Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
leber
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 00:07

Post autor: leber »

Witam.
Mam w planach zrobienie niewielkiej ilości wina z samego soku wyciśniętego z owoców, bez dodatku wody. Chciałbym tu Was zapytać czy takie wino da się zrobić i poprosić o jakiś przepis i rady, ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat.
Z góry dzięki i pozdrawiam.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: Zygmunt »

Oooj nie chce się szukać:P Wycisnąć sok, zmierzyć blg, jak wyższe od 22 (wątpliwe) to dodaj wody, jak nie to od razu dodaj drożdże. Ot, cała filozofia..
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: JanOkowita »

Nie wiem jakie to owoce, ale w celu uzyskania lepszego efektu proponuję najpierw sok podgrzać do 70 stopni aby zniszczyć wszelkie dzikie drożdże.

Następnie po ostygnięciu do 25 stopni zastosować odpowiednie drożdże i pożywkę.

Pozdrawiam

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: szwistaq »

Ciężko znaleśc owoce z balingiem tak wysokim. Z samego soku owocowego najczęściej wychodzą wina 7%. Winogrona mają baling około 12-15, ale zrywa się je pare dni przed osiągnięciem dojrzałości. Tu więc myślałbym nad użyciem syropu cukrowego do dobicia 12-14%.

Co do problemu pasteryzacji czy siarkowania to już należy do ciebie. Ryzyko jest zawsze, ale ja osobiście zawsze pasteryzuje, dodaje pektopol i daje odpowiednie drożdże. Drożdże winiarskie są to specjalnie hodowane drożdże i radzą sobie z dzikimi drożdżami bez problemu, ale dzikusy to nie wszystko, są inne niebezpieczeństwa dla wina. Co do dzikusów to robi się wina na nich, bo takie są przepisy i nikomu to nie przeszkadza. Wadą dzikusów jest między innimi niska tolerancja na alkohol, dlatego wina 14% z dzikusów nie wyjdą.

Koledzy dobrze radzą, przy małej ilości tylko pasteryzacja albo nic lecz duże ryzyko. Siarkowanie się przeprowadza gdy pasteryzacja stanowi problem. 100l gotować nie jest łatwo, wiec dla bezpieczeństwa wina, je lepiej zasiarkować.
Obrazek

Autor tematu
leber
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 00:07
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: leber »

Myślałem o winie z malin z samego soku, oczywiście dodam cukru zapomniałem tego napisać ale to jest podstawa. Gustuje w winach mocnych i chciałem spróbować czegoś nowego właśnie, tylko teraz mi powiedzcie czy proporcje cukru do ilości wina jakie będę robił są takie same jak z podstawowego przepisu czy muszę się bawić cukromierzem??
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: szwistaq »

Zawsze.

Cukromierz potrzebny jest do zaplanowania mocy wina. Musisz wiedzieć jaką zawartość cukru ma sok, żeby wiedzieć ile cukru dodać. No i cukromierz powie Ci, kiedy ewentualnie dorzucić 2 ratę cukru.

Jest inny sposób dla leniwych. Kupujesz drożdże z odpornością do 17%, bo to jest wino mocne i fermentujesz do końca, starając się za bardzo nie przesłodzić. Ale jak wino mocne to zasada mówi, że musi być słodkie.

Inna sprawa z bajamusami to taka, że ciężko je zatrzymać. Jeżeli planujesz butelkowanie, to bez siarkowania się nie obejdzie.

Co ja mogę zasugerować, to dobre drożdże do 14%. Zrobić dobre winko do smaku, a skuć się nalewką malinową :)
Obrazek
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: Wald »

Koledzy. W naszym kraju (szerokości geograficznej) moszcz (sok na wino) rozcieńcza się wodą ze względu na wysoką zawartość kwasów i garbników. Sprawdzisz ich ilość przyrządem do miareczkowania. Smak nic tu nie pomoże. Nie chodzi tu o cukier. Tego jest zawsze za mało.

Jeśli chcesz zasłonić smak kwasów dużym stężeniem cukru to rób z samego soku. Jeśli wino ma być smaczne, to owoce powinny być przejrzałe (nie zepsute). Czyli jak zaczynają więdnąć w słońcu jeszcze na krzaku. Dopiero te zawierają odpowiednią ilość kwasów.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: szwistaq »

Wald marację. O kwasach nie pomyślałem. Nigdy nie robiłem wina z samego soku, tym bardziej z malin więc się kwasami i garbnikami nigdy nie przejmowałem.

Sprawdziłem zawartość kwasów w malinach i jest ich stosunkowo dużo w porównaniu z innymi owocami.

jeżyny 6,0% cukru 0,9% kwasów

maliny 4,5% cukru 1,6 kwasów

Wald, jak będzie za kwaśnie można dorzucić kredy. Sam zaciekawiłem się takim winem teraz i jestem ciekaw tego eksperymentu. Garbnikami nie wiem czybym się przejmował. Najwyżej jak będzie nie dobre to zasili kolejny nastaw na wino malinowe :mrgreen: Ale na pewno dojdzie kolejny poza ilością cukru współczynnik jakim jest ph. Za kwaśne wino będzie nie smaczne i powodowało zgagę. Kiedyś miałem takie jeżynowe, masakra.

Jak widzisz kolego, robienie wina to nie apteka, że zawsze na wszystko jest przepis i recepta.

