Witajcie.
Mam problem. Kiedy ogrzewam nastaw w kolbie (3L), to zwykle po 35 minutach (kiedy to zaczyna skraplać się przedgon), chłodnica, a raczej spirala którą wędruje destylat, zaciąga mocno ciecz z kolby.
Niebezpiecznie to wygląda bo zwykle po takim zaciągnięciu mam zalany do połowy deflegmator (który jest wmontowany w korek do kolby) a cały sprzęt się trzęsie jakby miał za chwilę eksplodować.
Problem ustaje kiedy już wszystkie spirale w chłodnicy są wypełnione cieczą.
Dzieje się to tylko na początku, kiedy zaczynają kapać pierwsze krople.
Dodam iż chłodnicę mam ustawioną pod kątem (na oko) 30 stopni do poziomu
Czy to może być przyczyną tego?
Pozdrawiam!
Niebiezpieczne "ciągnięcie" psoty
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: niedziela, 17 kwie 2011, 19:55
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Niebiezpieczne "ciągnięcie" psoty
Spróbuj ustawić chłodnice pionowo, a w międzyczasie daj fotkę tego sprzętu, może coś będzie łatwiej podpowiedzieć.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: niedziela, 17 kwie 2011, 19:55