2011, 22:54
- Krótko o sobie: Poryty beret.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Kolumna długość i średnica.
Więc tak, kocioł to kana od mleka z nierdzewki, pojemność około 21 litrów. Grzanie będzie gazowe palnik na butlę turystyczną, później skonstruuję taboret gazowy.
Wyjście z kany, w sumie tam jest chyba dziura już gotowa 50mm, ale większą nie problem zrobić. Dostęp do tokarek i materiałów mam. Wszystkie nyple, redukcje, nakrętki raczej wykonam sam, chyba, że będzie tanio w sklepie w co wątpię.
Ilości jakie będę chciał przepuszczać mogą być w granicach max 3 x 20 litrów na miesiąc( 3 kany). Mowa tutaj o surówce już wstępnie przegotowanej na pot stilu. Nie będę brudził kolumny do gotowania nastawu(przynajmniej na razie, co będzie potem to się okaże, także nie chciałbym się zamknąć bez wyjścia).
Ogólnie mam 3 beczki po 100 litrów do nastawów i raczej są zawsze od nowa zarabiane cukrówkami.
Co do kolumny to mam w głowie plan, głowica, chłodnica i część dolna z wypełnieniem to będą 3 osobne części. Chodzi mi o łatwość zmian, wymiany głowicy, lub chłodnicy z całym modułem.
Pozdro:)
Wyjście z kany, w sumie tam jest chyba dziura już gotowa 50mm, ale większą nie problem zrobić. Dostęp do tokarek i materiałów mam. Wszystkie nyple, redukcje, nakrętki raczej wykonam sam, chyba, że będzie tanio w sklepie w co wątpię.
Ilości jakie będę chciał przepuszczać mogą być w granicach max 3 x 20 litrów na miesiąc( 3 kany). Mowa tutaj o surówce już wstępnie przegotowanej na pot stilu. Nie będę brudził kolumny do gotowania nastawu(przynajmniej na razie, co będzie potem to się okaże, także nie chciałbym się zamknąć bez wyjścia).
Ogólnie mam 3 beczki po 100 litrów do nastawów i raczej są zawsze od nowa zarabiane cukrówkami.
Co do kolumny to mam w głowie plan, głowica, chłodnica i część dolna z wypełnieniem to będą 3 osobne części. Chodzi mi o łatwość zmian, wymiany głowicy, lub chłodnicy z całym modułem.
Pozdro:)
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kolumna długość i średnica.
Sam zrobiłem coś podobnego. Na kegu 30 litrowym stawiam zamiennie kolumnę i pott-stila. Tobie proponuję tą większą, rozwojową, bo więcej przerabiasz. Kanę z czasem zamienisz na kega 50-tkę. I będzie jak znalazł. Gazem spokojnie to ogrzejesz.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!