Czy jest jakiś powód tego, że ma być wino z samego soku? Przepisy są sprawdzone i wina na ich podstawie wychodzą wyśmienite.
Obrazek

Autor tematu
leber
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 00:07
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: leber »

Po prostu się zastanawiałem jak takie wino wyjdzie i jak będzie smakować? Taki mały eksperyment z niewielką ilością.
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: szwistaq »

No to dawaj. Sam jestem ciekaw. Poza cukrem zmierz kwasowość. Mi osobiście się wydaję, że winko będzie OK. Bardzo ekstraktywne i ciemne.

Powodzenia.
Obrazek

DarekRz
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 23 lut 2009, 12:03
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: DarekRz »

Osobiście wina z malin nie polecam w wersji ciężkiej i ekstraktywnej. Wino z malin - jak by je nie robić - smakuje i pachnie jak alkoholizowany sok malinowy. Moszcz malinowy jest też świetnym dodatkiem do miodow pitnych. Dla mnie właśnie wersja z miodem jest jedyną zasługujacą na branie się za maliny doprzetworstwa winiarskiego. Nawet jeśli nie ma się mozliwosci/doswiadczenia w produkcji miodow pitnych to zawsze mozna zrobic wino miodowe. Po dojrzewaniu min. 2 lata wino slodkie , malinowe, doslodzone miodem lipowym jest wyborne. Robiłem je co prawda tylko raz, ale zdecydowanie bije na głowę wino malinowe na cukrze. Moje proporcje były mniej więcej takie: maliny bardzo dojrzałe 5 kg, cukier do 12% potenc. alkoholu (po zmierzeniu cukromierzem Blg soku), drożdze Multimexu Malaga, pożywka Multimexu zwykla (DAF), 1 l wody - na poczatek z cukrem do miazgi malinowej (ja odrobinę siarkuję - 0,5 g pirosiarczynu na tę porcję - oczywiście matka drożdżowa 24 godz. poźniej). Fermentacja w miazdze 5 dni, potem do balonu 10 l i dodatek nastepnej porcji 1 l wody + 0,5 l miodu lipowego. Na koniec fermentacji cichej - już po obciagu znad osadu dodawalem po szklance syropu z wody i miodu pół na pół, dokąd fermentacja nie ustała.

Robię natomiast wino jabłkowe z samego soku , bez wody (gronowe oczywiście też) - z tym, że jeszcze nie pora na odpowiednie jabłka ani na winogrona.
Acha - przypomnialem sobie - zrobilem tez raz wino jagodowe z samych owoców bez wody - nie polecam - siekierezada :roll:
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: szwistaq »

A takie pytanie czysto teoretyczne. Czy takie mocne wino malinowe z samego soku nie będzie dobrym materiałem na kupażowanie z innymi winami czy taka malina za bardzo będzie górowała nad drugą częścią kupażowanego wina?
Obrazek

DarekRz
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 23 lut 2009, 12:03
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: DarekRz »

Nie wiem jak z kupażowanymi winami, ale mialem okazję pić kilka win robionych z bardzo małą ilością wody wisniowo-malinowych i malinowo - czarno porzeczkowych. To drugie zestawienie moim zdaniem zupełnie nie trafione - jeśli malin jest za mało wcale ich nie czuć - jeśli więcej - smakuje to dziwnie. Natomiast wino malinowo wisniowe, półsłodkie, ekstraktywne smakowalo mi ale dopiero przy drugiej degustacji - po 2,5 roku od nastawienia. Jak probowalismy tego wina z kolegą kilka miesiecy (2-3) po sklarowaniu za bardzo było czuć sokiem malinowym. Proporcje były malina/ drylowana wiśnia - 1/3 (wagowo).

Wino z kupażu gotowych win nie daja takich samych efektów jak fermentowane razem. Niby kupażujac można lepiej kontrolować końcowy efekt - ale myślę, że dopiero jak ma się co najmniej kilka takich samych kupaży za sobą.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z samego soku owocowego bez dodatku wody?

Post autor: Wald »

Wino z soku malinowego pewnie już dochodzi. A ja znowu o kwasach. Tak dla orientacji tych, którzy robią w/g przepisów.
Otóż taki przepis stanowi: 10 kg owoców; 4 litry wody i 2,5 kg cukru.
Są to średnie wartości składników. Przepis pomocny ludziom którzy szukają innego (lepszego) sposobu na konsumpcję owoców.
Winiarze chcąc uzyskać jak najlepszy produkt, biorą pod uwagę wiele parametrów. Po pierwsze cukier: planują moc i rodzaj (wytrawne; deserowe; słodkie) wina. Drugim, nie mniej ważnym jest kwasowość moszczu, a co za tym idzie i wina. Kolejne na razie pomińmy. Podam różnicę na własnym przykładzie.
Łońskiego roku na 31 kg wiśni do nastawu dodałem 15 litrów wody.
Latoś wyszło: na 51 kg wiśni do nastawu dodałem 10 litrów wody.
Różnica wiele mówiąca. A warunki dojrzewania i urodzaj podobny.
Pierwsze były kupione ze straganu. Po 48 godzinach wyglądały jak świeżo rwane. Drugie specjalnie do wina. Dojrzewały do końca. Po 24 godzinach 1/3 wiśni pływała w soku. Jeśli dodamy dobry, słoneczny rok (oby 2012 taki był) różnica będzie jeszcze większa.
Nie obraźcie się, ale jak tu podpowiadać czy maliny można bez wody? Czy wyjdzie z tego smaczne wino?
A skąd nam to wiedzieć? :bezradny:
:idea: W winiarstwie 40% to wiedza :!: Kolejne 40% to doświadczenie. Reszta to wyczucie, intuicja :!:
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”